Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej 🙂

Wszystkiego najlepszego dla solenizantek- spełnienia marzeń, uśmiechu na codzień, zdrowia i pociechy z dzieciaków 🙂

My dzisiaj mieliśmy pobudkę o 5,ale podałam Małej mleko i spała aż do 8:30 (wow!!!!). A poza tym to znowu w nocy bardzo niespokojnie śpi, non stop się wierci i marudzi przez sen 😮 tak więc cały dzień zaś do tyłu.

Spacerek mamy już zaliczony bo pogoda mimo, że nie jest idealna nadaje się na wyjście z domu 🙂

Dziewczyny jakie buciki kupowałyście dzieciom kiedy zaczęły wstawać czy robić pierwsze kroki? My właśnie jesteśmy na etapie kupowania butów, a nie ukrywam, że ceny mnie przerażają 100-190PLN 😲 znalazłyście gdzieś coś tańszego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
tez daje malej pieczywko ze slonecznikiem i ziarnami i nic jej nie jest.
Agula moja mala chodzi jak narazie w kapciach befado to dobra firma i nie droga bo placilam 35zl . narazie nie ma rozmiaru dla niej sandalkow. a jesli chodzi o buty i sandaly to w deichamanie polecam firme elephanten buty sa naprawe rewelacyjne a koszt do 120zl .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alicja, mi zawsze się krostki pojawiają przed okresem 😉
Ann, u nas jak pewnie pamiętasz też był problem z mm - Aga nie chciała go jeść. Ale do czasu. Jak jej zabrałam wieczornego cyca, to wypijała całą butlę mm. A po odstawieniu od cyca teraz już wypija bez żadnego zająknięcia 2 butle dziennie (rano i wieczorem). Ja myślę, że Stasiek wie, że jak nie wypije mm, to dostanie cyca, więc wybiera cyca 🙂
Agulka, my o bucikach jeszcze nie myśleliśmy. W domu Aga lata cały czas na bosaka i podejrzewam, że to się nie zmieni 😉 natomiast na dwór ma takie adidaski i sandałki - zwyklaki, kupione za parę złotych, żadne tam obuwie ortopedyczne. Ale faktycznie jak zacznie już chodzić na całego, to trzeba będzie jej jakieś lepsze buciki kupić... 🤔

byłyśmy na spacerku na poczcie i w Biedronce - kupiłam mleko Bebiko z kleikiem ryżowym, 500 g za 17 zł 🙂 zawsze to parę złotych w kieszeni zostanie. Przy okazji się na coś przydałam - w kolejce do kasy obok stała dziewczyna, tak na oko w 8 miesiącu ciąży. Przed nią 7 osób, a przede mną były 2 osoby. Więc ją zawołałam i się zamieniłyśmy miejscami - Aga smacznie jadła herbatnika, więc spokojnie mogłyśmy tych parę chwil poczekać 🙂 a ja dobrze pamiętam jak to było z wielkim brzuchem robić zakupy... 🤢

mąż dzwonił z nowymi informacjami. Po firmie krąży plotka, że szef dał mojemu mężowi jakieś 3 propozycje w związku z jego odejściem, a on niedobry żadnej z takich fajnych propozycji nie przyjął (tak mówił drugi informatyk, taki niby kierownik mojego męża, który był przy wszystkich rozmowach mojego męża z prezesem). Więc się mąż go dziś zapytał, co to za propozycje, bo pierwsze słyszy 🙂 no i się dowiedział:
1) odejście z firmy pod koniec września (czyli po 3 miesiącach wypowiedzenia - ot, "propozycja")
2) odejście z firmy we wrześniu, ale firma "postara się pomóc" mojemu mężowi w znalezieniu innej pracy
3) odejście w sierpniu (z tym, że szef składając mojemu mężowi tą propozycję, powiedział coś w stylu "tylko ten termin nie jest pewny, bo nie wiem, czy do tego czasu kogoś znajdziemy na twoje miejsce, więc tego terminu się kurczowo nie trzymaj")

A ja naiwnie przez całe życie myślałam, że propozycje w takim przypadku oznaczają jakiś kompromis dla obu stron 😁 😁 a tu proszę - firma "składa propozycje", których efektem będzie utrata obu prac przez mojego męża 😁 😁 😁 a w dupę niech się pocałują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No wróciłyśmy ze spaceru, przy okazji zaliczyłyśmy CH - kupiłam imbryczek z filiżanką w Home & You, już dawno chcieliśmy jakiś kupić i wczoraj mąż wypatrzył w dodatku do Gazety Wyborczej. Ola zasnęła w drodze powrotnej, wychodząc z windy obudziła się, ale że nadal tarła oczki to uśpiłam - ostatnio no. 1 do usypiania w ciągu dnia jest kołysanka "Dorotka".

Ola jadła chlebek żytni ze słonecznikiem, bardzo smakował, wogle uwielbia grahamki. Wogle muszę więcej pokombinować z kanapkami, bo szynka, pasta jajeczna, powidła, deserek w formie dżemiku to małe urozmaicenie, przed szpitalem męża raz zjadła twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem, taki jak robiłam dla nas właśnie z dodatkiem odrobiny mleka z kartonu (nieprzegotowanego).

Znalazłam fajny przepis na pasztet w książeczce Kuchnia malucha - ostatnio kupiłam w In medio. Wieczorem może podam albo wrzucę na naszą stronę kulinarną - nie ma podanego wieku, ale we wstępie jest napisane, że " Z powodzeniem można je podać dzieciom, które wyrosły już potraw niemolęcych, i oczywiście reszcie domowników. "

Dziewczyny chciałam się zapytać w sprawie ryb, przyznam się, że jeszcze Oli nie dawałam ani kupnej przyrządzonej ani w słoiczku i właśnie nie wiem czy wybrać mrożoną czy świeżą - różny wybór mają w tych rybnych sklepach i niestety nie mam żadnego zaufanego sklepu. Mąż lubi mintaja, więc najczęściej kupuję go, ale dla malucha raczej ta rybka nie wskazana czy się mylę?

Wczoraj pisałyście o kurczakach, tak? Ja Oli najczęściej daję indyka, czasem w słoiczkach kupuję z dodatkiem cielęciny lub wołowiny, ale zdarzy się, że dam małej trochę pieczonego kurczaka ze swojego obiadu, a niedawno gotowałam jej rosołek na piersi z kurczaka, czyli lepiej ich nie dawać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka, Ty mieszkasz nad morzem, z tego co mówiła moja bratowa (pochodząca z Gdyni), ryby morskie świeże jak najbardziej są ok. Ona uważa że nie nad morzem najlepiej jest wybrać pstrąga albo rybę mrożoną. My za 1,5 tygodnia jedziemy nad morze i mamy zamiar kupować dla Stasia ryby w budkach przy porcie w Darłówku, tam podobno są świeże. Może zorientuj się gdzieś u Was przy porcie? W Łebie np. sprzedawali ryby prostu z kutrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mi na początku lata jak zaczynają się upały lub jest bardzo ciepło to odrazu wyskakują mi krostki na plecach, ale po jakimś czasie schodzą.

Co do bucików Ola też lata w skarpetkach albo najlepiej jak lubi na boska, mamy takie buciki z podeszwą antypoślizgową, może nie jest taka dokładnie jak na skarpetkach, ale coś w tym stylu i ma pantofelki z H&M, zakładamy na spacer, ale najczęściej je ściąga i też jak już zacznie chodzić to kupi jej porządne sandałki a potem buciki na jesień. Patrzyłam ostatnio w sklepie Bartek na takie buciki, jak już chcielibyśmy zaszaleć to trzeba działać póki promocja, cena zniżkowa na stronie jest taka sama jak w sklepie http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/product/12997/t-7129421n.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania napisał(a):
Anulka, Ty mieszkasz nad morzem, z tego co mówiła moja bratowa (pochodząca z Gdyni), ryby morskie świeże jak najbardziej są ok. Ona uważa że nie nad morzem najlepiej jest wybrać pstrąga albo rybę mrożoną. My za 1,5 tygodnia jedziemy nad morze i mamy zamiar kupować dla Stasia ryby w budkach przy porcie w Darłówku, tam podobno są świeże. Może zorientuj się gdzieś u Was przy porcie? W Łebie np. sprzedawali ryby prostu z kutrów.


Ann, dzięki 🙂 Będę musiała poszukać, bo czasem jak popatrzę w sklepie, to sama nawet nie zjadłabym, a co dopiero dziecko, jedynie łosoś jeszcze wygląda ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka, mi się wydaje, że kurczaka raz na jakiś czas można dawać, ale nie non stop. Ja pamiętam, jak była u mnie położna po urodzeniu Agniesi i też mówiła, żeby nie przesadzać z kurczakami, bo nafaszerowane hormonami są i dzieciom piersi rosną (cholera, może muszę zacząć się obżerać tymi kurczakami? cycki mi może urosną 😁 😁 😁 ). Natomiast nie słyszałam o tym, że dzieciom nie powinno się podawać mintaja. Słyszałam, że dla dzieci dobre są dorsze, bo mają delikatne mięsko. My właśnie mamy dorsza i Aga bardzo chętnie go je razem z nami 🙂 🙂 za słoiczkowymi jakoś nie przepada...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziś koło 18 wpadną do nas przyjaciele z 1,5 miesięczną Madzią 🙂 🙂 ortopedę mają tuż koło nas i wpadną na chwilę w odwiedziny 🙂 🙂 a na jutro jestem umówiona z przyjaciółką ze studiów na spacerek (o ile pogoda dopisze).
Reanimowałam właśnie kwiatki. Jakieś pechowe są - albo je przeleję, albo je wysuszę, albo je mszyca żre. A teraz cholera wie co się dzieje, w każdym razie wyglądają fatalnie. Wywaliłam je z doniczek, "posadziłam" trochę głębiej, podlałam. Może coś z nich jeszcze będzie... 🤨
Idę sobie kawkę zrobić i do mamy zadzwonię chwilę pogadać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Właśnie skończyłam drugie danie- ruskie... zrobiłam je kiedyś, zamroziłam i dzisiaj kombinowałam tylko z zupą 🙂 ależ to było dobre (normalnie wyrabiam się z gotowaniem 😉 kura domowa jak się patrzy 😉 😉). Ostatnio jeśli mma tylko chwilkę żeby coś wymyślić albo też poprostu mam chętkę to kuchcę. Nie usiądę przez cały dzień (chyba, że przy obiedzie), ale mówi się trudno 😜 wczoraj naszło mnie na pischingera. Dobrze, że masy wystarczyło bo tak dobrze się podjadało ją z miski ☺️ 😉 😁 😁 😁

Z butami zastanawiamy się dlatego bo owszem po domu Marysia śmiga w skarpetkach, ale jeśli idziemy na spacer ewentualnie przed dom to może stać na ziemi przy ławce. Z tym, że w skarpetkach jej nie postawię albo w bucikach z papierową podeszwą... a w deichmannie rzeczywiście coś można wypatrzeć (mój mąż jak to usłyszy to chyba padnie z wrażenia bo sklepy typu deichmann czy ccc omijam szerokim łukiem- taki zmanierowany wybrzydzak ze mnie ☺️ 😉 )

Ocho mój śmieszek się obudził więc koniec korzystania z komputera. Wiecie co, uwielbiam moje dziecko zaraz po przebudzeniu- można ją poprzytulać za wszystkie czasy i się nie wyrywa i co na mnie popatrzy ma świetny- kwadratowy uśmiech (widać tylko dolne zębole) 😉 😉 taka mała reflaksja 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No mozliwe ze te krostki mam od czekolady bo dawnio nie jadlam a wczoraj dostalam i zjadlam kawalek a moze byc tez od podkladu..
Anulka ja tez jakos nie kupuje butow w deichamanie ale te dla dziecki sa bardzo dobre i tansze od bartka.
Niezle plotkuja kwasiek w tej firmie u twojego meza.
Dzis jakos ogarnol mnie len posprzatalm po obiedzie i nawet na dwor mi sie nie chce isc z mała.
Poszalalysmy troche po mieszkaniu i teraz marika odpoczywa z pieluszka przy buzi hehe 😁
Wasze dzieci tez tak maja z pielucha tetrowa ze sie przy niej uspokajaja i zasypiaja?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej ale żeście naprodukowały a więc tak

kwasiek_ napisał(a):
Anulka, mi się wydaje, że kurczaka raz na jakiś czas można dawać, ale nie non stop. Ja pamiętam, jak była u mnie położna po urodzeniu Agniesi i też mówiła, żeby nie przesadzać z kurczakami, bo nafaszerowane hormonami są i dzieciom piersi rosną (cholera, może muszę zacząć się obżerać tymi kurczakami? cycki mi może urosną 😁 😁 😁 ). Natomiast nie słyszałam o tym, że dzieciom nie powinno się podawać mintaja. Słyszałam, że dla dzieci dobre są dorsze, bo mają delikatne mięsko. My właśnie mamy dorsza i Aga bardzo chętnie go je razem z nami 🙂 🙂 za słoiczkowymi jakoś nie przepada...


kwasiek mogę powiedzieć że kurczaki na cycki nie pomagają od kwietnia jem tylko kurczaki bo dieta i nic mi nie urosły

chlebek Iga jedła z ziarenkami i to dosyć często nic jej nie było
rybkę też jadła ale nie wiem jaką bo teściowa kupiła dla nas na obiad to małej dałam troszkę a ostatnio dałam jej makreli wędzonej spróbować nic jej nie było zresztą ja tak mi się wydaje bardziej lajtowo podchodzę do żywienia Igi chociaż mleka zwykłego jej nie dawałam ewentualnie naleśnika kawałek zjadła

wszystkiego naj z okazji imienin dla Alicji i z okazji urodzin dla Waji

Agula my buciki mamy z befado nie są drogie a chodzi głównie o to żeby kostka była usztywniona przy pierwszych krokach więc piętkę muszą mieć bardziej zabydowaną a mamy też balerinki do sukienek z h&m a teraz muszę pomyśleć o sandałkach

uciekam robić mężusiowi obiadek a Igula śpi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
uffff... wróciłam z pracy i wolne 😉 a jutro Adam przyjeżdża wieczorem 😉 mmm...

dzisiaj zauważyłam że teście mi córe rozbestwili od dwóch dni jej wymuszanie to płacz aż się nie zaniesie i kładzie się na ziemi 🤢 😠 😠 😠 bardzo denerwujące bo do nich jak do ściany i tak swoje robią... niby nic ale kilka razy odpuszczą i ta to wykorzystuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sylwia, no właśnie ostatnio gdzieś czytałam, że usztywniana kostka u dzieci to mit. Tzn. że lepiej jest nie kupować usztywnianych bucików. I w sumie mi się to bardziej prawdopodobne wydaje, bo skoro się mówi, że dziecko powinno jak najdłużej latać na bosaka, to po kij mu usztywniać nagle kostki? 🤔 🤔 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czytałam na stronie babyonline że lepiej żeby była wyższa nie mogę wkleić linka bo mam za mało postów więc wkleje kawałek tekstu

CHOLEWKA
Dla maluszka wybieraj buty, które mają cholewkę za kostkę i usztywniony zapiętek z niewielkim wgłębieniem na piętę. Takie buciki stabilizują piętę (nie wychyla się na boki) i ustawiają w prawidłowej pozycji całą stopę, gwaran-tując jej zdrowy rozwój.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
znalazłam też coś takiego

Cholewka, która sięga powyżej kostki, najlepiej stabilizuje staw skokowy. Jest więc wskazana dla małego dziecka. Ale buty muszą być także wygodne, a to w przypadku wysokich trzewików, niestety trudno osiągnąć. Zbyt sztywna cholewka może uciskać nóżkę i wręcz utrudniać maluchowi chodzenie. Dlatego najbardziej godne polecenia są buciki sięgające tylko nieco nad kostkę, tak żeby mały piechur miał swobodę ruchów i nic go nie obcierało.

my mamy takie właśnie do kostki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...