czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Trochę mnie nie było a tu mój ulubiony temat świąteczno - kulinarny 🙂
U nas też jest zawsze (ZAWSZE) klarowna zupa grzybowa z makaronem z naleśników, zwana swojsko fregatti 🙂 Tę zupę jada się tylko raz w roku i Wigilia byłaby bez niej nieważna 😉
W ramach przystawek jest śledź, ryba w galarecie (zwykła albo po żydowsku), jak nam się chce i mamy czas to ryba faszerowana, musowo kapusta z grzybami, czasami takie pieczone pierogi z farszem z tej kapusty, czasami ryba po grecku. Na drugie danie jest zawsze karp smażony, którego nie znoszę, ale dla tradycji się raz w roku poświęcam 😉 W ramach deseru jest kompot z suszu, makowiec (na kruchym albo drożdżowym cieście), tzw. dziad pakowaniec (tak jak makowiec tylko bakalie zamiast maku), keks, piernik, czasem pierniczki albo kruche ciasteczka. Pozostałe dni świąt nie są już tak ortodoksyjne i na obiad robimy to na co mamy ochotę, a w praktyce dojadamy smakołyki z Wigilii 🙂 Zawsze tego jest strasznie dużo, ale jakoś nie umiemy sobie odmówić tych tradycyjnych potraw, obiecujemy sobie zawsze że za rok to już na pewno nie będziemy tak szaleć 😉
Miałam robić pierniki, ale mój tata mnie ubiegł, podstępnie wycyganiając przepis. Może uda mi się zrobić makowiec. Najbardziej lubię robić taki na półkruchym cieście wg przepisu na makowiec Agaty Solon z internetu. Tylko farsz robię po swojemu bo tamten jakoś mi nie podchodzi. Właściwie to nie mam stałego przepisu, za każdym razem próbuję i patrzę czego jeszcze dodać.
No i będę robić kapustę z grzybami, czym jest zachwycony mój mąż, który ryb poza łosiem, do którego zmusił go Dukan, nie znosi.

sylwia85 napisał(a):

SAŁATKA Z ANANASEM I KASZĄ KUSKUS

puszka ananasa
1 por
1 jabłko
3 jaja
20 dag kaszy kuskus
2 marchewki
10 dag żółtego sera
puszka kiełków sojowych
seler konserwowy
mały majonez
2-3 łyżki keczupu
sok z 1/2 cytryny
sól pieprz

jaja w kostkę, por w krążki posolić i odcisnąć sok, jabkło w półplasterki i skropić sokiem z cytryny, kuskus wg przepisu na opakowaniu, ananas w kostkę, marchew ugotować i w kostkę, ser na tarce o grubych oczkach, seler i kiełki odcedzić, majonez połączyć z keczupem wymieszać i doprawić solą i pieprzem.
Sałatkę układać naprzemniennie wg upodobań. Co trzecią warstwę przełożyć majonezem

najlepsza jest jak troszkę postoi

a gdzie się kupuje kiełki sojowe? Bo poza tym - wszystko mam (o dziwo). Więc szkoda byłoby nie wykorzystać 😎

JA KUPUJE W LEWIATANIE bo u nas tylko ten i biedronka dopiero tesco stawiają albo lidla nie wiem do końca bo każdy mówi co innego ale pewnie w każdym markecie dostaniesz

a to mój szkrab uczy się w kubku nie kapku pić 😁 po zjedzonym obiedzie 😁 (w końcu zjadła całą zupke po tygodniu 🤢 przez chorobe jadła dwie łyżki i koniec 😞)

Ja tez zamowilam taki kubek niekapek na allegro dlA SYNKA 😉

Kwasiek, ja przygotowuje następujące jedzenie na święta:
Wigilia - ryba po grecku (z dorsza - pierwszy raz będę robić), trochę samych samżonych ryb dorsz, może pstrąg, zupa krem grzybowa, barszcz (z kartonika, ale sami przyprawiamy przyprawami i czosnkiem), pierogi z kapustą i grzybami (w tym roku nie robię, więc zamówiłam u mojej babci), paszteciki ( mojej babci), kompot z suszu (dziś już kupiłam 3 opakowania suszu). My z Mężem Karpia nie lubimy, więc moja teściowa niech zrobi dla siebie, teścia i babci mojego męża skoro oni lubią i jeszcze przyniesie śledzie w zalewie lub smażone i śledziki po litewsku.
Na I i II dzień świąt - bigos ( 1 raz będę robić), sałatka warzywna, upiekę schab ze śliwką, karkówkę i jeszcze zastanawiam się nad jednym mięskiem, pasztet (od mojej babci).
Ciasta: sernik, keks, pierniczki już upiekłam, makowiec (od mojej mamy) i kruche ciasteczka (od mojej babci, miałam sama robić,ale babcia już powiedziała, że zrobi).
Acha i mój tat zrobi ćwikłę.

Na świąteczny obiad zrobimy golonkę w marynacie, do tego ziemniaczki lub frytki i surówka/

Za to na Sylwka zrobię 2 salatki, które zawsze wszystkim smakują, ale przepisy później wrzucę.

Zuziek, pięknie Zuzka prezentuje się na czworaczka i ślicznie pije z niekapka 🙂

Sylwia, w sobotę dopiero umyję okna, mam nadziję, że pogoda będzie ok, a reszta jest mniej więcej wysprzątana, a tak rodzieliłam sobie na raty.

Angela, ładnie Kubuś mierzy waży, prawie 10 kg szczęścia 🙂

Waja filmik pikny.... oj sobie poprzypominalam 😉

Slicznie Zuzia popija obiados 😉

Mlody moj opierniczyl przed chwilka caly sloiczek mieszanki pszenno-marchewkowo-jablkowej 😉 teraz wyglupia sie z tata w sypialni, zaraz ktores z nas pocisnie z nim na dwor bo piekne slonce 😉

Hmmm... tak sobie uświadomiłam, że nie bardzo mamy gdzie w tym roku postawić choinkę 😲
Zawsze stała na stoliku w kącie dużego pokoju, ale teraz do tego pokoju doszła komoda, która dostała eksmisję z sypialni, rozłożona na podłodze na stałe mata oraz huśtawka, która zajmuje strasznie dużo miejsca. Do tego sofa jest kolejnym placem zabaw więc jest też na stałe częściowo rozłożona. Ten stolik co stał w kącie, tuła się po różnych miejscach, co chwila go przestawiamy, bo nie ma co z nim zrobić. Kurcze, z drugiej strony to jest na kilka lat ostatni raz, kiedy można by mieć solidną choinkę, bo Stasiek jeszcze niczego nie pościąga 🤢

a ja nie mam choinki w pokoju bo moja siostra ją porwała a że nie ma wigilii w domu to nie potrzebna 😁 u teściów bedzie 😁

a ja dzisiaj sobie zaszaleje 😉 pomalowałam paznokcie (od urodzin Zuzki tego nie robiłam) 😎 i przychodzi dzisiaj fryzjerka podciąć włoski 😎 normalnie po kiego grzyba tak się stroje 🤔 nie wiem 😁 ale może bedzie dzisiaj branie 🤪 może jak bym chora nie była ☺️

ja maluje kiedy tylko moge pazurki, i teoretycznie ciagle sa pomalowane 😉 to tak zeby nie bylo ze matka to juz czasu nie ma 😉
Zuzku stroj sie stroj, moj nauczyciel z pedalowki mowil, myjcie sie dziewczyny bo nie zancie dnia ani godziny, to mozna to przerobic na strojcie sie dziewczyny 😉
Laska do maxyma nie przyjechala bo sie strarzy spieli, no ale to cos w powietrzeu lata bo mnie kinol tez od rana troche wqrwial, ale nie pozarlismy sie 😉 bo ja to sie smieje najczesciej z tych jego madrosci 😉

no a my choinki tyz nie bedzie tu bo po co? 😉 wypadamy 😉 i tak.

Mam ustrojony balkon i w domu swiatecznie, styka 😉 mlody zasnal na spacerze otowrzylam okno w sypialni rozpeilam mu tylko kombinezono i spi na lozku 😉

hehe nie no może i czas by się znalazl ale nie dośc że ja ani jednego lakieru nie mam (od siostry pożyczyłam) to i motywacji brak (bo i dla kogo 🤔 ) tu akurat żartuje :P dla męża oczywiście 😁 hehe

a ja o dziwo jak tylko dowiedziałam się że później wyjedzie atmostera się zmieniła zupełnie nie wiem czemu 🤔 i tak fajnie jest mąż podchody cały dzień robi a ja zasmarkana mu cały czas mówie chora jestem 🤨 z takim smarkaczem się bedziesz przytulać 😎

mi tam "przytulanie" za mlodu na katar pomagalo 😉 jak bolka tramki 😉 wiec do dziela 😉

oj ja też mam ochotę pomalowac sobie paznokcie, ale u nóg 😉 u rąk nie lubię miec pomalowanych - takie zboczenie zawodowe. Paznokcie zawsze krótko obcięte i ewentualnie pomalowane bezbarwnym lakierem albo pociągnięte odżywką. A u nóg lubię wszelkie czerwone kolorki 😜

ja u rąk też lubie mieć dość krótkie nie na maksa ale za długich też nie bardzo ale kolory to bardziej czarny, granatowy, czerwony bardzo mocne kolory 😜 chyba że chce mi się bawić to frencza (pisze jak się mówi) se walne ale teraz to chyba z rok temu miałam 😁 u nóg to samo 🙂

a ja się głowie jak sobie ściąć te włosy Kicia by się przydała 🥴 macie jakies pomysły chodzi mi ogólnie o wycieniowanie fajnie a nie ścięcie całkiem

myślałam o czymś takim http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://ikf.styl.fm/img13355.fryzury-srednie.194165.jpg&imgrefurl=http://ikf.styl.fm/fryzury-srednie/fryzura194165.htm&usg=__0VszPCsxXIEy7X-boTVGvZQjqC0=&h=600&w=400&sz=43&hl=pl&start=9&zoom=1&tbnid=LasMFgokzznloM:&tbnh=135&tbnw=90&prev=/images%3Fq%3Dfryzury%26um%3D1%26hl%3Dpl%26biw%3D1024%26bih%3D608%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1
ale kto mi je bedzie układał codziennie 🤔

Dziękujemy wszystkim za wczorajsze życzenia.

Angela ale sobie Kubuś wazy a ja się martwie ze Piotruś ma ponad 9 kg 🙂

Ale Agniesia dała czadu 1 miejsce i 17 głosów na plusie. Super oby tak dalej 🙂

Zuziaku, bardzo fajna ta fryzurka! 🙂 🙂 🙂 myślę, że ułożenie ich nie byłoby takie pracochłonne 🙂 musiałabyś sobie tylko jakąś piankę dodającą objętości wklepać i ewentualnie odrobinę woskiem pociągnąć.

Hm... aż mnie kusi... 😉

Magdalena jak pomidorowa?????

Pomidorowa nawet nie zła Piotruś zjadł ją ze smakiem nawet chętniej niż z groszkiem. Przepis na blogu i fotka żeby sobie oglądnąć jak wyglądała na żywca 🙂 Tylko trzeba dac więcej marchewki niż ziemniaka bo pomidor jest kwaskowy a marchewka słodka więc równoważy smak.

O sorki ale dopiero teraz nadrabiam te 20 stron które naprodukowałyście od wczoraj.

poklaskalam wam troszke 😉
a Laafik dwusetny oklask ode mnie 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

A mnie się udało klasnąć Zuziakowi 🙂 Święto jakieś 😁

Fajny fryz Zuziek, podoba sie ale ja mam za długie włosy zeby je tak scinac, w pt chce pocieniowac włosy, jak wróce od frycka to wstawie 😉 fryzjerem jest chłopak 😉

Zuziek co do fryzurki to fajna i widzę że chcesz iść na całość i zaszaleć. Tylko te fryzury fajnie wyglądają na zdjęciach a potem żeby tak ułożyć włosy to trzeba nieźle się namęczyć.

Kwasiek a byłabyś na tyle odważna żeby tak krótko obciąć włosy. A jak Ci wyszedł wczoraj gulasz.

Ja też się wybieram na święta do fryzjera ale nie zamierzam aż tak szaleć 🙂 jak Zuziek.

Ja na święta będę robiła sałatkę z pieczarek i dużo ciast. Królewicza, delicje i ciasto makowo serowe z brzoskwiniami dla męza a dla siebie mój ulubiony Cappuccino.

A ja bym z chęcią sobie upitoliła te kłaki, bo już za długie mam 😠 tylko boję się, że jak sobie jakąś fryzurkę wybiorę, to mi nie będzie pasowała 🤢

kuźwa, jak ja bardzo, bardzo, bardzo chcę coś zmienić w swoim wyglądzie! Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo 😞 😞

Komsi napisał(a):

mi tam "przytulanie" za mlodu na katar pomagalo 😉 jak bolka tramki 😉 wiec do dziela 😉

Zgadzam się 🙂 🙂 🙂 A i jeszcze dobre są na zbicie temperatury, nawet o parę kresek 😁 😁 😁

Zuziek, a tak fryzurka fajna, a u ułożyć po umyciu trochę pianki, lekko podsusz, żeby były wilgotne włosy, kilka dużych wałków na górę głowy, wysuszyć, jak Kwasiek napisała woskiem pociągnąć lub od spodu spryskać trochę włosy lakierem to będą podniesione i fryzurka gotwa. Naprawdę nie jest to czasochłonne. Jak mi się chciało to po nowej fryzurze robiłam sobie co drugi dzień taki modeling.