Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

No kochane: Nihasa i malinka!! Trzymam kciuki za Was kochane!!!! Jeju, pierwsze maluszki majowe bedą! 😁

Totylkoja mi na przyszły weekend baaardzo pasuje!!!!! Jak sie sprawdza Twoje czary to masz u mnie szampana!

Nihasa, trzymaj się dzielnie, już niedługo! 🙂 Zobaczysz - raz, dwa i masz już Synusia 😉
Martuś, no to nie mam wyjścia, muszę się skupić i zaklepać Ci ten przyszły weekend 😜

Mi tam się wcale nie spieszy, chętnie pochodziłabym jeszcze ze dwa miesiące w ciąży 😜 😎 Póki co, pertraktuję z Jasiem, żeby nie wcześniej niż po weekendzie majowym zechciało mu się wychodzić 😉

hejka, hejka! 🙂

Ale naskrobałyście 🙂
Ale dziś pospałam 🙂)Obudziłam się o 5 na siusiu i nie mogłam zasnąć, więc włączyłam sobie film i spałam do 9 prawie 🙂

Już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczymy pierwszego majowego Maluszka 🙂
Wtedy będę wiedziała że koniec jest blisko...aż się boję !! 🙂

hejka, hejka! 🙂

Ale naskrobałyście 🙂
Ale dziś pospałam 🙂)Obudziłam się o 5 na siusiu i nie mogłam zasnąć, więc włączyłam sobie film i spałam do 9 prawie 🙂

Już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczymy pierwszego majowego Maluszka 🙂
Wtedy będę wiedziała że koniec jest blisko...aż się boję !! 🙂

Gawinka rozpakowana a miala byc ostatnia kwietniowka 😁
Nihasa trzymam za Was kciuki zeby byla szybka akcja 😜 Malinka Ty tez sie juz szykuj bo ma isc tasmowo 😁 Ja to sobie pewnie jeszcze pochodze ze Stachurkiem bo jemu dobrze a i ja nie narzekam 😁
Dzis kupilam kapcie i klapki ,szlafroka nie kupuje..w razie czego maz kupi...zaraz biore sie za prasowanie pizam i pakowanie zakonczone 🙂
Dzieki Grazynko ja to mam problem z ilosciami bo chce mala torbe wziac,ale postanowilismy ze druga torba bedzie jezdzic w bagazniku zeby niczego moj K. nie zapomnial 😉
Jakby co moja droga prosze mi zarezerwowac tego 8 maja ..maz uwaza ze to bedzie szczesliwa data a i imieniny i urodziny w jednym dniu Nasz synus bedzie mial 🙂 🙃

Dali mi czopki i mnie narazie przestało boleć! Masakra żeby tylko to sie nie zahamowało..

A ja pojechałam do mamy żęby sama nei siedzieć w domu, ale nei mogę coś jeść ciągle mnie muli. Mama zrobiła mi parówkę na śniadanie to zjadałam na przymus, a tego tym bardziej nie nawidzę. Skurcze są ale nie regularne i niektóre praktycznie nie bolesne a niektóre takie że aż muszę usiąść. Bratowa mnie pocieszyła że chodziła z takimi skurczami 2tyg :P zobaczymy co tam doktor powie w środę jeśli dotrwam. A z kolei mąż pisał do mnie żebym spakowała torbę dzisiaj a on czuwa pod telefonem i jak coś to wyskoczy z pracy jak tylko coś będzie się działo.

Mi tez za bardzo sie nie spieszy, ale moja mama przylatuje w przyszły piątek i by nam to pasowało jak nie wiem. Nie chciałabym rodzic na koniec jej wylotu. Dziewczyny czy Wasze maluszki dużo sie ruszają? Bo moja Amelka coś od wczoraj leniwa. Wypilam właśnie kawę, polozylam sie, wyglaskalam brzusio, a ona tylko raz sie przesunęła i tyle. Martwię sie. Poza tym u nas brzydko, pochmurno i mrzawka pada, ale ciepło. Na dodatek boli mnie głowa, chyba muszę zmierzyć ciśnienie.

Dziewczyny trzymam za was mocno kciuki!! I zazdroszczę Wam strasznie bo sama chciałąbym już mieć Kubunię ze soba ... 😞

Ja od wczoraj non stop spie! jak bym dopiero w ciążę zaszła....
Dzid spałam do 11, a juz zaliczyłam drzemke o 13... Kubuś też cos mało fika... może oboje mamy takiego lenia 🙂 Zaraz zrobię sobię kawusie... 🙂 🙂

martam83 napisał(a):

Mi tez za bardzo sie nie spieszy, ale moja mama przylatuje w przyszły piątek i by nam to pasowało jak nie wiem. Nie chciałabym rodzic na koniec jej wylotu. Dziewczyny czy Wasze maluszki dużo sie ruszają? Bo moja Amelka coś od wczoraj leniwa. Wypilam właśnie kawę, polozylam sie, wyglaskalam brzusio, a ona tylko raz sie przesunęła i tyle. Martwię sie. Poza tym u nas brzydko, pochmurno i mrzawka pada, ale ciepło. Na dodatek boli mnie głowa, chyba muszę zmierzyć ciśnienie.

Moj Gizmo tez sie srednio rusza tylko prezy sie czasem 😁 miejsca juz im chyba brakuje, ale norme wyrabia ..polozna kazala mi liczyc ruchy ..jest ok choc tez super aktywny nie jest 😁

Mój to prawdziwy wiercipięta, ale to po mamusi ma 😉 i ciągle bryka. Lekarz się śmiał, że nerwus mały, bo ma ciasno i musi się nieźle wysilić, żeby fundować mi kopniakowy masaż od środka. Temperament to on ma - widać, że na południu Europy poczęty 😜 A ruchów powinno być min. 10 w ciągu 5 godzin, przynajmniej tak mi kazał liczyć mój ginek. Bo przecież teraz Maluszki maja naprawdę mało miejsca, więc większość rusza się dużo rzadziej, także nie martwcie się.

U mnie pogoda ciągle do bani - chmury, co chwilę pada i niby ciepło, ale przez tę wilgoć w powietrzu to nic miłego. Ale za to po domku biegam jak szalona, bo instynkt wicia gniazda totalnie we mnie oszalał, no i przez tydzień mężusia na ma, więc i energii nie miałam jak spożytkować 😉 Na szczęście dziś późnym wieczorem będzie już w domku, więc pokaże, jak bardzo się stęskniłam 🙂 A gdyby był bardzo zmęczony i chciał spać, to przecież wystarczy jedna strona aktywna 😜 Nie mogę się już doczekać 🙃 😆

Nihasa, jestem z Tobą! Czopki uśmierzą ból i będziesz rodziła na totalnym luzaku w oka mgnieniu, zobaczysz 🙂

No dobra, biorę swoją miotłę, tym razem nie do latania a do zamiatania i działam dalej. Fruuuuuuu!!! 🤪 😆

Czesc Mamuski 🙂
Ja dzis humor mam troszke lepszy-jakos przegryzlam ta wczorajsza wiadomosc o tych paciorkowcach zasranych za przeproszeniem ale wczoraj do poznej nocy o tym myslalam i nie moglam zasnac...
U mnie pogoda dzis super-cieplo sloneczko az chce sie zyc 🙂 z tego wszystkiego az kolejna ture ubranek Alexa popralam ale nie wiem kto to poprasuje :P chetnych u mnie w domciu nie ma hehe
Nihasa trzymaj sie Kochana dasz rade oby gladko poszlo :*
Dzis rano troszke skurcze mnie dorwaly ale przeszly same choc musialam posiedziec przez ten czas bo czulam jak by mi ktos w psitke igly wbijal... nie za mile uczucie ale coz taka kolej rzeczy...
Trzymajcie sie brzucholki 🙂

deszcz pada 😞 jakas nieprzytomna jestem...obiadu dzisiaj nie gotuje bo K.wraca po 22...racuchy z jablkami i skorka pomaranczowa tworze bo cos bym zjadla ale sama nie wiem co 🤨 siedze i ziewam..koszmar

Justyś , Ty się za robotę jakąś weź, to zobaczysz, ze przestaniesz ziewać 😜 Żartuję, odpoczywaj, odpoczywaj 🙂 Wydaje mi się, że na tym etapie z całą pewnością nasz organizm wie lepiej niż my, czego mu potrzeba. Jeśli nie czujesz się na siłach to znaczy, że musisz poleżeć, odsapnąć, nawet cały dzień 🙂 Mnie za to nosi jak króliczka Energizera, bo na króliczka Playboya to ja raczej nie wyglądam. No, chyba że na kangura Playboya i to z pełną torbą 😜 😉
Ale mam głupawkę 🙃 😁
Dziś zdałam sobie sprawę, że w domu naprawdę jest zawsze coś do zrobienia i zastanawiam się, jak ja mogłam wcześniej tyle siedzieć na dupsku, jak tu z każdej szafki, każdego kąta coś do mnie woła: "Posprzątaj mnie..." 😜 Lecę przeprowadzić atak na szafkę z butami, później muszę wypolerować i schować do walizki posrebrzane sztućce, które wcześniej szczegółowo umyłam, a na koniec prasowanko 😆 No chyba, że jeszcze coś mi wpadnie do głowy 🙃

Kochana 😁 ja od rana zasuwam a jak wreszcie usiadlam to juz kaplica 🤨 musze dokonczyc pakowanie tej torby...jeszcze dzis 2 raz pomaluje szafe w pokoju u Stasia ..jeszcze mam troszke roboty 😜

Boże kobiety uspokojcie sie, bo przy Was czuje sie mega leniwa 😮 Ja dzisiaj miałam zamiar za szafki kuchenne sie brać i na tym zamiarze sie skonczylo 🤨 z corcia wyszłam na chwile na ogródek, polepilysmy z modeliny i tyle. Co do tych ruchów, moja polozna i ta na zastępstwie ostatnim powiedziała 10 ruchów na dzień. To jak to w końcu jest? 🤨

mowisz i masz 😁

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/1365782101811.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/8528/1365782101811.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

To wcześniej też tak miałam, ale teraz powiedziała, że na dzień 10- jeszcze się upewniałam. Nic będę dalej liczyć po posiłku. Dzięki Rudzielec.

martam83 napisał(a):

To wcześniej też tak miałam, ale teraz powiedziała, że na dzień 10- jeszcze się upewniałam. Nic będę dalej liczyć po posiłku. Dzięki Rudzielec.

hmm.. 🤨 to nie wiem, ja to dostalam we wtorek jak bylam wiec chyba obowiazuje 😉
teraz zobaczylam ze kobietom w ciazy Viagre reklamuja 😁 😁 😁

Rudzielcu, to Ty Viagrę kupujesz? 😜 🤪 😜 🙃 😉

Rudzielec napisał(a):

martam83 napisał(a):

To wcześniej też tak miałam, ale teraz powiedziała, że na dzień 10- jeszcze się upewniałam. Nic będę dalej liczyć po posiłku. Dzięki Rudzielec.

hmm.. 🤨 to nie wiem, ja to dostalam we wtorek jak bylam wiec chyba obowiazuje 😉
teraz zobaczylam ze kobietom w ciazy Viagre reklamuja 😁 😁 😁

Dobra, dobra, że niby wcześniej nie widziałaś, ehę 😜

totylkoja8 napisał(a):

Rudzielcu, to Ty Viagrę kupujesz? 😜 🤪 😜 🙃 😉

no ba 😁 wszystkiego trzeba w zyciu spróbować 😁 😁 😁 a Ty nie?? 😜

A myślisz, że po czym ja tak zasuwam? 😜
No dobra, zostawiam szafkę na buty, biorę się za prasowanie i zalegam później przed tv, bo Jasiek się buntuje i aż czkawki Biedaczek dostał 😉 Ale jutro to tę szafkę załatwię na cacy, obowiązkowo!

I wszystko jasne, viagry się nałykają, a potem latają! Ta viagra chyba w ten sposób działa na ciężarne 😜