czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Dołączam do imprezujących w domku. Ja właśnie walłam 2 lampke wina i siedzę przed kompem.
Jakoś też nie wyobrażam sobie imprezy bez mojego małego szkraba. Ha ha ciekawe kto by mi go pilnował. Ale zmienia się tok myślenia jak ma się dziecko jeszcze rok temu szalałam na sylwestrze a dziś nie mam ochoty nawet o nim myśleć.
A tak właściwie to jak wyjde na chwilę z domu nie mogę się skupić bo ciągle myślę o Piotrusi czy nie jest głodny czy nie płacze itp. A najbardziej mnie cieszy jak wrócę do domu a on się tak cieszy na mój widok. Normalnie strasznie Kocham tego mojego łobuza nawet jak płacze 🙂

A zapomniałam Wam powiedzieć zdecydowaliśmy się isc z Piotrusiem do bioenergoterapeuty. Tak się boję o to jego serduszko ze postanowiłam spróbować. Wizyta 220 zł ale jak tam wejdę i mi powie ze ma wade serca to będę tam chodzić a jak nic o tym nie wspomni to sobie odpuszczę. mi pomógł więc mam nadzieję ze Piotrusiowi też pomoże.
Kiedyś się Was pytałam co o tym myślicie a pozostało to bez odpowiedzi więc może teraz mi ktoś powie co o tym myśli.

Kicia to nie ciekawie ze mąż się na Ciebie obraził a Ty nawet nie wiesz za co. Oby szybko mu przeszło. 🙂 Nie ładnie z jego strony że nawet Ci życzeń nie złożył 😞

Miłego imprezowania może się ktoś jeszcze dzisiaj pojawi to będę miał z kim popisac bo towarzysze domowej imprezy mi wymiękli. 😜

Kobitki podajcie mi jeszcze raz stronę na której mogę złożyć sprawę do allegro. Dalej mi nie doszły te bluzki. Dogadałam się z nią że mi wyśle towar 20 a dzisiaj jest 31 i dalej nic. Pisałam do niej dzwoniłam ale ani tel nie odbiera ani nie odpisuje. Ostatnio mi napisała że sprawdz co się dzieję z przesylką czemu nie doszła i pozostało to beż odzewu. Zamawiał je 6 grudnia kasę płaciłam w ten sam dzien i nic 100 zł droga nie chodzi i musze coś z tym zrobic. Myślałam ze jak mi napisała ze wysłała to tak zrobiła a jak się okazało to kłamie na całej lini. 😞

Madalena ja chodzilam do Nowaka (napewno kojarzysz ktory to ten co mial program rece ktore lecza) on jezdzi po calej polsce i w roznych miejscach jest a generalnie urzeduje w pokowie lesnej. Wizyta kosztowala 250 ale sie skusilam...czy cos mi to dalo? ciezko powiedzec ale napewno nie zaszkodzilo. W kadzym razie, nie wiem do kogo chcesz isc ale wiem ze inny mojej koleanki siostrze pomogl, miala nie zdiagnozowana padaczke a po wizytach u niego przeszlo...jak w sumie pozniej sie opkazalo otworzyli jej czaszke i miala guza ktorego tomograf an i rezonans nie wykryly 😮malo tego jest nie do usuniecia.... 🥴
Madalena probuj czego mozesz to nie zaszkodzi..

KOCHANE MOJE CZERWCOWECZKI, WSZYSTKIEGO NAJ W NOWYM ROKU, OBY WASZE POCIECHY ROSŁY I KWITŁY 🙂 OBY KOLEJNY ROK BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO, OBY W WASZYM ŻYCIU WIODŁO SIĘ WSZYSTKO TAK JAK SOBIE WYMARZYCIE I OBY WASZE ZWIAZKI KWITLY A NIE WIEDLY 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Ja chcę isc do Romana Kozaka w Zebrzydowicach ja byłam u niego. Lekarze mi powiedzieli ze jestem bezpłodna a po kilu wizytach bez problemu zaszłam w ciążę ( do strzału)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2011

Pozdrawiamy w komplecie 🙂 Stasiek nie jest frajerem i nie dał się uśpić na pierwszego w życiu sylwka 🤪 Obejrzeliśmy wspólnie fajerwerki i teraz już padł, więc i my idziemy spać 🙂
Dobrego Nowego Roku 🙂

Mój Bartek obudził się o 23 i do 1 buszował, oczywiscie pierwszy z zyciu pokaz fajerwerków zaliczony, a jaki był zachwycony, poprostu jego usmiech na twarzy gdy patrzył na światełka petard był bezcenny...

A co w tym czasie robil moj maz od siedmiu bolesci..... spał............

Obudzil sie o 24.20 zlozyl sobie zyczenia z rodzicami a ze mna nie....
Boli mnie to jak cholera.... ale nie bede robila z siebie ofiary i blagala go o marne zyczenia....

Moj synek wynagradza mi wszystkie przykrosci i tylko dzieki Bartkowi jakoś to 'malzenstwo' funkcjonuje....... choc mowia ze wszystko jest do czasu........

A wiec skok w nowy rok mam zajebiscie wymazony 😞 😞 😞

kicia, przemagluj go, o co chodzi. Bo takie niedomówienia sa najgorsze 🤢

My już wróciliśmy. Fajnie było 🙂 Malutka super grzeczna, uśmiechnięta, rozgadana 🙂 z otwarta buzią przyglądała się na fajerwerki 😜 a ja sobie pogadałam trochę z rzeczywistymi ludźmi 🙃 okazało się, że na imprezie było jednak więcej osób. 3 pary z dziećmi, 3 pary ciężarne (z czego dwie już z dziećmi) i 3 pary bezdzietne. Generalnie kulturalna imprezka 🙂 🙂

Aga teraz łazi po pokoju, ja zaraz zrobię jej kaszkę i spróbuję ją uśpić. A później szybki prysznic i spać 🙂 🙂

spokojnej nocy czerwcóweczki 😘

aaaaa!!!! WYGRAŁYŚMY CHUSTĘ! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
za każdy głosik należy Wam się ogromny buziak 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Kwasiek szczerze mowiac nawet nie chce mi sie z nim gadac, bo to juz nie pierwsze jgo takie zachowanie a jak dochodzi do konfrontacji miedzy nami to pozniej tak obróci sprawe ze wychodzi ze to ja jestem winna a cholera wie czego.....

jednym slowem zygac mi sie na to wszystko chce

A my już na nogach w Nowym Roku 🙂 Stasiek dał pospać do 7:30 (z jedną pobudką) - jak na niego to akt niebywałej łaski 😁 😁 😁 Teraz ćwiczy na macie, żeby chociaż Tatuś mógł sobie trochę pospać. Sąsiedzi dali czadu intensywnie acz krótko na szczęście, koło 1:00 już było po imprezie.
Współczuję Wam dziewczyny tej "świątecznej" atmosfery 😞 Ale Kicia, też jestem zdania, że powinniście się rozmówić, ale tak porządnie, nie tak w biegu między obiadem a meczem. Zostawcie komuś Bartusia, idźcie gdzieś na dobrą kolację albo coś innego co oboje lubicie i w spokoju pogadajcie. Najgorsze są takie niewyjaśnione zadry.

Madalena, co do bioenergoterapeuty, to ja nie wierzę w niego jako w lekarza ciała, ale wierze jako w lekarza psyche, a to jest często wystarczające do tego, żeby organizm zwalczył jakąś chorobę.
A co do straszenia niepłodnością to bym wystrzeliła na księżyc połowę ginekologów. Sama pamiętam jak kilka lat temu przemiły skądinąd pan doktor, przed zrobieniem szczegółowych badań, ze szczerą troską w głosie zaserwował mi "bardzo mi przykro pani to mówić, ale niestety nie będzie pani mogła mieć dzieci". Kilka lat później bez jakiegoś mega leczenia pojawił się Stasiek 😉

Hej 😉
Kicia mój mąz tez nie miałą wczoraj humoru, ale jakos było, bylismy obok w barze u Cioci, było spotkanie rodzinne i kUbus tam spał, akoło 1 go ubrałam na spiocha 😉 nawet sie nie obudził, Kicia ja myślałam,że u Ciebie wszystko fajnie, Kurcze ja nie wiem co z tymi facetami sie dzieje, kobieta siedzi w domu z dzieckiem, posprzata obiad da i jeszcze im zle, nie piszac o tym,że jeszzce chcą miec dobrze 😜
Mój dzien przed Sylwkiem sobie impreze z kumplami zrobił i 4 godz go nie było, ani nawet telefonu nie odbierał. No ale opierdziel dostał, ale i tak jest ok,.

Madalena trzeba próbowac, czasem moze ten bio cos tam Wam pomoże 😉

bry 😉 w nowym roczku 😉

kwasiek_ napisał(a):

aaaaa!!!! WYGRAŁYŚMY CHUSTĘ! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
za każdy głosik należy Wam się ogromny buziak 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

🤪 🤪 superaśnie że się udało 😉

a my super spędziliśmy sylwka 😉 kulturalnie tyle że dzieciaczki nam się częściej niz zawsze budziły :p hehe potem wkleje zdjęcia jak bede w domciu 🙂

moja Zuzka odrzuca mleko 🤢 i dupa nie wypije więcej niż 30ml juz 3 dzień 😞 bede jej robic kaszki na mleku bo to zje a mleka ni hu hu...

hej 🙂

dziewczyny normalnie morzeeeeeeeeeeeeeeee wodki wypilam jak nigdy 😮 😁 😁 siedzielismy grzecznie w domku a o 23 zadzwonila kumpela z sasiedztwa (tzn. z naszego osiedla) i namawiala zebysmy wpadli do nich. skonczylo sie na tym ze spotkalismy sie o polnocy na fajerwerkach a pozniej poszlismy do niej...nie pamietam kiedy tyle popilam...wstalismy o 11.30 (znow sie powtorze jakim cudownym wynalazkiem jest babcia w domu) a teraz normalnie nie wiem co mam ze soba zrobic....jestem jeszzcze normalnie pijaniuska 😁 😁 😁 heheh pifko strzele zeby zalagodzic objawy (kurna normalnie patalogia) 😜 😜 😜

Kicia nie wiem jaki charakter ma Twoj maz ale na mojego foch nie dziala...im predzej zacvzynam z nim rozmawiac tym szybciej dochodzimy do konsensusu. Jak Kwasiek mowi ... niedomowienia sa najgorsze bo kazdy cos tam ma w glowie i nie jest w stanie domyslec sie co drugie mysli. Pogadajcie...tak jest najzdrowiej.

Madalena a co u Taty????

Dzaiewczynki powiem Wam ze dzieki temu ze jestem jeszcze pijaniusienka a u progu zkacowania to jestem jakas mega szczesliwa...generalnie moj menzol czuje sie podobnie i caly czas sie z czegos smiejemy i jest wesolo 🙃 ale kac w koncu przyjdzie... 🤨

Witajcie Mamuśki w Nowym Roku!!!

A ja z moim mężulkiem miło spędziłam sylwestra przed tv 🙂 Sebek zrobił mi wczoraj niespodziankę i kupił mi na dvd Saga Zmierzch: Zaćmienie, więc sobie obejrzeliśmy (ja 2 raz - wcześniej byłam na tym filmie z Olcią na Multibabykino, mąż 1 raz), po filmie oglądaliśmy Sylwester na Polsacie, czasem przerzucając na Sylwka w 2. Do tego zjedliśmy pizzę, którą sama zrobiłam i piliśmy piwko, ja wypiłam aż 2 Karmi, a o 24 złożyliśmy sobie życzenia i wypiliśmy szampana.

Olcia przegapiła fajerwerki 😉 Poszła tradycyjnie o 20 spać, żadne huki jej nie zbudziły. Dopiero obudziła się po 1, bo zgłodniała, więc podałam przygotowane wcześniej odciągnięte mleczko. Poszliśmy spać o 2, następna pobudka była ok. 6.30, wtedy ku radości małej dostała już cyca, szybciutko zasnęła i spała do 8.30.

1 dzień Nowego Roku spędzamy leniuchując, jutro może przyjadą moi rodzice z siostrą.

Kwasiek, GRATULUJĘ WYGRANEJ 🙂 A poza tym mieliście fajnego Sylwka, takiego koleżeńsko-dzieciaczkowo-ciążowego 🙂

Kicia, zrobisz jak uważasz, ale ja też przychylam się do wypowiedzi dziewczyn, że warto schować dumę do kieszeni i spokojnie porozmawiać, jeżeli się da, takie niedomówienia rodzą następne. Kurcze z jednego piekiełka wyniosłaś się, to teraz u teściów mąż następne funduje Tobie, a już ciosem po niżej pasa jest nie złożenie życzeń urodzinowych oraz też noworocznych.

My z moim mężem, jak już zdarzy się foch (co zdarza się mega rzadko) nigdy nie czekamy zbyt długo na wyjaśnienia - na spokojnie od razu kawa na ławę i potem jest ok.

Aleksandra, przykre, że mąż nie wykorzystał 2 szansy. Wiem, że jest Tobie ciężko, a zaweźmij się w sobie, powiedz sobie, że dasz radę, masz dwóch cudownych synków i przede wszystkim dla nich powinnaś być silna i nie załamywać się. No i może za jakiś czas spotkasz kogoś z kim będziesz bardzo szczęśliwa, ktoś kto będzie wart, żeby mu zaufać w 100% i przy kim dzieci będą się czuły dobrze. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło w tym nowym 2011.

Madalena, co do bioenergoterapeuty, to nigdy nie byłam, więc trudno mi coś powiedzieć na ten temat, ale jeżeli Tobie pomógł, to warto spróbować z Piotrusiem - może takie wizyty pomogą.
A co Twojego taty, to niezły nr wykręciła mu ta pani, też uważam, że córka maczała w tym palce, jeżeli na nią ma być dom i samochód, bo wszystko bylo ok, jak tata i jej mama żyli w wolnym związku, a jak chcieli się pobrać się to przypuszczam, że pewnie wystraszyła się i zobaczyła w Twoim tacie przeszkodę do spadku, że tak to nazwę. A ta pani nie ma serca i jest poprostu głupia, owszem ważne jest słowo własnego dziecka, ale jeżeli naprawdę kochałaby tatę to wyjaśniałaby córce co i jak i że nie ma co się obawiać (jeżeli o to faktycznie chodziło), a nie przekreślała swoje szczęście i ślepo słucha się dzieci. No chyba że przyśnił się jej zmarły mąż i wystraszyła się, jeżeli mówi, że go całyczas kocha. Życzę Twojemu tacie, że nie załamał się i może spotka jeszcze kogoś wartościowego

A Laaf, a Tobie, życzę żeby u Was było tak dobrze i wesoło po kacu, jak jest teraz na pijaczku 🙂

Laaf, może potrzebowaliście takiej odskoczni 🙂 🙂 oby teraz było lepiej między Wami 🙂

Kicia, ja wiem, że nie masz ochoty z nim gadać. Jak mój mąż strzela focha, to tez nie bardzo mam chęć wyciągać do niego rękę. No ale uważam, że czasami trzeba rozmówić się jak dorosłym i dojrzałym osobom przystoi. Bo później będzie rozmowa w stylu:
- Co Ty takiego focha strzeliłeś?
- Ja? To Ty od tygodnia się nie odzywasz!
itp itd.

no jakos juz lepiej ale to nie tak ze zupelnie odpuscialam, we wtorek idzie po skierowanie do lekarza (psychologa)

Kwasiek swietnie to napislas...samo zycie..oklask leci 🙂

No nie ma co się kłocic, u nas to trwa chwile, zazwyczaj maz reke wyciaga do zgody i ja tez w miare szybko, nie lubie sie kłocic, bo szkoda na to czasu 😉

a my dalej siedzimy przed tv i sie leczymy (czyt. dwa wypite piffka) 😜 jest milo i wesolo a Dawidek jest idelany dzisiaj jakby wiedzial ze nie czas na marudkowanie 😜

ehhh dziewczyny a mi smutno 😞 jutro o 15:30 mój mąż wyjeżdża do pracy do Warszawy 😞 ale mi smutaśno a nawet nie mam jak się z nim poprzytulać bo pije z kolegą a potem to ani mi się nie bedzie chciało przytulać do niego bo bedzie capić alkoholem 😞

Melduję, że żyjemy 🙂 Stasiek zaraz po tym jak rano pisałam, padł, a potem spaliśmy do 11:45 🙂 Już nie pamiętam, kiedy ostatnio się tak wyspałam 🙂 🙂 🙂
Dzisiaj upewniliśmy się, że nasz dzidziuś nie lubi już jabłek, dlatego też grymasił ostatnio przy kaszce, bo dodawałam mu. Dziś dostał kaszkę na wodzie, tylko z masełkiem i wcinał aż miło 🙂
Zuziaku, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z tą Waszą rozłąką. Wypłacz nam się tu jak trzeba, to będzie Ci lżej.
A co do Zuzki, to pomyślałam, że może by chciała pić mleko jakimś takim ustrojstwem?
http://lovi.pl/produkty,butelka_wielofunkcyjna.html
Idziemy już spać, bo Stasiek właśnie padł i trzeba korzystać 🙂 Buziaki 😘

Zuziek, no faktycznie mąż musi się napić z kolegą, bo biedak nie będzie go widział, jak wyjedzie do pracy, kurcze on powinnien siedzieć z Tobą, chyba że wychodzi z założenia, że jeszcze będzie miał czas jutro do 15.30. Oklask na pocieszkę 🙂

Zuziek, chcę dać oklaska, a masz opcję wyłączoną. To oklask w domyśle.