Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cisza tu dzisiaj jak nie wiem. Brzusie pewnie z pogody korzystają 😎
Ja rano słabo się czułam. Wyobraźcie sobie zjadłam śniadanie, piję herbatę, a tu nagle serce mi łomocze, ciemno w oczach się robi i w ogóle blada jak ściana. Wyszłam na ogród, posiedziałam i lepiej mi się zrobiło. Więc wróciłam do domu. Weszłam po schodach o to samo na nowo. Poleżałam chwilę i jak doszłam do siebie, to poszłam na ogród spowrotem. Amelka tak się wierciła w tych momentach, że szok. Później już było ok. Ale stracha się najadłam. A koło południa wzięliśmy się za porządki na ogrodzie, bo taka piękna pogoda była (była, bo od godziny pada). Także ogród na sezon letni przygotowany, jeszcze muszę tylko kwiaty posadzić i super będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dobry wieczór Kuleczki 🙂 Ja od północy jestem wniebowzięta, bo mój mężuś kochany jest już w domku 😆 Ale się stęskniłam!
Mi tam do porodu naprawdę się nie spieszy nic a nic, zwłaszcza, że jeszcze nie spakowałam torby do szpitala (choć wszystko mam i czeka to tylko, żeby do torby włożyć) i nie mam wypranych ubranek na 62 cm. I jeszcze parę drobiazgów takich jak termometr, pokrowiec na przewijak i sól fizjologiczną muszę kupić, więc same widzicie, że nie mogę rodzić wcześniej niż Rudzielec, czyli 8 maja, prawda Justynko? 😉 Poza tym wiem, że w brzuszku niczego mu nie brakuje i jest tam prawdziwym królem, panem i władcą 😜
Nihasa widzisz kochana, tylko zniknęłam na 24 h z forum i cała akcja się zatrzymała 🤔 Dlatego ogłaszam WIELKIE ODBLOKOWANIE i Majóweczki mogą rozpocząć sezon na rozpakowywanie 🤪 🙃 Oczywiście polecam dotrwanie do co najmniej 38 tygodnia, ale niech się dzieje wola nieba 😉 Ja w dwupaku posiedzę do połowy maja i będę odprawiała Was po kolei na porodówkę 😜
"Stosunkowo" udanej nocy 😜 😉 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to nigdy nie urodzę! 😜 Małyzastrajkował i ju z no i dobra nie to nie jutro wychodzę sta choćby siła 😉 Brzuch boli cały czas, wczoraj wymiotowałam 3 razy do tego.. 😠 Szyjka nadal taka sama...tylko plamie cały czas i przy każdym badaniu wyciągają ze mnie masę krwi.. normalnie jakbym okres miała 😠 😮 na ktg wczoraj kilka skurczy po 80 i po 120 i nic stoimy dalej ale już przywykłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry!

Ale wyczekujemy tego pierwszego majowego Maleństwa! 🙂
Ja po wczorajszym dniu jestem wykończona. Miałam gości więc latałam w kuchni cały czas, a poźniej pojechaliśmy na grilla do znajomych. W sumie dobrze się czułam, ale trochę z niewygody bolały mnie plecy i z pierwszy raz spuchły mi dłonie...Wróciliśmy do domu przed 2 i padłam, nawet nie pamiętam kiedy 🙂
Ale brzuch już mam tak duży że już mi bardzo ciężko! 🙂

Dziś u nas pogoda taka sobie,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry!

Ale wyczekujemy tego pierwszego majowego Maleństwa! 🙂
Ja po wczorajszym dniu jestem wykończona. Miałam gości więc latałam w kuchni cały czas, a poźniej pojechaliśmy na grilla do znajomych. W sumie dobrze się czułam, ale trochę z niewygody bolały mnie plecy i z pierwszy raz spuchły mi dłonie...Wróciliśmy do domu przed 2 i padłam, nawet nie pamiętam kiedy 🙂
Ale brzuch już mam tak duży że już mi bardzo ciężko! 🙂

Dziś u nas pogoda taka sobie, chłodniej niż wczoraj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam majóweczki w niedzielny poranek!!!
Nihasa ja też trzymam za Ciebie cały czas kciuki, i oby maleństwo się w końcu zebrało na wyjście 😉
Miałam dziś straszny sen, śniło mi się, że zaczęłam rodzić, i położna zajrzała mi w psitke, i powiedziała, że nie widzi tam dziecka tylko coś jakby pure z ziemniaków, obudziłam się zapłakana. Nie mogę się doczekać kiedy urodzę naszą kruszynkę, bo przez to czekanie mam już coraz głupsze sny. W środę idę na ktg i do lekarza, zobaczymy czego się dowiem. pozdrawiam dziewczynki i miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny :*
Widziałam, że pisałyście na temat szpitali, w których będziecie rodziły, więc opowiem Wam co nieco o moim 😎 tak więc w ramach szkoły rodzenia zwiedziliśmy i wszystkiego dowiedzieliśmy się na temat mojego. Jest tylko jeden więc wyboru za dużego nie mamy 🙂 jest to szpital wojewódzki.
Już na samym początku dowiedziałam się, że mam mieć przy sobie 150 zł jeśli chcę rodzić w "zamkniętej - osobnej" sali porodowej (są takie trzy no i tylko jedna z nich ma łazienkę) jeśli chcę rodzić za darmo to jest jedna sala dla 3 pań rodzących, która jest wspólna i łóżka są w tzw. boksach - nie ma miejsca na jakie kolwiek ruchy poprostu trzeba leżeć) . Wanna jest i owszem za którą trzeba także zapłacić, ale mija sie to z celem, ponieważ spędza się w niej tylko pierwszą fazę porodu, a sam poród musi się odbyć po za, ponieważ nie ma "osoby przeszkolonej", która mogła by odebrać poród w wodzie, położna dodała, że i tak nikt z tej wanny nie korzysta, bo wodę trzeba zmieniać średnio co 20 min, więc podobno odradzają 🙂 Następnie co mnie uderzyło to ściany, podłogi, lampy itd. - remontu to chyba z 30 lat nie było 🥴 ale chociaż jest czysto 😎
Z dobrych rzeczy to to, że szpital ma podobno bardzo dobry i nowoczesny sprzęt, i co dla mnie najważniejsze - bardzo dobry oddział ratunkowy dla noworodków 🙂
Jeśli chodzi o torbę do szpitala - lista od położnej:
-wszystkie dokumenty,
-opłata 150 zł,
-przybory higieniczne, 1 stanik do karmienia, koszula i porannik, 2 pary klapków, szałwie do podmywania,
-maść na popękane brodawki (maltan),
-wkładki laktacyjne i majtki jednorazowe bez podkładów (szpital daje)
-woda mineralna, herbata owocwa i czekolada (na wzmocnienie sił 🙂
-dla noworodków nie trzeba nic - w trakcie pobytu we wszystko zaopatruje szpital.
Jeszcze jedna sprawa to taka, że szpital w ogóle nie kąpie noworodków 🤔 tzn. wykąpią ale dopiero w 6 dobę życia (jeśli oczywiście z różnych przyczyn byłaby taka długa potrzeba zostania w szpitalu)
Nom to się rozpisałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Krąglaczki 🙂
Oj, Martusia, Ty biedna na "głodniaka" a ja tu jeszcze głód podsycam ☺️ Ale na noc nie narzekam 😜 Zastanawiam się, jak ja wytrzymam w połogu? 😜
Sandrina dobrze, że chociaż podkłady intymne i dla Maluszka wszystko dają, a to już bardzo dużo 🙂 Lipa tylko z tą opłatą 150 zł 🤢
U mnie za oknem słoneczko pięknie świeci i jest całkiem ciepło, jutro ma być ok 20 stopni!!! 🤪 Pewnie wyturlamy się po obiadku na spacerek. Wczoraj ułożyłam już w szufladzie w sekretarzyku ubranka na 56 cm i kupiłam wszystko w aptece i Super Pharm, a od poniedziałku biorę się za 62 cm i pakowanie torby do szpitala 🙂 Oczywiście nie mam zamiaru jej używać wcześniej niż za cztery tygodnie, ale niech leży i mnie uspokaja 😉
Nihasa, widać Twój Bąbelek ma w planach zrobić niespodziankę, a nie wychodzić, gdy wszyscy go wyczekują. Ciekawe, po kim taki przewrotny? 😉
Miłego dnia Kluseczki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki na poprawe humoru zapraszam na fp My Tummy 🙂w piatek pozowałam w ich koszulkach do kolekcji wiosna/lato narazie są tylko zdjecia z backstagu ale moze Wam przypadną do gustu 🙂 co prawda my juz chyba sie nie załapiemy na koszulki ale może przy nastepnej ciązy 🙂Jesli podobaja Wam sie jakies wzory to zaprasza do wyrazania opinii na funpagu My Tummy 🙂 oto link 🙂 http://www.facebook.com/mytummyodziezciazowa?fref=ts
całusy ide jeśc bo dzis rodzinny dzien-ja,Bubek,babcia,mama,Piotrek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My po drugim spotakniu w szkole rodzenia, ledwo wysiedzielismy widząc to piękne słońce na niebie, ale teoria przetrawiona. Dzisiaj była opieka nad maluszkiem, przewijanie, kąpanie i laktacja. Muszę przyznać że najbardziej zaangażowani byuli panowie :P Potem skoczyliśmy na chwilę do kumpla do szpitala bo miał wypadek i leży ze złamaną nogą. A potem mąż mnie zabrał na lody i spacer do Wrocławia. Ale powiem Wam że ledwo żyję bo jakby nie patrzeć ciężko się chodziło. A skurcze totalnie różnie ale wiecie co chciałabym już urodzić, bo czlowiek ledwo żyjel i poci się strasznie a przecież upałów nie ma :/

Karolina a zdjęcia są fantastyczne i koszulki są super 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandrinia napisał(a):
czesc dziewczyny :*
Widziałam, że pisałyście na temat szpitali, w których będziecie rodziły, więc opowiem Wam co nieco o moim 😎 tak więc w ramach szkoły rodzenia zwiedziliśmy i wszystkiego dowiedzieliśmy się na temat mojego. Jest tylko jeden więc wyboru za dużego nie mamy 🙂 jest to szpital wojewódzki.
Już na samym początku dowiedziałam się, że mam mieć przy sobie 150 zł jeśli chcę rodzić w "zamkniętej - osobnej" sali porodowej (są takie trzy no i tylko jedna z nich ma łazienkę) jeśli chcę rodzić za darmo to jest jedna sala dla 3 pań rodzących, która jest wspólna i łóżka są w tzw. boksach - nie ma miejsca na jakie kolwiek ruchy poprostu trzeba leżeć) . Wanna jest i owszem za którą trzeba także zapłacić, ale mija sie to z celem, ponieważ spędza się w niej tylko pierwszą fazę porodu, a sam poród musi się odbyć po za, ponieważ nie ma "osoby przeszkolonej", która mogła by odebrać poród w wodzie, położna dodała, że i tak nikt z tej wanny nie korzysta, bo wodę trzeba zmieniać średnio co 20 min, więc podobno odradzają 🙂 Następnie co mnie uderzyło to ściany, podłogi, lampy itd. - remontu to chyba z 30 lat nie było 🥴 ale chociaż jest czysto 😎
Z dobrych rzeczy to to, że szpital ma podobno bardzo dobry i nowoczesny sprzęt, i co dla mnie najważniejsze - bardzo dobry oddział ratunkowy dla noworodków 🙂
Jeśli chodzi o torbę do szpitala - lista od położnej:
-wszystkie dokumenty,
-opłata 150 zł,
-przybory higieniczne, 1 stanik do karmienia, koszula i porannik, 2 pary klapków, szałwie do podmywania,
-maść na popękane brodawki (maltan),
-wkładki laktacyjne i majtki jednorazowe bez podkładów (szpital daje)
-woda mineralna, herbata owocwa i czekolada (na wzmocnienie sił 🙂
-dla noworodków nie trzeba nic - w trakcie pobytu we wszystko zaopatruje szpital.
Jeszcze jedna sprawa to taka, że szpital w ogóle nie kąpie noworodków 🤔 tzn. wykąpią ale dopiero w 6 dobę życia (jeśli oczywiście z różnych przyczyn byłaby taka długa potrzeba zostania w szpitalu)
Nom to się rozpisałam 🙂

słonko, a nie myślałaś o nowej soli? To niedaleko, a też jest porodówka. Co prawda nie znam opinii na jej temat, ale mogłabym się dowiedzieć, bo prcaowałam w tym szpitalu w laboratorium..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I żeby tego było mało zwymiotowałam całe śniadanie które zjadałam po 6 😞 A był to tylko chleb z dzemem i kakao i na razie piję gorzką herbatę zobaczymy co to się będzie działo, ale mam nadzieję że to nic takiego i żadne zatrucie. zaraz się szykuję i jadę do przychodni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Brzusie!

Gdzie Wy jesteście wszystkie? 🙂 całą niedziele nie było nikogo na forum 🙂
Ja dziś od rana mam tetno 124. Kurcze nie wiem od czego tak się robi. Dobrze że jutro mam wizytę i powiem jej o tym.
Od dziś jestem sama, mąż wyjeżdża do piątku na turniej tenisa 😞 buuuu... smutno mi samej bez niego.

Miłego dnia Wam życze! Pogoda też zapowiada się super! Więc dupki na dwór ! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzuszki! Pogoda faktycznie piękna! Aż chce sie z łóżka wstać. malina a moze w ten sposób Twój organizm oczyszcza sie przed porodem? Ponoć niektóre kobiety wymiotuja lub maja biegunke, albo jedno i drugie. Ja mam dzisiaj polozna po popołudniu. No i kamień spadł mi z serca, bo od wczoraj Amelka jest bardzo aktywna (tak jak wcześniej), nawet w nocy mnie budziła 😁 Niech sie rusza jak najwiecej, bo wtedy mamusia jest szczęśliwa i spokojniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewuszki moje 😆
Ja wczoraj padłam jak stary akumulator 😜 Cały praktycznie dzień spędziłam w wyrku i drzemałam co chwilę, a dzisiaj dopiero co wyskoczyłam z koszuli nocnej 😉 chyba mój organizm odbija sobie po zeszłotygodniowych porządkach. Ale koniec opierdzielania się, zabieram się za pranie i szafę w przedpokoju, bo piękna wiosna się robi i nie mam zamiaru marnować później czasu na porządki, gdy nie będę już miała siły nawet się po dupsku podrapać i pogoda będzie zbyt piękna, by siedzieć w domu. W tym tygodniu muszę mieć już wszystko zrobione!
Martusia cieszę się, że Twoja Córunia znowu się rozbrykała i nie straszy mamci 🙂
Oliczeko to tętno rzeczywiście mocno dziwne 🤔 Wypytaj o to koniecznie na jutrzejszej wizycie i bądź dzielna podczas nieobecności mężusia. Ja zabrałam się za porządki, gdy mój ostatnio wyjechał na tydzień i nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał 😉 ale Ty się może kochana lepiej nie forsuj i na spacerki chodź, wypożycz sobie dobrą książkę itp. 🙂
Malinko biedactwo 😞 Może Marta ma rację i oczyszcza Ci się przewód pokarmowy, bo Maleństwo się szykuje do wyjścia? Ale dobrze, że idziesz do przychodni, bo nie ma żartów, jeśli to jakieś zatrucie. Trzymaj się dzielnie!
Miłego dnia Majóweczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry. U mnie pogoda lipna jak na razie, pochmurno, wieje trochę. Termometr pokazuje 9stopni na plusie. Mam nadzieję że w drugiej części dnia się rozpogodzi, chętnie bym na spacer z synkiem wyszła.
Dziś moja dzidzia daje mi popalić. Wali mnie centralnie w pęcherz 😮
Robiłam dziś badania na morfologię, mocz i cukier. W środę wizyta. Miłego dnia brzusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuszki!!

U nas dupa po całości.. 😞 Siedze dalej w szpitalu, od 3 dni wymiotuje jak dzika do tego mam biegunkę.. 😠 Nie chcą mnie przez to wypuścić bo mówią, że to albo wirus albo oznaka porodu badają mnie non stop tutaj i wszystkie wyniki są świetne..a mimo to siedzę.. 😠 Czop odleciał już chyba cały nie sądziłam, że tyle tego gluta jest..Pakują teraz we mnie kroplówki wzmacniające..a jestem głodna jak wilk!! To siedzenie w szpitalu już mnie dobija..poryczałam się już nie raz.. 😞 Mój synek chyba jednak wyskoczy kiedy jemu będzie wygodnie i tyle. 3 razy dziennie mam ktg i na każdym są skurcze tylko, że one nie bolą poprostu brzuszek robi się jak kamień napina i puszcza...boli podbrzusze jak na okres. Wczoraj myślałam, że wody się sączą bo czysta woda ze mnie wyleciała, później kazali mi wkładke założyć i znowu mokro 😮 dzisiaj na razie cisza choć wkładka lekko wilgotna..mam obserwować. No i to tak nie wypuszczą mnie jeśli wymioty nie ustąpią..Mam nadzieję jednak, że do środy wyjdę.. powiem wam, że mam depresję 😞

Ważne że z młodym jest ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nihasa potwornie mi przykro, że tak się męczysz, zwłaszcza psychicznie 😞 Na szczęście wszystkie Twoje cielesne dolegliwości naprawdę wskazują na zbliżający się poród, bo moja położna mówiła, że właśnie wody mogą się sączyć i sączyć, zamiast chlusnąć. Nie smutaj tak mocno, bo Maluszek też to czuje. Lepiej pomyśl, że macie opiekę 24h/dobę, nadeszła wiosna i będzie piękna pogoda, gdy urodzisz, a na brzuszku.net masz całą rzeszę babeczek, które są z Tobą sercem i myślami przez cały czas! 😆 Ściskam mocno, tulę i oddaję Tobie i Maluszkowi całą swoją energię i pozytywne myśli! 😘 Lecę właśnie na króciutki spacer, to znowu podładuję swoją baterię i jak będzie trzeba, to znowu się z Wami podzielę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...