Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ann ja kaszkę na oko robię... generalnie prawdziwe mleko trochę rozrzedza kaszkę, więc trzeba jej wsypać więcej, niż jak się robi kaszkę na mleku modyfikowanym. Moja Aga zjada ładnie taką kaszkę ze 100 ml mleka.

Koniecznka, listonoszowi nic nie płacisz 🙂 spokojnie 😉 a ja Ci wieczorkiem wyślę maila, tylko muszę na męża zaczekać, żeby się Agą zajął.

Kicia chciałabym mieć taki wzrok jak Ty 🙂 ja mam -6,75 i -6,25 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
no ja mam oczyska na szczescie zdrowe.
Wrzucialm sasiadom w buty bo zostawila Alex na korytrzu mikolaja 😉 a tu mila niespodzianka jak wrocili z pracy to wpadla sasiadka na herbatke, upiekla sama ciasteczka bozonarodzeniowe-smaczne!!!!jak cholera, i przyniosla Maxymkowi maskote mario bros 😉 Milo bylo sobie popierniczyc poszwargolic, bo juz niedlugo zapomne deutcha ehehe i maxym wszystko rozumial 😁 😁 😁

Angela, to "milo" ze strony lekarzy ze przy pomocy z migdalkami spieprzyli sluch... #A moj kinol to uciekl z bytowa ze szpitala, no w sumie mama go zabrala bo darl sie nieziemsko i lekarze wezwali matke zeby go zabrala, on tak sie bal wycinania migdalkow 😉 i ma je do dzis i wszystko jest ok, czasami bek sie oplaca 😉

doszlam tak na amarginesie z tym moim aparatem full hd, moge ogladac nagrane filmy na aparacie podlaczonym do ps3, ale kurna chata jak mam tona przenoscnym twardzielu to mi ps3 nie czuje tego dysku w morde jeza kombinowac bede dalej. A potem postaram sie poprzerabiac zeby mama bez hdmi wejscia mogla ogladac filmiki, bo tak bym chciala jej je zgrac na pluskwe... wrrrr informatyk ze mnie dzios ze od siedmiu bolesci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wlasnie Kochane me Matki! Wy mi powiedzcie jakie macie termometry, bo mnie wczoraj luj strzelal. Mam digitalny ok, pokazal mi ze maxymo ma 36,5 a jak mu wcisnelam rteciowy to pokazal mi 37,4 i co to ma niby byc jak digitalny to nizsza temperature pokazywac ma, w morde jeza coby znaczylo ze jak pokazywal 37,9 to macymo mial 38,8 ???? Niby gotaczka zaczyn asie u takich dzieci od 38,5 no ale skad tu kurna dokladnie wiedziec jak te pieprzone termometry tak pokazuja?!moze jest jakas marka sprawdzona ktora znacie, ja dzis wieczorem poszukam w necie co tu polecaja. Ale jesli cos mozecie polecic to prosze o rady, bo bede rzucac tym zlomem digitalnym przez okno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj biedne te wasze dzieciaczki jak tak chorują moja odpukać jeszcze nie chorowała ale mąż już się smarka i gardło go boli i niby się za bardzo do małej nie zbliża ale nigdy nie wiadomo będziemy uważać...

moje szczęście już wykąpane pojadła kaszki i bawi się w łóżeczku ja karmię piersią i w sumie nie pomyślałm bardzo żeby na swoim mleku robić i kupiłam taką że tylko się wody dolewa waniliową na początek my miarki też nie mamy (skąd wy bierzecie?) i daje dwie duże łyżki+woda na oko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam kaszke z bobovity i robi sie ja na mleku modyfikowanym ( szukalam takiej bo taka co sie robi na wodzie Bartek nie chcial jesc) i z tylu jest napisane zde na 150mleka 3-4 lyzki kaszki - ale ja daje tak 5 bo z 4 byla taka wodnista a malemu nic nie jest gdy dostaje wiecej lyzek choc calej nocy nie przeski bez jedzenia, zawsze o 2 jest pobudka na mleko i wypije cale 150 bez ani jednej malej przerwy i pozniej spi do rana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
150ml zalezy jaka kaszka, ja na jedna daje 5stolowych na druga 6. zrob na probe jaka gestosc chcialabys uzyskac bedziesz widziala potem ile kyzek dac, w zaleznoci pewnie czy bedziesz chciala Kubusia lyzeczka czy butla karmic.

A my mierzymy temperaturke w pupce. A jak termometry smoczkowe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja daje na oko kaszki bo młoda to nie zje nawet ciut rzadkiej 🤢 i dlatego musi być maks gęsta 🤢 ogólnie wcina 120ml bez problemu i tyle jej starcza na całą noc teraz już smacznie śpi i ja tez powoli sie kładę

Kwasiek ja też głosuje codziennie a nawet dwa razy dziennie jeśli jestem u teściów a potem u siebie na kompie albo na odwrót 😉

spokojnej nocki życze mamuśki kochane :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Kicia, biala albo zolta nie inaczej, zajebiste kolry a ze nie praktyczne to fakt ale kij w oko 😉

ja uzywam elektronicznego i to w dupke bo jak Kwasiek pisze rteciowy w duposzczaka to dzieciak sie giba i kij z tego...pod paszka?? KKasia podziwiam chyba ze Gerdzik mega spokojy 😉
nie ogarnelam wszystkiego za co przepraszam ale padam na pysior..

slodkiej nocki i z dzieciaczkami ale przede wszystkim z menzolami 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie napisali w tej ulotce od szczepionki że jednym ze skutków ubocznych jest turbodoładowanie 😉 Stasiek dostał jakiegoś mega powera, po długiej walce padł dopiero niedawno (a już prawie północ). Albo może to efekt zwiększonej porcji kaszki obiadowej - dziś dostał ponad słoiczek (i zjadł!). Ja nie wiem, co będzie jak mu jeszcze damy kaszkę na wieczór, chyba będzie harcować aż do rańca 😮 W zasadzie to się nie dziwię że on nie przybiera na wadze, wszystko chyba spala na bieżąco 🤪
Idę spać bo Staśka turbodoładowanie idzie w parze z moim wyładowaniem 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann zmotywowałaś mnie żeby wkoncu rzucić na bloga te przepisy.
Jak co to poprawcie jak by było coś nie tak. To był mój pierwszy raz 🙂

Rano pisałam zaczęłam uczyć Piotrusia samodzielnego zasypiania według własnych metod co już troszeczkę zaowocowało. Tak więc przeczytałam tą książkę o zasypianiu i pierwsza próba wedle tych zasad była totalną klęską ponieważ płacz dziecka był ponad moje siły i nerwy. Podeszłam do tego troszkę inaczej. Piotrus był nauczony zasypiać na rękach albo w wózku ( a że gondola mała to trzeba było coś z ty zrobić). Zaczęłam od oswajania go z łóżeczkiem gdyż on na sam widok łóżeczka płakał. Ja osobiście uważam że włożenie dziecka do łyżeczka gdy wcześniej było usypiane na na rękach jest szokiem. To tak jak by mam kazano z dnia na dzień wynieść się z łózka iść spać na podłogę .
Najpierw usypiałam go na rękach ale stałam koło łóżeczka nie kładłam go tam wogule, był na rękach i oglądał wszystko co jest w około. Chciałam aby powoli oswoił się z tym co jest obok. Przez dwa dni zasypał na rękach przy łóżeczku potem przestałam go kołysać na rękach. Poprostu zasypiał na rękach ale bez lulania. Po kilku dniach położyłam go do łóżeczka ale go nadal trzymałam na rękach ( oczywiście płakał gdy czuł że leży na materacu) gdy zaczynał bardzo płakac podnosiłam go a jak przestał płakać kładłam s powrotem i tak aż przestał płakać i tak po kilku próbach kładzenia o do łóżeczka zrobił sięna tyle senny że zamykał oczy i wtedy kładłam go do łóżeczka ale ręce z pod główki pupci wyciągałam jak zasnął. I tak codzienne posuwałam się troszkę dalej. teraz jestem na takim etapie że Piotrusia kładę do łóżeczka poleży minutę i zaczyna płakać wtedy biorę go na ręce przytulam daje dzióbka i jak nie płacze to go odkładam i zazwyczaj już nie płacze tylko się wierci i marudzi wtedy wychodzę z pokoju i jak po kilku minutach zaczyna głośniej się skarżyć idę do niego przytulę się buzią do jego buzi i zasypia w kilka sekund. Naprawdę zrobiliśmy duży krok na przód bo na początku tak bardzo się buntował że myślałam ze nie damy rady ale teraz już jest nie źle. Tylko że ja go oduczam powolutku bo jak na początku napisałam zapewne jest szokiem dla maluszka taka nagła zmiana.
Ja doszłam do wniosku że lepiej dać do łóżeczka uspokojone dziecko a nie rozpłakane bo wtedy zapewne jest mu trudniej zasnąć. Zgadzam się z tym że jak ta pani pisała dziecko musi mieć coś do przytulania co łatwo znajdzie. U nas tym elementem jest podusia do której się Piotruś przytula i którą sobie trzyma jak śpi. I jak go wyciągałam z łóżeczka gdy płakał to z tą podusia pod główka ( bo łatwiej mi potem było z pod podusi wysunąć rękę).
Nie liczy się metoda tylko efekt 🙂 Dziewczyny ale jestem dumna z Piotrusia i siebie że daliśmy radę tak daleko dojść 😉.
A jak sobie przypomnę jak kiedyś z miasta wróciłam z płaczem bo nie byłam wstanie położyć własnego dziecka to wózka bo tak płakał. Jak obca kobieta moje dziecko położyła do wózka a ja nie byłam w stanie tego zrobić. Jak sobie to przypomnę to po prostu jestem z siebie mega zadowolona że podołałam zadaniu i że to ja bez płaczu mogę to sama zrobić. Ale ile trzeba było włożyć w to wszystko starań a ile nerwów.
Kiedyś Piotruś ciągle płakała a teraz jest radosnym i uśmiechniętym dzieckiem teraz to dopiero czuję się spełnioną i dumną mamuśka nie to co kiedyś ponurakiem z baby blusem. 🙂

Do mnie Mikołaj nie przyszedł, pewnie byłam nie grzeczna 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry dzionek,,,, uaaa apierwsza na nogach 😉 od dluuuuzszego czasu nie wskoczylam na brzuchacza pierwsza 😉

No wiec jestem na nogach bo moj ksiaze sie wyspal 😉 obudzil sie na jedzenie o 2 po tym jak go o 24.30 chcialam przecwaniakowaniac i nakramilam na spiocha...zanim samam poszlam spac... no nic mi to nie dalo o 2 pobudka na jedzonko, zjadl i spal do teraz 😉 Wyszlismy z sypialni niech sobie kinollo pospi, mlody w kojcu a ja z Wami i kawka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...