Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
No cóż, ja już czasami z siebie wychodzę i kończą mi się pomysły na podstępy, żeby zrobił cokolwiek tak jak chcę, bez uciekania, ociągania się i robienia na przekór. Dotychczas zachowywał się tak tylko przy nas, ale widać dobrze się już czuje w żłobku, skoro Panie zaczął traktować tak samo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej!
U nas jeśli chodzi o żłobek to jest rewelacja! Hania płakała przez pierwszy tydzień przy rozstaniu, po wejściu na salę już nie-więc ja się tym generalnie mało przejmowałam. Teraz jak wysiadamy z auta to mała biegnie do żłobka. Ciotki żłobkowe są generalnie w niej zakochana a ona ukochała sobie jedną- Karolinę i nawet piosenki o niej w domu wymyśla 🙂

Co do chorób to zaczął się sezon infekcyjny (niestety) i nawet dzieci siedzące w domu (jak Emi,Kubuś) mają infekcję,więc co dopiero dzieci żłobkowe! Dlatego dzieci zakatarzone chodzą do żłobka i to uważam że jest normalne. Dla mnie skandaliczne jest gdy rodzice puszczają dziecko np.z biegunką (tak było w zeszłym roku u Hani- i połowa grupy miała rotawirusa, dwójka dzieci wylądowała w szpitalu).

Irka- lepiej żeby jednak nie był to krztusiec. A szczepienia działają. Chodzi Ci chyba o to że zachoruje 90 dzieci na 100 nieszczepionych dzieci.

Iza- może Kubusia do żłobka poślesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Tak Amelio o to mi chodzilo,dla pewnosci zrobilismy badani w srode byl na pobraniu krwi z moim M. bo ja nie moglam jech spuszczane mial 3 fiolki bo jeszcze morfologia i ob byl bardzo dzielny plakal tylko przy wkluciu pielegniarki nie mogly sie nadziwic hehe.. 🙂
i teraz czekamy 10 dni na wynik no w sumie juz tylko 7 zobaczymy co to bedzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
AMELIA zastanawilam sie nad daniem malego do zlobka ale bym miala problemy z zawiezieniem malego do zlobka bo nie mam swojego samochodu....niedlugo zamieszkam z fabianem i bedzie zlobek na miejscu i wtedy malego tam dam..bo narazie nie mam takiej mozliwosci....a rodzice powiedzieli ze nie dadza mi na samochod....a moj z samego rana tez jedzie do pracy o 6....i to by mi nie pasowalo zeby wtedy malego o tej godz zawozic...ehhhhh musze poczekac troszke....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
amelia79 napisał(a):
Hej!
Irka-dlaczego tak długo czekacie na wyniki? To jakaś masakra. Ja mam zawsze na necie tego samego dnia, a z mojej poradni zawożą krew do szpitala,więc na miejscu nie oznaczają.

Izunia-to może już zgłoś Kubę do żłobka bo może być problem z miejscami.

Amelio bo na krztusiec sie czeka 10 dni predzej nie da rady tak mi nasza pediatra tlumaczyla,a reszte badan jest wczesniej,ale ja dopiero ide w czwartek do lekarza i z tym sie jakos nie spieszy bo byly dodatkowe.
A u nas pewnie na necie nie sprawdzisz bo to male miasteczko i podejrzewam ze nie stosuja takiego systemu,bo nic na ten temat nie slyszalam,zeby ktos tak robil.Takie uroki mieszkac na wsi,i obok malego miasta 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No na takie specjalistyczne badania niestety zazwyczaj trzeba trochę poczekać...ale najważniejsze jest to, żeby wyniki wyszły dobre 🙂

Kurcze mamy ostatnie podrygi lata, potem już idą chłodne dni i wzmagająca się deprecha jesienno-zimowa z infekcjami na czele...Mam nadzieję, że ten czas zleci jak najszybciej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie dziewczyny po wkacjach 😉niestety już tyakiej przerwy się dorobiłam.. całe wakacje rozryliśmy swój domowy kącik i do tej pory u rodziców przesiadujemy z podłogą nam schodzi a jeszze wiele innych rzeczy jest do zrobienia nastawiałam się że może to dłużej potrfać ale nie sądziłam ze az tyle czasu to nam zajmie i jak na dzien dzisiejszy do siebie wrocimy w listopadzie ale pocieszam się że wkoncu zrobi sie raz a lepiej na dluggie lata. kinga rosnie cwani i kombinuje coraz bardziej. WczorAJ bylismy na bilansie wzrost 89cm waga dochodzi 11kg. Pasowało by by troche podskoczyla z waga a tak wszystko zdaje sie byc wporzadku.Do przedszkola myslimy za rok chociaz widze jak jej juz takiego towrzystwa w domu brakuje. Izunia tez bym miala pewnie sporo obaw bedac w twoejej sytuacji ale musisz byc silna przedewszystkim dla Kubusia napewno sobie poradzisz!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
EWA dzieki 😉adwokat mowil ze na rozprawe sie czeka miesiac lub poltorej miesiaca....wiec juz niedlugo..szybko zleci..dzisiaj jestem znim umowiona o 18 bo musze mu dostarczyc akt urodzenia kuby i musze podpisac dokumenty... A WIECIE CO JEST NAJGORSZE...ZAPISALAM SIE DO SZKOLY I BYL U NAS DYREKTOR I POWIEDZIAL ZE LIKWIDUJA NASZA KLASE BO JEST ZA MALO OSÓB..TYLKO 4 OSOBY I MUSZE TERAZ ZABRAC PAPIERY Z TEJ SZKOLY I ZAPISAC SIE DO INNEJ SZKOLY..... 😞 😞 😞 😞 😞JUTRO DOPIERO ADWOKAT ZANIESIE TEN WNIOSEK DO SADU A JA SIE JUZ STRESUJE.... 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie:0
U nas sie jednak potwierdzilo ze maly ma krztusiec przed nami jeszcze z 1,5 msc kaszlania bo juz ponad msc jak nie wiecej kaszle,no ale polowa juz za nami,z jednej strony ze lepiej jak to teraz zlapal niz jak byl niemowleciem....
Powiem wam ze zaczynam watpic w te wszystkie szczepionki,dla mnie to tylko naciaganie ludzi fakt ja mialam darmowe,nie mowie bo jakas ochrona jest ale ostatnio od moich znajomych maly znalazl sie w szpitalu bo mial rotawirusa chociaz byl na niego szczepiony wiem ze przed wszystkimi odmianami nie chroni,ale samo mowi przez siebie,pomijajac ten fakt ze od mojej kolezanki maly juz byl ze 4 razy w szpitalu na te wszystkie jelitowki chociaz tez byl szczepiony i co...????
A gdzie wy wszystkie jestescie Lusiu Justi,Monia obrazilyscie sie bo juz wogole tu nie zagladacie od czasu do czasu Edytka Amelia i reszta,czas zaczac ratowac nasze forum tyle razem przezylysmy,a teraz zadna nawet nie da znaku zycia....Szkoda... ☺️ 🤢 🥴 😠 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Irka wspolczuje, troche sie jeszcze z tym pobujacie. Straszne uczucie pewnie.Jak maly w ogole to przechodzi, mocno kaszle?
Ja malej na rotawirusa nie szczepilam i odpukac nie miala, chociaz moj m czesto lapie takie wirusy w pracy to na nas nic nigdy nie przechodzi.
Gdybym miala kolejne dziecko chyba bym nie szczepila, teraz sie tyle naczytalam o tych szczepionkach...W zasadzie to im czlowiek wiecej wie tym jest glupszy i ciezko powiedziec jakie wyjscie jest lepsze, z jednej strony chce sie chronic dziecko ale nie wiadomo do konca czy te szczepienia sa dobre czy zle.
W Niemczech mozna zdecydowac czy dziecko bedzie szczepione, chociaz moga byc probley z przedszkolami, bo niektore nie chca przyjmowac dzieci nieszczepionych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olusiu nie jest zle nie kaszle teraz juz mocno czasem w nocy i rano,takie sa etapy tej choroby najgorsze mamy za soba...Byl taki czas ze dusil sie masakrycznie najbardziej w nocy,ale powoli to juz mija no i jak pobiega ale tez juz coraz mniej podejrzewam ze nabawilismy sie tego paskudztwa jak bylismy w lipcu na wakacjach bo 2 tyg po przyjezdzie zaczal pokaszliwac a tyle sie rozwija ta choroba,a pozniej byl leczony na tchawice i krtan bo ciezko to zdiagnozowac wyglada to jak zwykle przeziebienie,no dopiero jak za jakis czas babcia znajomych zachorowala na to,to dalo mi do myslenia i po przestudiowaniu neta objawow tej choroby poszlismy jeszcze raz do lekarza i kazala zrobic badania....Mysle ze moze ta babcia lapnela od niego tego krztusca,bo raczej on od niej nie bo juz wczesniej pokaszliwal...
Ale najwazniejsze ze wiem na czym stoimy...
A co do szczepionek to temat tabu,u nas raczej z tym nie szczepieniem by nie przeszlo bo wiesz jak jest w PL maly mial ktoras szczepionke opozniona o 2 msce to od razu przychodnie scigal sanepid dlaczego co i jak i musialam pisac oswiadczenie w sumioe pediatra do ktorej chodzilam dlaczego tak dlugo nie dostaje szczepien i przyblizony termin szczepien...I powiem wam ze nie zaluje ze szczepilam bezplatnymi bo tyle sie tego naczytalam ze na poczatku zalowalam,a teraz juz nie......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześc kochane 🙂
Ja ostatnio raczej rzadko zaglądałam, bo mieliśmy z M. dosyć duży kryzys małżeński... 😞 Już prawie się wyprowadziłam...nie będę się zagłębiać w szczegóły bo dużo by pisać...ale narazie doszliśmy do jakiegoś porozumienia...zobaczymy co z tego wyniknie...

Irciu kurcze czyli jednak krztusiec 😲 Biedny Kacperek 😞 Ale dobrze, że fajnie to znosi. Faktyczbie z tymi szczepieniami to jedna wielka niewiadoma. Ja jakbym miałą mieć drugie dziecko to też poszłabym tokiem darmowym, bo tyle kasy ile nam na to poszło to szkoda gadać, a my wcale nie szczepiliśmy ani na pneumokoki ani na rota. Odpukać mała nic nie złapała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Słyszałam ze cholerna choroba ten krztusiec ale dacie rade Irka trzymajcie się. Ja też szczepiłam tylko bezpłatnymi ale bez żadnej ideologii po prostu tak wyszło a może to i lepiej właśnie. Niestety nie jesteśmy w stanie uchronić naszych dzieci przed wszystkim. Podstawą jest diagnoza i właściwe leczenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
IRCIU wspolczuje ....2 dni temu bylam u gina bo mialam bole brzucha nie do wytrzymania..okazalo sie ze mam 4centymetrowego torbiela...przepisal mi tabletki antykoncepcyjne bo powiedzial ze one moga wysuszyc tego torbiela....powiedzial ze jak nie bede mogla wytrzymac z bolu i jak sie jeszcze pogorszy to czeka mnie szpital...wycinanie tego torbiela 😞 😞boli jak cholera ale wole poczekac..bo dopiero drugi dzien biore te tabletki.....oczywiscie nie powiedzialam swojej rodzinie co mi jest ale same wiecie dlaczego....szkoda słów...a moj lekarz u ktorego bylam 2 tygodnie temu stwierdzil ze mam zdrowe jajniki i ze wszystko jest oki....ale ja czulam ze cos jest nie tak....poszlam do innego lekarza i sie okazalo ze mam 4cm torbiela....ehhhhh.... 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamucie 🙂

Irciu - kurcze, przykro mi strasznie że takie choróbsko dopadło Kacpra!! Ale może dzięki szczepionce łatwiej to zniesie? Życzę mu dużo zdrówka!!

Izunia - już dawno skarżyłaś się, na bóle, które wiązałaś ze spiralką, a okazuje się, że to zupełnie coś innego. Tobie również życzę dużo zdrówka!!

Aniu - chorowanie to nieodzowna część żłobków i przedszkoli. Dobrze, że jesteś w domu i nie musisz chodzić na zwolnienia, tym bardziej, że to początek przygody Stasia ze żłobkiem. I zdrówka dla niego! 🙂

Edytko - mam nadzieję, że kryzys małżeński zażegnany, i że nie powróci. O kryzysach coś wiem hehe, ale mnie to już wisi za przeproszeniem. Wy od początku byliście udaną parą i życzę wam, aby się wszystko poukładało 🙂


Ja ostatnio byłam 2 tyg. u rodziców. R uczył się do egzaminu który oblał, więc pewnie niebawem znów będzie miał jego powtórkę i będę u rodziców, a on u swoich.
Generalnie u mnie wszystko ok, nic szczególnego się nie dzieje. Franek ostatnio był zasmarkany, 2 dni gorączkował, ale nic z tego nie wynikło, teraz od czasu do czasu poleci mu glutek, ale wszystko jest dobrze.
Ma już wyrżniętą jedną 5 prawie całą druga idzie, więc może to od tego.
Ostatnio coraz częściej rozmawiam z biedronkiem, żartujemy sobie, ale wiem, że to nic nie oznacza. Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, jak mogę nawiązać rozmowę bardziej osobistą, ale związaną z dzieciakami (jak mi kiedyś radziłyście). Franek nie jada już kaszek i nie pije mleka, więc zapytałam go, jakie mleko pije jego synek bo chetnie oddam, no i zgodził się. Wczoraj pogadaliśmy, pośmialiśmy się, powiedział, że jak nie chcę nic za mleko, to może on kupi coś mojemu jak spotkamy się na jakimś spacerze. Tak więc zobaczymy, jak to będzie, chociaż coraz częściej mam ochotę zamienić to mieszkanie bliżej rodziców....zobaczymy, jak to będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć kochane.

U nas ciężko, ale to nieistotne...

Lusiu bardzo się cieszę, że udało Ci się nawiązać bliższą znajomość z Biedronkiem 🙂 🙂 🙂 Małymi kroczkami może zbliżycie się ze sobą na tyle, aby zostać parą, ale w waszym przypadku pośpiech nie jest wskazany, więc dobrze, że się nie spieszycie 🙂 Trzymam za was kciuki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
Edytko lusia ma racje moze jak sie wyzalisz bedzie ci lzej zawsze tutaj pisalysmy o naszych lepszych i gorszych etapach naszego zycia i jakos to nam pomagalo przynajmniej mi 🙂.
A pozatym nie chce mi sie wierzyc ze jest tak zle tym bardziej ze z twoich opisow mozna bylo wywnioskowac ze byliscie raczej zgodnym malzenstwem zdarzly sie wam klotnie,ale tak wszedzie bywa... Mam nadzieje ze jednak dla was po burzy wyjdzie slonce 🙂 🙂Czego zycze z calego serducha 🙂
Lusiu super ze nawiazalas kontakt z biedronkiem powoli malymi kroczkami a moze cos z tego bedzie,czego ci tez zycze 🙂A powiedz mi on ma ta zone bo niemoge sobie teraz przypomniec??? 😮
A u nas juz lepiej maly juz nie kaszle raczej sporadycznie mu sie zdarzy podejrzewam ze szczepionka tez zlagodzila objawy zreszta niedlugo minie 3 msc kaszlania a tyle to trwa...
U nas po staremu maly lobuzuje na calego wszystko rozumie tylko nie zawola piernik jeden,i caly czas nawija po swojemu chociaz zasob slow mu sie bardzo powiekszyl,a najlepsze jest SAM czasem mnie to slowo doprowadza do szewskiej pasji bo wszystko musi robic sam nawet to czego nie umie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...