Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży

hej 🙂
A mnie energia opuściła całkowicie , do tego te upały, strasznie źle to znoszę , jestem taka " do niczego" Próbuje się ratowac na dziełce w basenie , ale dzis już nawet to nie pomogło , to słońce mnie wykańcza a zimny prysznic daje ulgę tylko na chwilę.
Czytałam o Kubusiu, strasznie współczuję Fidze i mam nadzieje , że jeszcze będzie tu z nami szczęśliwa opisywać nowe umiejętności Kubusia , bardzo trzymam za nich kciuki 😘
W następny wtorek mam wizytę u gina, wcześniej muszę jeszcze badania zrobić , mam nadzieję , że nie będzie tego białka w moczu i te opuchnięcia są spowodowane uciskiem rosnącej macicy jak podejrzewa mój lekarz. Ale sprawdzić trzeba.
trzymajcie się w te upalne dni...

Hej dziewczynki 🙂
jestem nadal na działce,odpoczywam ale upał jest taki ze nie mozna wytrzymać.Byłam dziś na wizycie bo mam za duzo skurczów i robi mi co tydzień KTG,trochę wczesnie bo u nas robia je dopiero w 9 tym miesiącu 😞.Zobaczymy co będzie ,teraz znow mam być 14 tego na tym KTG
Czytałam o Kubusiu,to jakiś koszmar z tymi lekarzami,oni sobie nic nie robią z tego,ze mają w swoich rekach ludzkie zycie 😞 😞 😞
Życzę Kubusiowi dużo zdrówka a rodzicom siły i wytrwałości,musi być dobrze <3
Pozdrawiam Was dziewczynki,niestety nie wszystkie strony mi sie otwierają i nie mogę wszystkiego doczytać 😞 😞 😞 jestem na wsi i tutaj net nie chodzi zbyt dobrze 😞

Hej dziewczyny
nadal coś tu Nas mało zagląda :P

Fela oby te badania dobrze wyszły !

Kati trzeba być dobrej myśli a KTG robią Ci pewnie tak na wszelki wypadek żeby sprawdzić czy wszystko w porządku! nie martw się na zapas bd dobrze 🙂 ja w poprzedniej ciąży tez mialam wcześniej KTG od 8 mies. i urodziłam idealnie w terminie 🙂 narazie nie ma się co stresować ! wiesz wydaje mi sie ze to przez te upały te skurcze się nasilają bo ja tak mialam poprzednio i teraz jak wychodze to zaraz mi twardnieje brzuch ... ale puki co nei licze ile mam skurczów nie ma ich aż tak wiele zeby mnie jakos martwiły.

wczoraj poszłam na te drobne zakupy i wyszło na to ze az mi sie w wózku w koszu nie mieściły aż ciezko sie prowadziło wózek hehe wiecie co fajnego kupilam w pepko przewijak taki skladany przenośny 🙂 bardzo jestem zadowolona z wczorajszych zakupów 😁 takie zakupy poprawiają mi humor hehe 😁 na dzisiaj jeszcze nie mam planów trzeba cos wymyslić 🙂 a bym zapomniała ważyłam się dzisiaj i jestem 4kg na plusie i jutro mam wizyte u gina i nie mam z kim zostawic coreczki ewentualnie z prababcia ale nie wiem czy ona sobie da rade bo córcia jest dosc żywa a babcia juz nie bardzo moze chodzic ... musze cos wykombinować jak nie to bd musiala ja zabrac na wizyte 😁 a wolałabym nie hehe bo ona wszedzie wejdzie 😁
kończe 3majcie sie brzusie miłęgo dnia 🙂

Dziewczyny czy u was też tak gorąco? Ja juz wypływam ze skóry, zastanawiam się z kąd mam w sobie tyle wody bo pocę się masakrycznie, krople wpadają mi w oczy. Najlepiej spędzam czas na łóżku, wiatrak na full i książka 😁 Rano jak jeszcze jest znośnie, sprzatam i szykuje obiad a potem błogie lenistwo. Dopiero wieczorem na jakis spacer chodze z mężem. Jedyny plus tych upałów jest taki że wogóle nie mam apetytu i schudłam 2 kg ale to tylko ta woda która tak we mnie zalega, wypociłam ją 😁
Dg myślałam też o kołysce, bo koleżanka tak robiła też praktycznie do pół roku. No bo jednak chcąc być w pokoju dziennym czy kuchni, bezsensu zostawiać dzidziusia w sypialni. Może rzeczywiście to lóżeczko turystyczne kupimy a przy okazji przyda się w razie jakiegoś wyjazdu.
Giga to ty rzeczywiście mało przytyłaś, ja miałam 7 na plus, teraz jest 5 ale to chwilowe. Myślałam że mało przybrałam i nawet sie cieszyłam że zmieszcze sie w tych 12 kg A mimo to ta moja połozna nagadała mi że ciężko będzie to zrzucić, że mam ograniczyć słodycze bo za szybko tyję 🤔Ale stwierdziłam że będę się martwić po porodzie. Mąż powiedział że będzie mnie wspierał bop chce zrzucić brzuszek więc myślę że razem będzie nam raźniej.
Piszcie dziewczynki co u was bo cisza tu jak makiem zasiał!

Hej dziewczynki 🙂
Tak Ola u mnie tez tak gorąco, zaopatrzyłam się w wiatrak i jakoś trzeba zyc. W poniedziałek mialam wizyte, zrobiłam wczoraj badanie krwi i moczu, niestety morfologia dalej do dupy, zelazo do dupy, nie spada ale nie podnosi sie. Ale to nic w porownaniu z sytuacja u Figi;/ myślę, mam nadzieje ze bedzie dobrze, Kubus przybiera caly czas na wadze, wiec walczy byleby mial 2kg to juz bedzie mozna sie spodziewac ze bedzie OK 🙂

aha i co do KTG to mi nawet nie wspomniała o tym lekarka;/ tyle ze mialam w szpitalu jak bylam. a teraz nie mam pojecia kiedy mi zrobia.nastepna wizyta za 3 tygodnie, chociaz wydaje mi sie ze powinna byc wczensiej juz od 32 tyg.ciazy. ale moze jestem niedoinformowana....

Witajcie, dlugo mnie nie bylo ale jestem w czasowej dupie 😉
Dostalismy kredyt, rozpoczelismy budowe i musimy zdazyc z dachem do zimy!!!!!
Ponadto kupa pracy w przychodni no i bobas nie odpuszcza i nie daje mi posiedziec przy komputerze...
W kazdym razie u nas wszystko ok, mala kopie niemilosiernie, wazy juz 1660g!!

solenizantka to Duża ta Twoja Niunia 🙂 ja dzisiaj mam wizyte u gina ciekawe jak tam mój mały 😁 brzuch rośnie mi jak na drożdżach więc pewnie synuś też jest spory 😁

Hej,

Solenizantka- faktycznie duża ta Twoja niunia 🙂

Giga - napisz jak wrócisz z badań co tam u Was słychać 😉

ja mam badanie we wtorek i też muszę zapytać ile mały waży i jaki jest długi, bo zawsze pytam o to czy jest ok - przegląda serduszko, nerki, mierzy kości, pęcherz, mózg, wody płodowe itp. a masie zapominam 🙂 dzsiaj też jedziemy do szpitala na spotkanie dla ciężarnych 😆 jedziemy z młodym i zastanwiam się jak to będzie, bo to mały czort jest i nie usiedzi na miejscu, ale że to wieczorem jest to liczę na to że będzie sokojny, bo już zmęczony hehe

ok mam nadzieję że u nas dzisiaj nie będzie tak gorąco uff
no to miłego dnia 🙂

Cześć 🙂
Ja dziś mam odebrać wyniki z laboratorium , ale chyba sobie daruję w ten upał i odbiorę jutro, a wizyta we wtorek , też ciekawa jestem ile mała waży , tak po cichu mam nadzieję , że troszkę przystopowała , bo coraz bardziej boję się porodu zwłaszcza tak dużego dziecka, jak sobie pomyśle to aż mnie ciarki przechodzą , mam nadzieję , że jak się spotkam z położną to mnie trochę uspokoi. Położna środowiskowa już u mnie raz była i w sierpniu też ma być i chyba jeszcze we wrześniu, później dopiero po porodzie mam mieć 6 wizyt.
Jeśli chodzi o ktg to ja w ogóle nie miałam robionego w pierwszej ciąży , dopiero jak juz trafiłam na porodówkę to mnie podłączyli , a tak to nie miałam , ciekawe jak teraz będzie.
Giga daj znać jak będziesz po wizycie 🙂
Solenizantko fajnie, że się odezwałaś , powodzenia przy budowie 🙂
Paella życze miłego spotkania 🙂 a na chłód nie ma co liczyć , bo dzis ma być rekordowo gorący dzień w tym roku 😮 Od jutra ma juz być trochę chłodniej - taką mam nadzieje ..
A co z Wami dziewczyny? rozpływacie się przez te upały jak ja ? 😁

Fela- już położna? fajnie 🙂 chociaż ja się śmieję że do mnie położna niech przyjdzie tylko kilka razy, bo jakoś tak stwierdziłam że chyba wolę dawać sobie sama radę - a taka ze mnie zosia samosia hehe

a tak wogóle dziewczyny, to szukam podgrzewacza i sterylizatora najlepiej w jednym, macie już jakieś sprawdzone, polecacie coś? jak w rozsądnej cenie to może być oddzielnie (sterylizator, i podgrzewacz).

Hej dziewczyny.
Fela powiedz jak to z ta położną się załatwia bo mi tez mowila ta babka co u ginekologa jest położną że mam w przychodni się dowiedzieć żeby do mnie przyszła.Jak to załatwiałaś?
Solenizantko oby budowa poszła wam szybko i sprawnie, pochwal się jaki projekt, daj link. Jestem teraz w temacie od kiedy budujemy swój domek. U nas zmierza juz ku końcowi, za tydzień zaczynamy wykończenie środka (płytki, malowanie, wieszanie żyrandoli itp) Będzie nam to robił znajomy który ma firmę remontową więc ma pójść szybciutko i jeszcze przed porodem zasiądę w nowym salonie na kanapie 😁 i wreszcie zacznę szykowac wszystko dla małego, pranie prasowanie i układanie ubranek.
Co do wagi dzidziusia, tez jestem ciekawa bo przecież ostatnio jak byłam na usg i wam pisałam to okazywało się że moj Jaś jest duży jak na ten tydzień, mam nadzieje że troche przystopował bo też boje sie porodu.
U nas dziś dalej upał ale już sie przyzwyczaiłam, rano pluskałam się w basenie a teraz w te najgorsze słońce leżę znowu w domku z wiatraczkiem.

Paella ja tam też wolę sama wszystko , a położna to mi potrzebna tylko po to aby mi dziecko ważyć 😜 już po porodzie ,bo przychodzi z wagą. A teraz przychodzi i słuchamy serduszka, mierzy mi brzuch i gadamy o dupie marynie 😁 Fajnie Maksio teraz słuchał serduszka i był taki przejęty , że szok, później całował mnie w brzuch co chwilę.
Ola ja tą położną już miałam przy Maksiu i to jest tak , że albo zgłaszasz w swojej przychodni i wtedy chyba przychodzi tylko po porodzie i to często bez zapowiedzi albo tak jak ja wyszukałam w necie "Praktyka Położnych Rodzinnych" i to są u mnie w mieście 3 położne , które mają jakby swoją firmę i podpisaną umowę z NFZ i za każdą pacjentkę mają płacone, przychodzą też właśnie przed porodem już od 21 tygodnia ciąży, ja teraz nawet się nie odezwałąm do tej położnej tylko spotkałam ją na mieście i od razu się umówiłam, fajnie bo zawsze przyniesie jakieś próbki kosmetyków, jakieś broszurki do poczytania , kupony rabatowe i takie tam. szkoda tylko , że do porodu nie można jej wziąć . Do porodu to mam inna położną , z tym , że to już prywatnie i bulę za to 1000 zł , ale po pierwszym porodzie wiem , że warto .

A jeśli chodzi o podgrzewacz i sterylizator to nie używałam przy Maksiu i teraz też nie będę , butelek i smoczków nie sterylizowałam w ogóle , tylko wygotowałam jak były nowe kupione tylko raz, a potem tylko myłam , a podgrzane mleko miałam w cyckach hehe 🤪 a później zawsze miałam wrzątek w termosie jak już nie karmiłam piersią, żeby szybko przygotować mleko, np. w nocy , na półeczce stał termos, odmierzone mleko w pudełeczku i zimna woda już w butelce, 0,5 minuty i mleko było gotowe 🙂

Ola - u nas to było tak, że w mojej przychodni piętro wyżej właśnie przyjmowały położne środowiskowe i jeszcze jakaś tam pomoc chyba poradnia laktcyjna ale już teraz nei jestem pewna. Tak czy tak poszłam tam już po porodzie i pwiedziałam o co chodzi, zapisały mnie, dostałam numer telefonu do położnej (która akurat była w terenie) i już sama się umawiałam, myślę że przed porodem też sa do dyspozycji i że nie powinnas mieć problemu 🙂

Fela - no ja młodego sama ważyłam na wadze... kuchennej 🤪 ale mam taką sprytną z dużą michą 😉
co do podgrzewacza to miałam pożyczony, i nawet się przydawał, nie do mleka, bo mleko robiłam jak Fela ciepła woda z zimną zmieszana, wiadomo plus mleko wymieszać i tyle. Ale podgrzewacz przydawał mi się do słoiczków i to dość często, najlepiej jeszcze jak ma końcówkę do samochodu, też się przydaje żeby dziecko zjadło ciepły posiłek 🙂 co do sterylizatora, to ja w sumie też wygotowywałam butelki i smoczki, ale to trwało i parowało wszystko w kuchni, a sterylizator nastawiasz i tyle, sam się wyłancza nie paruje jak woda w garnku. No ale sterylizator to nie jest "muss" nie będzie to nie i tyle 😉

hej dziewczynki 🙂
jak przetrwałyście dzisiejszy upał, ja z gębą przy wiatraku,,,, ledwo dycham do teraz

a co do połoznych, to ostatnio jak zapisywałam sie do lekarki na wizyte to jakas nowa polozna mnie zapisywala, byla bradzo niemila i zachowywala sie jakby była madrzejsza od lekarza. wczoraj mialam sie zglosic do lekarki zobaczyc wyniki, to ona mi wyciagnela je i sama mi mowi ze wszystko jest dobrze, no ale jak p. doktor kazala to zaniose karte, z wielka łaska poszla do gabinetu. jak sie pozniej okazalo morfologia jest dalej do dupy nic nie podniosla sie wiec co ona mi plecie. do tego jeszcze popatrzyla gdzie mieszkam i mowi ze mnie odwiedzi, ja nie wiedzialam o co babie chodzi, po chwili stwierdza jestem polozna srodowiskowa i mam ten rejon. A mnie zwalilo z nog nie chce tej baby zeby do mnie przychodzila, musze szybko gdzies znalezc inna polozna, zeby juz miec zklepane. jej to bym nie zniosla.slysze jej cwany glos w glowie to mi niedobrze robi;/

Dg - trzymaj się i nie dawaj się, cholipa szkoda że to tak wygląda ale musisz być dobrej myśli no i my tu mocno za Ciebie trzymamy kciuki 🙂 jeszcze te upały, które wcale a wcale nie pomagają. Trzymamy kicuki, no i żeby jeszcze trochę, każdy dzień się liczy 🙂 leż i odpoczywaj 🙂

Hej dziewczyny

Paella powiem Ci ja dostałam podgrzewacz i praktycznie z niego nie korzystałam moze użyłam go z 2-3 razy tylko. Karmiłam piersią i nie mialam co w nim podgrzewać 😁 hehe a sterylizatora nie posiadam nowe butelki wygotowałam a pozniej przed kazdym użyciem tylko przeparzałam wrzątkiem 🙂 ja miałam tyle dobrze że moja Emisia nie budziła sie nigdy w nocy na mleko przesypia całe noce praktycznie od samego poczatku 🙂 tak jak Ci Fela napisała najlepiej miec gorącą wode w termosie i mleko robi sie w mig 😁

Fela fajnie że położna do Cb przychodzi i mozesz serduszka posłuchac a po urodzeniu dziecka z wagą przychodzi super ja musze do przychodni isc zważyć... ;/ no i fajnie że Twój synio już rodzumie ze masz w brzuszku dzidzie bo moja córcia to w ogóle , włazi na mnie tłucze się ... chciałabym zeby wiedziała ze niedługo bd miała braciszka 🙂 a co do wyboru składu położnych przy porodzie to ja nie wiem w ogóle wpływu przy córci mi sie udała super zmiana akurat znałam położną i jestem bardzo zadowolona i był przy mnie mąż a teraz to nie wiem na jaką zmiane trafie ani czy mąż mi bd towarzyszł przy porodzie 😞 a tak bardzo bym chciała zeby był przy mnie 😞 bardzo mi pomógł psychicznie !

Ursulina powiem Ci co do położnych to u mnie też jest tak że mają rejony i ja bd miala tą samą co z córcią... i nie mam żadnego wpływu na to ale powiem Ci ze mi to obojetne wcale mi nie pomogła w niczym tyle ze mi szwy zdjeła bo byłam nacinana z córcią przy porodzie.

Dg nie martw sie tak bardzo tą szyjką mi sie tez szybko zaczeła skracac w poprzedniej ciazy i ponad miesiac chodziłam z całkiem zgładzoną szyjką i prawie 2cm rozwarciem wiec bd dobrej myśli 😉 a urodziłam idealnie w terminie 🙂 i moja Niunia też zawsze była mniejsza o 2 tyg wiec sie nie przejmój też dostałam te sterydy na płucka w zastrzykach i mała nadrobiła i urodziła sie z wagą 3kg 650g to dosc sporo 🙂 głowa do góry bd dobrze 🙂 oszczędzaj sie bardziej !

a jeszcze co do mojej wizyty to moja gin była zdziwiona po co do niej przyszłam... ;/ i jej mowie że kazala mi przyjsc za 3 tyg to jestem i ze miala mi USG zrobic itd a ona ze to przepraszam bo źle obliczyła i za wczesnie kazala mi przyjsc ...;/ i ze USG dopiero po 30tyg . no i USG mi ine robiła to ja chociaż poprosiłam zeby mnie ginekologicznie zbadała puki jestem i czy szyjka wporzadku bo jej mowie ze poprzednio mi sie szybko zaczela skracac to wiecie co mi powiedziała ze to jest wazne przy pierwszym dziecku przy 2 juz nie... ale mnie zbadała szyjka wporzadku dluga (puki co) no ale mam upławy i przepisała mi globulki a nastepna wizyta dopiero za miesiac 3.09. wiec z wizyty zadowolona nie jestem ... ;/ i jeszcze te upały wczoraj był ten rekordowy dzien podobno... w nocy tyle razy sie budzilam nie ma czym oddychac zadnego przewiewu... gorąco jak diabli nie mogłam spac... 8 godzina dopiero a jest juz tak parno ze nie wiem ... bedziemy sie chlodzic z corcia w wannie jak coś hehe 😁 nie mamy wyjscia ... niby ma sie troszke ochlodzic jutro ma padac wiec moze bd troszke lepiej 🙂 a jeszcze bym zapomniała zrobiłam sobie wczoraj foto i wstawie zaraz do zdjec zeby Wam pokazac jak juz urosłam 108,5 cm w najszerszym miejscu mam SZOK ! z córcią taki brzuchol mialam koniec 8 mies gdzieś a teraz jeszcze tyle tygodni w co ja sie bd ubierac juz pod koniec ciazy ? 😁 hehe
miłego dnia życzę 3majcie sie brzusie musimy wytrwac w te upaly 😉

Dobrze że fenoterol działa i niech tak będzie będzie jeszcze 6 tyg. i będzie dobrze 🙂 no właśnie ja też na początku jak mi się zbliżał termin komplikacji (jak przy pierwszym synku) to miałam średnią kondycję psychiczną :/ więc wiem co czujesz, ale chyba naprawdę trzeba być dobrej myśli, nie jest to łatwe czasami - wiem, zwłaszcza że masz już starszą córę która chce żebyś się nią zajęła, ale mi jak coś nie idzie albo coś mi dolega to się pocieszam że to tylko przejściowe i trzeba wytrzymać 🙂

Nie wiem które forum wcześniacze czytałaś , czy tylko tam gdzie Figaa pisze? bo to które przesłałam link, też są historie z happy end-em, i mam nadzieję że Figaa będzie miała taki happy end, tylko potrzeba czasu 🙂 jej Kubuś świetnie nadrobił masę, myślę że będzie dobrze, bo to naprawdę dzielny maluszek, a po drodze zawsze spotyka się ludzi którzy pomogą i dodadzą skrzydeł a inni które te skrzydła próbują podciąć - niestety tak jest :/ najważniejsze żeby oni jako rodzice wierzyli i mieli siłę, dziecko to czuje 🙂

Cześć dziewczyny, nareszcie dzis chłodniej. 😁
Dg uważaj na siebie i odpoczywaj, wyobrażam sobie że przy starszym dziecku to nie łatwe ale dasz radę te 6 tyg i będzie dobrze, każdy dzień zbliża Cię do celu(zdrowego różowego bobaska) Waga rzeczywiście ładna, ja mysle ze z moją tez nie będzie zle tym bardziej ze ostatnio zeszlo mi te 2 kg i na razie w miarę stoi.
Giga na pewno się poirytowałaś tą wizytą, uważam że na tym etapie powinny być częstsze wizyty i badania przede wszystkim. Mnie też ostatnio moj gin wkurzył bo mówi tak: No masz lekkie upławy, ale tu globulki załatwią. Ale nie przepisał mi recepty ani nawet nie powiedział jakie. I też prawie miesiąc przerwy do następnej wizyty. I nie skierował mnie też na USG. Ciężko o dobrego lekarza... A ta położna tam to już wogóle nie wspomnę, najlepiej kazałaby się zagłodzić!
Tak pozatym to dziś już było znośnie u nas, nawet wiaterek był, wieczorem zbierało się na burze i deszcz ale nic z tego nie było a szkoda.
Ostatnio ciągle myślę o porodzie i mam taki motyw że od początku myślałam że mąż będzie ze mną i on nic nie mówił a teraz ostatnio coś mu powiedziałam o porodzie i on mi mówi że może jednak by nie szedł ze mną...że w zasadzie go nie pytałam czy chce tylko założyłam że idzie i już. Wydawało mi sie to oczywiste 🤢 zdenerwowałam się i pokłucilismy się trochę o to. Ja bardzo chciałam żeby on był ze mną bo sama się boję ale teraz jak wiem że on nie bardzo chce to już nie wiem czy go namawiac czy nie. Jak wasi faceci do tego podchodzą?