Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
kwasiek_ napisał(a):
hej 🙂

moja wczorajsza rozmowa z mężem:
Ja: Może sobie grzywkę znów zrobię?
Mąż: Jak Ty zrobisz grzywkę, to ja zapuszczę wąsy.
Ja: Nie zapuścisz, szlag by Cię z nimi trafił.
Mąż: Z Twoją grzywką też.



ZAJEBISTE 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witajcie. 😞

Ja wcale nie korzystałam z ładnej pogody tylko użerałam się z moim mężem. Już mam naprawdę dosyć tego mojego żenującego życia z tym człowiekiem. On żyje w swoim świecie i nikomu nie pozwala do niego się dostać. Jest informatykiem z wykształcenia i jego całe życie to komputer. Tylko otworzy oczy włącza kompa i siedzi i albo gra albo siedzi w necie i pseudo coś tam robi. Żeby mi pomógł to muszę specjalnych słów używać żeby czasami się nie zdenerwował że go ktoś od kompa odciąga. Nic w domu nie robi. Wszystko jest na mojej głowie bądź moich rodziców. Nie wstydzi się nawet jak mój ojciec przychodzi wieczorem z pracy i w piecu pali bo oczywiście mój mąż jest potwornie zmęczony po całym dniu pracy bądź siedzeniu przed kompem. Ze starszym synem potrafi pobawić się przez chwilę dosłownie raz w miesiącu a o młodszym to już nie wspomnę. Kiedy trzyma do na kolanach to oczywiście siada przed kompa i pilnie coś robi a mały potem cały obśliniony..... Dzisiaj już nie wytrzymałam bo moja cierpliwość się skończyła. Nie wiem jak to będzie ale z tego co widzę to jego nic to nie obchodzi bo już śpi, odwrócił się tyłkiem do wszystkiego i ma to w .... Niestety skończy sie to pewnie rozstaniem bo ja już nie dam dalej rady tak żyć, chyba wolę sama 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra nie wiem co Ci napisać bo cokolwiek bym nie powiedział i tak Cię nie pocieszę. Wiem o czym mówisz, jak to czytałam to miałam wrażenie że czytam o swojej siostrze i ich relacjach z mężem. Który był wiecznie zmęczony i nigdy nie miał czasu nic w domu zrobić a jedyne co go interesowało po pracy to kapcie i pilot od tv.Moi rodzice zachęcali ją aby go zostawiła ale on się go bała i została z nim na siłę. Któregoś dnia podczas kłótni podniósł na nią rękę ale i to nie nauczyło jej rozumu. 3 tyg temu urodziła mu 2 dziecko i udają szczęśliwy związek ale na jak długo.
Zwykle ludzie się ze sobą męczą dla dobra dzieci ale ja myślę ze czasem jest to nie warte. Z resztą ja nie wierzę w idealne małżeństwo i nie uwierzę nikomu kto stwierdzi ze jest inaczej. Żbyt wiele widziałam, ale ciągle się łudzę ze z nami nie będzie aż tak źle. Ja mam takiego pecha że przypadkiem się dowiem jak jeden drugiego oszukuje, zdradza a na codzie jest ok 😞
Ja jestem jeszcze bardzo młoda ale po tym co mnie w życiu spotkało i co przeszłam upoważnia mnie do takich stwierdzę. Niestety życie nieraz jest brutalne. ..... i nie wybiera wieku. 😞

Dzisiaj mam doła więc mnie nie słuchaj bo jestem tak wściekła jak Ty ......

Dzisiaj jesteś pod wpływem emocji ale jutro może jakoś uda się Wam dogadać w końcu już troszkę przeszliście i może nie warto tego psuć.
Informatycy są bardzo trudnymi ludzi zamkniętym w swoim świeci.Ja chodziłam do szkoły o profilu matematyczno informatycznym i w grupie miałam 20 facetów i wiem jak ciężko było się z nimi dogadać. 😞 Ale czasem warto porozmawiać może tym razem weźmie sobie do siebie twoje słowa. Spróbuj z nim na spokojnie porozmawiać jutro jak ochłoniecie..
Moze przeżywacie jakiś kryzys w małżeństwie, drugie dziecko więcej obowiązków itp. U nas dziecko wiele zmieniło i już nie jest tak jak kiedyś. Ja mam męża pracoholika, który wiecznie jest w pracy i też mi to nie odpowiada bo ciągle siedzie sama w domu. Czasem myślę ze lepiej mieć mniej a żyć szczęśliwie. Jak ja zaczęłam pracować to ostatnio się mijamy, w tym tyg praktycznie z nim nie rozmawiałam tyle co przy obiedzie. A dzisiaj się pokłóciliśmy dlatego zamiast leżeć sobie w łózko z mężem to siedzę przed komputerem. 😞 A miało byś tak romantycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny dołanczam do grona wkur...

Ja też się ze swoim pokłuciałam bo truje mu od miesiąca żebyśmy brali kredyt mieszkaniowy i zaczęli stawiać coś swojego ale działka należy do jego rodziców i on musi zacząć z nimi gadać a nie ja
tylko że to troche skomplikowane bo mieszkamy w małym miasteczku ale na uboczu i działa jest wąska ale długoa od jednej ulicy do drugiej i z tej drugiej strony co chcemy się stawiać stoi stodoła gdzie teście rzymają 2 indory kaczkę i 3 świnie i trzeba to wyburzyć a do tego stodoła jest wspólna z sąsiadem który trzyma więcej świń i pół stodoły można wyburzyć chociaż 2/4 stoi na naszej działce
i jeszcze jest kwstia czy nie będzie nam smrodek zalatywał od sąsiada ale ja bym z jedo strony postawiła wysoki mur albo płot z blachy na wysokość stodoły z przodu posadziła tuje i nie robiła okien z tej strony i już a szczerze mówiąć wolałabym ten smrodek niż całe życie gnieść się w jednym pokoju a na razi to pół biedy dopóki mała się w łóżeczku mieści ale za 2-3 lata będzie już duży problem

któaś z was pisała że się stawia cy jakoś tak ale nie pamiętam dokładnie jak tak to może mi podpowiesz od czego trzeba wogule zacząć

za 5 minut mój bedzie miał urodziny ale jakoś nie mam ochoty mu życzeń składać siedzi z braciszkiem i piją wódkę na dole tamci mają zmieniać mieszkanie na większe bo mieszkają wbloku i podobna sytuacja bo mały wyrasta z łóżeczka a obydwaj są tak pesymistycznie nastawieni że my w życiu nie postawimy swojego a oni nie zmienią na większe

och wygadałam się wreszcie ale tak mnie wkurwił że szok bo on cwany bo mieszka u siebie a ja tu nigdy nie bedę u siebie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
Dzisiaj jest zupełnie tak samo jak wczoraj. Dzień świstaka. Życie mnie nie rozpieszcza czasami zastanawiam się za jakie grzechy mnie to wszystko spotyka. Mój mąż jest niestety nie reformowalny i nic go nie ruszy.Podczas kłótni nie raz podniósł na mnie rękę albo pchnął tak że tylko świat mi się za kiwał. Jak Kubuś miał trzy lata tak mnie złapał za rękę że mi ja zbił tak że do tej pory jak źle nią machnę to czuje ból. Szkoda słów. Nie postanowiłam jeszcze zupełnie że składam pozew o rozwód ale jestem bardzo bliska tej decyzji. Tyle lat się użeram z nim i nie chcę przez całe swoje życie się męczyć.
Moja mama zawsze mi powtarzała że mnie czeka jej los i dokładnie tak się dzieje. Ona jest po rozwodzie. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

no widze ze sobotni wieczor odbil sie wielu z Was czawka....

Aleksandra powiem tak: ja sie rozwiodlam z moim pierwszym mezem dlatego ze non stop sie klocilismy i jak nie mial argumentow to mnie poprostu lał...wczesnie sie poznalismy, wczesnie urodzila sie Kamiska, jego matka mnie nienawiedzila a juz w wieku 20 lat musialam sie nia zajmoac bo byla po wylewie i lezala w domu przez 3 lata sparalizowania. Przez caly ten zwiazek nabawilam sie nerwicy. Postanowilam sie rozwiezc i absolutnie tego nie zaluje. Nie zrozum mnie zle to nie tak ze i Tobie radze rozwod bo to ciezka przeprawa ale zasnanow sie czy warto ciagnac zwiazek ktory ewidentnie destrukcyjnie na Ciebie dziala. Trzymam kciuki ze podejmiesz wlasciwa decyzje tak dla siebie jak i dla dzieci. To ze jest ich biologicznym ojcem nie oznacza ze wogole jest ojcem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf święte słowa. On nie zna słowa miłość, zrozumienie. Nie potrafi rozmawiać chociażby iść na spacer. Jego całe życie to komp i nic więcej. Możecie być pewne że przez siedem lat naszego małżeństwa my nie byliśmy razem ani razu na piwie, na dyskotece. Jeśli on miał jakieś wyjścia z pracy i pytałam się go czy mogę iść z nim to była krótka odpowiedz, NIE bo che ode mnie odpocząć. Kiedy nie chciałam żeby poszedł to oczywiście awantura że ja go chcę zakisić w domu. Nie wiem co mam myśleć bo żyć mi się odechciewa. Miało być zupełnie inaczej. Boże jak ja mam tego wszystkiego już dosyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra ja tez rozeszłam sie z ojcem starszego syna bo kawał chama i nic wiecej mlodym to wogule sie nie zajmował a o pracy nawet nie myslał i tak powoli było jeszcze tylko gorzej na poczatku snosi.łam to wszystko dla syna i tak dawałam rade 5 lat ale puzniej miałam juz dosc .Dzis sie ciesze swojej decyzji bo z człowoekiem z ktorym teraz jestem jestem szczesliwa owszem sa zgrzyty mam ochote czasami go udusic (facet wkoncu) ale wiem ze moge liczyc zawze na jego pomoc jest opowiedzialny za rodzine przedewszystkim . takze kochana dobrze sie zastanów i morz nieodrazu rozwod tylko jakas separacja bo jak czytałam chce odpoczac czasami od ciebie , niech sie przekona a i ty przy okazji czy naprawde chce od ciebie odpoczywac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To gratulacje dla Dawidka i jego dumnej mamusi. Jeszcze chwilę a bedzie śmigał tam i z powrotem jak Olka Anulki.

Cos mamy burzliwy weekend.

Aleksadra Kkaska ma rację może najpierw jakas separacja może jak trochę odpoczniecie od siebie to się troszkę zmieni. Ale z drugiej strony jeżeli on jest agresywny w zgledem Ciebie to nie ma się co łudzic. Jeżeli ktos raz podniesie rekę zrobi to poraz kolejny.
Ja mieszkałam jeszczew na wsi z rodzicami to z nami mieszkał dziadek z babką który ja tak bił ze nie raz straciła przytomnośc i nie było na niego rady. Nawet jak tata stawał w obronie swojej mamy konczyło sie piekłem w domu. A my płakaliśmy po kontach na widoktego piekła. Śmiec dziadka była jednym z najszczesliwszych dni w naszym domu.
Dlatego ja bym predzej wybaczyła zdradę niż to że mąz mnie uderzył. Bo jeśli jest przemoc w domu to nigdy tam nie bedzie szczescia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny 😉 No niektóre to maja przerabane, ja nie moge na mojego narzekać, Aleksandra ja Ci powiem tak, jesli to ciagnie się tyle lat i nic sie nie zmienia pomimo rozmów, to nihgdy sie nie zmieni, będziesz w tym tkwiła tyle lat az dzieci urosna i pójda z domu i będziesz sama, potem będziesz sobie wypominała czemu go nie zostawiłaś, że moglaś jeszcze mieć kogoś kto będzie Cię wspierał we wszystkim, dziećmi sie opiekował, interesował i zajmował, moja mama ma 47 lat a chce się rozwiesc po 23 latach, żałuje,że nie zrobiła tego wczesniej, bo tyle lat zmarnowała, ja jestem bardzo religijna i rozwodów nie popieram, uwazam że trzeba starac sie bardzo,żeby związek utrzymać, ale w Twoim przypadku mąz tego nie robi, nie łudz sie ze sie zmieni i słow pozew o separację jak ktos ponizej Ci radzil, wtedy sie przekonasz ile jestes warta dla męza i dzieci dla niego, Chyba nie chcesz całe zycie tak zyc i wyobraz to sobie jak bedzie za 10, 15, 20 lat...

Sylwia zobaczysz jak bedzie, a o wynajmie nie mysleliscie, chociaz wiadomo,że lepiej byc na swoim, ja u Tesciów też jestem ale mamy 2 pokoje na poddasz, 2 na dole i z 3 kuchnie chcemy zrobic, wiec nie moge narzekac, na męza to wogóle, kłocimy sie rzadko a jak juz to przez 1 cisza a potem wszystko wraca do normy 😉 Dzis juz bedzie wieczorkiem w domku 😉 nie moge sie juz doczekać 😉 a za 6 dni slub, ten przyszły tydz od wtorku to bedzie urwanie głowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena ja mam zgloszona firme i fakture mam wystawiana z ostatnim dniem miesiaca a platnosc do 14-go kolejnego miesiaca. NA allegro jest dużo form sprzedaży ja korzystam z podstawowej i z mozliwosci promocji ktora w przypadku odziezy wynosi 12 zl za przedmiot. Jesli wystawiasz cos sporadycznie to nie promuj bo nie wiadomo czy wartosc sprzedanego przedmiotu pokryje te 12 zl i czy na tym zarobisz...placi sie prowizje od sprzedazy i wystawienie przedmiotu. NIe mam pojecia jak to jest w przypadku art. motoryzacyjnych ale jest tam cennik to poczytaj sobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Aleksandra, współczuję... też mam męża informatyka, więc wiem, o czym mówisz. Ale odkąd jest Agniesia, mój mąż to zupełnie inny facet 🙂 Wszystko przy Adze robi, jak tylko go o coś poproszę, to od razu leci. Sprząta mieszkanie, robi zakupy. W zasadzie dzielimy się wszystkimi obowiązkami. Chociaż zwykle to ja gotuję, to czasami jest tak, że mąż robi jakieś kotlety. Fakt, jest ten mój mąż trochę nerwowy i przewrażlwiony w pewnych kwestiach, ale da się to jakoś obejść - muszę tylko dobierać odpowiednio słowa 😉 no i ma jedną, cholerną wadę: spóźnialski jest i zawsze się przez niego spóźniamy 🤢 no ale poza tymi drobnymi szczegółami - niemal ideał 😉

jeżeli nie możesz się dogadać ze swoim mężem, to może faktycznie lepiej być osobno, niż razem... jesteś młodziutka, więc wszystko jeszcze przed Tobą 🙂 moja mama miała 35 lat, jak znalazła swoją drugą miłość 😉 i jest szczęśliwą mężatką 🙂

Wczoraj wieczorem przyjechali do nas teściowie. Było już po 20, trochę kiepska pora jak na odwiedziny, ale Aga na szczęście była bardzo grzeczna 🙂 posiedzieli do 22 i pojechali. Przywieźli "wsiowego" kuraka i warzywka z działki 🤪 tak więc dziś będę robiła Młodej zupkę z prawdziwych warzyw 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
WITAM
ja mam troszke czasu wolnego tatus wzioł synka na spacerek ufff , cos mnie meczy dzis nie dobrze mi jest wogule z sił opadłam 🥴a najlepsze jest to ze wczoraj byłam wieczorem taka zakrecona zrzarłam tabsy na seks za wczoraj i za dzisiejszy dzien i cholera nie wiem co robic 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Kkasia, czy Ty wzięłaś omyłkowo 2 tabletki w jednym dniu czy jednego dnia nie wzięłaś i dlatego wzięlaś 2 pod rząd?
W pierwszym przypadku trudno mi powiedzieć co lepiej zrobić - może najpierw faktycznie przeczytaj ulotkę, bo wtedy dni są pomieszane, może zadzwoń na izbę przyjęć i jakiś dyżurny ginekolog doradzi Tobie co masz zrobić.
W drugim przypadku bieżesz opakowanie do końca i nie robisz przerwy tylko zaczynasz następne, dopiero po nim robisz tygodniową przerwę.

Aleksandra, bardzo współczuje takiego męża, na pewno poważna decyzja przed Tobą, więc zastanów się co jest lepsze dla Ciebie i dla dzieci. Trudno mi powiedzieć co zrobiłabym na Twoim miejscu, bo nie jestem, ale tak myśląc to nie wiem czy potrafiłabym żyć z taką osobą już wolałabym chyba rozwieść się i mieć nadzieję, że poznam jakiegoś fajnego faceta, który będzie kochał, będzie ostoją, będzie miał czas dla dzieci.

Dziewczyny, straszne to co piszecie, że musiałyście przechodzić przez większe lub mniejsze perturbacje, że czasem zdarzają się Wam scysje z mężami.
Ja to chyba powinnam mojego męża całować po stopach...hehe, że jest takim dobrym człowiekiem dla mnie i Olci, że jesteśmy jego całym światem, no wiadomo jak w każdym związku są jakieś nieporozumienia, ale u nas to zdarza się bardzo rzadko i jest to poprostu foch, bo na poważnie to jeszcze nigdy nie pokłócilyśmy się i rozumiemiy się bardzo często bez dwóch zdań.

Olusia dzisiaj była trochę marudmna, chyba przez te ząbki, ale usnęła i niech narazie sobie pośpi.

Kkasia, do zapiekanki dodałam sos beszamelowy i posypałam po wieszku serem żółtym - mąż był zachwycony daniem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka81 napisał(a):
Hej 🙂
Olusia dzisiaj była trochę marudmna, chyba przez te ząbki, ale usnęła i niech narazie sobie pośpi.


Odważna jesteś ANulka...Dawidek zasnął o 16.30 ale już 17.15 zaczęłam go budzić bo ewidentnie spał jak "zabity" a nie zapomnij że jest przesunięcie czasowe i Oleńka może pomyśleć że to już nocka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela1987 napisał(a):
Kubus przed chwilą zasnał i sobie chwilke posiedze na netku, bo mąz za pol godziny powinien byc 😉 potem wiadomo, porwie mnie do lozka he he, jak zawsze;D juz nie moge sie doczekac 😜 Milusiego Wieczorka z waszymi małżowinkami he he;D


to sie bedzie dzialo 😜 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...