Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No tak, co do tej kaszy manny to w sumie racja 🙂 Ale skąd niby mam takie rzeczy wiedzieć 😉 ?
Pochwalę się Wam: dziś Stasiek marudny, więc na próbę włączyłam mu płytę z bajkami z muzyką Jerzego Wasowskiego. Przy Czerwonym Kapturku przestał marudzić, a zaczął się chichrać przy każdej piosence. Na początku myślałam, że to przypadek, ale się powtarzało za każdym razem jak zaczynali śpiewać 😉
A przy okazji to jest super fajna seria płyt, firmowanych przez Polskie Radio Dzieciom - tradycyjne bajki w świetnej obsadzie i z fajnymi piosenkami. Stasiek dostał komplet od dziadków, słuchamy sobie czasami z przyjemnością wszyscy. Poluję jeszcze na płytę z Mikołajkami czytanymi przez Irenę Kwiatkowską, ale chyba dotychczas nie wyszła 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
laaf napisał(a):
Kwasku jak to jest ze z takiej kruszyny jak Ty powstała taka dorodna córeczka 🙂


no właśnie też się zastanawiam! 🙂

w rodzinie wszyscy się śmieją, że trzeba testy na DNA zrobić, czy to rzeczywiście moja córka. Pokrewieństwa z Tatusiem nikt nie kwestionuje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kwasiek_ napisał(a):
laaf napisał(a):
Kwasku jak to jest ze z takiej kruszyny jak Ty powstała taka dorodna córeczka 🙂


no właśnie też się zastanawiam! 🙂

w rodzinie wszyscy się śmieją, że trzeba testy na DNA zrobić, czy to rzeczywiście moja córka. Pokrewieństwa z Tatusiem nikt nie kwestionuje 😁


czyżby na porodówce były dwie Panie Kwaskowe a poprostu ona ma Toje a Ty jej? 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Idę łeb wysuszyć i zjem obiad. Dziś na szczęście gotować nie muszę - mam cały gar zupy i kotlety do odgrzania 😎 tylko ryż muszę włączyć i obiad z głowy 🙃

a jutro chyba racuchy z jabłkami zrobię.

Aaaa! Laski! Czy macie może jakieś fajne przepisy na zupy-kremy? Łazi za mną ostatnio jakaś selerowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kicia, o ile dobrze pamiętam, jesteś stylistką. Czy mogłabyś mi doradzić jakąś fryzurę? Mam straszną ochotę coś zmienić w swoim wyglądzie. Włosy mam długie, po rozpuszczeniu i wyprostowaniu sięgają do pasa, podatne na kręcenie, samoistnie układają mi się w fale. Dużo ich mam i są puszyste.

Końcówki muszę podciąć, więc przy okazji może bym zrobiła jakieś większe cięcie? 😉

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek ja na temat gotowania się wogóle nie wypowiadam 😜 a zwłaszcza o zupach bo każdy mówi że są najprostsze a ja umiem tylko rosół i pomidorówke 😁 hehe wole robić drugie dania :P mięsko, spagetti, placki sałatki, zapiekanki itp. 😁

dzisiaj wyczyściłam i wyprałam wózek tzn wyczyściłam co tego się nie dało wyprać :P bo jak takim usyfionym wózkiem na święta do babci jechać 😁 aż wstyd ☺️ powiem wam że wygląda jak nowy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, to ja też myślę podobnie, co prawda umowę na czas nieokreślony mam, ale koniecznie chce zmienić pracę itd. i też dopiero pomyślimy o drugim bobasku - tak 3-4 lata.

Kwasiek, mojej przyjaciółki dzieci to klony taty, więc ludzie pytają żartobliwie: Kto jest ich matką? 😁
A Agusia śliczniutka i po posturce kto powiedziałby, że wcześniaczek - nigdy w życiu.

A co do zupy krem - to ja uwielbiam brokułową 🙂 gotuję włoszczyznę i brokuły, można wrzucić kostkę bulionową mięsną, doprawić i jak wrzystko jest miękkie do blenderem z miksować. Można podawać posypaną migdałami, z kleksem śmietany, kulkami ptysiowymi lub grzankami. Ja raz nawet zjadłam z Bake Rollsami - trochę je pokruszyłam i wspypałam.

Raz robiłam dyniową, ale trochę było zachodu - pokroić dynię, odciąć wierzch skóry (czy jak tam to się zwie), pokroić w kostkę (oczywiście większą) i tak samo jak w przypadku brokułowej gotowałam wywar z dynią i czekałam aż wszystko miękkie. Zmiksowałam. Osobno posmarzyłam boczek i ugotowałam ziemniaki pokrojone w kostkę - na końcu dodałam, doprawiłam razem pogotowało się przez chwilę.
Oprócz soli to przyprawy wg uznania, ja często dodaje zioła prowansalskie albo oregano, tymianek i bazylię.

Poza tym fajnie było chodzić z brzusiem, też czasami tęsknię do tych czasów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek, co do zupy kremu to ja kremuję wszystko co podejdzie 🙂 Na przykład:
1) duży por + marchewka + mały ziemniak
2) brokuły z czosnkiem i cebulą
3) cukinia z dodatkami j.w.
4) marchewka z groszkiem z mrożonki
5) włoszczyzna z mrożonki
6) dynia z jabłkiem (przyprawiona goździkami i gałką muszkatołową)
7) selera nie robiłam, ale bym dodała trochę cebuli, może kapkę przecieru pomidorowego?
Generalnie można dowolny zestaw warzyw, z rosołem (może być z kostki) lub bez, ja wolę bez rosołu. Gotujesz te warzywa, potem kremujesz, dodając wody (lub rosołu) tyle ile trzeba do konsystencji. Można jeść z grzankami, kaszą, makaronem. My lubimy z prażonymi pestkami dyni, odrobiną oliwy (surowej, taka spirala już na talerzu i szczyptą parmezana). A jak ktoś się odchudza to można mu wkroić szczypiorku albo papryki, też pyszne 🙂
Oj, rozmarzyłam się, chyba jutro coś skremuję 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Kobitki ogladalyscie moze dzisiaj Dzien dobry Tvn? Bylo o metodzie zywienia dzieci BWL.Znalazlam linka moze ktoras to zainteresuje, calkowicie innowacyjna metoda zywienia dzieci, do mnie mowi, ale musze sie nad nia jeszcze zastanowic.Bo ja to panikara jestem i balabym sie, ze sie Mloda zadlawi. Podaje linka Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku....
Juleczka ma dzisiaj dzien spiocha, mam nadzieje, ze za chwile sie obudzi, bo juz za nia tesknie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie u mnie troch lepiej. U Piotrusia zastosowano inne leczenie i już widać poprawę. Nie kaszle już tak często i flegma zaczęła mu schodzić. Dzisiaj 2 razy na mnie nią zwymiotował. Może do świat mu się poprawi bo chciałabym jechać do mamy na grób.

Kwasiek ale się wzieło na wspomnienia. Mi też tęskno za moim brzuszkiem ale narazie nie możemy sobie pozwolić na dziecko. Finansowo może dalibyśmy radę ale gorzej z mieszkaniem. Dopóki nie wejdziemy do domu to nie ma o czym mówić. ( a dopiero są mury i dach) tak wiec troche to potrwa.

Ogladałam ten program o tej nowej metodzie żywienia dzieci ale jakoś mnie to nie przekonuje.
Miedzy kuchnia a salonen na TVN tez był a Reni Jusis i mówiła o tej metodzie. Ale jakos widok dziecka, które ma dwa ząbki jedzącego brokuła mnie nie przekonał. Moze jak dziecko ma wiecej zabkow to tak.

Co do zup to ja akutat nic nie polecę bo u mnie gotujemy tradycjonalne. Kazdy dzien gotuje na dwa dania. Zupa krem by u nie nie przeszła. Jedyna z takich bardziej ekstremalnych dla mojego meza to serowa z grzankami. A tak to pomidorowa, rosół, koperkowa, pieczarkowa itp. Drugie danie obowiązkowe tez u mnie. Mięso praktycznie każdy dzień jest u mnie, pod rożnymi postaciami. Jak robię pierogi w środę to z mięsem. Oprócz piatku ( bo u nas nie je się mięsa w piątek). Oboje z męzem pochodzimy z rodzin gdzie obiad był bardzo celebrowany. Wspólne jedzenie i takie tam. A w dodatku na drugi dzien nie jemy tej samej zupy. Do puki nie miałam dziecka to nie było to dla mnie problemem ale teraz już mnie to tak nie bawi bo nie mam czasu na takie gotowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...