Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Monia - super, że wyjazd się udał 🙂

Edytko - gratulacje dla Emi, że zaskoczyła o co chodzi 🙂

Elunia - gratuluję nowej pracy 🙂

Izunia - a Kubuś je truskawki? I wogóle wszystkie mamusie - jedzą wasze dzieci truskawki?? Franek niestety nie chce, chociaż rok temu chętnie jadł 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć!
Co do pogody to od jutra ma być już lepiej 😉

Gabi na plaży...boska 😎

Elunia-super,że do pracy idziesz!Powodzenia.

Lusia- moja Hania zjada co kilka dni po kilka truskawek. Nie przejmuj się,że Franek nie lubi-przecież nie muszą dzieci lubić wszystkiego,a Franek raczej poza tym wybredny chyba nie jest.

Edytka-brawo dla Emi!
Od kilku dni nie zakładam Hani pieluchy również na noc i rano wstaje z suchą piżamką 🤪

I umówiłam się na przyszły tydzień na darmową szczepionkę przeciwko ospie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny 😉 widzę że lekcja od pieluchowywania na topie 😉 ja mogę podpowiedzieć że dobrze oprócz pochwał dać możliwość np. by zaprezentowało się dziecko przed kimś nowym że umie siusiu a najlepiej przy drugim podobnym wiekowo dziecku. U nas często bywała taka sytuacja że siostry córki przyjeżdżały do nas (4 i 7letnia) i prosiłam Kingę by pochwaliła się im że umie sama zrobić siusiu do nocnika i później ona [po każdą "wyduszoną" jedną krople chodziła sama do nocnika aby tylko zaprezentować się jaka jest już dorosła. To naprawdę może dużo ułatwić zresztą i teraz niejednokrotnie bierze miska stawia przed nocnikiem i krzyczy do niego: "miś patrz jak niunia siusiu/pu robi"! ;p My już całkiem wyzbyliśmy się pampersów Kinga chyba by już nie dała go sobie założyć. W kościele msze też już wytrzymuje bez siusiu tylko zawsze przed wyjściem z domu jest obowiązkowy kibelek tak jak przed snem. W środę pół dnia spędziliśmy poza domem by pozałatwiać parę formalności w mojej szkole, kuby później na zakupach to korzystaliśmy z pomocy publicznych kibelków i też dało radę na szczęście obyło się bez wpadek. Edytka jak już się Emi zdarza zrobić siusiu w nocnik to teraz raz dwa załapie na dobre! 😉
Co do truskawek Kinga akurat lubi i też mamy całkiem sporo nasadzone także jest trochę kolejnej dodatkowej roboty.
Elunia my też gratulujemy!! i życzymy powodzenia!!!
Monika oglądałam wasze fotki są super!! zazdroszczę wyjazdu!!! ślicznie wszyscy wyglądacie!!! rodzinka jak z okładki gazety 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas 4 dzień bez pieluchy i Emi woła za każdym razem na nocnik jak chce siku i kupkę 🤪 Siku zdarza jej się jeszcze odrobinę popuścić,ale wkońcu nauka czyni mistrza 🙂 Wczoraj byłyśmy nawet na spacerze bez pieluchy,ale małej nie chciało się siku więc nie wiem jak się zachowa w plenerze jak jej się zachce.Zapasowe ubrania obowiązkowe 😉

Justi Wojtuś przystojniacha 🙂

Gratulacje dla Hani i Kingi za całkowite odpieluchowanie 🙂 U nas póki co nocna pielucha zostaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ogromne gratulacje za wytrwałość z Emilką i duże brawa dla samej Emilki.
U nas to jest troche gorzej bo do żłobka i tak musi jeszcze mieć pieluchę i się Lenka zrobiła leniwa co do sikania i wołania na nocnik.

To ja spadam do lekarza medycyny pracy i ginekologa,może uda mi się zajrzeć wieczorkiem jak mała pójdzie spać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny dla tych, które chcą już odpieluchować dzieciaczki osobiście polecam poprostu zdjęcie pieluchy. U nas jak mała miała pieluchę to ani myslała wołać na nocnik. Dopiero jak jej zdjęłam pieluchę, to zaczęła kumać o co chodzi. Pierwszy dzień był masakrą bo mała sikała równo po nogach, dopiero na drugi dzień zaczęła reagować.
A dziś na spacerze była masakra. Wyszłam z nią najpierw do fryzjera, aby podciąć jej włoski i grzywkę (u fryzjera była przegrzeczna 🙂 🙂 🙂 ) a potem postanowiłam pójśc z nią jeszcze na spacer. I małej zachciało się siku, oczywiście mnie o tym poinformowała. Po czym jak chciałam ją wysadzić na trawce absolutnie się zbuntowała i nie chciała się wysikać, a jak ją ubrałam to zesikała się w majtki. Oczywiście odrazu wróciłyśmy za karę do domu, było mnóstwo krzyku 🤢 Nie wiem jak ją mam przekonać aby sikała u mnie na rękach, ale ten etap będzie trudny 🤢 Mam nadzieję, że dzisiejsza kara da jej do myślenia i następnym razem będzie współpracować...nie chcę jej zakładać na spacery pieluchy bo wtedy wprowadzę zamieszanie w całą naukę...zobaczymy jutro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczynki 😉
Edytka ja miałam znów problem na początku jak robić np. z kościołem itp. bo jak już też na całego przestała chodzić po domu i na noc bez pieluchy to nie wiedziałam jak się z tym zachowa w kościele czy wytrzyma całą msze bez siusiania i jednak początkowo zakładałam jej mimo wszystko pieluchę chociaż z entuzjazmem nie dawała już sobie zakładać ale jak zobaczyłam jak raz i drugi raz po powrocie do domu pielucha była mimo wszystko sucha to już całkiem przestałam je zakładać. I na szczęście puki co odpukać w niemalowane ale obyło się jeszcze bez wpadki i miejmy nadzieje że tak pozostanie 😉 A u innych mamusiek od pieluchowanych jak wyglądały początki przy takich sytuacjach jak msza?? albo u tych co zaczynają też podobnie postępujecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie!

Gratulacje dla Emi! Pewnie jeszcze pare wpadek przed Wami ale grunt to się nie poddawać i brnąć do przodu.
HAnia już kilkakrotnie zsiusiała się na spacerze czy w centrum handlowym. Podstawa to cierpliwość i ubrania na zmianę. Mała jak tak się zsiusia to sama się karci 🙂 He,he!
No i ważne jest by dziecko wysiusiało się przed wyjściem a później często trzeba pytać czy nie chce siusiu,a jeżeli ciągle mówi,że "nie", a minęło już trochę czasu od poprzedniego razu to trzeba dziecko wysadzić.
Hania też za pierwszym razem wolała zsiusiać się w majtki niż na trawę- kompletnie nie rozumiała o co chodzi.Ale na kolejnym spacerze było już ok. Strasznie bawi ją to,że siusiamy na mrówki! 😁

Eluniu- ja jak odpieluchowałam Hanie to po prostu oznajmiłam w żłobku że Hania nie ma pieluchy i że jest w majtkach. Sikała trochę w majtki bo w trakcie zabawy zapominała powiedzieć,że chce siusiu,ale w życiu nie pozwoliłabym by wrócić do pieluchy.
A tak poza tym udało Ci się załatwić szczepionkę na ospę?

Lusiu-Hania też pije wodę w nocy i czasami jak się przebudzi to woła,że chce na nocnik,ale raczej wytrzymuje do rana.

Olusiu-co do strojenia to ja też zazwyczaj ubieram małą w leginsy i t-shirt i uważam,że wygląda super 😉

Teraz będę oglądać mecz z mężem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam
Amelko co do tej szczepionki to mamy załatwioną i idziemy na przyszły wtorek się szczepić. A co do odpieluchowania to racja co do tej kwesti że jak dziecko ma pieluche na dupce to nie woła że chce siusiu ale Lena jak jesteśmy na spacerze czy na noc jak ma pieluche to mówi że siusiu chce ale ma pieluche to tylko mi mówi a jak jest w domu w majtkach to woła i szybko biegnie do nocnika chociaż nieraz zapomina że trzeba jeszcze te majtusie ściągnąć zanim zacznie sikać.
Teraz Lenka poszła z tatusiem do parku do na spacerek i ja mam chwile spokoju i mogę obiadek gotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wróciliśmy 🙂

Na razie Was nie doczytam, bo uwaga: Stasiek niespodziewanie dostał się do żłobka państwowego (w Warszawie to mega sukces!) i teraz głównie zajmuję się zbieraniem informacji pod kontem decyzji, czy mamy z tego skorzystać. Musimy decyzję podjąć do końca tygodnia. No sama nie wiem, niby jestem już prawie zdecydowana, ale grupa dzieci liczy 36 osób! Po ile dzieci jest u Was dziewczyny i jak wygląda w praktyce taki tłum?
Poza tym trochę mnie też wstrzymuje plan dnia: mimo super lokalizacji (w parku!) i wspaniałego placu zabaw dzieci są na powietrzu tylko 3 razy w tygodniu po godzinie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć.
ANN- u nas jest 25 dzieci,ale bardzo rzadko się zdarza by były wszystkie. Są 3 opiekunki i jakoś sobie dobrze radzą. Wiadomo,że nie są w stanie poświęcić każdemu dziecku maxymalnie swojej uwagi,ale dzieci się bawią we wspólne zabawy i osobno i wg mnie nie potrzebują ciągłego towarzystwa osoby dorosłej.Ważne by ktoś nadzorował by nikomu się krzywda nie stała.
My w domu też nie siedzimy ciągle z mężem przy dzieciakach. Bawią się wspólnie w pokoju, czasami słyszymy kłótnie,ale im "nie przeszkadzamy". Dopiero jak któreś płacze to interweniujemy.
Myślę Ann,że powinniście spróbować. Chyba niczego nie tracicie i możecie w każdej chwili zrezygnować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu no te rzadkie spacery to naprawdę dziwna sprawa 😮 Szczególnie, że Stasek do tej pory spędził chyba większość swego życia na dworze...ale zawsze możecie spróbować, tak jak pisze Amelka, możecie w każdej chwili zrezygnować...a tak jak mówisz, dostanie się do państwowego przedszkola w Warszawie to naprawdę nielada gratka, więc warto z tej opcji skorzystać 🙂 Ale oczywiście zrobicie jak uważacie 😉

U nas dzisiaj krok do tyłu w odpieluchowaniu 😠 Emi trzy razy zesikała się poprostu w majtki bez wołania...ehhh
My na spacerze też już nie mamy pieluchy, została nam tylko na noc, ale narazie póki mała nie jest jeszcze wyćwiczona staram się nie brać jej w miejsca, gdzie nie można się za bardzo wysikać, a nie chcę jej zakładać w tym czasie piluchy aby nie cofała się w nauce. Bo moim zdaniem dla dziecka są to sprzeczne sygnały, raz można sikać w majtki a raz nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytka- niestety odpieluchowanie takie w pełni nie jest proste. Myślę,że bardzo dobrze robisz- też stosowałam takie zasady, bo w końcu nie można z dziecka "głupka" robić.

A my w piątek mamy szczepienie na ospę. Zostaną nam jeszcze pneumokoki,ale pójdziemy dopiero w sierpniu,bo za miesiąc wyjeżdżamy nad morze,więc musimy odkładać kasę.
Chociaż nie wiadomo czy pojedziemy bo teściowa ma odrost guza 😞 Dostaje paliatywną chemioterapię (a tu chemia raczej nie działa),więc nie wiadomo czy pojedziemy bo postęp choroby jest bardzo szybki... 😞Zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale tu ostatnio cisza jak makiem zasiał...

Amelko to przykre, że teściowej tak szybko choroba postępuje 😞 🥴 Tyle to życie jest warte, głupia choroba psuje wszystko 😞

My w niedzielę jedziemy do moich rodziców na grilla i spotkamy się z kuzynem i jego żoną, która rodzi w lipcu. A tu lato jest dokładnie takie samo jak dwa lata temu kiedy my rodziłyśmy, upalne i duszne. Współczuję jej bo wiem jak się człowiek męczy pod koniec ciąży i po porodzie w takie upały, no i biedny dzieciaczek też się umorduje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😉
Amelia bardzo mi przykro z powodu stanu zdrowia Twojej teściowej.. musi być wam z tym bardzo ciężko... ta bezsilność w tym wszystkim najgorsza!
Edytka jak opowiadasz o tej swojej kuzynce to aż wspomnienia we mnie obudziłaś z przed dwóch lat ;p jejku jak ten czas szybko zleciał a jak dawniej zaglądałam na forum zanim Kinia się urodziła i wpatrywałam się w zdjęcia dzieciaczków które były już mniej więcej na etapie naszych teraźniejszych to aż niedowierzanie mnie ogarnęło jak to zleciało ;p łał tylko patrzeć jak nastanie dzień pierwszych zebrań naszych dzieciaczków w szkole, czas komunii, gimnazjum itd itd wiele jednak mimo wszystko przed nami 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...