Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2013 | Forum o ciąży


Gosia734

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
to tak jak moja 🙂 duże dziewczyny już 🙂
świetny pomysł z tym lusterkiem muszę wypróbować bo ostatnio to się poryczałam przy goleniu i mój facet musiał mi pomagać co mnie trochę krępowało ...
co do bólu pleców to jest wszystko ok dopóki chodzę ale jak tylko trochę poleżę lub posiedzę to ciężko mi się wstaję i przez jakiś czas chodzę jak stara zgarbiona baba :/
dziewczyny widzę, że wy już wszystkie prawie macie pokupowane a ja w lesie dopiero łóżeczko mam ...muszę w końcu jechać na duuuuże zakupy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gusia wspolczuje 😘 wiem co to znaczy nie moc chodzic, albo odczuwac bol.
Sandra ja mam wszystko oprocz lozeczka i szafy/komody czy innego mebla na rzeczy dziecka 🙂 ale to jest kwestia przywiezienia od kolezanki kolyski (bo ok polroku zamierzam w kolysce dziecko trzymac). Gorzej z meblem na ubrania, bo nie umiem sie zdecydowac czy komode kupic, czy szafe jednodrzwiowa z polkami czy juz w stylu dzieciecym czy narazie zwykla a dzieciece mebelki w komplecie kupic jak juz bedziemy przeprowadzac Mala do swojego pokoiku. Och te dylematy matki - mi coraz trudniej jest podejmowac decyzje, to chyba z ciaza cos zwiazane, bo nigdy tak nie mialam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂

Wy tu cały czas gadu gadu o zakupach a ja nic nie będę kupować prócz kosmetyków i rożka. Ochotę mam, ale byłoby to bez sensu bo mam wszystko z Pawełka. Łóżeczka , szafy i wózka też nie sprzedawaliśmy więc teraz bęzie jak znalazł.
Byłam wczoraj na prenatalnych. Mati waży już 1286 i wszystko jest dobrze. Pani doktor mówiła, że będzie wysoki chłopak bo widać po kościach. Zresztą ma to po rodzicach 🙂 Obrócił się bombel ale chyba mu się strony pomyliły bo ustawił się pupą do wyjścia. W sumie dla mnie to nie ća znaczenia bo i tak będę miec cesarkę ale ciekawe czy się jeszcze obróci inaczej.

Polemika Ty jeszcze wesele zaliczysz 🙂... no ładnie. A fakt w tym okresie kupić ładną sukienkę nadającą się na wesele to ciężko. A dasz radę obcasy założyć czy raczej stawiasz na płaskie buty.

Nas jeszcze w najbliższych dniach czeka meblowanie. Musimy zwolnić jeden pokoik, żeby urządzić go dla Mateuszka i to nas zmobilizowało do umeblowania drugiego pokoju, który w tej chwili służy jako "graciarnia" i przeniesienia się tam z paroma rzeczami. Najgorzej mi się tylko zebrać na sprzątanie bo coś ostatnio mam lenia.

Plecy dziewczyny też mnie już coraz bardziej bolą i bardzo szybko się męcze. Ale już nie długo nam zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polemika_schola napisał(a):

wczoraj w szukałam czegoś na wesele - masakra 🤨 wszystko takie workowate, ciężko mi to zaakceptować


Ja miałam podobny problem, idę na ślub 3 sierpnia, więc niedługo. Udało mi się znaleźć ładną sukieneczkę, o dziwo nie wygląda jak worek. Jak coś to mogę wkleić zdjęcie. Miejsca na brzuszek jest co niemiara 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do krwi pępowinowej - to nie.
Natomiast mam pytanie. Kontroluje sobie może któraś z Was ciśnienie i puls w miarę systematycznie? Ja sobie kontroluje przeważnie codziennie i ostatnio, od około dwóch tygodni zauważyłam, że mi puls wzrósł. Czy któraś z Was ma podobnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O to mój jeszcze wyższy. W I trymetrze miałam normalny, potem na początku drugiego mi skoczył, momentami do 110, potem był w graniach 80, a teraz właśnie od tygodnia w granicach 100. Niby mój lekarz mówi, że do 100 to norma, położna mierząc mi nieraz ciśnienie, nawet przy moim podwyższonym pulsie nie każe się niby niepokoić.
Zauważyłam, że puls wzrasta, jak maluch jest aktywny, a że ostatnio jest mega aktywny to i o...
Poza tym czuje, że mam już taaaaaaak wysoko położoną macicę i dzidzie, naciskają na moją przeponę i jest ciężko, naprawdę ciężko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi Mala pcha sie na zebra i czasem po nocy to sie czuje, jakby mnie ktos obkladal piesciami po zebrach. I tak dobrze, ze nie wchodzi jeszcze pod zebra, bo moja siostra mamie wchodzila pod zebra i jej rozpychala zebra, a to jest bardzo bolesne 😞 Mama spala na siedzaco przez jakies 3 tygodnie, bo inaczej nie dawala rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Potwierdzam, że to bardzo bolesne... Ja dziś leżę sobie spokojnie, a tu ból i nagle trach coś w żebrze. Niuniu tak zasadził kopa, że aż było słychać uderzenie o to moje żebro.
Ale to nic, mój mąż jakiś miesiąc temu przyłożył policzek do brzucha i dostał trzy razy pod rząd "z liścia" 😁 Wierzcie lub nie, ale jego policzek zrobił się cały czerwony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mnie zaczyna brac jakas panika, przestrach, ale taki wewnetrzny. Dzis nawet nie umialam parowek ugotowac.
Dodatkowo wspominalam Wam, ze siotra meza ze swoim mezem zamierzaja sie wprowadzic do nas i szukac prawy w sierpniu (czyli okolo pol roku by z nami pomieszkali). Przesuwaja co chwile termin o tydzien pozniej, zaraz sie okaze, ze przyjada na moj termin porodu, a to najmniej porzadany termin przeze mnie do wprowadzki kogos do nas. Ja tez musze sie jakos psychicznie przyzwyczaic, ze z kims mieszkam, jakos sie dotrzec, dopracowac system wspolnego mieszkania. Tak sie tym zdenerwowalam, ze prawie im powiedzialam, ze w ogole maja nie przyjezdzac.
Pozniej przyznalam sie do tego mezowi, a ten mi na to - Ja tez jestem przeciwny ich przyjazdowi teraz, mogli by poczekac az kupimy dom, bo ja sobie nie wyobrazam nas swiezych rodzicow, malenkie dziecko potrzebujace spokoju i kogos z nami na tym mieszkaniu.
Prawie sie na to rozplakalam. I teraz nie wiem co bedzie dalej 😞
I jeszcze do tego wszytkiego doszly mi klopoty z pracodawca, bylam dzis u prawnika i niestety nie obejdzie sie bez zlozenia sprawy do sadu. Mam nadzieje, ze na pozew pracodawca zareaguje checia polubownego zalatwienia sprawy.
Mam taki mentlik w glowie, tutaj przygotowania do porodu, czlowiek ciagle mysli jak to bedzie, czy bedzie umial sie zajac maluszkiem itd a tu z drugiej strony jeszcze dodatkowe komplikacje 😠 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola trzymaj się dzielnie. Dość dużo tego jak na Twoją jedną ciężarną głowę 😞
Tak sobie myślę, że może lepiej będzie jak nie będziesz martwić się na zapas, bo jak sytuacja przychodzi to i rozwiązanie się zawsze znajduje, a teraz to tylko panika ogarnia.
Nie Ciebie jedną...

Ja tez nie wiem jak ogarnę wrzesień. Natalka do I klasy szkoła nam nienznana, oprócz lekcji będzie mieć zajęcia z wiolonczeli na które też trzeba będzie ją wozić ... Ja z tym noworodkiem zamiast odpoczywać w domu to będę zasuwała w tą i spowrotem ... Też jestem pełna obaw ..
Ale cały czas wkręcam sobie, że jakoś to będzie ! MUSI !

Co do ciśnienia dziewczyny to chyba zacznę mierzyć, bo jakoś mi to wypadło z głowy 🙂
A Mały mój nadal średnio aktywny, nie daje mi popalić. Pewnie mi odpuszcza z litości czując jak wyję z bólu próbując wstać ...
Mam nadzieję, że za 6 tygodni urodzę. NIe chcę czekać do 40 tego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki Agata 🙂
Porozmawialam sobie z mezem o tej calej sytuacji i jednak im powiemy, ze dla nas to nie najlepszy czas na takie zmiany, ze po porodzie jak ochloniemy, to im mozemy pomoc, ale na razie musimy sobie samym pomoc wejsc w role rodzicow.
Ty tez widze, ze lekko nie bedziesz miala. Dasz sobie rade 🙂 Moja mama jak urodzila czwarte dzeicko, to akurat brat z siostra byli w zerowce, tez musiala biedna latac z malenstwem z nimi do szkoly, bo odbierac to ja juz ich odbieralam po swoich zajeciach.
Co do cisnienia, to mi zawsze w szpitalu i u poloznej mierza. raz mialam cisnienie 160/100 i troche sie tym przestraszyli. Innym razem moja polozna zmierzyla mi cisnienie, ja patrze na odczyt a tam 155/92 (ale ona sie zagadala na inne tematy i zapomniala zerknac i zanotowac i jak na koniec spotkania zmierzyla mi to mialam juz 140 tylko nie pamietam ile dolnego). A tak ogolnie mam ksiazkowe 120/80 🙂
Jutro ide na spotaknie z polozna, wydaje mi sie, ze mam znow infekcje drog moczowych, wiec jutro zobacze co tam za wynik wyjdzie i maja miec moje wyniki krwi, mam nadzieje, ze wszystko ok jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja do szkoly to bede musiala latac ale ze soba bo zostal mi jeszcze rok na szczescie tylo 3 razy w tygodniu ale i tak boje sie ze nie dam rady zostawiac malenstwa z moja mama a szkoly nie moge zaliczyc jakimis dodatkowymi zadaniami itp bo u mnie najbardziej liczy sie frekwencja musze miec 50 % zeby zdac semestr. mam nadzieje ze dam rade 🙂 a co do cisnienia zawsze mialam bardzo niskie lub ksiazkowe teraz z kazda wizyta u lekarza mam mierzone i co wizyta jest wyzsze ale nieznacznie . tez wam sie juz coraz ciezej oddycha? ja juz nie wiem nie raz jak mam siedziec czy lezec. w nocy tez nie jest za ciekawie bo nie moge sie ulozyc a jak sie uda usnac to cos mnie budzi zawsze i takie to spanie do du..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zaczelo nam sie tak zwane z gorki (bo ostatnie miesiace), ale tak naprawde to jest pod gorke, bo coraz wiecej dolegliwosci zwiazanych z duuuuzymi brzuszkami, uciskami maluszkow na rozne czesci ciala itd
Ja na szczescie nie mam problemow z oddychaniem. Za to noce sa straszne, ukladania sie, ciazacy brzuch (zgodnie z zaleceniem fizjoterapeuty klade sobie jasiek pod brzuch, zeby mial o co sie oprzec), przewracanie sie ze strony na strone itp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znowu na basenie byłam 🤪 Wydałam w necie na bobasa 400zł mąż mnie zamorduje 🙃
hoho ale mam zaległości 😁 więc po kolei....

Kasiu co do butów to nic prócz baletek nie wchodzi w gre, nawet bez brzucha w obcasach wytrzymuje tylko do pierwszego tańca 🙃
Asiu próbki dostałam z J&J i kołysanki z Bebilon. Zarejestrowałam się jeszcze na HIPP, Lovela, Pampers...
Natalia - ja też ide właśnie 03.08 🙂 dawaj fotko 😜 a ciśnienie mierzy mi zawsze lekarz na wizycie czyli co 2 tyg. ale nie mam szczególnych odchyłów
Aniu planowaliśmy pobrać krew ale chyba jednak z tego zrezygnujemy (komórki macierzyste da się już otrzymać z krwi dorosłego, biorąc pod uwagę koszt ewentualnej terapii koszt pozyskania to pikuś). Pogadaj ze swoim lekarzem, oni są najbardziej na bieżąco - mój porównał to do piramidy finansowej.
Karolina super że masz po swojej stronie męża, mam nadzieje że szwagry zrozumieją i nie będą się wam zwalać na głowę. ahhaaa i nie zapomnij znowu do położnej zabrać tego swojego wykresu 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejo. no z tym spaniem jest najgorzej ja juz od 5 nie śpie i cos wydaje mi sie ze niedam rady dzis usnąć już a to jest najgorsze 😞 denerwuje się też bo wieczorem mam wizyte już tyle razy przecież byłam a za kazdym razem ten sam stres 🥴
Ja własnie też sie zalogowałam na wielu stronach zobaczymy co z tego wyniknie 🙂 moja bratowa dała mi ostatnio wszystkie gazetki jakie jej przesyłali 3 lata temu.

fajna strona jest zdrowystartwprzyszlosc.pl mojej bratowej regularnie przysyłali probki i broszurki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polemika_schola napisał(a):

Karolina super że masz po swojej stronie męża, mam nadzieje że szwagry zrozumieją i nie będą się wam zwalać na głowę. ahhaaa i nie zapomnij znowu do położnej zabrać tego swojego wykresu 🙃

Ja o wykresie nie zapominam, bo to wszystko w Angli w jednej książce jest 🙂 za to moja położna zachowuje się jak nie przytomna 😞 dobrze że oprócz standardowych spotkań moja ciąża jest prowadzona jako podwyższonego ryzyka i widuję się regularnie z lekarzami specjalistami w szpitalu, bo tam wszystkiego się dowiaduję 🙂
Mój mąż jak zwykle kochany jest 🙂 a okazuje się, że mamy alternatywę - mój brat chce im pomóc 🤪 mieszka w innej części Anglii, gdzie łatwiej jest znaleźć pracę 🙂
Kocham moje rodzeństwo 🙂 było nas dużo w domu i w dorosłości mamy naprawdę na kim polegać, zawsze możemy na siebie liczyć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzis po spotkaniu z polozna. Wszystko w porzadku z Malenka, ulozona glowka w dol.
Mialam mierzone cisnienie dwa razy. Pierwszym razem odczyt 153/82, a drugim 145/75 - czy to gorne nie jest za wysokie. Ona nic nie mowila na ten temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...