Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

Super Bulek, gratuluję 😁
Jak będziesz miała siły i czas, to wrzuć fotkę Zosieńki 😘 🙂

Gratuluję BULECZKU córy! już po wszystkim tera!z tylko cieszyć się małym berbeciem! A my cieszymy się razem z Tobą!!! pozdrawiamy a jak będziesz miała czas to wyślij nam zdjęcie swojej córy! 😘

Dziekuju Dziewczeta za slowa otuchy no i mam wielka ogromniasta nadzieje,ze urodze gdy dziewczynki moje wyzdrowieja.Bo pzreciez szkoda aby z malusia zaraz po lekarzach latac,z takim malenstwem...
SYLVI obroci sie Macius zobaczysz jak mnie sie obrocilo baby to i Tobie tez musi 🙂Dobrze,ze wszytsko okey z dzidzia a wyniki sie poprawia jak juz wyzdrowiejesz.Trzymaj mocno nozki razem aby sie rozwarcie nie robilo 🙂Dowciapny ten twoj doktorek hahaha wlosy w kroczu hahah 🙂 🙂 🙂usmialam sie...
HONORATKO jeszcze troche i nozki Ci odpuchna musisz duzo wypoczywac bo co innego mozna robic .MNie tez sie wstaje co kilka godzin na sik i pozniej odsypiam po poludniu 🙂Za to wieczorkiem ciezko zasnac 🙂
ZELAZNA fajosko ,ze macie mebelki,sama podnieta gdy sie je skreca a potem ustawia i jeszcze pozniej stoji sie i nie moze sie czlowiek napatrzec 🙂A Twoj mezus niech tak nie narzeka bo zobaczy jak brzusio zacznie rosnac gdy zostanie ojcem hihi i wtedy Ty bedziesz mogla narzekac ,ze sapie i steka haha 🙂Moj tatus to masakra nawet pzry jedzeniu sapie 😁
SONKA moje dziewczynki to juz dzis zaliczyly 1 zastzryk w poradni i na pierwszy strzal poszla Angelka, co sie umordowalam z nia to szok...jeszcze pigula nie zaczela nic robic a ta sie biedna darla jakby ja ze skory kto obdzieral...no szok poprostu ...wiem ze to boli ale takiej paniki jeszcze nigdy nie siala moja corusia mamusi 🙂Na drugi strzal przyszla Klaudusia nawet jej lezka nie poleciala i tylko cichutko zajakala..dzielna po mamusi 🙂 🙂Za te brzydkie doswiadczenie kupilam im cieple lody bo na zimne nie ma opcji 🙂No ale jeszcze pod wieczor pogotowie zawita i tak do piatku 2 razy dziennie...niech juz moje bidulki wyzdrowieja...

GRATULACJE BULECZKU!!! Ale się cieszę!!! 🤪 🤪 🤪

Werka, trzymajcie się ciepło, dużo zdrówka wysyłamy do Was z Kornelcią 😘 😘 😘

Bulek napisał(a):

Dziś o 7.45 pojawi 🙂ła się na świecie nasza córeczka Zosia 🙂 49,5 cm i 3100 kg jest najpiękniejsza pod słońcem 😉 życzę wam kochane żebyście i Wy w odpowiednim czasie oczywiście tulily swoje małe anioleczki :-) poród miałam koszmarny ale jak położyli mi na brzuchu Mała to o wszystkim zapomnialam ;-) to jest dopiero moc :-)

serdeczne gratulacje Słoneczko 🙂 najlepsza wiadomość jaka mogła do nas dzisiaj wpłynąć 🙂 i niech ta moc zawsze Wam towarzyszy i przenigdy nie odpuszcza 🙂 3majcie się Laseczki zdrowo 🙂 😘

Wercia trzymajcie się dzielnie ... wierzę, że zastrzyki na pewno Wam pomogą ... a serdeczni ludzie już Cię otaczają i bardzo wspierają 🙂 będzie dobrze 🙂

Bulek 🙂 gratulacje 😉 i czekam na zdjęcia małej 🙂 🙂

Jak teraz zobaczyłam że Bulek urodziła to jakieś to stało się dla mnie realne że to już niedługo i na każdą z nas przyjdzie kolej... 🤪

działa od razu na świadomość, że to już za chwilę 😆
to teraz ja z Iwonką następne w kolejce 🙂 chyba, że któraś chce ciut wcześniej 😉

Basia tylko poczekajcie do lutego co?! popatrzyłam na tabelkę to widzę że zostanę sama na placu boju o ile dotrwam do terminu, a jakbym przenosiła to nawet mogę stać się marcówką...

No ale zgodnie z życzeniem mojego męża poród 16 bo to sobota i ma wolną i ma czas hehe ;D ciekawa jestem co na to córunia tatusia 🙂

Dzikuska, w tabelce mnie nie ma, ale na 90% też będę lutówką 😁 więc zostaniemy we dwie 🙂

ej no ... my was nigdzie nie puścimy 🙃 zostajecie w lutym i już 🙂

Inez jeśli masz tylko chęć dołączyć do naszej tabeleczki ... zapraszam serdecznie 🙂 dopisz swoje dane w tym poście i lada moment aktualizuję na bieżąco 🙂 będzie nam niezmiernie miło i tam Ciebie gościć 🙂

Jej, Buleczku nasz dzielny - ale żeś przetarła szlaki 🙂 Tak się cieszę, że to najgorsze już za Tobą i teraz tulisz swój największy Skarb 😘 😘 Moc, prawda? niesamowita MOC i Ty też już ją znasz 🙂 i Niech ta moc dziewczynki będzie z nami!!!




Mamuś o rany, płakałabym pewnie razem z Nią, ech, ale dobrze, że teraz już do domu Wam będą przyjeżdżać.

wchodze na chwilę a tu TAAAKIE dobre wieści 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

Buleczku kochany: zapomnij szybko o bólu, nie ważny on kiedy masz przy sobie takie małe CUUUDO: niech Zosiak rośnie zdrowo, niech mamie pokarmu nie zabraknie, niech cierpliwa będzie 😘 Gratulacje !!!! 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
i ja czekam na zdjęcia 🙂

jeju jeju: lutówki zaczynają rządzić !!!! 🤪 🤪 😎 😎

Basia, Iwona: ja mogę w środę albo w czwartek urodzić jak Wam nie przeszkadza.. nawet wolałabym czwartek bo w środę sobie jeszcze pedikiur zarzucę 😁 a co tam: przeskoczę Was bo jestem następna w kolejce.. 😉

Mamuśka: i u ciebie super wieści, że Nina się odwróciła..i te zastrzyki też w sumie poczytuję za dobrą wieść: to ostateczność, wiem, ale dzięki temu chwila, kilka dni i wreszcie jest nadzieja, że będziecie wszyscy zdrowi, że wirus pójdzie precz 😘

Żelazna: i że Twoje meble przyszły: tak długo na nie polowałaś, tak długo na nie czekałaś: poczekasz i do jutra: satysfakcja będzie jeszcze większa 😘

Smarkata: to normalne że zaczynasz puchnąć, wszystko zejdzie, wszystko zgubimy:

\Będziemy jeszcze młode i Piękne: zobaczysz !!!! [color=green][/color]

a ja tak patrzę w tabelkę, że następna w kolejce to kasia, a od niej tu od dwóch dni cisza... ktoś coś wie? My Basiu następne, ale "dopiero" za 9 dni 😉 Tulipannko, proszę może być czwartek, ja Ci ustępuje, nie wiem jak Basia. Ja się nie śpieszę, aby tylko terminu nie przeskoczyć 😜

Nic nie wiem.. ale faktycznie nie ma jej od kilku dni 🥴 😮
może tez rodzi..?


jeju..

Faktycznie, ostatnio się w piątek odzywała! Kasiaaaa w razie W za Ciebie dzisiaj trzymamy kciuki 😁

Kochane Moje, jestem, nadal zapakowana, więc bez obaw. Przepraszam Was najmocniej, ale miałam zalatany weekend, a dzisiaj znów z mężem pojechałam do pracy, bo miałam mu z jednym pieskiem pomóc przy diagnozowaniu i rozmowie z właścicielem (taka ze mnie dobra żonka 😜 ). Podczytywałam Was troszkę w weekend, ale nie miałam czasu żeby na spokojnie odpisać.

Najważniejsza sprawa: najserdeczniejsze gratulacje dla Buleczka i Malutkiej Buleczątki - Zosieńki 🙂 Bidulki obie się musiały namęczyć, ale nareszcie są razem 🙂 Cieszę się strasznie Waszym szczęściem 🙂

Werka, super, że Ninka się odwróciła i że jesteś już spokojniejsza. Wiesz przynajmniej na czym stoisz i czego możesz się spodziewać 🙂 A mogę spytać u którego lekarza byłaś? No a z dziewczynkami to przykre, że będą musiały być tyle razy kute, ale mam nadzieję, że im się wreszcie polepszy, bo ileż może je to choróbsko trzymać.

Widzę, że cała reszta Kochanych Lutóweczek trzyma się ładnie kolejeczki 🙂 i oby tak dalej, ale jak zobaczyłam wpis Madzi o pożegnaniu z czopem śluzowym 😉 to jakoś odruchowo pomyślałam, że będzie następna po Buleczku, ale wygląda na to, że czeka na swoją kolej 🙂

Ja zaczynam się stresować. Wczoraj dzwoniłam do tej znajomej położnej spytać o fartuch dla męża na czas cesarki, to biedna leciała jak szalona do telefonu, bo myślała, że mi wody odeszły i dlatego dzwonię 😉 No i zaczyna mi się "faza oczyszczania przewodu pokarmowego" ☺️ Nie chcę myśleć co to będzie w środę 🤨 😮

PS. Dziękuję, że tak się martwiłyście o mnie 😘 Fajnie tak wiedzieć, że ktoś o Tobie myśli 🙂

no kasieńko nie dowierzam, jesteś 🙂 grzecznie trwasz do terminu 🙂 a On już po piętach Ci depcze 😉

Dzikuska, Żelazna, jeszcze ja jestem na luty...i jak mi ten lekarz powiedział dziś, że młody obrócił się pupą, a szyjka macicy w idealnym stanie, to straciłam wszelkie nadzieje, że urodzę wcześniej....pewnie przenoszę i zostanę marcówką ☺️ nawet świadomość, że Bulek już urodziła, nie pomaga mi....
Ą tak w ogóle to po tej podróży wszystko mnie boli...krzyż szczególnie, ledwo chodzę, a to głupie gardło już mnie zaczyna drażnić...bo katar, to wiem że musi trwać 7 dni, ale to gardło mogłoby już przejść ☺️

Sylvie26 napisał(a):

...bo katar, to wiem że musi trwać 7 dni, ale to gardło mogłoby już przejść ☺️

no to się uśmiałam 😁 😁 😁 😁
zdrówka kochana, a jak masz wytrwać do marca, to może od razu do 18stego, to na super macierzyński sie załapiesz 😉 😜

Ja wcale nie chcę do marca, miałam w planach urodzić w tym tygodniu 🤨
Marudzę...straciłam wszelkie nadzieje na wcześniejszy poród, a razem z tym humor...chociaż mama mnie trochę pocieszyła, że ona nie miała rozwarcia do samego porodu, a ja w końcu rodziłam się pośladkowo 😉

Sylwia, chyba Ci się naprawdę bardzo nudzi 🙂 Wytrzymaj jeszcze przynajmniej do 38. tygodnia. Ja też się tak piekliłam i myślałam, że urodzę w połowie stycznia. A wychodzi na to, że gdyby nie ta cesarka, to bym chyba nawet Zelazną przeczekała 😉 bo u mnie na razie zero jakichkolwiek objawów zwiastujących "tę" chwilę 😮

Nie no, wszystkie się trzymamy tak żeby 39-40 tygodni skończyć 😉 Dłużej nie, bo to frustrujące musi być 🙂

o jest i Kasieńka ty laska to już prawie rozpakowana - do 31 chwila moment 😉 i widzę, że sumiennie trzymasz się tabeleczki 🙂

Smarkata spoko luz ... będzie nas więcej do zrzucania nadbagażu ciążowego ... ostatnio trafiłam na takie powiedzonko "Śniadanie zjedz jak król a kolację jak żebrak" więc tego trzymać się będziemy a na lato już wszystkie jak modelki 🙂

Zelazna niech chociaż cię nie kuszą te śliczne mebelki i nie zabieraj się za nie sama - z tej radości 😉

Basidrak mąż wpadł na pół godziny do domu i wyciągnął kawałek łóżeczka żeby zobaczyć jak wygląda 😁 Jest pięęęęękneeeee 😁 Może jak nie padnie od razu to go namówię, żeby złożył chociaż jeden mebelek dzisiaj 😁 Ale najpierw trzeba to na górę do sypialni pozanosić, a ważą te meble ponad 30 kilo jedno, masakra, dobrze, że są w częściach. W ogóle jak W. próbował poprzestawiać te pudła to nie mógł uwierzyć że sam kurier je wniósł, takie ciężkie. A ja z resztą dałam kurierowi 20zł napiwku, bo mógł zostawić awizo i powiedzieć, żebyśmy sami sobie odebrali z magazynu, bo takich ciężkich wnosić nie musi, ale go poprosiłam i wniósł 🙂