czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Komsi, co do książek to moim zdaniem warto kupić przynajmniej dwie: o zasadach diety i z przepisami specjalnie dla Polaków. Ciekawa jest też ta z przepisami dla Francuzów, ale to w kolejnej kolejności bo jest mniej dostosowana do naszych realiów. Bym radziła zaopatrzyć się od razu w te przepisy, najłatwiej jest odpaść moim zdaniem jak już Cię szlag zacznie trafiać od tego mięcha i mięcha, dopóki nie umiesz go zrobić tak żeby Ci smakowało. U nas się nie sprawdziło dukanowe pieczenie w rękawie, sprawdziła się rewelacyjnie patelnia grillowa tylko masakra z myciem później, sprawdziło się gotowanie na parze i smażenie na patelni przeciągniętej papierowym ręcznikiem zamoczonym w oliwie. Acha, myśmy w ogóle odstawili sól, chociaż Dukan pozwala na trochę. To było chyba jedyne obostrzenie ponad te konieczne. W necie są jeszcze różne inne ale moim zdaniem niepotrzebnie, bo przez nie łatwiej wymięknąć. Jakby co to pytaj, bo ja już prawie ekspertka jestem od Dukana chociaż sama na nim nie byłam 😁 😁 😁

Tak właśnie patrzelismy na gorna 2 Kubusia i jak bedzier bartdziej niedługo widac to bedzie smiesznie 😉

Ale się dzisiaj fatalnie czuje. Głowa mnie tak boli że ledwo funkcjonuje, na oczy ledwo patrzę.przeczytałam co tam naprodukowałyście ale jakoś nie ogarniam. Idę zjeśc jaką tabletke i do łózka się położyć. A miałam oglądnąć film na Polsacie Afera poniżej zera. W środy zawsze fajne filmy komediowe lecą na Polsacie)

hej 🙂

Widze ze nie ja jedna borykam sie z faza 6-7 miesiecy...a mialam takiego grzecznego malego czlowieka w domu 😉 😉

Madalena mnie od dwoch dni rypie leb tak ze ledwo widze...wydaje mi sie ze my cisnieniowe jestesmy... 🥴

a ciekawe co u Kkasi bo kurna juz tak dawno pojechala i ani widu ani slychu...pewnie po nowym roku wroci....

Ja zapomniałabym podpisuje sie obiema rękami pod tym co piszecie na temat marudzenia naszych pociech. Czasem wymiękam przy tym marudzeniu Piotrusia, oby to szybko minęło.

Tabletki powoli zaczynają działać 🙂

Madalena, nie poznałam Cię po tym awatarku 🙂 🙂 Piotruś jaki już duży! 🤪

u nas zmiana planów sylwestrowych - jednak idziemy do znajomych. Będą z 1,5 roczną córeczką, poza tym będą dwie ciężarówki, więc zapowiada się impreza "tematyczna" 😁 współczuję dwóm pozostałym parom... 😉

dziś mąż idzie wcześniej spać, a ja mam dyżur z Agnieszką 🙂 ciekawe o której zaśnie 🥴

Chyba po pół roczku kazdy bobasek włącza swojego maruderka, Kubus był taki samodzielny ateraz się pozmieniało, chyba muszę zajrzec do książki ,,języka niemowląt,, 😉
No Madalena jak tabsy działąją powoli, to będzie się działo hi hi 😉

My na Sylwka zostajemy w domku, kuzynka raczej wpadnie ze swoim, tylko musze jutro ja powiadomic,że nam pasuje, albo jeszcze dzis 😉

my Sylwka spędzamy u znajomych rodziców od Dawida 🙂 już się ciesze 🙂

a młoda jeszcze nie śpi kaszke zjadła całą miche i buszuje 🤢 ehhh ciekawe ile jeszcze...

Angela1987 napisał(a):

No Madalena jak tabsy działąją powoli, to będzie się działo hi hi 😉

Angela, o ile dobrze zrozumiałam, to Madalenie chodziło o tabletki na ból głowy 😁 a Ty napaleńcu tylko o jednym 😁 😁 😁

Aga przed chwilą zasnęła. Mąż też śpi. Więc i ja się położę, chociaż jestem niemal na 100% pewna, że za pół godziny - maksymalnie za godzinę - Aga wstanie i będzie chciała harcować 🙂 więc się na pewno jeszcze tu pojawię 😉 chyba, że stanie się cud 🙂

Kwasiek zycze cudu 🙂

Dzięki Laaf 🙂
nie chce mi się spać 🤔
ale z chęcią bym coś zjadła 😎

zrobię sobie szybko jakąś kanapkę 😉

Młoda pokwękała i chyba dalej śpi. Idę umyć zęby i się kładę.

cudu, cudu chcę! 🙂 🙂 🙂

Spokojnej nocy!

Julka zawsze pada o 23. kapiemy ja o 22 czasami troche wczesniej np. wczoraj(21) i tez padla o 23, wiec po prostu tak ma.Wstaje ok.7.30 i w ciazy bylo tak samo, adhd od okolo20-21 do 22-23, cala noc dziecko spalo i budzilo sie jak maz wstawal do pracy okolo7.30.

Wlasnie wczoraj wspominalam jak to bylo pieknie przez okres ciazy miec czas wylacznie dla siebie...poczulas zmeczenie odkladalas sie na poleczke i spalas, czytalas ksiazke, gazete i nikt nie probowal ci jej wydrzec, podrzec i zjesc 🙂

Oj tak Wajeczko, ciąża miała wiele plusów 😉

U nas - jak widać. Nocna pobudka na zrobienie kupy przerodziła się w oczy jak 10 zł i chęć do zabawy. Leży sobie teraz to moje szczęście, z pieluchą na twarzy i bawi się w "a ku ku" i nawet mówi "a ku ku" 😁 ja włączyłam czajnik na herbatę, bo mi się strasznie pić chce.

Nie mogłam zasnąć jakoś. Odkąd jest Aga, nie przydarzyło mi się to wcześniej 🤨 położyłam się koło 23:30 i zasnęłam dopiero o 1:00, jak już było po pierwszym karmieniu Agi. I oczywiście strasznie mi przeszkadzały nieogolone nogi, więc o 1:00 goliłam nogi 😮 🤔 no ale ogoliłam - i co? I zasnęłam momentalnie 🤢 ot, taki ze mnie dziwak...

Powiem Wam jeszcze, że chyba przez pampersy pampersa Aga ma podrażniony tyłek 😞 czerwony plus kilka krostek się wczoraj pojawiło 🤔 smaruję jej sudokremem, dziś będziemy wietrzyć dupsko.

A skoro mam trochę czasu 😉 to jeszcze Wam napiszę, że znów mnie moja mama zaczęła wkurzać. Niedawno zwróciłam jej uwagę, że zawsze jak coś ugotuję, to mnie krytykuje i nigdy nic jeść nie chce. Oburzyła się oczywiście. Standard. I od tamtego czasu zaczęło się chwalenie na siłę. "O jaki piękny makowiec Kasia zrobiła, Jadziu, zobacz! A jaka polewa fajna, lepsza niż moja!" (Z jej przepisu robiłam). Niby nic, ale znam moją mamę i wiem, że w rzeczywistości tak nie myśli. Więc po co tak gada? Mogłaby przemilczeć, a nie taką ściemę walić, że szlag człowieka trafia 🤢 teraz jak coś jej faktycznie posmakuje, to i tak jej nie uwierzę 🤢 Tyle dobrego, że przestała do mnie wydzwaniać z tekstem "Przyjedźcie na obiadek, taki pyyyszny mamusia zrobiła!" - jakbym ja obiadu w domu nie miała 🥴

i jeszcze jedna sprawa - Aga ma tendencję do spania w dzień i buszowania w nocy. Więc w dzien nie pozwalam jej zbyt długo spać. Maksymalnie 2,5 godziny snu w ciągu całego dnia może mieć, bo inaczej wariuje w nocy. Więc czasami - a w zasadzie zawsze - muszę ją w dzień budzić, bo by spała i spała. Ostatnio moja mama wypaliła z tekstem "ja nie mogę tak słuchać, że ty ją tak budzisz. Ja ciebie nigdy nie budziłam, zawsze spałaś, ile chciałaś. A jak chciałaś się bawić, to zawsze miałam do ciebie czas - nawet w nocy!". Czyli zła matka ze mnie, bo dziecku spać nie pozwalam. No kurde! ... 😠

się wyżaliłam. Aga zaczyna marudzić, spróbuję ją uśpić.

Ale mi masakrycznie bardzo smakuje ostatnio herbata, normalnie wymiękam.. 🤪

[size=3]Ewcia, sto lat, zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń! 🙂 🙂

(nasza Ewcia ma dziś urodziny 😜)

A u nas znowu tylko dwie pobudki chociaż poza obiadkiem Stasiek prawie nic nie zjadł z pozostałych posiłków (jedynie wysmarował kremem jagodowym całą paszczę, ręce, śnieżnobiałe ubranko oraz pieluchę którą na szczęście zasłoniłam siedzenie huśtawki) 🙂
Kwasiek, ja też nie mogę żyć bez herbaty 🙂
Kicia, wszystkiego dobrego 🙂

Kwaśku, a próbowałaś tak na spokojnie powiedzieć swojej mamie jak odbierasz te jej teksty? Pytam, bo moja mama ma skłonność do takich samych zagrań, tyle że odkąd sobie różne rzeczy na spokojnie wyjaśniłyśmy, ona się stara pilnować, a ja z kolei wiem jakie są intencje jeśli coś się jej jednak wypsnie (a wypsnie się często, oj często!) i tak już mnie to nie irytuje. Czasem nawet jej to żartem wtedy wypominam a ona jest cała w stresie że nie zauważyła, że znowu takim tekstem rzuciła 😁 Wydaje mi się, że w pewnym wieku nie da się już odkręcić niektórych nawyków / narowów, ale dużo może zdziałać obustronne wyjaśnienie intencji.
Np. mój mąż już nie dostaje piany na ustach, jak moja mama głosem nie znoszącym sprzeciwu znienacka oznajmia: "to przyjdziecie dziś na obiad, zrobiłam taki pyyyyyyszny" tylko grzecznie mówi że mamy inne plany, a mama to spokojnie akceptuje, bo przecież wszyscy wiedzą że to była tylko niezobowiązująca propozycja z jej strony 😁 😁 😁

Witam was mamuśki 🙂
NIe wyspana jestem bardzo, Bartek obudził się o 1 i do 3 broił a to z winy ukochanego męża bo obudził go gdy koniecznie musiał zmienic mu pampersa, pozniej mężaty poszedł spać a ja dotrzymywałam towarzystwa synkowi.


Ehh no rzeczywistosc już mi 23 stukneło, oczywiscie zdążyłam złapać jakąś małą depresję, Boże koniecznie musze wziąć się za siebie i wrócic chocby do takiego wydlądu jak kiedyś

[URL=http://img211.imageshack.us/i/dsc019302.jpg/][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/2910/dsc019302.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Gdzie ta Ewa się podziała......
Teraz kategorycznie jest zabronione robiebie mi zdjec tłowia heheee 😞 a najgorsze jest to ze stosowałam 2 tyg diety i przeszczegałam strasznie jej zasad a schudlam ledwo 1 kg wiec cos chyba jest nie tak i bede musiala wybrac sie do dietetyka, to tak cholernie tesknie za "tamtym" ciałem.....

No to tak z rana Wam ponazekałam.... ale to caly czas siedzi mi w glowie i nie moge sie przyzwyczaic do tej obecnej Ewy z obwislą skóra na brzuchu ;(

I oczywiście dziękuję za życzenia 🙂 Kochaniutkie jesteście 😘 😘 😘

Wszystkiego dobrego Ewcia :* życzę ci powrotu do dawnej formy 🙂


bry 🙂
a moja Zuzka dziwne rzuciła się na butelke a zaledwie zjadła 30ml 😠 wrrr... nie życzę nikomu Tadka Niejadka 😠
ja pije kawoszczaka i zabieram się za porządki bo się syf narobił prania kupa i w ogóle 😲 masakra :P do tego jedziemy z brzdącami na zakupy z kumpelą na Sylwka...

hejka 🙂

Sto latek Ewcia 🙂 Pisze ehh na 23 lata??? 😮 co ja bym dala za ten wiek 😁 😁

Kwasiek faktycznie moze pogadaj z mama, moze gdzies jakas zadra tkwi io poki sobie nie wyjasnicie to bedzie dalej bolala...

Wszystkiego Naj Ewka;***

Ehh jakis kiepski dzien dzis mam 😞 Boli mnie gardlo do tego zaczyna ucho, masakra i nos zatkany....

hej

u nas maskakra w domu mnie łeb pęka od wczoraj a apap na zdyt długo nie działa a nic innego bardzo nie mogę bo karmię do tego gardło i katar
mąż od rana żyga zwolnił się z pracy i leży w łóżku na górze
teściowie też nie najlepiej się czują a do tego babcie wypisują dzisiaj ze szpitrala i trzreba się nią zająć

a Iga jest nieznośna po prostu tak marudzi że nie mam już sił do niej a tu dopiero 10 😞