czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży

Wlasnie dzwonilam zeby zarejestrowac sie na to usg prenatalne dzs jutz, nie bylo wolanych miejslc ale umowili mnie na srode o 19.40 😮pewnie znowu bedzie godz poslizgu...

Dziewczyny wiecie coś o tym rocznym macierzyńskim?
Jakieś szczegóły?
No i czy to wejdzie w życie czy nie? :]

Możesz przeczytać na necie dużo o tym piszą;

"Dotychczas urlop macierzyński trwał 24 tygodnie, z czego 20 było podstawowych, a 4 dodatkowe (od 2014 r. - sześć tygodni). Pierwsze 14 tygodni przysługiwało matce dziecka w trosce o jej zdrowie po porodzie. Resztę urlopu mogła ona scedować na ojca dziecka, który dodatkowo mógł skorzystać z przysługujących mu 2 tygodni urlopu.
Od 1 września 2013 roku, półroczny urlop macierzyński będzie można wydłużyć o kolejne pół roku. Z tym jednak, że jeżeli rodzice najpóźniej na 14 dni przed porodem od razu podejmą decyzję o pozostawaniu na urlopie macierzyńskim łącznie przez rok, to jedno z nich będzie dostawało 80 proc. wynagrodzenia. Jeśli matka nie podejmie takiej decyzji, wówczas przez pół roku będzie otrzymywała świadczenie w wysokości 100 proc. Jeśli dopiero po tym czasie zdecydują się na pozostawanie na urlopie następne pół roku, wynagrodzenie wyniesie już tylko 60 proc. podstawy."

Mnie akurat macierzyński nie będzie dotyczył ponieważ jestem na świadczeniach rodzinnych z racji opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym. Zrezygnowałam z pracy po 3 latach macierzyńskiego a potem urlopu wychowawczego. Miałam nadzieje że uda mi się wrócić do pracy. Ale z Polą tyle pracy, rehabilitacji, wizyt w Polce, za granicą, turnusów rehabilitacyjnych itp, że praca nie wchodzi w grę.

A dziś mnie tak podbrzusze pobolewa jak w okres. Kuje uwiera i pije. Mam nadzieje że to wszystko całkiem normalne.

armiatka też oglądałam filmiki o Poli, to śliczna przesłodka dziewczynka, daleko zaszłyście i zajdziecie jeszcze dalej!!!

A co kujków w podbrzuszu to dzisiaj mi też strasznie dokuczają i wywołują siuśki co chwilę, tak myślę, że może tam gdzieś dzidziuś jest... a w ogóle to wiecie co zauważyłam? 😁

Patrzcie :p
[url=[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b0754dca03f4020][IMG]http://images39.fotosik.pl/1870/7b0754dca03f4020m.jpg[/IMG][/URL]

armiatka napisał(a):

Mnie akurat macierzyński nie będzie dotyczył ponieważ jestem na świadczeniach rodzinnych z racji opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym. Zrezygnowałam z pracy po 3 latach macierzyńskiego a potem urlopu wychowawczego. Miałam nadzieje że uda mi się wrócić do pracy. Ale z Polą tyle pracy, rehabilitacji, wizyt w Polce, za granicą, turnusów rehabilitacyjnych itp, że praca nie wchodzi w grę.

A dziś mnie tak podbrzusze pobolewa jak w okres. Kuje uwiera i pije. Mam nadzieje że to wszystko całkiem normalne.

Mnie tak czasem pobolewa w dni na które przypadałaby miesiączka, ale szybko mija. A co do kłucia to nie miewam, ale pewnie każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na zmiany jakie w nim zachodzą. Ja czekam na ruchy maluszka, czuje jak na razie czasami bulgotanie i pukanie poniżej spojenia łonowego, aleczy to to.... czułam to z dwa razy w tamtym tygodniu.

magdad86 napisał(a):

armiatka też oglądałam filmiki o Poli, to śliczna przesłodka dziewczynka, daleko zaszłyście i zajdziecie jeszcze dalej!!!

A co kujków w podbrzuszu to dzisiaj mi też strasznie dokuczają i wywołują siuśki co chwilę, tak myślę, że może tam gdzieś dzidziuś jest... a w ogóle to wiecie co zauważyłam? 😁

Patrzcie :p
[url=[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b0754dca03f4020][IMG]http://images39.fotosik.pl/1870/7b0754dca03f4020m.jpg[/IMG][/URL]

Czyżby synuś... 😁

Ostatnio zaważyłam. że miewam jakieś dziwne sny to znaczy o dzieciach i inne, a gdy patrzę w senniku to wszystkie sugerują pozytywne zmiany w moim życiu 🙂 Dziś mi się śniło, że lekarka oglądała moje zdjęcie USG i stwierdziła, że to chłopczyk, widziałam nawet siusiaka 🙂 Ciekawe czy ten sen się sprawdzi...może na środowej wizycie coś się wyjaśni.

armiatka, w końcu zobaczyłam filmiki z Polą, ale ona jest fajniutka, taka pogodna.
Domyślam się jak dużo czasu jej poświęcacie, ale efekty widać.

Eee nie popadajmy w paranoję, bo zaraz wyjdzie na to, że wszystkie będziemy miały chłopców 😜 statystycznie to raczej niemożliwe. Mój mąż wykonuje dosyć "zimną" pracę, więc jest duże prawdopodobieństwo, że będzie u nas druga babuszka 😜 Mi przed usg śniła się dziewczynka 😉 apropo sprawdzalności snów to przyznam, że na razie jeden sen się sprawdził, śniło mi się, że robiłam test ciążowy i wyszły II kreski, następnego dnia naprawdę go zrobiłam no i była ciąża 😎

Blue napisał(a):

Eee nie popadajmy w paranoję, bo zaraz wyjdzie na to, że wszystkie będziemy miały chłopców 😜 statystycznie to raczej niemożliwe. Mój mąż wykonuje dosyć "zimną" pracę, więc jest duże prawdopodobieństwo, że będzie u nas druga babuszka 😜 Mi przed usg śniła się dziewczynka 😉 apropo sprawdzalności snów to przyznam, że na razie jeden sen się sprawdził, śniło mi się, że robiłam test ciążowy i wyszły II kreski, następnego dnia naprawdę go zrobiłam no i była ciąża 😎

Ja z kolei patrząc na moje upodobania smakowe przed oraz podczas ciąży to powinnam mieć córkę. Uwielbiam nabiał. Mąż zresztą też. Wpieprzamy tony jogurtów, pijemy litry mleka,maślanek itp. 😁 No i dużo słodyczy 😁 Ciekawe co nam z tego wyjdzie 😁

hania83 napisał(a):

Blue napisał(a):

Eee nie popadajmy w paranoję, bo zaraz wyjdzie na to, że wszystkie będziemy miały chłopców 😜 statystycznie to raczej niemożliwe. Mój mąż wykonuje dosyć "zimną" pracę, więc jest duże prawdopodobieństwo, że będzie u nas druga babuszka 😜 Mi przed usg śniła się dziewczynka 😉 apropo sprawdzalności snów to przyznam, że na razie jeden sen się sprawdził, śniło mi się, że robiłam test ciążowy i wyszły II kreski, następnego dnia naprawdę go zrobiłam no i była ciąża 😎

Ja z kolei patrząc na moje upodobania smakowe przed oraz podczas ciąży to powinnam mieć córkę. Uwielbiam nabiał. Mąż zresztą też. Wpieprzamy tony jogurtów, pijemy litry mleka,maślanek itp. 😁 No i dużo słodyczy 😁 Ciekawe co nam z tego wyjdzie 😁

Moja rodzinka wierzy w te przesądy, moja babcia jadła na chłopców ogórki kiszone, śledzie, kwaśne rzeczy a na dziewczynki słodkie. Ja pierwszej ciąży jadłam wiele rzeczy oprócz ogórków, kapusty, śledzi itd. na to nie mogłam patrzeć przez całą ciąże, pikantne i słone jedzenie wchodziło od razu, słodycze też. Teraz natomiast też jem dużo rzeczy, ale zasmakowały mi od początku śledzie i ogórki kiszone, mam nawet zdjęcie jak na kuchence stały śledzie i ciasto (jadłam wszystko na raz) no to patrząc na to powinna być inna płeć hehe 🙂 no i tamta ciąża była typowo książkowa, ta jest od początku z problemami.. to jakby miała być inna płeć to obalam mit, że kobiety z chłopcami lepiej znoszą ciąże 🙃

*oczywiście mąż zrobił to zdjęcie śmiejąc się, że będzie na pamiątkę 🙃 😁

Hania a Twoja rodzina ma jakieś przeczucia co do płci ? moja mama w pierwszej ciąży uparcie twierdziła, że będzie dziewczynka no i jest, teraz ciągle gada o chłopcu, jak to się sprawdzi to będę w szoku. Ponadto moja rodzina jest dziwna, wszyscy mają jeśli chodzi o dzieci "parki" pierwszego chłopca, drugą dziewczynkę no i nawet moja chrzestna jak się dowiedziała o ciąży to powiedziała, że teraz dobrze by było jakby był chłopiec 🤢 fajne myślenie...

Blue napisał(a):

Hania a Twoja rodzina ma jakieś przeczucia co do płci ? moja mama w pierwszej ciąży uparcie twierdziła, że będzie dziewczynka no i jest, teraz ciągle gada o chłopcu, jak to się sprawdzi to będę w szoku. Ponadto moja rodzina jest dziwna, wszyscy mają jeśli chodzi o dzieci "parki" no i nawet moja chrzestna jak się dowiedziała o ciąży to powiedziała, że teraz dobrze by było jakby był chłopiec 🤢 fajne myślenie...

No więc tak rodzina mojego męża chciałaby , by była to dziewczynka, bo siostra mojego męża ma już dwóch synów i wszyscy mówią, że już za dużo ogólnie tych chłopów jest 😁 Natomiast moja rodzina to znaczy moi rodzice mówią, że niewżna jaka płeć maluszka byleby był zdrowy i żebym ja dobrze to wszystko zniosła 🙂 A ja również nie nastawiam się na nnic konkretnego, chociaż taka mała dziwuszka byłaby fajna 🙂Mężowi także obojętna jest pleć 🙂

hania83 napisał(a):

Blue napisał(a):

Hania a Twoja rodzina ma jakieś przeczucia co do płci ? moja mama w pierwszej ciąży uparcie twierdziła, że będzie dziewczynka no i jest, teraz ciągle gada o chłopcu, jak to się sprawdzi to będę w szoku. Ponadto moja rodzina jest dziwna, wszyscy mają jeśli chodzi o dzieci "parki" no i nawet moja chrzestna jak się dowiedziała o ciąży to powiedziała, że teraz dobrze by było jakby był chłopiec 🤢 fajne myślenie...

No więc tak rodzina mojego męża chciałaby , by była to dziewczynka, bo siostra mojego męża ma już dwóch synów i wszyscy mówią, że już za dużo ogólnie tych chłopów jest 😁 Natomiast moja rodzina to znaczy moi rodzice mówią, że niewżna jaka płeć maluszka byleby był zdrowy i żebym ja dobrze to wszystko zniosła 🙂 A ja również nie nastawiam się na nnic konkretnego, chociaż taka mała dziwuszka byłaby fajna 🙂Mężowi także obojętna jest pleć 🙂

Dziewczynki na pewno są bardziej do przytulania 🙂 więcej okazują uczuć niż chłopcy w późniejszym wieku. No i mąż jak idzie sam na spacer z córką jest zaczepiany i wtedy chodzi dumny jak paw, że ma taką ładną córkę, a ja zawsze przypominam, że po mamusi 😁

Jak tam idą u Ciebie poszukiwania detektora? znalazłaś coś ciekawego?

Blue napisał(a):

Jak tam idą u Ciebie poszukiwania detektora? znalazłaś coś ciekawego?

Chyba zakupię detektor na Ebay. Są tam różne modele , których nie ma na naszym Allegro i ceny wydają mi się niższe, choć przesyłki są z zagranicy z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Chin itp. a razie jestem na etapie poszukiwań jakiejś okazji 🙂

Ja przeczuwam, ze bedzie druga dziewuszka a moja mama twierdzi ze tym razem bedzie synek. Maz nic na razie nie mowi, wazne zeby dzidzis byl zdrowy.

hania83 napisał(a):

Blue napisał(a):

Jak tam idą u Ciebie poszukiwania detektora? znalazłaś coś ciekawego?

Chyba zakupię detektor na Ebay. Są tam różne modele , których nie ma na naszym Allegro i ceny wydają mi się niższe, choć przesyłki są z zagranicy z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Chin itp. a razie jestem na etapie poszukiwań jakiejś okazji 🙂

Najlepiej to poczekać na jakąś okazję. Ja jedną zmarnowałam, za długo się zastanawiałam, musiała być świeżo wystawiona i po kilku min. jak chciałam kupić to ktoś mnie wyprzedził 😠 kilka godzin zła chodziłam 😁

Cześć Mamusie 🙂 właśnie wróciłam od gin, na 70% będzię synek, z maluszkiem wszystko ok, ma 86 mm 🙂 słodko ssał kciuka 😁

Yvonne1987 napisał(a):

Cześć Mamusie 🙂 właśnie wróciłam od gin, na 70% będzię synek, z maluszkiem wszystko ok, ma 86 mm 🙂 słodko ssał kciuka 😁

Gratuluję!! Jaki już duży jest 🤪 kurcze moja koleżanka też wspominała, że jej maluszek ssał kciuka, a moje pierwsze nigdy tego przy mnie nie robiło i drugie też jest uparte, zazdroszczę!!

Yvonne1987 napisał(a):

Cześć Mamusie 🙂 właśnie wróciłam od gin, na 70% będzię synek, z maluszkiem wszystko ok, ma 86 mm 🙂 słodko ssał kciuka 😁

Gratuluję udanej wizyty & zazdroszczę poznania płci 🙂

hej dziewczyny. ja zarazilam sie tz. grypa jelitowa.wczoraj okropnie wymiotowalam,lekarz zapisal mi jakies czopki i pomogly ale boje sie o malenstwo,tak dlugo na nie czekalam...

aniutka102 nie martw się na pewno wszystko bedzie dobrze 🙂, a lekaz zrobil ci USG po tej grypie zeby zobaczyc czy z dzidzia ok?