Skocz do zawartości

Majóweczki 2014:) | Forum dla mam


KarolinaMotyl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A ja wczoraj zrobiłam ciasto marchewkowe- podobno zdrowe, a ze miałam miec gościa,to głupio przyjąć Go tak bez niczego,ale wizytę odwołałam, bo nie czuję się najlepiej 😉
Dzwoniłam do laboratorium i na wyniki krwi czekam 3h tylko,ale na przeciwciała do 1dnia,wiec chyba pojadę najpóźniej w czwartek,bo powiedziano mi,że przeziębienie moze trochę sfałszować wyniki,ale w sumie nie czuję się wogole by siedzieć tam jutro 2h albo i dłużej. Chciałam jechac z M,bo ma wolne,ale niestety bede musiała w tygodniu jechac sama-trudno 🙃 Po pracy ma jechac kupić mi syrop i spray do nosa prenalen- uzywalyscie ? Mi lekarz kiedyś polecił,ale patrząc na skład tego to i tak pije duzo herbaty z miodem i cytryną, mleko z miodem i czosnkiem i herbaty z sokami,a nos płukam wodą morską, no ale moze jeszcze tym się wspomogę 🥴Na szczęście gorączki nie mam 🤢 🙃 Weekend w domu- maskara 😞 😞
A stanik tez zamowie z tej strony co Wy macie,ale bliżej rozwiązania,bo mi te piersi ciagle jeszcze rosną,albo mam takie wrażenie. Kupiłam parę dni temu stanik w moim rozmiarze w cubusie- ładny, gładki, zwykły ,czarny za 9zl-przecena 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doti ja z tej http://www.biustonoszedokarmienia.pl/?gclid=COHM5NeGl7wCFQxd3godg3IAWQ
Aga moje kubki smakowe jadą do Poznania na Twoje ciacho 😁
a powaznie to udanego weekendu do mnie przyjezdza mama a jutro brat z dziewczyna wiec czasu na brzuszek moze nie byc
buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny wiecie cosmoze na temat lozyska przodujacego ? z tego co sie okazalo najwiekszym problemem u mnie jest lozysko ktore znajduje sie pod nozkami a powinno byc nad glowka.. lozysko zaslania ujscie macicy.. do tego gdy dzidzia zacznie kopac w nie ja zaczne krwawic. a znajac zycie to tylko dni jak sie dobierze do lozyska bo ma dlugie nogi.. narazie jest spokojna wczoraj troszke pobulkala i nic wiecej.. na usg wszystko wporzadku z dzieckiem mowiilam doktorowi ze nie czuje jej juz od 2 dni a na usg spala sobie gdy powiedzialam cos glosniej to sie poruszyla ale nic nie czulam.. lekarz stwierdzil ze rusza sie ale ja nie czuje...
poza tym coraz ciezej jest nic szczegolowego nie wiemy na temat tego lozyska.. wiem ze istnieje zagrozenie... ale nie wiem czy rzeczywiscie do konca ciazy mam lezec w lozku albo zrobic sobie przerwe i powiedzmy tydzien czy dwa lezec w tym lozku..
jutro maz pojdzie jeszcze do innego lekarza sie umowic na wizyte .. stwierdzilismy ze chcemy opinie jeszcze innego doktora po tym jezeli stwierdzi ze zagrozenie jest na tyle duze by przerwac prace jestem w stanie ja przerwac choc nie powiem bedzie ciezko bo ucze prywatnie w domu a egzaminy coraz blizej...
wiem ze czeka mnie cesarka ale boje sie ze kurcze urodze duzo wczesniej niz powinnam..moja znajoma z takim lozyskiem urodzila w 30 tyg..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Izzi łożysko przodujące dodatkowo zasłaniające ujście szyjki macicy to poważne zagrożenie ciąży. Do 30tc może się jeszcze przemieścić wyżej ale póki co musisz zacząć się oszczędzać. Przy nadmiernym wysiłku łożysko może się zacząć odklejać a to prowadzi do krwawienia. Moim zdaniem powinnaś iść na zwolnienie jak najszybciej.
Postępowanie w przypadku łożyska przodującego jest uzależnione od stanu ogólnego i położniczego ciężarnej, a także od stanu i dojrzałości płodu. Gdy tylko płód jest żywy i zdolny do samodzielnego życia poza łonem matki, metodą z wyboru jest zakończenie ciąży cięciem cesarskim bez względu na stopień przodowania łożyska. Natomiast w przypadku braku dojrzałości płodu, jeśli tylko jest to możliwe, wybiera się postępowanie zachowawcze i wyczekujące. Niezbędna jest też hospitalizacja i ciągły monitoring, ograniczenie wstawania (tylko do toalety) lub bezwzględne leżenie kobiety ciężarnej.
Łożysko przodujące jest dość groźnym powikłaniem ciąży zarówno dla matki, jak też płodu. Najbliższa rodzina oraz osoby otaczające ciężarną powinny być poinformowane o problemie, by przede wszystkim odciążyć kobietę w jej dotychczasowych obowiązkach i wspierać ją psychicznie podczas, często długotrwałego, leżenia w łóżku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

Izzi ja tez mam łożysko przodujące ( tzn nie jest na samym ujściu przy szyjce ale obok ok 2 cm więc tez jest to duże zagrożenie), czekamy miesiąc, może się podniesie do góry.
Mam dużo odpoczywać i się nie przemęczać. Ty też dużo leż Kochana. Najważniejszy jest teraz dzidziuś.

Ja od czwartku w ogóle miałam straszne przeżycia. Prawie zemdlałam 2 razy. Raz wracając ze szkoły rodzenia i w piątek jak poszłam na pocztę. Ledwo wróciłam z poczty. Szłam ok 40 min a droga tam zazwyczaj zajmuje mi 5 min 😞 Bardzo się przeraziłam. W ogóle miałam kołotanie serca i duszności i brzuszek mi twardniał, masakra. Myślałam, że zejdę już. Od Piątku dużo leżę i już nie wychodzę na zewnątrrz w ogóle.Czemu tak zasłabłam...? Pierwy raz mi się tak zrobiło..
Może przez mróz albo ciśnienie. Nie wiem.... Moja lekarka napisała, że jak dostanę duszności to mam jechać do szpitala. Łykam magnez 3x dziennie i kupiłam jeszcze nospę max w razie czego jakby brzuszek nadal mi tak twardniał. Jestem przerażona i saram się myśleć pozytywnie, że to łozysko się podniesie i że donoszę ciążę. Boję się...Muszę być silna dla dzidzi. To dopiero styczeń..no początek lutego. Ja mam termin na 8 maja, Niby Pani doktor powiedziała, proszę się nie stresować, nic się nie dzieje, za miesiąc do kontroli na początku marca w 30 tyg i zobaczymy co się dzieje. Ale jakby pani krwawiła to proszę jechać do szpitala jak najszybciej. Także niby się nie martw człowieku. Będzie dobrze, będzie dobrze. Złe myśli przyciągają złe rzeczy, myśl pozytywnie! Ale wpadłam w panikę trochę.........

Krew z nosa mi nie leci, nie mam siary.
Jutro idę na glukozowy test. Na szcęście mąż idzie ze mną, jakby znowu zachciało mi się mdleć.

Buziaki dla Was.
Ale my się musimy nastresować co? A ponoć ciąża to nie choroba! Kto to kurrrr powiedział?Jestem wściekła czassami na wszystko i a w szczególności jak ktoś mówi, że ciąża to taki wspaniały stan, że "nic nie czułam, tryskałam energią itd", na te kobiety wszystkie, które chleją wódę w ciązy i rodzą dzieci jedno, po drugim....bez żadnych ceregieli...Też chcę się czuć dobrze i chcę donosic mojego synka 😞 Ale się rozpisałam...Wyrzygałam dużo żólci na forum. Wybaczcie!

Kończę, idę pod prysznic, nasmaruję się olejkiem i położę, M ściągnął mi jakiś śmieszny film to może humor mi się poprawi.

Mam nadzieję, że u Was weekend lepszy 🙂 i bardziej aktywny niż leżenie i półleżenie 🙂
Trzymajcie się jakoś Babeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Brzuszki 🙂 ja po pysznym obiadku ( nie ma jak kuchnia mamy 😉 oglądam z Kubą bajke..

Szysza zwiększa się objętosc krwi w organizmie stąd to krwawienie, też tak miałam w poprzedniej ciąży. Około 20% kobiet tak ma z tego co pamiętam. Jeżeli tylko ciśnienie masz w porządku (bo częste i obfite krwawienia mogą mieć związek z nadciśnieniem) to się tym absolutnie nie martw 🙂

Hoondi może ciśnienie Ci tak poleciało w dół i stąd te zasłabniecia. Ja tak miewam przez ciśnienie, dlatego jak się bardzo słabo czuję - pije kawe. Z łożyskiem trzymam kciuki.. Pocieszające jest to że to już nie - nasty tydzień a bliżej jak dalej finału, także leż leż i leż głowa do góry :* będzie dobrze

A ja mam pytanie bo nie pamiętam jak to było w poprzedniej ciąży; mogę wziąć wapno? Tak mi się alergia rozhulala że masakra 😞 Gin kazał smarowac pudrem. Wyglądam okropnie, no trudno jakoś przeżyje ale ten świad ciężko znieść bez drapania 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć brzuszki! 🙂
Ja weekend przeleżany na MAXA! Prenalen pomógł mi na przeziębienie,także polecam jakby kogoś łapało. Dzis juz o wiele lepiej, mam ochotę gdzieś wyjść,ale chyba do jutra zostanę jeszcze w domu 😮
Ogólnie powiem Wam,ze znowu wróciło mi martwienie i przerażenie o tą moją ciaze, ale to wszystko przez to co ostatnio przeżyłam. Wpadam w paniki jak chwile dłużej małej nie czuję,co jest głupie wiem,ale tak się strasznie boję... 🤨 Chcę myślec pozytywnie, ale nie jest łatwo...
Miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania można spokojnie pic wapno, ja tez piłam i jak mnie brało przeziebienie to piłam wapno z wit C też. Także luz! I na poczatku ciąży miałam wysypkę i tez mi gin powiedziała, że moge wapno.

Marta Rozumiem Cie. Mam to samo. Panika czasem zżera mnie na maksa!

Buziaki


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu, ciśnienie mam na poziomie 90-100 / 55-60. Także nadciśnienie mi nie grozi, ale faktycznie krew mam rzadszą, bo sam fakt, że nie mogłam tego zatamować. Wcześniej to można było mi rękę uciąć i krew nie leciała. Nawet pielęgniarki miały problem z pobraniem krwi, taką gęstą krew mam (i to jest rodzinne).
W końcu zaszalałam i kupiłam ubranka dla młodej 🤪 na początek ok. 50 szt. 😁 już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie paczuszka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂 Widzę źe praktycznie kaźdej z nas coś dolega lub bardzo nie pokoi. Ale pocieszające jest to źe faktycznie juź bliźej jak dalej. Na typ etapie ciąźy nasze dzieciątka są juź naprawdę silne i z kaźdym kolejnym dniem bardziej przygotowane do źycia poza swoim obecnym domkiem. Musi być dobrze. 😉
A ja od dwóch dni mam dziwną przypadłość, budzę się w nocy i czuję jakby w gardle tkwiło mi jedzenie. Nic mnie nie piecze wiec nie wiem czy to juź zgaga albo pierwsze jej objawy? Nigdy wcześniej tego nie miałam wiec nie mam pojęcia. W kaźdym razie nie moge spac do 5:00 i wstaję zmęczona. Czy faktycznie leki typu Rennie są pomocne w kwesti problemów z trawieniem? .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, nie zgadniecie, gdzie jestem....

siedze sobie w przychodnipo wypiciu glukozy 🙂 oby do10.00 🙂 Jak to pani ładnie nazwała : to takie w samku jaklukier zpączków 🙂 hehehe i miała rację! Dalam radę to wypi, ale trochę mi niedobrze! Przyjechałam tu taxówką,bo boję się, że znów zasłabnę. Trzymajciekciuki Śpioszki 🙂 Pewnie sobie smacznie spicie 🙂 Miłegodnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Brzuchatki.
Nabawiłam się żylaków odbytu... już nie pamiętam kiedy miałam zaparcie jakieś a mimo to sie pojawiły... Dobrze, że siedzieć mogę 😉
Jestem przelotem bo zaraz jedziemy do teścia do szpitala.... wykańcza mnie to jeżdżenie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej brzuszki 🙂 my już w domu po weekendzie 🙂 wczoraj mieliśmy przykrą niespodziankę po powrocie, w Poznaniu były takie mrozy że woda w rurach zamarzła brrr ale na szczęscie już jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć! Właśnie próbuje wyjść z domu, śnieg pada,wiec bede musiała auto odśnieżać,ale muszę gdzieś wyjść,bo od czwartku całymi dniami byłam w domu.
Mała czka juz 4razy dziennie, do 5minut! Jest to wkurzające -faktycznie,jakby bomba mi tykała 🤨
Ale niech ją czuję 🙂
Miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczynki,
U mnie weekend ciezki. Hania sie rozchorowala, dostala antybiotyk I w sumie calymi dniami jak nie na rekach to zas humorzasta ze bez kija nie podchodz. Na szczescie dzis juz troche lepiej. Ja oczywiscie tez juz zainfekowana, mam tylko nadzieje ze jakos sama sie wykuruje, bez koniecznosci dodatkowych lekow.
A no I od piatku zaczelam ta moja diete cukrzycowa. Bozeeee dziewczyny, okazuje sie ze ja niewiele moge jesc. Pierwszego dnia jakos udalo mi sie trafic z potrawami I mialam cukier OK ale wczoraj I dzis juz gorzej. Wczoraj np. zrobilam sobie pol porcji owsianki (naprawde niewiele) I cukier mi poszybowal ze hoho. Dzis rano kromka ze spinakiem rzodziewka I plastrem pieczonego kurczaka- to samo- cukier duzo powyzej normy. W obiadem wczoraj tez nie trafilam, a stosuje sie do wytycznych ktore mi podali... Uff nie wiem jak to bedzie z tym moim jezeniem 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosia to trzymam kciuki by Twój M znalał prace jak najbliżej, zawsze to razniej szczególnie jak dziecko
Kangoor dużo zdrowka dla Hani! a Ty to biedna jesteś z tym cholernym cukrem, że po tylu rzeczach Ci skacze 🤨 jeszcze 3 m - ce dasz radę 🙂 chociaż współczuję bo ja to jakbym miała tak nagle opanować moje zachcianki byłabym jak typowy Polak; jak głodny to zły 😉
A ja co robie ano polegiwam, Mały zaakceptował fakt, że matka większość czasu leży i tylko wpada po coś tam do pokoju z machnieciem ręki " cześć mamo" bierze to po co przyszedł i " pa mamo" ja tylko oczy robię 😮 no chyba że wkreci mu się przytulanko to się nim naciesze bo tak to czasu dziecko moje nie ma za grosz. I zaś mam problem z pęcherzem tzn nic mi nie dokucza po prostu biegam sikac non stop szczególnie przed snem, no jak głupia ledwo się położę i znowu muszę 🤨 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...