Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

cześć mamuśki
Dziewczyny zwariuję zachwilę ,nie spałyśmy kolejna noc,Zuzi wychodzą 3 zęby na raz (górne jedynki i kolejna 2)cały czas płacze ,marudzi i chce siedziec przy cycku,gryzaki z lodowki nie pomagaja,chyba pojade do jakiejs apteki po syropek ,wiem ze ktoras z Was cos dawała
Sobolinku,ja jestem wzrokowcem wiec musze isc do samochdu i zobaczyc jaki to numer,dam Ci znac pozniej,teraz to jeszcze w pizamie siedze,co do tego karmienia piersia,to moja agentka juz teraz domaga sie cyca przy ludziach ,tylko ze na razie jeszcze nie odpina mi bluzki ,ale schyla sie do piersi i probuje wlozyc ja do buzi nawet przez ubranie
Mania ja o roczku tak dokladnie jeszcze nie myslałam ,ale wiem ze bede musiala cos zrobic bo sławetna ciotka juz sie zapowiedziala ze przyjedzie,no i myslalam tez nad lokalem ,tylko ze moja mama znowu tego nie bedzie mogla "przezyc"bo po co to komus kieszen nabijac skoro mozna zrobic samamu i wyjdzie taniej,nasłuchałam sie juz w czasie chrzcin ,teraz słucha moja siostra(chrzciny za tydzień)no i u nas tylko najblizasza rodzina czyli jakies 15 osob
Małamyszko chcesz sie zamienic? 😁ja pospie z Michałkieem Ty pobedziesz z Zuza 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

malamyszka napisał(a):
My płacimy ok 330 zł z wyżywieniem. Oczywiście wszystko zależy od dochodu rodziców. No i jeśli dziecko nie chodzi do żłobka i jest to zgłoszone - bo np jest chore, to nie liczą za jedzenie i w kolejnym miesiącu odliczają tą kasę z czesnego.
Ale Zabrze dopłaca do żłobka, więc może dlatego "tylko" tyle płacimy.


Z tego artykułu wynikało za Wodzisław Sl.tez dokłada do tego żłobka,bo żłobek jest publiczny ,a te utrzymuje wlasnie miasto ,tylko ze musza dokladac o wiele wiecej niz planowali wlasnie dlatego ze jest tak malo dzieci ,a koszty utrzymania takiego zlobka trzeba pokryc.Dla mnie to bezsensu ,niech obniza ceny czesnego ,to zapelnia sie wolne miejsca i beda miec wiecej pieniedzy ,alle moze ja zle mysle ,a jaka macie dzienna stawke zywieniowa?w tym naszym zlobku jest 6 zl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Zuzka
Oby Zuzi te zabalki szybko wyszly,ja sobie jestem w stanie wyobrazic co to znaczy nieprzespana noc,wspolczuje ale przetrwasz-przetrwacie wszystkie,juz niedlugo.Pamietacie niedawno rodzilysmy,a juz niedlugo maluszki skoncza roczek.Zleci i zabkowanie i zarwane noce.

Sobolinku ja tez mysle do roku karmic,a jak sie uda dluzej to i przez caly okres "wirusowy"-tak jak wspomnialas.
Na widok 2-3 latkow karmionych piersia tez jestem zniesmaczona.Co jak co,ale sa pewne granice.Jakis miesiac temu bylam w Krakowie na zakupach,z narzeczona kuzyna wybralysmy sie na obiad,to byla jaka kawiarnia.Obok nas siedziala rodzina-dwujka dzieci jedno okolo 3 lat i drugie w granicach powiedzmy 7.Ten 3-latek,caly czas szarpal mame za koszulke,az ta w pewnym momencie ta koszulke podwinela,w tym samym momencie ten dzieciak ktry niedawno wyzmiatal talerz frytek dossal sie do jej piersi i wiecie co?? To nie bylo na zasadzie ze on byl glodny,bo z tego co zaobserwowalam-mimo woli,poprostu,kaprys chec wynaciagania mamie piersi,cos takiego jak chcec ssania smoka.Potarmosil we wszystkie strony i odszedl,za 5 minut to samo.Takie duze rozkapryszone niemowle-no tak to wygladalo.Zero skrempowania ze strony matki.Ja rozumiem piers,mleko dziecko-to cud,ale moim zdaniem nie na publiczne obnazanie sie.Nic nie mam przeciwko temu zeby kobieta karmila w miejscu publicznym ale z odpowiednim strojem-mowa o huscie badz okryciu.A juz dostawianie tak duzego dziecka-Sobolinku tak jak to okreslilas patologia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mania
Dobrze ze Michas juz wyzdrowial,cale szczescie i oby tak juz zostalo na dlugo dlugo 🙂
Jeszcze nie myslalam nad celebrowaniem ukonczenia roku,napewno nie zrobie z tego mini wesela,mam swoje zdanie na ten temat.To bedzie uroczystosc dla najbizszych,jak bedzie wiekszy pomyslimy o jakims miejscu typu -"zamek zabaw",atrakcja,koledzy kolezanki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wy już o urodzinach myślicie? Ja jak na razie to zastanawiam się co ze świętami. Jakie prezenty itp. Myśleliśmy nad sankami, ale po namyśle odeszliśmy od tego, bo jeszcze jest za mały. Chyba zrobimy rodzinna zrzutkę po 100 zł (my i dziadkowie) i kupimy Michałkowi fotelik do karmienia. Bo jak na razie to karmię go w foteliku bujaczku i powoli zaczyna się to robić niewygodne.
Myślałam o tym foteliku z Fisher Price - jednym z tych:
http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-rainforest-zabawka-i1913705079.html
http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-do-karmienia-kurier-gratis-i1921954921.html
http://allegro.pl/fisher-price-fotelik-do-karmienia-kolekcja-zen-i1914481192.html

Możecie któreś polecić? Bo wiem, że niektóre z Was już mają lub się rozglądały za nimi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek napisał(a):
zuzka
800 zl miesiecznie ?? To w Tarnowie tyle kosztuje prywatny zlobek-jezykowy 😮


Evek 800 zł to by mnie wyszło z dojazdami ,bo to w mieście obok mojego i 2 miasta od moje miejsca pracy,moje miasto jest pomiedzy tymi 2 Rybnik-Wodzisław ,a posrodku mój Radlin a to ten artykul ,nic dziwnego ze mają wolne miejsca,http://www.nowiny.rybnik.pl/artykul,24713,zlobek_-fajny_-ale-drogi_.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jeli chodzi o krzeslko,my mielismy drewniane klupusia ale sprzedalam,nie mialo pasow zabezpieczajacych plus Szymon strasznie plakal jak go sadzalam.Kupilismy takie i jestem bardzo bardzo zadowolona,wygodne i bardzo funkcjonalne-niska cena i fajne wzory mamy to srebrne.http://allegro.pl/krzeselka-do-karmienia-sweet-baby-nowe-kolory-i1879352962.html FAJNE JEST TO 3 MALAMYSZKO ja raczej kupilabym bez zabawek.Dla mnie miejsce takie jak krzeselko czy nocnik to miejsca do konkretnych czynnosci i jakos chce zeby wlasnie z nimi kojarzyl a nie z zabawa 🙂 ale to moje opinie -to trzecie -super !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Ale miałam jazdę od 17/ Ania zaczęła nagle wymiotować, ale to wszystkim co dziś jadła. Jeszcze tak długo i tak dużo nie wymiotowała. Krztusiła się tym, noskiem jej leciało. Biedna płakała a ja nie wiedziałam w co ręce wsadzić. Wzięłam ją na ręce i pobiegłam do łazienki pod kran. Oczyściłam ciut nosek ale cały czas wyła. Rozebrałam ją z tych zarzyganych ciuchów i nosiłam gołą na rękach, jak się uspokoiła wtulona we mnie to posadziłam ją w łóżeczku i zrobiłam kąpiel. Po kąpieli trochę odżyła, zjadła cycusie i usnęła. Ale mi jej było szkoda no i wystraszyła mnie, bo w pewnej chwili zaczęła mi się przelewać przez ręce. Ahh, że to musiało się stać akurat jak jestem z nią sama. Teraz rozumiem moją sąsiadkę i inne mamy, które na co dzień są z maluszkami samiuteńkie jak palec.
Wiem, że to nic w porównaniu z tym co się stało, ale miała na sobie same nowiutkie rzeczy (zuzka - te różowe rajtki z kiecką) bo szykowałyśmy się do sąsiadki Alusi i jaj mamy Kasi. Teraz się wszystko pierze a czeka mnie jeszcze pranie moich zarzyganych ciuchów, bo "dawała" równo.
Zastanawiam się co jej mogło zaszkodzić. Na obiad jadła słoiczkowi lazanię (ale nie pierwszy raz), później deserek z biszkoptem.
Brr jak zimno, wietrzę mieszkanie, bo śmierdzi w każdym kącie. Do salonu nie mamy drzwi więc woń się niosła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór ja tylko na chwile,bo u nas też jazda tylko że ząbkowa,mała cały czas placze,nawet w kąpieli,teraz A leży z nią w sypialni ,a ona bidulka nie moze zasnąć
Sobolinku ,nie zazdroszczę,Zuza jeszcze nigdy nie wymiotowała,ale pamiętam jak moja młodsza siostra często jak była malutka wymiotowała,a ja pózniej musiałam to sprzątać(ja miałam wtedy 13 lat)do dzisiaj pamiętam ten zapach.Może coś Ani siadło na żołądku?może właśnie ta lazania?
Małamyszko,mnie też najbardziej podoba się to 3 krzesełko,i mam takie samo zdania jak Evek ,zabawki w czymś takim jak krzesełko ,czy nocnik są zbędne.Dziecko jeśli je to nie powinno bawić się zabawkami,bo wtedy jego mózg nie odbiera informacji że żołądek jest najedzony,dzieci starsze absolutnie nie powinny jeść np.przed TV .Ja mam krzesełko które kupiłam na allegro ,używane,ale nie wiem z jakiej firmy bo nie pisze,najważniejsze to żeby miało pasy ,no i dla mnie ważne też były kółka,bo nie stoi w tym samym miejscu cały czas,no i musi być ławe do utrzymania czystości,wszelkie inne rzeczy są dla mnie zbędne,ale to tylko moje zdanie.
Sobolinku zapomniałam isć do auta,wybacz 😁,jutro obiecuję zobaczyć
Spokojnej nocki,Wam i dzieciaczkom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie Mamusie!
Ja już po koncercie Requiem Mozarta - Orkiestra Symfoniczna z Bydgoszczy, chór i soliści - ale było pięknie - muzyka klasyczna na żywo nie do opisania. A gdy zagrali i zaśpiewali Lacrimosę http://www.youtube.com/watch?v=k1-TrAvp_xs to miałam dreszcze rozchodzące się do stóp i po włosy na głowie 😁 - przepiękne. Jakże brakowało takich emocji, wyjścia, oddechu kultury. Moje miasto malutkie, więc mało się dzieje, a żeby pojechać gdzieś, to już wyprawa - zwłaszcza teraz, gdy jest Malutka. Zazdroszczę Mamusiom z dużych miast - tyle atrakcji na wyciągnięcie ręki.

Sobolinku - biedna Ania i domyślam się co Ty musiałaś przeżyć. Najważniejsze, że już dobrze i że zjadła i zasnęła spokojnie. Raczej nie eksperymentowałaś z jedzonkiem, więc ciekawe co jej zaszkodziło.

Evek - ja też planuję do roku karmić Blankę, a sytuacja z restauracji jaką opisałaś krępująca dla ludzi siedzących z boku, ale jak widać mama wyluzowana, a dziecko jeszcze bardziej - zupełnie nie rozumiem takich sytuacji.

Zuzka - przespanej nocki dla Was, oby Zuzia spokojnie zasnęła i ząbki nie dokuczały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A u Blanki temperatura zakończyła się wysypką, więc to chyba była trzydniówka, a nie gardełko. Zuzka, Nanusia, a jak długo córeczki miały tą wysypkę, bo Blanka od wczoraj i jeszcze dzisiaj ma.

Nanusia - śnieg u Was - pięknie, ale chyba jeszcze troszkę za wcześnie. A doły to mają do siebie, że niekiedy chwycą za serce i jakoś tak, na ten moment, nic nie pomaga, ale to minie. A roześmiana buzia naszych dzieciaczków - daje tyle światła, że warto się tego trzymać w tym czasie. Wysyłam do Ciebie i ALusi dobre i ciepłe myśli i niech stopią śnieg, który jak na razie nieproszonym gościem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jeśli chodzi o żłobek, to u Nas nie wnikają w dochody rodziców, każdy płaci tyle samo. Stawka żywieniowa wynosi 4 zl dziennie. Jeśli dziecko jest nieobecne to odliczają te 4 zł. Jednak od listopada weszła nowa ustawa i będze se płaciło 1 zl za godzinę i 4 zl za wyzywnienie. Jak to doładnie bedzie musze jeszcze poczytac statut.

Mania ciesze się, ze Michałek zdrowy 🙂 super wiadomość!!!!!!

Widzę temat roczku 🙂 Ja planuje zrobić w domu, ale nie wiem czy pomieszczę najblizszą rodzinę :/ jest nas dużo, same rodzeństwo i rodzice nasi zajmą więcej miejsc siedzących niż mamy w domu :p no zoabczymy jeszcze troszkę czasu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kochane 🙂
Właśnie robię sobie kawę, Ania zasnęło o 12 i chwała jej za to, bo dała mi troszkę popalić 🙂
Nocka była bardzo spokojna, obudziła się tylko o 22 na cyca, zjadła solidnie i później pobudka o 4, też zjadła i przysnęłyśmy same w wielkim łóżku hehe aż do 6. Jaki luksus mówię wam 😁 😁
Dziś zjadła ładnie kaszkę mannę i czekam na dalszy rozwój wypadków. No i na tatusia 😉
Malamyszko właśnie jesteś na rozmowie, kciukam bardzo mocno !!! Oby wszystko się udało i Cię satysfakcjonowało 🙂
Karolla kilka dni temu pisałam o kalendarzach dla dziadków i ja akurat skłaniam się ku ofercie z Rossmanna. Nie wiem jaka jest różnica w cenie, ale koleżanka co rok u nich zamawia i są śliczne także wejdź sobie na ich stronkę i sama skomponuj 🙂 Polecam 🙂
Ale cudnie, że byłaś na takim pięknym koncercie. Ja też kocham muzykę poważną, ale tego utworu akurat nie znałam 🙂 Piękny
zuzka już nie musisz iść do auta, napisałam zapytanie do AKPOLu który jest przedstawicielem Romera w Polsce i mi po 10 min odpowiedzieli 🙂 Ale bardzo dziękuję za chęci 🙂
Evek ja też mam drewniane krzesełko (zażyczyłam sobie na chrzciny) i niezbyt jestem z niego zadowolona. Ania mi w nim zjeżdża, szelki dokupiłam osobno a mimo to zatrzymuje się na pampersem na tym pasku w kroku. Zastanawiam się czy nie zawieźć go teściom do domu, czasami tam jeździmy na weekendy i wtedy karmiłam Anię w foteliku kołysce ale już przy stole w jadalni się nie dało. Okazjonalnie chyba nie będzie mi to aż tak przeszkadzać, a teraz pozostaje mi kupić Ani krzesełko, które bardziej Anię przytuli do siebie 😉
Evek to Twoje jest bardzo fajne, możesz mi jeszcze coś o nim napisać: plusy, minusy.

I mam prośbę do dziewczyn, które z takich krzesełek korzystają, możecie coś polecić? Będę wdzięczna 🙂 A Ania jeszcze bardziej 🙂
Malamyszko mnie też się podoba to 3, ale cena mnie przeraża i te wykrzywione nogi, przez które można się nieraz przewrócić a na pewno zahaczyć. Miałam kiedyś krzesła z takimi nogami i mega porażka! Dla mnie odpada, ale ogólnie ładne tylko niefunkcjonalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy,
Zuza zasnela mi na kolanach przy cycuszku,dlatego jestesmy razem 🙂
Sobolinku,wlasnie mialam pytac jak nocka ,ale mnie uprzedzilas,fajnie ze Ani juz nic sie nie dzialo,
Małamyszko ,jatez trzymam,daj znac jak poszlo,
Dziewczyny ,spotkalam wczorj znajoma ,ktora ma juz 3 dzieci -6,5, lat i 15 miesiecy,i mowie jej ze ja podziwiam ,bo ja bym chyba nie dala rady,a ona mi na to ze juz sie przyzwyczaila i ze 2 z tych dzieci jest chore,tzn 5 latek ma autyzm,a ten 15 miesieczny,tez jakaś chorobę tylko nie pamiętam,ale wiąze sie to z tym ze jest troszke opozniony w rozwoju ,bo jeszcze nie chodzi i może pozniej sie rozwijac normalnie ,a np.jak osiągnie 20 lat to może naraz sie cofnąć w rozwoju.No i powiedziała mi ze to wina tego ze ona i jej maz maja konflikt serologiczny,a jak była pierwszy raz w ciazy i robiła grupe krwi to bylo wszystko ok. w kolejnych ciazach juz grupy nie robiono,i jak walczyla o zycie tego najmlodszego po urodzeniu ,bo zawieziono go do kliniki do Zabrza,bo były problemy,to tam nie wiedzieli co jest przyczyna tego stanu zeczy i zrobiono jej jeszcze raz grupe i okazało sie ze ma zupelnie inna ,robili jeszcze 3 razy i dalej wynik sie potwierdzal,no i stwierdzono ze przy 1 dziecku prawdopodobnie laboratorium zle zrobilo badania.Kurcze dziewczyny bylam w szoku jak mi to opowiadala,zapytałam czy ma zamiar cos z tym zrobic,bo ja bym poszla do sadu,o pozadne odszkodowanie i rente dla tych dzieci,a ona ze nie pojdzie bo nie ma czasu chodzic po sadach,ze to kosztuje i ze musiałaby adwokata wynajac ,a ja nie stac,bo tylko maz pracuje,nie rozumiem ,ja jestem inna i walczylabym choćbym sie miała zapozyczyc na tego adwokata,ale to jej sprawa i jej zycie
Sobolinku ,jak kupowałam krzeselko to własnie patrzylam zeby te nogi byly nie takie zwezane jak piszesz tylko odwrotnie rozszezone ,bo wydawalo mi sie ze te zwezone nie sa stabilne,dla mnie waze jest tez to zeby krzeselko miałao regulacje wysokosci,bo jak jemy razem przy stole to Zuze opuszczam do wysokosci stolu,no i tak jak pisałam material ceratkowy(latwy do utrzymania w czystosci) kosz na zabawki pod siedzeniem raczej niepotrzebny,my nie bawimy sie podczas jedzenia,a i moj ma jeszcze regulacje oparcia,(od siedzacego do lezacego ,ale tego na razie ni euzywalismy,a ceny sa naprawde rózne ,ja kupilam uzywane w bdb stanie ,zapłaciłam 100 zl z przesylka,to tak jak z wozkami czasami nie warto przepłacac a mozna kupic cos fajnego
Zmykam robic obiadek,dzis nalesniki z owocami i bita śmietaną
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂

Zuzka
jestem w duzym szoku po przeczytaniu twojego postu,to ewidentne zaniedbanie ze strony lekarzy ale i poniekad znajomej.Przeciez wiele badan w ciazy- my same powinnysmy dopilonowac,i nie do konca powiezyc siebie i dzieciatko lekarzowi prowadzacemu.Powinna teraz wytoczyc proces,bedzie to ciezka sprawa,duzo zachodu,gromadzenia dowodow ale ktos nie moze czuc sie bez winy,bo tu ewidentnie zawinil czlowiek !!!

sobolinku
Mysle,mysle nad minusami krzeselka i jak narazie ich nie znajduje.Jest zgrabny,stabilny ma regulowane oparcie.Tacke mozna dostosowac do wieku dziecka-tez jest regulowana(mozesz ja przyblizac oddalac),jest lekki !! I co najwazniejsze Szymcio lubi w nim siedziec.A i oparcie to nie- strikte cerata a material z ktorego bardzo latwo zmyc zabrudzenia.Nie jest drogi a naprawde spelnia wszytskie wymagania i na zywo ma jeszcze ladniejsze kolory 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki za trzymanie kciuków. Już po rozmowie. Przyznam, że dziwna. Dużo się dowiedziałam, musze teraz to przemyśleć z Pawłem. Dużo plusów ale też są minusy. No i wogóle nie dowiedziałam się jak tam się zarabia. Kierownik placówki wogóle mi nie chciała powiedzieć. Dziwnie. Może taka polityka firmy? No ale przecież muszę wiedzieć co i jak !! Wiem tylko tyle, że to na pewno nie najniższa krajowa tylko więcej. Ale więcej to ile? 1,5 tyś, 2 tyś czy 3 tyś? Przerażają mnie godziny pracy. Jak wytrzymać 12 godzin? Ale są też plusy - 3-4 dni robocze w tygodniu.

A co do fotelików, to dzięki za opinie. Chyba skusimy się na ten:
http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-do-karmienia-kurier-gratis-i1921954921.html
Ale najpierw pojedziemy do sklepu, żeby pooglądać na żywo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘

Sobolinku, współczuję zdarzenia z wymiotowaniem Ani 😞 Dobrze, że już później było spokojnie.

Malamyszko, może zarobki zależą od ilości sprzedanych ofert (procent od wartości) i tu jest haczyk? Dają podstawę, ale to ile zarobisz ogólnie zależy od ilości klientów? Tylko takie rzeczy powinni powiedzieć na rozmowie.
Ja też powoli szykuję się do powrotu do pracy. Z jednej pensji i spłacaniem kredytu i rat jest naprawdę ciężko. Na razie stopniowo ograniczam cyckowanie. Nie chcę całkowicie z tego zrezygnować, ale Ula je teraz nawet co 4 godziny, więc idziemy w dobrym kierunku. No i jak coś się wykluje z pracą konkretniejszego (rozważamy z mężem dwie opcje) to będziemy jeździć do teściowej, żeby się dziewczyny ze sobą oswoiły i żebym mogła wszystkie instrukcje mamusi przekazać 😉 😜

U nas spokojnie. Wczoraj byli u nas znajomi i trochę się obawiałam czy Ula nie będzie się budzić, bo w dzień dość czujnie śpi, ale nie, spała jak kamyczek, mimo że cicho nie byliśmy, a ona bezpośrednio za ścianą. Za to rano odegrała się na mamie, bo położyłam się ok. pierwszej, jedzonko było o 3, a już o 5.20 Ula śpiewała w łóżeczku, wcale jej nie przeszkadzało, że jeszcze ciemno 😮 Nigdy, gdy rano wstaje nie biegnę do niej od razu, drzemię i czekam kiedy jej się cierpliwość skończy, tym razem udało się tylko do 5:50...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...