Witajcie | Forum o ciąży

Izas, gdzieś na dole jest temat mam z poza granicy. Odezwij się do nich 🙂

klk1509 napisał(a):

Ja nie zauwazylam,zeby mnie bolalo az tak,zeby nie mozna bylo sie podniesc . A gora boli mnie tylko od biustonosza jak sciagne po calym dniu to bol mija :-) narzekac moge jedynie na plecy :/

ja się podnieśc mogę jak najbardziej ale jakby coś mi przeszkadzalo w schylaniu się... dzisiaj to samo. czuje już, że mam ten brzuszek 😉 i w ogóle jakoś tak nijak moje samopoczucie. może to ta pogoda... ?
co do różnicy pomiędzy OM i USG to u mnie jakoś nigdy o tym lekarz nie mówił. musze go zapytać. pamiętam, że chyba w 12 tygodniu coś widziałam na tych wydrukach, że wychodził chyba z USG 14 kwiecień... jak jest teraz sama nie wiem.

Hej cieżarówki,

miałam awarię laptopa, ale na szczęście nie naskrobałyście aż tego tak dużo więc szybko nadrobię.
Bóle w górze? Mnie się kojarzą jedynie z kopniakami pod żebra, ja mam problem z dolną częścią podbrzusza, często mnie pobolewa i muszę odpoczywać.

Faktycznie dla niektórych z nas zostały juz tylko 3 miesiące, a jak tam styczniówki, sypią się już? 🙂

Dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę, że u mnie jeszcze 3 miesiące i 3 tygodnie...czyli praktycznie zaraz 🥴

Dlatego dziewczyny nadchodzi czas na kompletowanie wyprawki bo od 30 tygodnia wszystko może się zdarzyć... Nie sam poród ale np tak jak ja miałam z Bartkiem od 31 tygodnia w szpitalu leżałam.

Mi w sumie zostały te grubsze rzeczy do kupienia, ale jeszcze i jest troche drobiazgów.

Z ubranek mam praktycznie wszystko, zostały jedynie kaftaniki i skarpeteczki, myślałam jeszcze o rajstopkach ale nie wiem czy przydadzą się takiemu maluchowi? Np. w wiosne do sukieneczki i sweterka? Mówię o tej cieplejszej wiośnie, oczywiście nie odrazu po porodzie.. 😜 Jak myślicie? Przydadzą się? Czy zrezygnować pierwszej wiosny z sukienek? Moja mama stwierdziła, że dla takiego maleństwa to najwygodniej w śpioszkach a nie w sukienkach.. Więc sama już nie wiem..

Z kosmetyków na pierwsze tyg też praktycznie wszystko mam został jedynie puder, ale czy się go stosuje? Nie wystarczy jakiś krem? Np. Sudocrem? Bo w sumie nie mam o tym bladego pojęcia.. 😮

Z racji tego, że nie będę karmić piersią, mam już buteleczki, szczoteczke do czyszczenia, smoczki. Zostało tylko mleko 😜

Została mi jeszcze "apteczka", ale z tym się wstrzymam, przecież soli fizjologicznej czy preparatu do pępka nie zabraknie, a sądze że takie rzeczy nie powinny długo stać.

No i jakiś grubszy kocyk muszę kupić bo cienkie mam, łóżeczko, materacyk, pościel, zastanawiam się czy kupować kołderkę? Mam dla maleństwa śpiworek do spania no i ew. kocyki, a wiosną raczej mrozów nie będzie. Wózek, wanienka, a bez przewijaka myślę, że się obejdę.

Jak myślicie? Niby tak się zdaje, że już dużo rzeczy jest, ale ta lista brakujących mnie przeraża.. 😞

Oleńka czemu nie będziesz karmić to Twoja decyzja czy są jakieś przesłanki ku temu??
Co do kordełki to na razie będzie zbyteczna kocyk wystarczy, przyda Ci się jakiś kombinezon leciutki na początek, bo nigdy nie wiadomo jak ta nasza wiosna będzie wyglądała.
Ja mam rajstopki 2pary tak na zapas ale czy się przydadzą to sama nie wiem. Bartek był zimą rodzony więc się mu przydały.
A puder wg mnie jest lepszy niż sudokrem.

Oleńka czemu nie będziesz karmić to Twoja decyzja czy są jakieś przesłanki ku temu??
Co do kordełki to na razie będzie zbyteczna kocyk wystarczy, przyda Ci się jakiś kombinezon leciutki na początek, bo nigdy nie wiadomo jak ta nasza wiosna będzie wyglądała.
Ja mam rajstopki 2pary tak na zapas ale czy się przydadzą to sama nie wiem. Bartek był zimą rodzony więc się mu przydały.
A puder wg mnie jest lepszy niż sudokrem.

U mnie w domu zapanowała wirusówka wszyscy smarkają, biegunka i wymioty normalnie jakaś masakra jest. Jeszcze tylko ja się trzymam ale czy długo to sama nie wiem....
Dzisiaj małż bedzie miał aparat więc zrobię zdjęcie brzuchacza; 🙂

Oleńko, ja też na początku myślałam, że po co mi przewijak, przecież malucha mogę położyć na którymkolwiek łóżku i zmienić pieluszkę, ale później jak pomyślałam (nie wiem w jakim stanie jest Twój kręgosłup, mój w średnim, nawet bardzo średnim), że tak na prawdę to będę musiała ją kilka razy dziennie dźwigać, schylać się do niej, więc stwierdziłam, że to nie na moje plecy. Oczywiście dostałam w spadku po moim chrześniaku i bardzo się cieszę 🙂
Kilka dni temu kupiłam leżaczek, z tej racji, że z kuchni do pokoju, gdzie będzie łóżeczko jest spora odległość, więc jak mała będzie to wolałabym ją postawić gdzieś w pobliżu i zerkać na nią. Okazało się, że jak mój pies zobaczyć ten bujaczek to w szał wpadł, strasznie się go boi. Troszkę sposobem podeszliśmy do niego i jest lepiej, ale musi do kwietnia się przyzwyczaić, bo mi Hanke będzie straszył 🙂 Swoją drogą wyczuwa chyba mój odmienny stan, bo strasznie mnie pilnuje. Jeśli ktoś nowy przyjdzie to siada przy mnie i obserwuje, słodki jest ☺️

Tak się zastanawiałam kiedy zaczniecie szykować wszystko, bo u mnie oczywiście wszyscy uważają, że jest czas, a mnie to irytuje, bo nie daj Boże (ttfu,tfu,puk,puk) urodzi się wcześniej, a ja nic bym nie miała patrząc na nich 😠

I jeszcze jedno- chodzi któraś z Was z tym brzuszkiem na basen? Niestety, mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa i muszę zacząć pływać, pomysłu innego nie mam.

Hancia to moja decyzja, zdecydowałam tak ponieważ uczę się i może mnie nawet czasami nie być w domu 9 h, więc będzie to dla mnie większa wygoda, bo wiadomo, że mleko pojawi się w ciągu tych 9h, a będzie po męczące. A poza tym przeraża mnie świadomość tego jak moje ciało się zmieni.. Stąd taka decyzja. Może nie są to konkretne powody, ale wiem że karmiąc dziecko butelką będę się o wiele lepiej czuła.

Oj teraz szpitale pełne chorych są. Podobno to jakaś grypa.

Ja z tym przewijakiem zobaczę później jak to będzie. Kręgosłup mam raczej w bardzo dobrej formie, bo jeszcze nie miałam żadnych bóli i nigdy na niego nie narzekałam.

Na basen nie chodzę ze względu, że nie potrafię pływać i moczenie się w chlorowatej wodzie nigdy nie było dla mnie jakąś wielką przyjemnością. Ale słyszałam, że w ciąży bardzo dobrze chodzić na basen. 🙂

Hej dziewuszki 😁 Co do rzeczy dla dzidziusia to my mamy z tym problem bo wszyscy do okoła mówią że to jeszcze za szybko.... Ja osobiście nie mam zdania.... Kupiliśmy już kilka sztuk bodów, paczkę papersiaków, chusteczki nawilżające, skarpetki, butelki do karmienia 😁 My natomiat nie śpieszylibyśmy się gdyby nie to, że u nas pracuje tylko nażeczony i popatrzeć ile jeszcze rzeczy potrzeba kupić.... później za dużo się nazbiera i kasy bedzie brak a tak stopniowo...
A co do basenu mój nażeczony namawiał mnie żebyśmy poszli.... ale za bardzo nie jestem przekonana i też trudno mi powiedzieć. Czytałam gdzieś, że można się zarazić różnymi chorobami a przecież maluszek najważniejszy itd 😁
Mam do Was takie pytanko...Czy myślałyście coś może o ćwiczeniach dla kobiet w ciąży ? Pozdrawiamy :*

Co do basenu to na kręgosłup super sprawa jest, ja chodziłam ale teraz mam chwilową przerwę zobaczymy co na ten temat lekarz teraz na wizycie powie bo jeśli się zgodzi to wracamy na basen.

Oleńka troche samolubna decyzja ale skoro tak uważasz to Twoja sprawa.
Ja szkołę mam co tydzień teraz i też bym mogła iść sobie na wygode i tylko butelkę dać ale tego nie zrobię z Bartusiem było tak samo wróciłam do szkoły jak miał 4tygodnie mleko ściągałam i zostawiałam teściowa podawała mu butelkę, a ja między zajęciami równo co 3 godzinki w szkolnym wc ściągałam troszkę pokarmu by nie robić zastojów i mogę powiedzieć że się da, wystarczy tylko chcieć. I tak funkcjonowaliśmy od Lutego do Czerwca prze 3 dni w tygodniu więc łatwo nie było teraz będzie łatwiej bo szkołę mam tylko sobota i niedziela i to tylko maj i czerwiec będę miała a nie tak jak wtedy 5 miesięcy.

Mada ja mimo że mam leżący tryb funkcjonowania w chwili obecnej codziennie robię kilka skłonów, i ćwiczenia dla kobiet w ciąży z różnych stronek, dodatkowo ćwiczenia oddechowe co by potem przy porodzie łatwiej było. Tak samo było z ciążą z Bartusiem.

Hancia dziękuje za odp 😁 Bo ja właściwie też zaczełam ćwiczyć.... i dodatkowo kupiłam sobie piłkę 😁 Wierze po prostu w to, że ćw przygotują mnie do porodu pomogą przetrwać bóle i przezwycięża strach 😁 Buźki :***

Tylko też z ćwiczeniami nie za dużo żebyś nie zaszkodziła sobie

Dużo czytam na temat ćwiczeń w ciąży... i wiem, że nie wolno przesadzić ! Jak tylko czuje sie zmeczenie czy zawroty głowy czy coś innego należy przestać... Wiadomo, że ciąza to nie moment kiedy się odchudzamy i intensywnie ćwiczymy 😁

Hancia : Nie uważam by była to samolubna decyzja, jest coraz więcej kobiet, które karmią butelką i dzieciaczki niczym nie różnią się od tych karmionych piersią. Przez pierwsze dni może i dam dziecku pierś np. przez pobyt w szpitalu, ale jeszcze zobacze jak to będzie. Decyzję podjęłam ze swoim chłopakiem (ojcem dziecka), oraz pomogła mi zdecydować mama i siostra. Mój brat był karmiony mlekiem modyfikowanym, ja natomiast na piersi prawie do 2 roku życia 😮 i on lepsze zdrowie ma ode mnie.. 🙂 więc to, że dzieci po modyfikowanym są mniej odporne na choroby czy są alergikami czy jeszcze inne.. Uważam za mity..

Uważasz, że dziecko karmione piersią dostaje coś więcej niż te karmione modyfikowanym?
Ja uważam, że nie.. Teraz jest tyle rodzajów mlek, że można wybrać dla swojego dzieciaczka najodpowiedniejsze. A jak słysze argument, że dziecko karmione piersią ma więcej miłości i bliskości to mnie krew zalewa i nawet nie chce mi się tego komentować.. 😆

Rozumiem, że każdy ma swoją opinię na ten temat. Szanuję, dlatego nie odbierz tego Hancia jako jakiś napad na ciebie 😜

A poza tym ja nie chce latać co kilka godzin do szkolnej toalety i spuszczać tam mleka.. Bo nie jest to jakaś komfortowa sytuacja.. A poza tym nie wiadomo ile będę miała pokarmu i czy będę w stanie spuścić pokarm dla dziecka na 9h..

Ja nie mam porównania które dziecko zdrowsze lub coś takiego ale wg mnie jeśli ma się pokarm powinno się to wykorzystać i karmić. Ja sama karmiłam tylko do 5 miesięcy ponieważ później mimo że chciałam i miałam pokarm nie mogłam bo Bartek miał refluks i wszystko zwracał, wiec był na zagęszczonym MM.

Pytasz czy uważam, że dziecko karmione piersią dostaje coś więcej niż te karmione modyfikowanym?
Wg mnie tak dostaje więcej na początku mleko matki jest dużo zdrowsze i ważniejsze niż MM. Pozatym naprawdę naprawdę nie rozumiem matek które rezygnują dla swojej wygody z karmienia piersią, bo ile ty tej szkoły będziesz miała? Do czerwca czyli jakieś 2miesiące góra 2,5miesiąca potem są wakacje i 2miesiące luzu a potem już rozumiem dzieciaczek niech chociaż przez pierwsze 4-6 miesiecy będzie karmiony i takie jest moje zdanie. Są matki które walczą o każdą kropelkę ale są i takie które poprostu mówią że nie i koniec dla mnie to jest chore.

No każdy ma swoją opinię na ten temat. Nie zamierzam narzucać komuś tego co myślę ja, bo wiem, że nie przekonam, ale też nie chce być spostrzegana jako wyrodna matka, bo nie dam dziecku cycka.

Uważam, że każda matka ma prawo sama zadecydować czy chce dziecku podawać butelke czy karmić piersią. I nie można jednej czy drugiej strony przez to źle spostrzegać..

Hanciu dla ciebie karmienie butelką jest chore, dla mnie karmienie cyckiem mimo własnej niechęci jest chore.

Ja mam zamiar karmić piersią do 6 a nawet 12 miesiąca - o ile nie będzie ku temu przeszkód bo teraz dość duża ilość kobiet twierdzi,ze mleka juz nie ma po miesiacu czy lepiej ;/ a tak naprawde robia to z lenistwa ... Ja chce karmic Larise piersia poniewaz chce aby Moje dziecko dostawalo to co najlepsze ( mozna przeczytac ) --- > http://www.eioba.pl/a/1oje/dlaczego-karmic-noworodki-i-niemowleta-mlekiem-matki . Wydaje mi się,ze jak maluszek juz chodzi i ogolnie jakos jak ma 2 latka to juz przesada, nie wyobrażam sobie bycia w sklepie z mala kiedy ona nagle mowi chce cyca albo sama sie do niego dobiera bo to juz mi sie kojarzy troche patologicznie - przepraszam jezeli kogos urazilam bo moze ktoras z was tak postepuje ale to tylko moje spostrzezenie . 🙂

Dla mnie każda mama decyduje o swoim dziecku i nie wypowiadam się na ten temat 🙂
Ja również planuję karmić, ale w rozsądnym momencie przestać, bo Hanka mi z cyckiem będzie po ogródku chodzić.