Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
waja napisał(a):
no wlasnie ja mam podobne odczucia co do tej metody, bo jakos sobie nie wyobrazam 6 miesiecznego bobasa jedzacego ugotowane marchewy czy cokolwiek innego.

ja jestem w stanie sobie to wyobrazić 😉 ostatnio dałam Adze do łapki biszkopta. Jedzeniem bym tego nie nazwała,ale z dziką rozkoszą rozwaliła go na drobne kawałeczki 😁 oczywiście cała była później tym biszkoptem uciapana. No i tu wg mnie jest minus tej metody. W zimie na golasa dziecka nie posadzisz, bo zmarznie. A ubranka dawać za każdym razem do prania i po każdym posiłku kąpać dziecko? To lekka przesada 🙂
U nas w domu sie zup praktycznie nie gotuje, bo zawsze zostają i później nikt ich nie chce jeść.

u mnie jest ten sam problem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej

ale sobie dałam czadu dzisiaj rono uszek narobiłyśmy z teściową potem pranie ręczne prasowanie małej ciuchów z 2 pralek i zmiana pościeli

jutro placki a w sobote sałatki i można świętować

u nas impreza na całego bo mężulek ma 31 urodziny a jego chrześniak miał 12 i robimy razem a przy tym i tak święta więc impreza 3 dniowa się zapowiada

zuziek ja też zup nie umiem gotować wole raczej drugie dania wymyślać

co do tej metody to myśle że jak maluch ma ząbki to można próbować niech gryzie ale bez zębów sobie nie wyobrażam

kwasiek przy jedzeniu żadko się zdaża żeby dziecko się nie ubrudziło a poza tym jak jej nie pozwolisz samej to się nie nauczy a czytałam też że dziecko poznaje rączkami różne konsystencje co wpływa pozytywnie na jego rozwój

a co do przebierania to ja już przywykłam bo małą przebieram średnio 2-3 razy dziennie bo albo się usra po same pachy albo sie zarzyga cała że treba wszystko wymieniać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja to jestem dzis totalnym wrakiem emocjonalnym......
Biedny ten moj synek ukochany...
Jak tylko pojdzie nynac to wszystko wam napisze jak bylo u tego urologa...

Kwasiek pzryglądne sie tylko twoim fotkąna nk i postaram sie cos doradzic 😉
Ide obudzic malego, bo teraz mi sie a w nocy to dopiero bedzie imprezowal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, ja jeszcze z uporem maniaka wracam do tych kaszek itd. 🙂
Czy kaszkę mannę kupujecie taką zwykłą dla dorosłych czy jakąś specjalną dla niemowląt?
Uff... przejrzałam ofertę słoiczkową i wychodzi mi, że zacznę jednak od słoiczków a potem zupki i warzywka będę robić sama. Co do deserów owocowych to sporo mamy takich słoiczków zrobionych dla Staśka przez mojego Tatę, więc pewnie na nich będziemy bazować, ale też zacznę od słoiczków gotowych i dopiero potem przejdę na te Tatowe.
No i ryż też chyba powoli zacznę wprowadzać, jak już się sprawdzi marchewka i kaszka manna, bo jednak to dodatkowe kalorie.
Po jakim czasie zaczęłyście dawać więcej niż jeden posiłek inny niż mleko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kicia co sie stalo??? jejku az boje sie przeczytac co napiszesz....

Ann ja zaczelam od kilku lyzek deserku raz na dzien, mnije wiecej po 4-5 dniach zauwazylam ze Dawid to ze zdjada chetnie to wiadomo ale i kupki robi normalnie tyle ze chesciejsze. Zaczelam na przemian dawac po pol sliczka deserku raz na dzien a na drugi zupki wlasnej roboty. Teraz juz wciaga po calym sliku deseru dziennie i na drugi dzien zupka. Niedaje i jednego i drugiego w tym samym dniu bo widze ze wtedy malo mleka zjada a przeciez w jego wieku mleczko to podstawa. Raz dotychczas zrobilam kaszke do miseczki, jadl chetnie ale zjadl calej miseczki. Z reguły do co drugiego mleka zamiast np. 6 miarek mleka na 180, daje 5 miarek mleka i dwie plaskie lyzki kaszki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sylwia85 napisał(a):


zuziek ja też zup nie umiem gotować wole raczej drugie dania wymyślać


a co do przebierania to ja już przywykłam bo małą przebieram średnio 2-3 razy dziennie bo albo się usra po same pachy albo sie zarzyga cała że treba wszystko wymieniać


co do zup mam to samo 🙂 zdecydowanie

i u mnie mała też jest mniej więcej tyle razy przebierana ale bardziej dlatego bo albo się uświni zupką kaszką albo obzyga... albo posika się ale zawsze jest to raczej po jedzeniu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A więc najpierw zacznę od wizyty u lekarzy.
Wczoraj mieliśmy wizytę u doktor nefrolog. Powiedziała że refluks który ma Bartosz jest w jego wieku fizjologiczny i że mięsień odpowiedzialny za odpływ moczu z nerek skurczy swą grubość do roku czasu (tzn roczne dziecko powinno mieć już ten mięsień wykształcony na tyle aby mocz się nie cofał ku górze).
Ale że Bartek łapie te bakterie w moczu, trzeba pilnować, aby mocz był jałowy-bezbakteryjny, aby w nerkach nie gromadziły się bakterie. I zastosowała farmakologiczne leczenie by utrzymać jałowy mocz.
Przez rok mam podawać na noc pół tabletki Furaginy przez trzy tygodnie, po tych trzech tygodniach przez tydzień Bactrim (syrop). Dostaliśmy jeszcze skierowanie do urologa.
A po powrocie do domu zastanawiało mnie to, czy organizm maluszka nie ucierpi przez takie długie podawanie leków.....
Udało nam się załatwić tą wizytę na dziś, bo kolejny termin to w następnym roku.

U urologa masakra totalna...
Po pierwsze lekarz stwierdził, że refluks który ma Bartosz nie jest 3 stopnia, tylko ledwo zalicza się do 2 stopnia.
Gdy powiedziałam lekarzowi jakie mamy zastosowane leczenie to przytoczę jego słowa" składam państwu kondolencje" ja w szoku totalnym o co chodzi, a lekarz na to ze jeśli przez rok będę tyle chemii podawać dziecku to za rok nie będę cieszyć się że mam zdrowego synka, tylko są dwa wyjścia, albo będę czekać na dawce wątroby dla synka (bo wątroba nie wytrzyma rocznego podawania leków) albo będę organizować pogrzeb bo się przez te leki wykończy..... dziewczyny nawet nie wyobrażacie jaki to jest cios w serce matki.... Nawet juz płakać nie mam siły.
Doktor zasugerował nam abyśmy poszukali dobrego specjalisty (prywatnie) który dobrze pokieruje leczeniem małego, bo lekarz mówi ze aby nie doprowadzić do bakterii w moczu wystarczy taka kuracja ( tydzień lub 5 dni tabletka i przez 2 lub 3 tygodnie ziołowa herbatka czyszcząca moczowody).
Mam mentlik w glowie straszny i w glowie mi się nie mieści że gdybym posłuchała tej cholernej baby która tak mi kazała podawac leki to wykonczyłabym synka!!!!!! Koszmarrrrr głupi babsztyl, jestem tak na nią zła że kłaki z tej głupiej głowy bym, jej wyrwała 😠 😠 😠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kicia właśnie dzwoniłam do ciotki jej bartuś miał powiększoną prawa miedniczkę przynerkowa i przez 2 lata brał furagin teraz ma 12 lat i nic mu się niedzieje ma też dziewczynkę i ona też brała furagin tylko że krócej

kochana ciotka mówiła że furagin wpływa na porost włosów tzn że są żadsze i cieńsze ale ten lek jest jak na razie najbardziej skuteczny i osoba dorosła taką kurację stosuje minimum 3 miesiące a dziecko jest odporniejsze niż dorosły kazała Cię uściskać i ucałować i żebyś się tak nie zamartwiała słuchając "jednego głupka" tylko poszła do innego pediatry po dodatkową konsultacje

Mam nadzieję że troszkę się uspokoisz po przeczytaniu tego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sylwia85 napisał(a):

kwasiek przy jedzeniu żadko się zdaża żeby dziecko się nie ubrudziło a poza tym jak jej nie pozwolisz samej to się nie nauczy a czytałam też że dziecko poznaje rączkami różne konsystencje co wpływa pozytywnie na jego rozwój


sylwia, ja doskonale o tym wiem, niemniej jednak uważam, że przy częstym karmieniu małego dziecka (a nie są to 3 posiłki dziennie, tylko ciut więcej) trzeba mieć od cholery czasu i cierpliwości, żeby podczas każdego posiłku pozwalać 6-miesięcznemu dziecku na "samodzielne" jedzenie. Już pomijając kwestię, że jedzenie może trafić do oka, do nosa, czy wylądować na ścianie.

My już po wizycie u ortopedy. Jak pisałam - tym razem byliśmy u innego. No i wg niego z bioderkami Agniesi wcale dobrze nie jest 😮 czyli sztywna pielucha ortopedyczna 24 godziny na dobę przez 2 miesiące i za dwa miesiące kontrola. A poprzedni ortopeda mówił, że bioderka już wyglądają ok i tylko trzeba "rozciągnąć" ścięgna pachwinowe i będzie git. I weź tu bądź mądry 🤢 jutro zadzwonię do trzeciego ortopedy, umówimy się na wizytę i zobaczymy co powie... pewnie znów coś innego, niż pozostali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Olcia jak poszła spać po 20 - trochę marudkowała, bo ząbek jeszcze do końca nie wyszedł, ale nockę przespała całą, a właściwie jeszcze śpi maleństwo 🙂

Ja wpadłam na chwilę, bo pewnie za 0,5 h przyjedzie moja mama, żeby zostać z Olcią, bo ja idę na kontrolę do chirurga. Zaległości nadrobię później, bo znowu naprodukowałyście postów.

Zuziek, udało mi się z filmikiem, z tym, że postanowiliśmy, że poprostu ja też będę miała konto na youtoube.

A o to Olcia turlacz - położyć ją na kocyku to już szaleje - czasem z przerwami albo potrafi turlać się bezprzerwy 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=W3bilnLGmVs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo ;*
ślicznie się Olcia turla 🙂 przyznam że moja Zuzka tak świadomie tego nie robi 😉 zdarzy jej się przez przypadek i to nie tak często... 🙂 buźka dla Olci i oklask dla mamusi 🙂

ja dzisiaj wyruszam o 11 do babci nie wiem czy bede miała dostęp do neta bo u babci nie ma ale po znajomych jak bede odwiedzać to wskończe na chwilke :P wczoraj szał z pakowaniem jak ja tego nie lubie robić 😜 i oczywiście co Zuzka najwięcej rzeczy a my z mamą dosłownie po kilka rzeczy... 🤔 hehe

młoda już wstała zjadła teraz się bawi 🙂
miłego dnia :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
Kicia ja to bym tego lekarza nie słuchała i pierdolła mu w łep na dzien dobry 😠co on pieprzy przeciez tyle dzieci rodzi sie z róznymi chorobami bieze nie takie lekarstwa latami i zdrowiejai nic im nie jest a on takie rzeczy gada nie wiem co on chciał wskurac chyba nie nadaje sie na lekara raczej , masakra jasnowidz normalnie.Ty sie nic nie martw dla swojego spokoju idz faktycznie prywatnie do lekarza zebys miała pewnosc , ale ja ysle ze ten na ktorego trafiłas to debil i niech sam sobie pogrzeb szykuje baran. sorki ale brak słow dla takich konowałow
Anulka twoja mała zwawa jak nie wiem zajebi.. jej to wychodzi moj mlody to maly leniuszek i musze go czsami zmuszac do wysiłku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...