Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wszystkiego najlepszego dla Olinki 😘

Kicia a jak tam sprawa z mezem, pogodziliście sie bo chyba cos przeoczyłam abo nie pisałaś juz nic o fochu męża.

Sprawa z allergo jeszcze sie nie wyjasniła. Wtedy co pisałam Wam co zrobic to dogadałam sie z ta kobieta i miała mi wysłac towar 20 grudia. Jak potem zwoniłam do poweiedziała ze wysłała, Wiec zostawiłam sprawe bo było to dla mnie jasne skoro wysłała to dojdzie ale sie pomyliłam. 2 tyg temu rzekomo wysłała a do dzis nie doszło jak dzisiaj nie dojdzie to zgłoszę sprawę do allegro. Najlepsze bo od tyg nie odbiera tek i nie odpisuje na maile. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć 🙂
Wszystkiego dobrego dla Oleńki 🙂 🙂

Młoda usnąła na jakieś 30min więc mogę do Was zaglądnąć 🙂 Coś ostatnio Marysia buntuje się ze spaniem. Do nocy już przywykłam, ale nawet w dzień nie chce spać. Marudzi, trze oczka ale spać nie będzie 🤨

Co do postanowień noworocznych to Kicia trzymam kciuki 🙂 Z wagą mi się udało wrócić do tej sprzed ciąży a nawet 1kg poniżej-tzn przed Świętami tak było teraz mam 1kg na plusie bo za dużo było ciasteczek, cukierków itp 😉 ale zakładam, że ograniczając słodycze uda się zrzucić to co niepotrzebne 😉

Żebym nie zapomniałą pochwalić mojego bąbla- zaczęła sama siedzieć 🤪 trochę jeszcze jak pijany zając się chwieje, ale jest super 🙂 i wczoraj pierwszy raz się jej wymskło mama. Zwykle było maaammmmaaaaammmmaaa jak była głodna a tu w trakcie zabawy patrzy na pilota i mówi mama. Ależ byłam uchachana 😉

Ostatnio dałam Marysi na obiadek warzywa z cielęciną i tak szybciutko zjadła, że aż miło było popatrzeć. Wczoraj dostała indyka ale już bez rewelacji. Zobaczymy jak to dzisiaj pójdzie z kurczakiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😉 ja tez za siebie musze się wziasc bo kg mam do przodu po tych swietach, aza duzo słodyczy było jedzone i czekolady, normalnie miaąłm napady, teraz w to miejsce wejdzie jabłko,teraz moje postanowienie to koniec ze słodyczami, teraz tylko ewentyualnie raz w tyg i zero kolacji, chce schudnac jeszcze z 3 kg wtedy waga bedzie zadawalająca 😉 jak ja bym chciala isc do pracy, normalnie mnie ciagnie. Pokłociąłm sie zrana zmoim o prace, pytałam kiedy bedzie szukał i zaraz nerwy, mowi ze kasy mamy dosc, jak dla mnie to nie, bo na 2 mies starczy a co potem?
Ja sie juz martwie bo czas leci a Kubusiowi tez trzeba mleko kupowac, pieluchy, obiadki i czasem kaszke teraz daje. I bardzo bym chciala pracowac zeby miec jakies pieniadze i juz nie siedziec w domku, chociaz bym chciala byc z Kubusiem. Ale ja lubie cos robic i wiedziec ze jeszcze mam jakies swoje pieniadze i moge sobie cos kupic, A tak zaluje sobie na spodnie czy bluzke...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Wszystkiego naj dla Olgi od Julii i ciotki Waji 🙂

Wiecie co spedzialam najsympatyczniejszego sylwestra chyba jak do tej pory.Julka padla po 23.30 i nic nie bylo w stanie ja obudzic.przyszli do nas znajomi(para) i bylo super 🙂Poszlam spac o 3.30 o 4.30 Julia obudzila sie na szamanko i niestety o 7 byla juz gotowac do rozpoczecia dnia, wiec caly dzien z mezem chodzilismy jak zombiaki.Ale i tak bylo gites 🙂

Wlasnie mam problem, bo Julka nie ma ochoty nic pic innego niz mleko i jak jej daje sloik na obiadek to nawet nie ma go ochoty popic a to z kolei przeklada sie na gorsza jakasc kupkania.
I chyba moja laktacja dobiega konca.Piers jest w uzyciu tylko w nocy, wieczorem i czasami w ciagu dnia, ale to tylko czasami.A co do sloikow to bardzo smakuje mojemu dziecku wszystko oprocz kurczaka i nim szczerze gardzi, a jagniecina to jej ulubienica 🙂

Kicia trzymam kciuki:*

Tez musze zrzucic balast, ale czekam az przestane karmic, bo dieta przy karmieniu piersia to sredni pomysl.

Cos maialam jeszcze napisac, ale zapomnialam...Buziaki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, apropos picia dla dzieci cycowych: dowiedziałam się, że zalecenia WHO są takie, że nawet po wprowadzeniu stałych posiłków nie dopajać niczym poza cycem. Ja się w związku z tym przestałam tak przejmować, zresztą kupy się poprawiły. Proponujemy Staśkowi picie, ale jak nie chce (praktycznie zawsze nie chce) to nie wmuszamy. Tyle że pilnuję, żeby po każdym stałym posiłku był cyc. Co oznacza, że pomimo wprowadzenia stałych pokarmów mogę wyjść z domu tylko na tyle żeby zmieścić się pomiędzy karmieniami 😠 Cwaniak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela a jak staz udalo sie dostac? A maz nie chce zebys szla do pracy?A mialabys z kim zostawic Kubusia??

Ja tez planuje wrocic, ale to za kilka miesiecy...i tu powstaje problem z ktorym szczerze mowiac nie wiem jak sobie dam rade, bo z Julka nie bardzo ma kto zostac i maz chcialby, zeby jego mama sie nia zajmowala, a ja tego nie chce nawet sobie tego nie moge wyobrazic, bo najzwyczajniej w swiecie jej nie ufam.
A jemu to trudno zrozumiec i jest zgrzyt...kurde juz sie wkurzylam, nie moge na razie o tym myslec....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Waja to i u mnie jest identyczny problem jesli chodzi o prace....
Tesciowa umnie sie zajac Bartkiem ale niektóre jej zabawy z nim przyprwaiaja mnie o gesia skórke.....
Jednak nikomu tak nie ufam jak sobie 😁 😁 😁 gdy chodzi o opieke nad synkiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
WB, wydaje mi się jednak że to zależy od tego jaką masz obcą kobietę i jaką masz babcię. Na obcej kobiecie czasami łatwiej jest coś wymusić (płacę więc wymagam) niż na babci (która chce dla wnusia jak najlepiej według własnego rozumienia i najlepiej w świecie zna się na wychowywaniu dzieci) 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann jestem takie samego zdania 🙂 faktycznie bardziej jest wytłumaczyć obcej kobiecie że tego i tego jej/jemu nie wolno i to i tamto ma zjeść czy nie jeść a babcia tylko powie bo ja dawałam to i tamto albo moje dzieci były tak i tak chowane... i prawdopodobnie zrobią i tak po swojemu 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No, wlasnie sa babcie i sa babcie.Moja tesciowa pewnie by krzywdy Malej nie zrobila, ale chodzi bardziej o to, ze jej nie mozna zwrocic jej uwagi, bo ona to ten typ ,ktory uwaza, ze zawsze ma racje i wie wszystko najlepiej.Poza tym ona klnie jak szewc i nie patrzy na nic, wiec tez nie sadze zeby miala jakiekolwiek hamulce przy wnuczce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zaraz idziemy na spacerek, Olcia wcześniej zjadła prawie całą porcję kaszki - tak się cieszy jak ją je, że miło się na nią patrzy. Wogle mała usnęła mi trakcie ubierania, więc muszę śmigać żeby się nie przegrzała.

Ja w kwestii opieki na Olcią oprócz siebie, ufam mojemu mężowi oraz moim rodzicom, szczególnie mamie, ale niestety pracują i do emerytury jeszcze trochę mają do przepracowania, więc pozostaje mi czekanie na żłobek, mam czas do 30.06, bliżej tej daty będę się martwić, jak nadal miejsca nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Juz dawno mialam napisac Wam historie, ktora opowiadala mi moja mama ostatnio, ku przestrodze...
Dokladnie nie wiem gdzie mialo to miejsce, ale podobno gdzies w Polsce.Rodzice wybrali sie do centrum handlowego ze swoim dzieckiem, wzieli go w nosidle i zatrzymali sie przed jakas wystawa, a dziecko polozyli na podlodze kolo siebie, patrza za chwile a tu dziecka nie ma.Ojciec byl na tyle przytomny, ze zamiast latac po calym sklepie i szukac na wlasna reke to od razu pobiegl do ochroniarza, zeby zamknac wszystkie drzwi.I zaczeto szukac dziecka i znalezione je w toalecie juz w przebranym ubranku i z ogolona glowka.Az mnie ciarki przeszly jak to uslyszam, czlowiek nawet nie pomysli, ze takie rzeczy moga miec miejsce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂 🙂
w końcu nie zasnęła przy cycu. Bawi się na placu zabaw. I dobrze, mam zamiar dziś ją wymęczyć, żeby poszła spać o 22 😉

ja bym wróciła do pracy ze względów finansowych, bo w tym miesiącu cała wypłata męża pójdzie niestety na rachunki i na życie już nam nic nie zostanie 🤢 no ale nie mam z kim jej zostawić, a na obcych ludzi Aga zwykle reaguje płaczem bardzo trudnym do opanowania nawet przeze mnie czy przez męża... no i z butelki ona niewiele zje, a jednak jakbym poszła do pracy, to ze dwie porcje mleczka musiałaby wypić... tak więc lipa 🤢 jedyną mądrą opcją wg mnie byłoby zostawienie jej w jakimś klubie malucha po wcześniejszym oswojeniu jej z tym klubem. Kosztowałoby to tyle, ile niania przychodząca do domu, a nawet mniej, bo za miesiąc 600 zł plus dodatkowo jedzenie. A za samą nianię bym płaciła minimum 800 zł.

Ech, intensywna nauka przesypiania nocy i picia z butelki przed nami. Bez tego nidyrydy, jak to by Komsi powiedziała 🙂

O własnie, ciekawe czy Komsi dojechała już do domu...

Waja a jakie możliwości pracy są teraz u Was? U nas przez dłuuuugi czas były przejęcia wstrzymane, zero jakichkolwiek etatów. Teraz coś podobno się ruszyło... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ech, no właśnie... A ze mnie się śmieją na bazarku, że się z wózkiem pakuję do każdej budki, a inne mamy zostawiają przed wejściem...

Jabłuszka z bananem i morelami to ściema - mimo że jabłek tylko 62% to czuć prawie tylko jabłka. Kto to wymyślił, że niemowlę najbardziej lubi smak jabłka??? Ledwo wcisnęłam ćwierć słoiczka i to też tylko dlatego, że w pewnym momencie uznałam, że już nic nie będzie z jedzenia i zaczęłam sama jeść, a Stasiek wtedy otworzył dziób w oczekiwaniu na następną porcję 😉

Dziewczyny, poradźcie mi proszę. Staskowi zrobiło się między oczami coś co wg mnie chyba jest wysypką alergiczną. Ma to tylko tam, od dwóch tygodni, daję mu różne rzeczy do jedzenia ale to świństwo się nie zmienia, nie zaognia bardziej, nie schodzi ani nie przenosi nigdzie indziej. Ze dwa dni po tym jak się zrobiło, odstawiłam gluten i do tej pory go nie podaję, więc to nie od glutenu raczej. Tak jak robię rachunek sumienia to jedyna nowa rzecz, którą daję codziennie od czasu pojawienia się tego, to jest mięso (na zmianę królika i indyka), często gotuję je z koperkiem (ale nie zawsze, jak je gotowce to też bez koperku). Czy to wg Was jest alergia? Czy byście dalej się wstrzymały z glutenem czy wróciły do niego? A może odstawić to mięso ew. koperek? Idziemy do lekarza za tydzień, więc się dokładnie wypytam, ale może już teraz by coś zacząć robić? Nie udało mi się zrobić dobrej fotki, bo się strasznie wierci, ale na tej coś widać:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek no wlasnie maz ostanio rozgladal sie za praca w szpitalu i wlasciwie w kazdym mu powiedzieli zeby zlozyl dokumenty, bo po nowym roku zawsze jest zapotrzebowanie na nowych pracownikow.Jak na razie poszukuja kogos na SORZ-e.Moja kolezanka zaczepila sie na noworodkach i dostala tylko umowe na rok, z czego podobno i tak powinna sie cieszyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny

kicia diete stosuje od września ale oszukiwała więc nie schudła wg niej dużo moim zdaniem sporo tymbardziej że podjadała czasami z dzieciakami frytki albo słodycze itp zakazane rzeczy

Laaf no jaka ja inteligentna jestem nawet nie pomyślałam żeby samej ugotować he he

u nas nocka super poszła spoać ok 21 pobudka o 2 i o 7 a wstałyśmy 9,20

dziś babcia ugotowała zupkę z królikiem i zjadła pół miseczki i popiła soczkiem marcew jabłko banan 60 ml a ja cmokała sobie przy tym he he że to takie dobre ale się uśmiałam 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann a w jaki sposób robisz tego królika albo indyka z koperkiem? Dodajesz koperek do wywaru z mięsa, czy przekładasz mięso do nowej wody i dopiero wtedy dodajesz koperek?

Waja, a Twój mąż też nie pracuje, czy chce zmienić pracę? Na SORze robota ciężka, stresująca bardzo 🤢 u nas faceta z pocałowaniem ręki, wszędzie przyjmą, w każdym szpitalu. Towar deficytowy 😉 a co do nas, bab, to szczęściem jest, jak się trafi umowa na zastępstwo, ale wtedy każdy kolejny miesiąc jest znakiem zapytania. Więc faktycznie Twoja koleżanka powinna się cieszyć 🙂

ja jak będę składała cv, to najpierw gdzieś na pół etatu będę się chciała zaczepić - w jakiejś przychodni itp., a dopiero później będę składała cv do szpitali - ale tylko do tych, w których są dzieciaki 🙂 jakoś najbardziej mi taka praca odpowiada 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bym zapomniała
całuski od Iguski dla Olinki

a ja DOSTAŁAM dzisiaj soczek z bobo frut próbkę kaszki Nestle 5 zbóż i deserek z gerbera za darmo he he napisałm do nich że karmię piersią i chcę zacząć wprowadzać jakieś nowe produkty ale chciałabym najpierw wypróbować to mi przysłali he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...