Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
armiatka napisał(a):
Blue napisał(a):
Byłam dzisiaj na usg i mała waży 2270g 🙂 no i wszystko jest ok. na szczęście 🤪

Super!!! Ale wielka dziewczynka! Ja teraz mam 17 USG. Zobaczymy jak moja.

Termin przesunął mi się na 22-24maja także jak tak dalej pójdzie to urodzę w połowie maja 😁 nie no żartuję i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie chciała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pisałam dziś o teściowej że jej nie widziałam już dawno, i wywołałam wilka z lasu. Siedziałam dziś przed domem bo tak ładnie słoneczko świeciło, przyszła i teściowe przyniosła placka. Zamieniłyśmy parę zdań na temat pogody, koszenia trawy, że trzeba jej rower zrobić i sznurki na pranie rozwiesić. O mnie nic się nie zapytała, o dzidzie też nie.
Zucchini ja kupiłam cały zestaw ciuszków na allegro rozmiarówka od 56 do 74 i wyszło mnie 4 zł za sztukę. Fajna sprawa. Ale oczywiście kilka nówek ze sklepu dokupię jeszcze i będę mieć spokój z ubrankami, przynajmniej na pół roku może dłużej hehe.
natalia1906 jakie masz wyniki hormonów tarczycy i co ile powtarzasz badania, bo ja myślałam żeby robić sobie tarczyce jak już bliżej terminu będę, ale może warto zrobić jeszcze z 2razy do tego czasu. Do tej pory robiłam 2 razy i wszystko w normie. A co to fotki to śliczna, może i mi jutro uda się taką zdobyć.
Blue Super! duża dziewczynka ciekawe ile będzie jak się urodzi. Ania ma rację nie kombinuj z terminem :P

Z dobrych wieści dziś koleżanka z pracy urodziła córeczkę nad ranem długa na 58 cm 3750g.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zonanagazie napisał(a):
Pisałam dziś o teściowej że jej nie widziałam już dawno, i wywołałam wilka z lasu. Siedziałam dziś przed domem bo tak ładnie słoneczko świeciło, przyszła i teściowe przyniosła placka. Zamieniłyśmy parę zdań na temat pogody, koszenia trawy, że trzeba jej rower zrobić i sznurki na pranie rozwiesić. O mnie nic się nie zapytała, o dzidzie też nie.
Zucchini ja kupiłam cały zestaw ciuszków na allegro rozmiarówka od 56 do 74 i wyszło mnie 4 zł za sztukę. Fajna sprawa. Ale oczywiście kilka nówek ze sklepu dokupię jeszcze i będę mieć spokój z ubrankami, przynajmniej na pół roku może dłużej hehe.
natalia1906 jakie masz wyniki hormonów tarczycy i co ile powtarzasz badania, bo ja myślałam żeby robić sobie tarczyce jak już bliżej terminu będę, ale może warto zrobić jeszcze z 2razy do tego czasu. Do tej pory robiłam 2 razy i wszystko w normie. A co to fotki to śliczna, może i mi jutro uda się taką zdobyć.
Blue Super! duża dziewczynka ciekawe ile będzie jak się urodzi. Ania ma rację nie kombinuj z terminem :P

Z dobrych wieści dziś koleżanka z pracy urodziła córeczkę nad ranem długa na 58 cm 3750g.


Wariatki 😁 to chyba ta w brzuchu kombinuje jak tu szybko się wydostać 😁 hmm jej siostra w 30t6d ważyła 1818g a w 38t6d w dniu narodzin 3610g to jeśli będzie dalej tak tyć to pewnie może i ważyć ok. 4kg wolę o tym nie myśleć. Obwód główki ma prawie 32cm, ciekawe ile jeszcze można urosnąć?

Co do koleżanki to długą córę urodziła, moja miała 56cm, więc taki typowy średniaczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
armiatka napisał(a):
Blue napisał(a):
Byłam dzisiaj na usg i mała waży 2270g 🙂 no i wszystko jest ok. na szczęście 🤪

Super!!! Ale wielka dziewczynka! Ja teraz mam 17 USG. Zobaczymy jak moja.

Termin przesunął mi się na 22-24maja także jak tak dalej pójdzie to urodzę w połowie maja 😁 nie no żartuję i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie chciała 🙂


łoo matko. a na kiedy mialas termin z @?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
Armiatka, Polunia chyba nie może się doczekać siostrzyczki? Tak cudnie tuli brzuszek. 🙂

No nie może, czeka już bardzo na swoją jak to ona mówi: braciszkę, siostrzyczkę, przyjaciółkę, koleżankę ha ha ha.
Podaje link do ciekawostki: dzieciątko urodzone w worku owodniowym: http://www.sosrodzice.pl/dziecko-urodzone-w-worku-owodniowym/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
natalia1906 chciałabym Cie podpytać o ten termometr, bo najpewniej też taki kupimy, tylko napisz proszę, czy temperaturę ciała mierzy ok? Tzn. czy u tej samej osoby po np. 30 minutach wynik jest zbliżony? Z góry dziękuję za pomoc! 🙂 I pozdrawiam Czerwcóweczki 😆


Mierzyłam temperaturę porównując do wyniku typowego klasycznego termometru takiego starego z rtęcią i wynik różnił się o 0,1 gdy mój partner miał gorączkę.. później temperatura była niższa z racji tego że obniżyliśmy ją lekami.. Aczkolwiek temperatura na brzuchu różni się od temperatury na czole, nie wiem czy tak jest zawsze z racji tego że ciężko zmierzyć ją zwykłym termometrem.. w instrukcji pisze żeby mierzyć z czoła to mierzę z czoła 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia1906 napisał(a):
totylkoja8 napisał(a):
natalia1906 chciałabym Cie podpytać o ten termometr, bo najpewniej też taki kupimy, tylko napisz proszę, czy temperaturę ciała mierzy ok? Tzn. czy u tej samej osoby po np. 30 minutach wynik jest zbliżony? Z góry dziękuję za pomoc! 🙂 I pozdrawiam Czerwcóweczki 😆


Mierzyłam temperaturę porównując do wyniku typowego klasycznego termometru takiego starego z rtęcią i wynik różnił się o 0,1 gdy mój partner miał gorączkę.. później temperatura była niższa z racji tego że obniżyliśmy ją lekami.. Aczkolwiek temperatura na brzuchu różni się od temperatury na czole, nie wiem czy tak jest zawsze z racji tego że ciężko zmierzyć ją zwykłym termometrem.. w instrukcji pisze żeby mierzyć z czoła to mierzę z czoła 😁

Natalia, ten termometr jest super 🙂
jeżeli chodzi o mierzenie temp. najlepiej na środku czoła, bo jak już się mierzy bliżej linii włosów, zawsze pokazuje więcej. ( mi zawsze pokazywał ponad 37 st.)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
potwornie mnie boli dziś glowa, zatoki mnie znowu zaatakowaly i nie bardzo wiem jak zadzialac. :/ yhhh mam nadzieje ze jutro będzie lepiej..



3. Domowe sposoby leczenia zatok w ciąży

Płukanie nosa solą fizjologiczną, dostępną w aptekach jako tzw. woda morska w aerozolu.
Nawilżanie powietrza w domu za pomocą nawilżacza lub mokrych ręczników na kaloryferach.
Inhalacje z wodą i kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego lub sosnowego.
Parówki z wodą z solą kuchenną lub z sodą oczyszczoną, z majerankiem albo z miętą pieprzową.
Picie gorących herbatek ziołowych z kopru włoskiego lub kozieradki, które oczyszczają górne drogi oddechowe.
Dieta bogata w naturalne antybiotyki: czosnek, cebulę, czerwoną paprykę.
Ciepłe kompresy na twarz, np. woreczek ugotowanych ziemniaków, woreczek z solą kuchenną podgrzaną na patelni.
Świecowanie uszu.
Okład z liści brzozy na czoło noszony nieprzerwanie przez dwa dni.
Naświetlanie okolic czoła lampami.
Pice mleka z miodem i czosnkiem.
Spraye homeopatyczne do nosa.


Może coś pomoże 🙂 Zdrówka :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
Blue napisał(a):
armiatka napisał(a):
Blue napisał(a):
Byłam dzisiaj na usg i mała waży 2270g 🙂 no i wszystko jest ok. na szczęście 🤪

Super!!! Ale wielka dziewczynka! Ja teraz mam 17 USG. Zobaczymy jak moja.

Termin przesunął mi się na 22-24maja także jak tak dalej pójdzie to urodzę w połowie maja 😁 nie no żartuję i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie chciała 🙂


łoo matko. a na kiedy mialas termin z @?

06.06. i miałam regularne cykle.

Zapomniałam napisać..
Armiatka skąd Ty takie rzeczy wynajdujesz 🤪 jak to niezwykle wygląda 🙂 taki maluszek zwinięty w pęcherzu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hugolinka napisał(a):
Dziewczyny,dowiedzcie sie w szpitalu w ktorxm chcecie rodzic jak wyglada sprawa ubran. U mnie daja koszule do rodzenia i ubranka dla dziecka. potem oczywiscie przebiera sie w swoje ale zeby brac az 5 szt body? Co do termometru do wody to nie miałam,mierzyłam łokciem czy jest ok.jesli chodzi o kosmetyki to jeszcze nie mam.



Aż czy tylko 5 sztuk bo się cały czas zastanawiam, ja we wtorek dostanę listę rzeczy które trzeba zabrać ze sobą do szpitala, to dam Wam znać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja podczas mojego ostatniego pobytu w szpitalu zrobiłam wywiad. U mnie nie trzeba mieć ubranek,kosmetyków tylko pampersy i chusteczki. Koszule do porodu widziałam, że dawali więc może wolą jak rodzą w ich wdziankach.Potem można się przebrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
magdad86 napisał(a):
paulinka niech ktoś Cię odwiedza 🙂 No właśnie alla25 ma rację, ja też sobie tak myślałam, siedzę sama w 4 ścianach a niedługo będę z moją malutką siedzieć 🙂 Paulinka zobaczysz jak teściowa zacznie Cię nawiedzać jak się dzidzia urodzi 😁
Ania13 chyba masz super męża skoro on myśli o liście dla dziecka 😁 a u mnie za to jest tak, że ja myślę o zakupach i prasowaniu i praniu dla małej i wszystkim, a mój narzeczony żyje mieszkaniem nowym i remoncie jego itd. Niby dobrze,ale wkurza mnie to, że ja "o dupie on o trupie" gadam jemu o porodzie rodzinnym, nie chcę go namawiać, ale on też nie umie się zdecydować czy chciałby czy nie... ;/

To muszę przyznać męża mam kochanego ale potrafi dopiec. Zresztą jesteśmy siebie warci,jeden za drugim by w ogień poszedł ale potrafimy też sobie na nerwach zagrać 😎.
Ja cały czas mówiłam że maz juz tyle przy mnie sie napatrzyl jak cierpiałam przy poronieniach że juz nie chce żeby przechodził taki stres, faceci jednak są delikatniejsi na takie rzeczy i nie chciałam żeby był przy porodzie. Jednak ostatnio stwierdziłam,ze może go spytam co on o tym myśli. Razem doszliśmy do porozumienia, jak tylko praca mu pozwoli to bedzie przy mnie ale jak juz zacznę rodzic to wyjdzie. Pomoże mi przy drabinkach,na piłce, masażem i wsparciem.
Obawiam sie że jak by widział poród to mógłby nie chcieć drugiego dziecka.


Też takie coś zaproponowałam mojemu, ma przemyśleć, chciałabym, żeby był przy tym jak się męczę z bólami, a jak zacznę rodzić, to może wyjść... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż był ze mną cały czas przy pierwszym porodzie. Ale w fazie końcowej stał przy mojej głowie. Poród rodzinny dziewczynki to nie jest patrzenie męża w krocze żony, serio! Tam nie ma miejsca, bo stoją ze dwie położne i lekarz. Mój Łukasz niewiele widział, ale wspierał mnie bardzo, następnego dnia miał zakwasy na całym ciele 😁 😁. Nie wyobrażam sobie rodzić bez niego drugi raz. Ale oczywiście każdy facet jest inny, a wy swoich znacie najlepiej. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...