Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam


Donna30

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Essence napisał(a):
Czarna po prostu nie dźwigaj Julci jak nie trzeba, Ja też jak muszę Alka przetransportować to go biorę na ręce,ale staram sie tego wystrzegać. Z tym sikaniem ehhh... nas czeka odpampersowywanie,ale mam bardzo mieszane uczucia. Nie chce zaniżać umiejetnosci własnego dziecka,ale wydaje mi sie że mój Alek nie jest chyba jeszcze gotowy. W lipcu ze względu na wolne w żłobku biorę się za to- zobaczymy co wyjdzie.
Co do imienia- gdybym nie miała męża Tomka i młodszego o 15 lat brata Tomka (którmu sama to imię wybrała) to mój syn na 1000 % nazywałby się Tomek. Powiem tyle- fajne chłopaki a imię mimo,że nie należy do tzw. modnych to budzi pozytywne emocje i jest lubiane. Co do Szymona - mój brat bliźniak ma tak na imię, z tego co widzę w najczęściej wybiranych imionach 2013 to jest w czołówce. Wszystko zależy czym się kierujecie,czy chcesz żeby dziecko mialo mega popularne imię,było czwartą Leną w grupie/klasie czy stawiasz na oryginalność.

No to będzie Tomasz 🤪
Justyna próbuj powoli mu tłumaczyć że trzeba na nocnik , puszczaj go w samych majtkach , bo jest cos takiego ze jeżeli prześpicie dany moment nauki nocnikowania będzie miał problemy z kupą ....u nas późno zaczeła nocnikować , z sikaniem nie miałam problemu a z kupą czekała do nocy aż jej nałozymy pampersa ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laseczki!
Ciężką nockę dziś miałam. Jestem obolała, niewyspana i zła 😠 Nie mogłam sobie miejsca znaleźć ani mimo zmęczenia zasnąć. Eh.
Co do siusiania to u mnie tak jak u Czarnej. W dzień pielucha nie istnieje ale w nocy obowiązkowo. Chociaż budzi się czasem i przychodzi do nas wołając siku, ale swoje do pieluchy też zrobi. Więc i ja nie pomogę 😞 a teraz jeszcze przy naszych maluszkach i przyjściu na świat drugiego dzieciątka to już w ogóle odsuwam w czasie nocne odpieluchowanie. Sama nie wiem co robić.

Ja też kupowałam bujaczek, używany ale stan idealny. Ktoś chyba nie umiał kabelków podłączyć w tym urządzeniu więc wolał sprzedać 😁 a mój przełożył te jakieś tam kabelki i działa 🤪 cena oczywiście duuużo niższa niż za nowy. Polecam zatem kupować używane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
Basienka84 napisał(a):
Hej,

Pogoda mnie dobija.
Mam nadzieje ze szybko sie zmieni na sloneczko, bo wyspac sie nie moge.
DO tego od 3 dni Floro znowu zaczal moczyc lozko i chyba bedzie trzeba wrocic do zakladnia pieluch na noc 😞
NIe wiem juz czy on to robi swiadomie czy jak.... wie gdzie ma nocnik a pomimo tego nie chce mu sie wyjsc z lozka zeby sie wysikac tylko woli w lozku to zrobic. Jakies pomysly?


sama nie wiedziałam o co chodzi miałam wrażenie że córa robi to specjalnie... 🥴 🥴 🥴 🥴 bo ewidentnie wiedziała że źle robi i nawet chowała pod łóżko obsikaną piżame... zaczęłam zakładać pampersa i prześcieradło nieprzemakalne i w sumie po jakimś czasie przeszło chyba ma to coś wspólnego ze skokami rozwojowymi...

Mamy przescieradlo nieprzemakalne i jest dokladnie jak mowisz. Wie ze zrobil zle, bo sie chowa i stara sie ukryc koldre. W dzien wszystko jest ok juz nawet nie wola tylko mowi ze idzie siku, sam sie rozbiera i sika, a w nocy jakby wszystko zapominal.
essence myslalam o tym zeby go nagradzac za sikanie do nocnika w nocy, ale to tez nie pomaga 😞 Nie chce wracac do pieluchy, ale ile mozna prac przescieradlo, koldre i poduszke. W sumie juz codziennie jest to prane. Dobrze ze kupilismy ze ma na zmiane.

Moze faktycznie to jakis skok znowu i trzeba przeczekac. Albo bede go w nocy budzic i sadzac na nocnik....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też nie wyrabiałam na praniu codziennie była pościel do prania wszystko dosłownie... trwało to jakiś czas ale teraz jest spokój... nie pije dużo przed snem bo mówie jej że jak dużo wypije to się posika no i obowiązkowo siku przed snem... jak na razie sucho...

spadam na wizytę ;* buziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
ja też nie wyrabiałam na praniu codziennie była pościel do prania wszystko dosłownie... trwało to jakiś czas ale teraz jest spokój... nie pije dużo przed snem bo mówie jej że jak dużo wypije to się posika no i obowiązkowo siku przed snem... jak na razie sucho...

spadam na wizytę ;* buziak

To tez u Nas obowiazkowo. Sikanie przed snem i malo picia.
Powodzenia na wizycie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam kobietki 😉
Zuziek Oby z mieszkaniem wszystko poszło tak jak chcecie.Mebli dużo w dobrym stanie za niską cenę ludzie sprzedają na stronkach takich jak tablica.pl itp więc napewno coś znajdziecie. 🙂 Cieszę się razem z Toba że zaczyna Wam sie układać. 🙂 Czekamy na wieści po wizycie 🙂
Ola co taka cisza,jak tam w szpitalu? wszystko ok?
Kacha tez jestem dziś połamana po nocy. Nie mogłam spać. Wierciłam się i przewracałam z boku na bok. 🤨

Co do bujaczka to nie wiem jak sie sprawdzaja ale ja zakupiłam ostatnio dla małego leżaczek o taki fisher price..... Co do imienia oboje bylismy za Igorem albo Alanem ale zdecydowaliśmy się małego nazwać Alan 😉


chyba zrobię dziś racuchy hmm..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

Ja po tradycyjnym przeglądzie, szyjka wydłużyła mi się o pół cm 😮 😮 😮 - jeszcze się okaże, że małego przenoszę 🙃 i dostałam skierowanie na krzywą, ale 75 glukozy z dwoma kłuciami, a nie trzema 🙂 Mam pojechać rano, a potem po dwóch godzinach wrócić, żebym tam nie siedziała 🙂

Czarna - Tomasz mi się bardzo podoba

Co do bujaczków i huśtawek to po cichutku napiszę, że jestem zdecydowaną przeciwniczką przyzwyczajania malucha do bujania i stymulowania oraz uspokajania wibracjami 🙂 Ale już nic nie dodam i generalnie zignorujcie moją wypowiedź, bo widzę tu same zwolenniczki 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Xandi jak najbardziej możesz pisać to co uważasz. Nikogo nie obrażasz 🙂 Moja córka bujała się w bujaczku i w ogóle się nie przyzwyczaiła. W sensie, że nie wymagała noszenia, lulania i nie wiem co jeszcze. Jakoś tak neutralnie do tego podchodziła. Ja jestem przeciwniczką lulania na rękach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tego brakuje jeszcze 😜 Wszystkie będziemy tyły, a nasza Monika nam będzie chudła 😮 😜
Ja się będe bała wejść na wage przy kolejnej wizycie 😞

Xandi każdy ma prawo do swojego zdania na każdy temat 😜
Ja tez jestem za tym by dziecka nie przyzwyczajać do ciągłego lulania i noszenia na rekach. 🙂
Widziałam nie po jednej znajomej jakie to potem bywa uciążliwe 🙂
A taki leżaczek,przydatny jak dla mnie np wtedy gdy ja sobie robie obiad,małego moge mieć na oku przy sobie w leżaczku 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Xandi po mojej Juli ja tez jestem przeciwna tym bujaczką .....teraz nie bedzie bujaka no chyba ze tylko jak bede robiła obiad (gdy nie bedzie mojego Kuby w domu ) i jak najwiecej lezenia na brzuchu ....tyle stresu co my przeszliśmy z JULIA nikomu nie zycze....
Xandi nieżle z ta twoja szyjką .....aby dzidzia była jak najdłuzej w brzuszku ale nie przenoszona ....od 37 tyg ja zamierzam ostro zadziałać z męzem
i widze ze glukoza cie nie ominie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarna a co było z twoja niunia?
U mnie ten lezaczek też będzie służył przy gotowaniu czy innych czynnościach oczywiście jak nie będzie spać u siebie w łóżku 😁 moja Zuza w dzień tylko na brzuchu spała najzdrowiej i dziecko bezkolkowe... 🙂 i bioderka idealne... Fo tej pory śpi na brzuchu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam lezaczek, ale bardziej mi sie przydal hamak 😉 jak juz nie mialam sil go uspokajac dawalam go do hamaku i pomagalo. Byl tam bardziej skrepowany i sie czul jak w brzuszku, wiec sie uspokajal 🙂 Mamly lezaczek ale nam sie nie przydal. Teraz dopiero jak Floro jest wiekszy to sie przydaje, choc nie zbyt chetnie z niego korzysta.
Co do wagi to zuziek masz racje. Dzis rano sie wazylam i juz nie widac tego +1 kg. Wrocilam do wagi sprzed ciazy. Ciekawa tylko jestem czy dalej pojde w dol....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Xandi po mojej Juli ja tez jestem przeciwna tym bujaczką .....teraz nie bedzie bujaka no chyba ze tylko jak bede robiła obiad (gdy nie bedzie mojego Kuby w domu ) i jak najwiecej lezenia na brzuchu ....tyle stresu co my przeszliśmy z JULIA nikomu nie zycze....
Xandi nieżle z ta twoja szyjką .....aby dzidzia była jak najdłuzej w brzuszku ale nie przenoszona ....od 37 tyg ja zamierzam ostro zadziałać z męzem
i widze ze glukoza cie nie ominie


Za leżaczkami jestem jak najbardziej - sama korzystałam i wiem, jakie to pomocne, mały leżał też na macie edukacyjnej, potem miał w salonie wielgachny plac zabaw, tj. rozłożone na podłodze puzzle piankowe, a potem jeszcze koce ograniczone poduchami, gdzie ćwiczył przewroty i inne akrobacje , a jak był zmęczony to spał w swoim łóżeczku i nie było z nim żadnych problemów 🙂 Oczywiście wszystko zależy od konkretnego dziecka, ale sporo moich znajomych przez huśtawki i wibracje w leżaczkach miało problemy, bo dzieci nie chciały bez tych pomocy zasypiać, a poza tym ja zawsze staram się wyobrazić, jakbym się czuła na miejscu bąbla i o ile bujanie może i jest przyjemne, lecz osobiście w ten sposób bym się nie wyspała i nie chciałabym, żeby ktokolwiek mnie uspokajał, kładąc na wibrującym krześle 🙂

A glukozę sobie wykrakałam - choć nie powiem, cieszę się, bo oprócz niej dostałam całą listę badań do zrobienia 🙂

Macie już wózkowe typy????? Ja namiętnie szperam i szukam: mój typ musi być jak najlżejszy i mieć przekładaną rączką - to absolutny mus...na koła nie zwracam aż takiej uwagi, bo w razie wielkich śniegów mam niezawodną masywną kolumbrynę w piwnicy, choć nie chcę 3. kołowego, bo wydają mi się jakieś takie niestabilne, a Wy?????? Wszystkie już zaopatrzone?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
xandi nie wiem jak to moje dziecko zrobilo, ale nagralam filmik w zeszle wakacje jak na normalnej hustawce moje dziecko zasnelo. Byl chyba bardzo zmeczony chcial na hustawke, wiec go wsadzilam nie minela minuta ja sie patrze a on spi 🤪 az filmik nagralam 😁 potem go sciagnelam bo mi sie go zal zrobilo tak mu sie glowa kiwa 😉 ale widok byl przedni.
Co do wozka nie kupowalam... mam po Florku. Moj to Tako Warrior. Nie jest zbyt lekki, ale mieszkam w domku wiec o wage mi nie chodzilo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wibracja to i do mnie nie przemawiała 🤢 - u nas wcale tego nie używaliśmy. Kołysałam małego sporo w leżaczku bujaczu, nie przyzwyczaił się. Zasypia sam, problemów spowodowanych użytkowaniem tego sprzętu nie zauważyłam. Mieliśmy owszem epizod ostrej rehabilitacji z powodu skrócenia mięśnia szyjnego,ale tak jak wspominałam wcześniej - kilku neurologów i rehabilitantów zrzuciło to na poczet typowego niepożądanego odczynu poszczepiennego. Bujaczek kupiliśmy dopiero jak wyprowadziliśmy go z tej rehabilitacji.
Ja bardziej myślę o nocnych bujaniach,usypianiach gdzie samemu zasypia się na stojąco a co mówić bujać i nosić dziecko. Ja chodziłam,usypiałam Alka i łzy mi leciały ze zmęczenia. Mówię ta kwestia tej huśtawki to jeszcze do przemyślenia, wszystko uzależnione od ceny którą koleżanka zaproponuje.
Xandi to powiem Ci nieźle sobie poszukasz z przekładaną rączką... 🤢 Niestety takich modeli fajnych to jak na lekarstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek ...przeżylismy ful rehabiitacji związane z napięciem mięśniowym i wiem ze to moja wina bo przyzwyczailismy ja do tego bujaczka ....moja mała zaczeła chodzic jak miała 18 m-cy....nie chciała na brzuchu wyła tak strasznie jakbysmy ją ze skóry obdzierali ....i powiedziałam sobie nigdy wiecej ...jak bedzie potrzeba przygotowania obiadu i nikogo nie bedzie w poblizu to bede musiała wsadzic Tomka do bujaczka ...nie chce męczyć Tomka tak jak to było z Julia ....oczywiscie wszyscy naokoło mowili ze cos jest nie tak ze dzieci ruchowo powinny być juz dużo dalej ale ja nie przyjmowałam tego do siebie , to nie może spotkac mojego dziecka i zamiast od razu podjąc się rehabilitacji przeciagnelismy to i bylo jeszcze gorzej z ćwiczeniami ....teraz wszystko jest dobrze ale jak sobie pomysle patrząc na Julę to az mi się płakać chce .....
tak jak Zuziek pisze w dzień będzie spał na brzuchu bo to bardzo duzo daje w póżniejszych etapach rozwoju ruchowego u dzieci
Teraz z innej beczki nie wiem kto polecił ziemniaki ze śmietana ale są zajebiste miód w gębie ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Essence - wiem, że takich sensownych wózków jest mało, ale to naprawdę dla mnie absolutnie konieczne 🙂 No i waga...gdyby nie te dwa punkty, to bym została przy wózku, który już mam. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby tą 20 kilową krowę ładować do bagażnika. Za pierwszym razem w ogóle nie brałam wózka, jak jechałam coś załatwić, bo wtedy miałam za małe autko, a Maksia albo niosłam w foteliku, albo w chuście. Teraz moje auto ma porządny bagażnik, a dzieci będzie dwoje, więc wózek musi być 😁

Basieńka - a może zamiast pieluszek kup na noc pieluchomajtki, cooo??? Łatwiej dziecku wytłumaczyć, że ma majteczki i nie może w nie siusiać, niż wracać do pieluszek, których funkcja jest dziecku znana i jest niejako przyzwoleniem do tego, że nie musi się starać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
xandi my mamy wozek graco evo i jestem megazadowolona, ale nie ma przekladanej raczki tylko siedzisko- na jedno wychodzi.
Hustawki nie mialam tylko sam lezaczek fisher price, watpie zeby tak male dziecko dalo sie nauczyc bujac, moja jak byla mala nie byla bujana i nie hciala sie nosic ale odmienilo sie jak skonczyla rok i zaczela chodzic.NJa tez nadal ja nosze....
my imienia jeszcze nie mamy ale trzy typy- Michał, Olaf lub Filip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do wózków to mi jakoś tak ten wpadł w oko i nie mogę przestać o nim myśleć haha 😜
niebieski mnie woła ha

Ale pewnie ostateczną decyzje podejme w sklepie z wózkami. Dziadek powiedział że kupi,więc wybierzemy się do sklepu i kupimy coś fajowego 😜

Danusia jestem za Filipkiem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikusss__ napisał(a):

Ale pewnie ostateczną decyzje podejme w sklepie z wózkami. Dziadek powiedział że kupi,więc wybierzemy się do sklepu i kupimy coś fajowego 😜


Najlepiej wlaśnie \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"przymierzyć\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" wózek w sklepie . Czasem ten wymarzony przy innym,którego nie brało się pod uwagę wypada bardzo blado. Też miałam ta jak Basia Tako i mimo,że mieszkamyw domu,nie musiałam go wnosić to ładowanie do bagażnika mnie osłabiało... 🤢 Ten który kupiłam teraz przez allegro o niebo lżejszy i myślę,że będę z niego zadowolona 🙂
Powiem Wam z tymi imionami to każdmu co innego się podoba. Ja np źle odbieram imię Alan a już nie wspomnę o zdrobnieniach,które niestety się pojawią w przypadku każdego,nawet najładniejszego imienia. Nasz wybrany Maks też mnie nie urzeka,ale jak wspomniałam- najładniejsze imiona już w rodzinie nadane 😁 Chcieliśmy Stasia,ale pojawił się w wyniku ślubu w bardzo bliskiej rodzinie 😞 Chyba to kwestia przyzwyczajenia, Aleksander też mi się nie podobało- mąż wybierał. Ja przez pracę w przedszkolu mam takie skrzywienie 🤢 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
essence zgadzam się z Toba w 100% by wózek obejrzeć,przymierzyć do siebie,zobaczyć jaki jest cieżki itp.

Co do imion to tez mam taki "dym" że imiona kojarzą mi się z kimś itp. Jedno kojarzy mi sie dobrze drugie źle. 😜 Zamiast patrzeć na imie jako imię zaraz je kojarzę z osoba która je "nosi". 😜
Co do gustu to jest to normalne że każdemu podoba się co innego. A jak to się mówi o gustach sie nie dyskutuje :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mikusss__ napisał(a):
essence zgadzam się z Toba w 100% by wózek obejrzeć,przymierzyć do siebie,zobaczyć jaki jest cieżki itp.

Co do imion to tez mam taki \"dym\" że imiona kojarzą mi się z kimś itp. Jedno kojarzy mi sie dobrze drugie źle. 😜 Zamiast patrzeć na imie jako imię zaraz je kojarzę z osoba która je \"nosi\". 😜
Co do gustu to jest to normalne że każdemu podoba się co innego. A jak to się mówi o gustach sie nie dyskutuje :P

ja mam to samo tylko ze ja pracuje z samymi facetami (prawie). W zespole mam jedna dziewczyne 😉
Wiec staram sie wybrac imie, ktore mi sie nie potarza i jest ladne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O matko zjadłam chyba z 10 racuchów,pycha były. ☺️ Ale sie zapchałam,zaraz pękne 😁 😲
Wgl dziewczyny nie mogę się ostatnio przestac obrzerać. ☺️ boje sie co to bd z kilogramami 😮
Niby zawsze dużo jadłam,no ale w ciąży metabolizm nie ten.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...