Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ann sliczne zdjatko Ty mamuska i Stasieniek z raczkach 🙂 Naprawde cudnie wygladacie 🙂
Nie widzialm jeszcze tatusia Stasia ale do Ciebie raczej podobny nie jest 😉

Dawid od powrotu (tzn. od pobytu u dziakow w wawce) jest nie do zniesienia, non stop marudzi...wszystko go niecierpliwi i jak wracam z pracy to na krok odstapic go nie moge....jakas szajba normalnie az jestem na niego zla...a nie powinnam. Ale wiecie wroce do domu to zawsze cos do zrobienia jest a tu ni hu hu...echh co mi sie z tym smrodem porobilo...

Dawidek na nozkach jeszcze nie staje (Zuziaku moja Kamiska tak wlsnie jak miala 7m to stala juz sztywno i jak pisalam ruszyla majac 9m - tak wiec wypatruj a azaraz Zuzka ruszy:lol 🙂 narazie len smierdzacy caly czas siedzi i musze przyznac ze trzyma sie ladnie (owszem pol min. i pozniej gdzies na bok albo do przodu).

Komsi imprezuj ile wlzie!!! ale nadal nie napisalas kiedy wracasz do niemra???

Angela jak tak bedziecie z menzolem kopulowac to zaraz siostra dla Kubuia powstanie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Laaf ja tez wracam jutro do domu i już się boje jak moja Zuzka bedzie się zachowywać byłam dzisiaj u koleżanki i miałam problem z uspaniem córki bo teściowa mi zabierała Zuzke i sama usypiała przez kilka dni i się gówniara przyzwyczaiła ale już wieczorem opanowałam sytuacje i zasneła normalnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku bo to tak jest, my rodzice wychowujemy a dziadki kurna rozwalaja wszytsko 🥴 niby ich prawo ale pozniej my mamy udreke...no nic trza poprostu te bachory od nowa trenowac...ale powiem szczerze ze 🥴brakuje mi cierpliwosci.. peany spiewam dla matek polek z maruderami: Kwasiek, Ann, Madalena!!!! chwala Wam za cierpliwosc 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ooooooo święta racja 🤢 jak wy to robicie nie wiem... moja maruda potrafi dać czadu ale ma dużo więcej tych dobrych chwil...

moja mama chyba jest idealna babcią 🤢 może dlatego że jest młoda 🤢 nie nosi jej bardziej mnie karci że robie to i tamto że jest rozpieszczona i na chama chce mnie do pracy wypchac nie dla tego żebym kase zarobiła a po to żeby Zuzka nie była uzależniona ode mnie a jest i to bardzo i w drugą strone ☺️ bo ja od niej bardziej 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
E, bez przesady 🙂 Do wszystkiego da się przyzwyczaić 🙂
Nota bene, dzisiejsza wieczorna kaszka była jedzona tylko wtedy kiedy Mamusia śpiewała kolędę z Golcami 😉 Jak Mamusia przestawała śpiewać, to dziób się zamykał 🤢
Idę spać, bo nie wiadomo, kiedy pierwsza pobudka 😉 Dobrej nocy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂

Ja akurat szamię śniadanko i korzystam, że mała śpi żeby zajrzeć.

Dołączam do mam maruderów. Olci owszem zdarzały sie dni marudkowe, ale ostatnio aż mnie to wkurza, tak jak Laaf, choć też wiem, że nie powinnam. Oczywiście idąc do małej staram się opanować i być spokojna, ale pewnie coś tam wyczuje, że w mamusi się tam kotłuje. Uwielbiam z nią spędzać czas, bawić się, ale chciałabym, aby troszkę pobawiła się sama, a to krótko trwa, zaczyna rzucać zabawkami i jęczeć, aż wreszcie przyjdę do niej. Ja chciałabym mieć choć chwilę dla siebie, nawet jak będzie obok, żeby do Was na spokojnie zajrzeć, poczytać kilka stron książki albo co innego. Bo o korzystaniu z czasu jak śpi to mogę zapomnieć, bo pośpi w łóżeczku max. 0,5 h i pozamiatane, a na spacerze to nic nie zrobię, ewentualnie oprócz zakupów.
Wogle od niedzieli zrobiła z Olci taki mami cycek, z mężem owszem fajnie bawi się, ale do momentu jak jestem obok lub jestem w zasięgu wzroku, ale jak zorientuje się, że zniknęłam, bo poszłam np. do wc to zaczyna się ryk i maa maa (nie wiem czy powiązuje te słowo ze mną czy to zbieg okoliczności?)
Ogólnie chyba mi psycha siada z powodu braku kontaktu z ludźmi, cieszę się, że mam Was, ale chciałabym spotkać się ze znajomą na kawce i trochę poplotkować.

Dokończę później, bo mała obudziła się i już mega marudzi i jeszcze babcię obudzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co jeszcze do mami cycka to jak jestem koło niej, zdarza się jej wymuszać kaszlem, żebym spojrzała się na nią, bo jak mogę patrzeć się w tv, a nie na księżniczkę hehe
Wczoraj rozmawiałam ze swoją mamą, że to znowu nowy etap, że w większości każde dziecko przez to przechodzi, ciekawe ile jeszcze tych etapów mnie czeka, chyba nieskończoność dopóki Olinka się nieusamodzielni w wieku 20 kilku lat. A jeszcze przy tych skokach rozwojowych dzieci robią się marudne, a tych skoków też jeszcze trochę jest. Malutka jak nie marudzi to jest taka kochana i grzeczniutka, taka mała pocieszka.

A co do znajomych to kiedyś chyba już pisałam, że moje przyjaciółki są w Norwegii i Anglii, kuzynka w Norwegii, znajome w Australii i USA, jedna nasza wspólna znajoma z mężem i synkiem wrócili spowrotem do Sosnowca i jeszcze znajome mieszkające poza Gdańskiem. Te też z małymi dziećmi i jakoś ciężko zgrać się na spotkanie, mam jeszcze jedną koleżankę z podstawówki, która całkiem niedaleko mieszka, ale umówić się z nią też graniczy z cudem (ma synka ponad m-c młodszego). A jeszcze jest sąsiadka (ma 4 m-go synka), z którą miałam się umówić na herbatę, ale też nic z tej herbaty nie wychodzi.Wogle miało być spotkanie z ludźmi z grupy ze studiów, mąż był gotowy zostać z Olą, ale spotkanie przy moim szczęściu nie wypaliło.Zaprzyjaźnione małżeństwa też narzekają na brak czasu, a jednym teraz w grudniu urodziła się córeczka, poza tym mieszkają poza Gdańskiem.

Zazdroszczę Zuziek, Komsi, Kwasiek, Angeli że mogą spotkać ze znajomymi oraz Laaf i WB, że mają kontakt z ludźmi w pracy. Tak najbardziej kojarzę z opisów, jak kogoś pominęłam to sorry. Jedyny kontakt z ludźmi poza moim mężem i babcią, czasami moimi rodzicami i siostrą, jest w sklepie hehe ale tego nie zaliczyłabym do towarzyskich spotkań.

Oj coś wstałam lewą nogą, napisałam się szczegółowo i wyżaliłam. Dzięki 🙂

Mała coś podejrzanie cicha w leżaczku, ciekawe czy zasnęła czy wciągnęł ją bajeczka o żółwiku Franklinie na TVN Style.

Idę zajrzeć i wyszykować się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Nie wiem, co się Staśkowi stało, ale dziś w nocy była tylko jedna pobudka na karmienie ok. 4, a potem wstał kilka minut przed 7 i też nie od razu chciał jeść 🙂 Właśnie siedzi sobie spokojnie na huśtawce i bawi się (SAM!) swoją biedroną.

Anulka, u nas też od jakiegoś czasu jest tak, że Stasiek potrzebuje mojej asysty właściwie przy wszystkim. Zostaje, owszem, z dziadkami, ale jest wtedy taki zrezygnowany, że staram się tego nie nadużywać, chociaż uważam to za istotny element Staśkowej nauki samodzielności. Z Tatusiem jest trochę lepiej, ale i tak robi się podkówka jak tylko znikam z pola widzenia. Zauważyłam natomiast, że bardzo często jest tak, że bezpośrednio po odłożeniu go, czy po tym jak zacznę zajmować się innymi rzeczami, jest gwałtowny protest, ale jeśli mu nie ulegnę, tylko na chwilę podejdę, zagadam, pobawię się moment i zainteresuję go jakąś zabawką, po chwili zaczyna bawić się już sam bez protestów. Poza tym widzę, że już dobrze kojarzy, z kim na ile może sobie pozwolić. Na przykład mój mąż jest w stanie przy nim zrobić dużo więcej niż ja i to bez szczególnych protestów ze strony Staśka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂

Dawidek spal do 6 zjadl i dalej spal do 8 🙂

Anulka dokladnie jakbym widziala Dawidka, wydaje mi sie ze to znow jakis skok rozwojowy polroczniakow...caly czas potrzebuja naszej obecnosci i malo tego jak go wezme na rece to zaczyna zaraz siegac do wszystkiego w otoczeniu i wez go tu utrzymaj 😁

Zuziaku super ze masz taka praktyczna mame, moja juz bardziej babciowa sie zrobila i tez nadskakuje bez przerwy gowniarzowi..jak mlody przymarudza to zaraz przylatuje i juz: a moze glodny a moze dziaselka a moze kupa itp...jakby dziecko poprostu nie moglo pomarudzic tylko zawsze cos musi sie dziac 🥴

Ann ale muzykalny Stasieniek 😁 To tak tylko przy kaszce czy ogolnie jedzonko przy spiewie mamuski?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka, łap oklaska na pocieszenie 🙂
Ja sobie też ostatnio uświadomiłam, że coraz bardziej tęsknię do kontaktu z ludźmi, tylko że jak się już z kimś spotkam, to jestem monotematyczna i rozmowa i tak kręci się wokół Staśka 😉
Jak trochę odpuści mróz, mam zamiar wybrać się do klubu mam w naszej dzielnicy - spotykają się z dziećmi raz na tydzień i z opisu wygląda, że mogą to być sensowne spotkania: jakaś kawa, herbata, połączone z różnymi warsztatami, prelekcjami itp. A może gdzieś niedaleko Ciebie jest też coś takiego? U nas poza tym w lecie w parku mamy gromadzą się wokół takiej maleńkiej cukierenki, ale jakoś nie miałam dotychczas śmiałości podejść i zagadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, nie zawsze Stasiek wymaga obśpiewania, ale dość często 😉 Na przykład jak marudzi w samochodzie, to też śpiewanie się często sprawdza. Ostatnio śpiewałam kołysanki w taksówce 😉
Też mi się wydaje, że to taka faza w życiu naszych maluchów, musimy jakoś to przetrwać i nie dać się zanadto sterroryzować 😉
Co do podobieństwa Staśka do mnie i mojego M to wg mnie on jest totalną mieszanką - niektórzy widzą tylko podobieństwo do mnie, niektórzy tylko do mojego M, a bardzo mało osób widzi że jest podobny do nas obojga. Wrzucam na szybko wspólne zdjęcie chłopaków, ale wieczorem je wytnę, bo M nie lubi jak się jego zdjęcia pałętają po necie.
[no i wycięte, kto chciał to obejrzał]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann ja niestety widze w Stasku tylko tatusia 😁 ale inaczej na zywo mozna porownac inaczej na zdjeciu 😉
Co do takich klubow we Wrocku jest cos takiego o nazwie "maybe baby" byl ostatnio program o nich w dztvn. Spotykaja sie tak mamy z dzieciaczkami ale tez i brzuchatki. Wymieniaja sie doswiadczeniami, dietami i wszystkim co zwiazeane z maluszkami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
laaf napisał(a):


Zuziaku super ze masz taka praktyczna mame, moja juz bardziej babciowa sie zrobila i tez nadskakuje bez przerwy gowniarzowi..jak mlody przymarudza to zaraz przylatuje i juz: a moze glodny a moze dziaselka a moze kupa itp...jakby dziecko poprostu nie moglo pomarudzic tylko zawsze cos musi sie dziac 🥴


tutaj to ja widze moja babcie a prababcie Zuzki tu to jest masakra ale ona chuda jest na pewno głodna (5min. temu jadła) daj ją ja to lepiej zrobie tyle dzici wychowałam itp. wrrr takie gadki są dobijające 🤔

a tak wogóle to dzień dobry 🙂 byłam przekonana że Zuzka wstanie w nocy ale nie :P wstała 8:08 🙂 zadowolona ogląda na VH1 liste przebojów "ROCK YOUR BABY" 🙂

Ann Stasiek na sete do tatusia podobny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😉 mój KLubuś trez mial okolo tyg, marudera, ale juz lepiej, tylko, ze musze sie z nim bawic, bo sam za bardzo nie chce, a kiedys tylko sam, 3 ząbek mu wyszedł górna 2 😉 🤪 🤪 🤪
Laaf biore tab. anty wiec nici z siostry 😉 hi hi.
ANULKA to czemu z mala nie idziesz do kolezanki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień doberek 🙂

No ja już obiadek mam troszkę przygotowany, pranie pościągane i przygotowane do prasowania 🙂 Mała leżała grzecznie do tej pory więc mogłam się trochę ogarnąć.

No mogę się pochwalić, że Marysia od wczoraj siedzi samodzielnie, jeszcze trochę się trzęsie ale jest rewelacyjnie 😆 😉

Anulka doskonale Cie rozumiem- ja mam kontakt z moją córcia, wieczorami jest mężulek i trochę teściowa (w ciągu dnia jest też teść ale przeważnie pod wpływem alkoholu więc go nie licze). Angela ja się ostatnio wybrałam do koleżankiz pracy ale młoda była akurat tak marudna że zamiast sobie pogadać zabawiałyśmy Marysie 🤢 no cóż...

Dobra młoda marudzi więc kończe. Zaglądnę później. Miłego dnia mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann napisał(a):
Laaf, mój M schudł od września 15kg na Dukanie 😁 😁 😁 On normalnie wcale nie był taki szczupły, ale mam nadzieję, że tak mu już zostanie 🙂


Ann napisz mi proszę co robił twój mąż ze schudł aż 15 kg od września bo mojemu już seta wskoczyła i postępuje 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra, mój M schudł tak na diecie Dukana czyli inaczej proteinowej. W necie jest mnóstwo na temat tej diety, ale my korzystaliśmy bezpośrednio z książki autora diety, bo na forach dotyczących tej diety jest mnóstwo niepotrzebnych dodatkowych zaostrzeń. Ta dieta jest zupełnie do wytrzymania (nie chodzi się głodnym), ale wymaga bardzo dużej konsekwencji - mój M akurat nie ma z tym problemów (niektórzy nazywają to uporem 😉 ), ale to jest naprawdę w niej kluczowe, żeby nie robić żadnych skoków w bok. Trzeba też wiedzieć że ta dieta podwyższa czasowo poziom cholesterolu we krwi i obciąża wątrobę i nerki - jeśli ktoś ma z tym problemy, to nie jest dieta dla niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela1987 napisał(a):
ANULKA to czemu z mala nie idziesz do kolezanki?


Chodzi Tobie o tę moją sąsiadkę czy koleżankę z podstawówki, która niedaleko mieszka, w sensie dzielnicowym?

Może od razu wyjaśnię - jeżeli chodzi o sąsiadkę, to ona miała przyjść do mnie, a dopiero potem w rewanżu do niej, z tym, że nieokreślała kiedy przyjdzie, poza spacerem, który odbywa się mniej więcej o tej samej porze jak pogoda sprzyja, zawsze jestem w domu, więc może śmiało przyjść z synkiem, ja nie zaproszona pierwsza nie idę. Chyba, że podejdę i ponowię zaproszenie, bo może ona nie miała czasu albo jest opcja, że była pod moją nieobecność, a babcia nic mi nie przekazała, bo zapomniała, ale nie jestem pewna.
A jak chodzi tu o moją koleżankę z podstawówki, to widziałyśmy się na spacerze w sierpniu, miała potem odezwać się po przyjeździe z urlopu, ja do niej napisałam, ale ogólnie cisza, nie wiem czy wróciła po macierzyńskim do pracy. Mam zamiar ponownie napisać i może zaproszę ją do siebie albo umówimy się na spacer, może znajdzie czas, o ile nie wróciła do pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do spotkań z koleżankami z poza Gdańska, to łatwiej mi byłoby je odwiedziźć, gdybym miała prawko, a perspektywa tłuczenia się pociągiem i autobusem, albo autobusem z przesiadką to dopóki nie przerzucę się na spacerówkę i zima nie minie to ja niepiszę się. W drugą stronę też jakoś niezmotoryzowanym koleżankom ciężko wyruszyć do Gdańska, jedna ma prawko i swój samochód, ale już kilka razy miałyśmy się spotkać i zawsze coś nie pasi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej:*

Dziewczyny ja ze swoja Julka mam ten sam klopt jest mega maruda!!!A wieczorne zasypianie to prawdziwy koszmar, jak do tej pory nie bylo wiekszych problemów, to teraz bez placzu i ogolnej histerii sie nie obejdzie. W kojcu sama nie posiedzi, ciagle trzeba zabawiac albo pokazywac swiat...Wczoraj bylam z nia u lek, bo furczy jej w klatce piersiowej, mamy syrop wykrztusny zalecony, ale na moje dziecko nie dziala, bo w ogole po nim nie kaszle i chyba sie przyzwyczaila, ze ma gesta wydzieline w gardle i nie zamierza nic z tym robic 😉

Dzisiaj chusta poszla w ruch i Jula byla szczesliwa, bo jak musze ja nosic zeby niestekala caly dzien to wole w chuscie i miec rece wolne.mam nadzieje, ze to faktycznie skok rozwojowy a nie jej rowydrzenie.

buziaki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...