Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Tam gdzie ja chce rodzic tez swoj termometr trzeba miec, ale to dla malucha chyba, no bo jak jest sie pozniej caly czas z dzieckiem w pokoju to sie mu mierzy temperature samemu, tak mi sie wydaje. Na cesarkach bardzo rzadko szpital pozwala byc osobie towarzyszacej, wiec jak mnie dopadnie to bede sama 🤨 ale sadze ze urodzimy sn razem 😆
Brzuch mi odpuscic nie chce, wiec postaram sie dzisiejszy dzien po prostu przespac, nic oprocz napinania sie nie dzieje, wiec to po prostu z przecwiczenia wczorajszego. Korki mi jeszcze wysiadly
i nie mam internetu ani komputera wiec z komorki na chwile do Was weszlam :-)

Sonka udanego tiramisu :-) W ogole tak sobie marze, ze tak jak Ty mimo Fenka dociagne do tych 38 tygodni z mlodym w srodku :-)

Bulek mam nadzieje, ze poszlo gladko i juz lezycie sobie razem :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wróciłam od fryzjera 😁 będzie mi łatwiej rozczesać włosy...w końcu 🙃 chociaż chciałabym zapuścić....
Dziewczyny stwierdziły, że urodzę za 3 dni, a już na początku lutego na pewno...z jednej strony fajnie, dla mnie może być, a z drugiej, naprawdę aż tak źle wyglądam? 🤔 😮 🤢 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja się właśnie zastanawiam co na obiadek zrobić... hm może schabowego ziemniaczki i pomidorki?
Zuziek mój wczoraj i dziś bardzo dawkuje mi kopniaki tylko czasem cobym nie świrowała, ktoś tu chyba zaczyna się już gnieść. ciekawa jestem ile nasza perełka już waży -jutro mamy wizytę u położnej mam nadzieje że będzie usg to sobie pooglądamy córę i zobaczymy ile urosła, puki co rosła równomiernie i położna przewidywała że donoszona będzie ważyć 3800-4000 g.

jakoś tak nie mam siły na nic siedzimy z lubym i się byczymy, do przyjścia dzidzi wszystko niemal gotowe i tak nic się nie chce dni mijają nudnie bo gdzie tu jechać z taką kluską jak ja co po 30 min na nogach zaraz spuchnięte ma stopy i musi się położyć, to oni nic zrobić ani nigdzie nie pojechać a w odwiedziny też mi się nie chce jechać bo gdzie ja tam u kogoś będę nogi do góry zadzierać... chyba trzeba będzie zorganizować sobie czas i zająć się.... spaniem;p puki można;p

to ja chyba idę zajmę się obiadkiem bo tak mi nudno już mi się house znudził chwilowo bo ile można odcinków oglądać?:P wcześniej jak jeszcze mogłam sobie siedzieć to lepiłam aniołki sobie nawet raz udało mi się coś opchać w necie tutaj po 5 e za sztukę, to miałam zamówienie i zajęcie a teraz to tyle nie usiedzę przy biurku majstrując coś z masy...
ale marudzę głupio idę dziewuszki a ja już nie mogę się doczekać jak bulek nasz napisze nam że już po wszystkim i że wszystko dobrze i że dzidzia cała i zdrowa. ah aż co chwile zaglądam tutaj i na fejsa żeby w razie czego wyłapać szybko tego upragnionego newsa;p ok spadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My również meldujemy się w dwupaku 😁 Kornelii chyba dobrze w brzuszku i nie ma zamiaru wychodzić wcześniej. Jutro mam ostatnią wizytę u gina, zobaczymy czy co się skraca, mięknie i rozwiera 😜
Zaraz mamusia ma mnie odwiedzić z jakimiś wypasionymi babeczkami, już nie mogę się doczekać 🤪
Trzymajcie się Dziewczyny!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joł 🙂
nie rodzę 😎
byłam dzisiaj na forum: napisałam się jak dzika po czym wciskam "wyślij" a tu dupa: awaria netu i dopiero od niedawna jestem pod prądem.
Więc na szybko i w wielkim skrócie:

Sonka: za wymianą numerów jestem jak najbardziej za: może jest jedna chętna co by była takim łącznikiem między nami a forum? 😉
bo jak widać po przykładzie Bulki: praktyczne by to było i nam oszczędziło adrenaliny, bo Bulek jak nic rodzi tudzież już chyba urodziła i cieszy się Zosią. Kasia: mam nadzieję że gładko poszło choć szuja jesteś bo miałyśmy razem rodzić 😉

Honorata: Ciebie kilim za drożdżówki: wczoraj skończyłam piec po północy, teraz jestem na etapie robienia ich po raz drugi bo zasmakowały domowym pożeraczom słodkości. Nawet mojemu 10 letniemu pasierbowi co to budyniu podobno nie lubi 😉

Sonka: wszystkiego najlepszego dla Zuzy i Ciebie: bo jakby nie było to też jest Twój dzień no nie? 😉
a ja w końcu z dniem Babci i Dziadka u Tymka? pojawią się babcie czy faktycznie choroba je uziemiła?

Żelazna: mebelki piękne: fajnie że udało Ci się dostać w końcu ten wymarzony kolor.. no i oszczędzaj się 😉

i tyle jeszcze miałam napisać a zapomniałam noooo..

powiem tylko jeszcze że byłąm dzisiaj u gina: mam już rozwarcie na 1 cm, główka baaardzo niziutko i kolejna wizyta już nie za dwa a za tydzień bo sam przyznał, że terminu to ja chyba nie doczekam..za tydzien zrobi mi usg, zleci ostatnie badania, ktg i mogę rodzić 🤪 🤪 się posypiemy hurtem jak nic 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o jaa to już na mecie jesteśmy dziewczynki ja jeszcze ostatnie 4 tyg okrążenie mam przed sobą;p

tulipanko cieszę się że smakowały bułeczki- u nas jeszcze się jakoś uchowały- bo ile można zjeść słodkiego?

jojku 1 cm rozwarcia już... to teraz tylko czekać na skurcze 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi to w ogóle nic nie służy dzisiaj :/ z mężem się kłócę, brzuch się napina, jeszcze bez tego prądu to od 1440 ani czytać, ani szydełkować, boz za ciemno, ani spać, bo spałam wcześniej do 1330.. Zaparcie mam nieziemskie i tylko bąki puszczam cały dzień 😁 Chyba ta pełnia co nadchodzi tak działa 😁

Tulipanna jeszcze z 8 dni się wstrzymaj 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buleczek! Jeszcze w dwupaku 😁 Trzymaj się mocno, z tego co piszesz, to nie ma zagrożenia tylko Was monitorują, czy wszystko jest ok, czekacie aż się zechce panna wydostać 🙂 Pewnie jeśli się bardzo będzie zmniejszać ilość wód albo coś, to oksytocynę podadzą. Najważniesze, że jest w porządku i jesteście pod opieką, trudno, poleżysz chwilę, ale to dla Waszego dobra 🙂 Jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki, pisz kiedy możesz, czekamy na zdjęcia z Zosią 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj BULECZKU:*:*:*Jak dobrze ,ze odpisalas 😉My tu wszytskie juz myslallysmy ze karmisz malutka 😉Dobrze ze trzymaja Ciebie w szpitalu,tak jak mowi INEZ to dla Waszego dobra 🙂Zycze Ci lekkiego i szybkiego porodu 🙂Jak juz bedziesz mogla to pisz KOchana i slij fotke Zosienki 🙂Buziaczki i tzrymaj sie KASIU:*:*:* 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak dobrze znów cię czytać Kasieńko 🙂 super, że jesteście pod profesjonalnym oczkiem 🙂 wszystko będzie dobrze tylko 3majcie się z Zosieńką dzielnie 🙂 a my już swoje siły telepatycznie od 2 dni wam wysyłamy 🙂 😘 😘 😘
bardzo nam tu Ciebie brakuje Buleczku ... i czekamy z utęsknieniem na wieści no i zdjątka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no nareszcie buleczku dałaś nam znać! jojku dobrze że jesteście pod fachowym okiem teraz tylko czekać na królewnę kiedy zechce wyjść z brzuszka. Życzymy szybciutkiego porodu coby nie bolało aż tak ! i zdrówka dla was, czekamy na kolejne wieści i trzymamy kciuki! Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Och no nie, kogo ja widzę, nasz Buleczek 🙂 aż ciężko uwierzyć, ze nadal z brzucholkiem, bo my tu snujemy już różne wizje 🙂 Ale dobrze, że jest dobrze - podeślij swój nr telefonu, żeby był z Tobą jakiś kontakt!!

Tulipannko no to pięknie, 1cm. 😮 😮
babcie w połowie będą, w osobie mojej mamy, już zrobiła faworki, ciasto i kapuśniaczki (kapusta z grzybami zapiekana w drożdzowych pierożkach) i jutro z mamą przybędą, teściowa ma anginę...

Dziękuję za życzonka 😘 😘 😘 😘 😘

My byliśmy dziś na wizycie - Tola wg usg waży 3500 (!). więc jeśli usg się nie myli, to jak dobrze pójdzie urodzę największe ze wszystkich moich dzieci, matko, oby się myliło 🤢
No i pan doktor zakłada kilka scenariuszy:
1. Najlepszy: odejdą wody, przyjdą skurcze i urodzę na dniach naturalnie
2. Jeśli w ciągu tygodnia nadal będzie cisza, mam dzwonić do lekarza i zrobimy kolejną wizytę kontrolną
3. jeśli nie urodzę do 5 lutego, mam się stawić w szpitalu w terminie tj 6 lutego i wyjmą mi pessar i jakoś będą próbować wywołać skurcze, no bo oksytocyny podać mi nie mogą.
4. najgorszy: jak wszystko powyższe zawiedzie, maxymalny czas mam do 12 lutego i będzie cc.

moje ciśnienie jest bardzo skaczące, znowu miałam 140/90 i w domu coraz częściej też takie mam, mimo dopegytu, stąd zwiększył mi dawkę.

Tak więc czekam na te wody i skurcze, bo nie specjalnie podobają mi się te pozostałe scenariusze - jutro idę odśnieżać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buleczku, dobrze, że jesteś pod opieką...ciekawa jestem jak trafiłaś do szpitala? Zauważyłaś, że wyciekają Ci wody? Życzę szybkiego rozpakowania, żebyś jak najmniej czasu musiała spędzić w szpitalu 😘 🙂
Ja oficjalnie mogę powiedzieć, że jestem przeziębiona 😞 ale dobrze, że nie mam temperatury...
Buziaki dla wszystkich i dobranoc 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No Kasieńka, wreszcie dałaś znak życia. My tak coś czułyśmy swoimi kobiecymi instynktami, że coś się dzieje, ale nie byłyśmy pewne czy Cie rozpakowują czy coś innego. Niech Was tam pilnują i trzymają rękę na pulsie! Jesteś pod dobrą opieką, więc nie musisz się martwić 🙂 no i my też nie 🙂

Sonku, spóźnione życzonka dla Córci 🙂 Niezły maraton prezentowy będziesz miała w przyszłości 🙂

Tulipankanam się już rozwiera 😉 czyli Kochane coś się zaczyna dziać. Teraz już chyba codziennie będą jakieś newsy, jak nie z porodówek, to jeszcze z domków 🙂

Mnie mąż wyciągnął na zakupy, bo spodnie mu na tyłek ledwo włażą i zachciało mu się nowych i to ostatni dzwonek, żebym jeszcze z nim jechała i doradziła, bo przecież sam nie umie kupić 😜 Przy okazji w realu pampersy kupiłam 🙂 Ciekawe jak długo nam te jedynki posłużą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co za okropna noc... wszystko przez to przeziębienie 😞 usnęłam po 1.00 po 2 wstałam na siku, a w międzyczasie tak się kręciłam, że zdawało mi się, że to już musi być po 4...ale nie 😠 po 5 mąż wstawał do pracy...i ja już nie śpię ☺️
Kasia, ja kupowałam od razu 2 😁 (tak radziła mi siostra...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też nie śpię i już po śniadaniu, mąż do pracy wyjechał też 🙂 Ale tak sobie myślę, że zrobie sobie kąpiel (o ile półleżenie w głębokim brodziku można tak nazwać) i na kanapie dośpię sobie chwilę 🙂
Noc nie była zła, ale standardowo zasnąć nie mogłam do 1, a po fenku o 4 już za chwilę zadzwonił budzik. Fajnie, że jutro możemy spać i budziki nie będą dzwonić 🙂

Sylvie współczuję choroby 😞 Oby Ci się nie rozwinęło nic, wracaj do łóżka jak możesz i harbatę z sokiem malinowym zapodaj czy coś..

Co do pieluch to mi radzili 4 paczki tych 2-5 kilo, kupiłam 3, najwyżej dokupię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...