Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
Wstawiłam sobie ciążowy suwaczek 🙂 Może i Ty Alwo wstawisz? Dla lepszej naszej orientacji w Twojej ciąży 😜 A Monic na Twojego suwaczka czekamy i trzymamy mocno zaciśnięte kciuki 😘

Fajnie my tez mamy podgląd nie bedziemy musiały ciągle pytać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Julik domyślam się, że po takiej podróży to ciężko o filmowe przywitanie 😜 A chrześniak-towarzysz został z Wami czy zrobił zakupy i wrócił? 🙂 Dokładnie tak jak piszesz, lepiej nie przeliczać. Chociaż powiem Ci, że jak siostra ze szwagrem wrócili i jak przeliczali to nie mogli się nadziwić jaka tu w Polsce droga żywność jest 😜 zwłaszcza o słodyczach mówili. Wspominali coś o sklepach 10p czy 5p, jakoś tak, takie jak u nas "wszystko za 5 złotych" tylko żywnościowe właśnie i tam się obkupywali 🙂 Rozeznasz się po okolicy, sklepach, cenach, przyzwyczaisz się, że w funtach zarabiacie i w funtach płacicie to może zmienisz zdanie.

Alwo, Monic co tam u Was?

U nas mija pierwszy tydzień pracy po urlopie i powrotu Uli pod opiekę babci i nie jest najgorzej. I Ula i babcia względnie zadowolone. Chociaż we środę Ulka ugryzła Gosię w skroń i generalnie biła ją bez powodu... (Gosia do żłobka chodzi, ale po 14 dziewczyny idą i ją odbierają już, żeby nie było jej za długo). Teściowa mówi, że jak Ula sama jest to jest super, grzeczna i ładnie się bawi, prosi na nocnik, sama mówi, ze chciałaby odpocząć (drzemka), a względem Gosi coś niebardzo się zachowuje... Dzisiaj rano jak jechałyśmy do teściowej to Ula prosiła, żebym dziś nie jechała do pracy... ale jak wytłumaczyłam jej, że jeszcze dzisiaj i potem dwa dni będziemy razem to spokojnie mnie pożegnała.

No i pochwalę się Wam - w końcu mam salon!! 🤪 🤪 🤪 We środę przyjechała kanapa, dwóch znajomych pomogło mężowi ją wnieść (trochę było z tym kłopotu, ale się udało) i od razu ją wypróbowali, bo zostali na posiadówkę, w ramach podziękowania za pomoc 🙂 Początkowo wydawało się, że kanapa zajmuje cały pokój, ale jak się poustawiało i nieco się opatrzyła jest naprawdę fajnie. Teraz pozostało nam tylko spłacić kanapę i jakimiś dodatkami "dopracować" salon. A póki co cieszymy się takim jaki jest i że w ogóle już jest 😁 W końcu gości możemy zapraszać, bo mamy gdzie ich posadzić 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
Jak na razie cały tydzień pogoda super, dzis to prawie upał26stopni. Co do cen to lepiej nie przeliczac bo można zwariować, przez 4 dni ponad 300 i bez żadnej rozrzutności no ale co jak chleb ponad 5zł, kilo piersi z kurczaka prawie 40 😞.

Tutaj to samo ale tak jak mówiłam nie ma co przeliczyć zarabiasz w funtach to i w funtach płacisz i jak juz pisałam niby drogo ale z jednej pesji wyzyjesz w Pl nie niestety 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
Wstawiłam sobie ciążowy suwaczek 🙂 Może i Ty Alwo wstawisz? Dla lepszej naszej orientacji w Twojej ciąży 😜 A Monic na Twojego suwaczka czekamy i trzymamy mocno zaciśnięte kciuki 😘

No dobry pomysł tylko kurcze ja będę miała problem bo nie znam daty ostatniej miesiaczki tzn znam tylko ze wtedy termin to bym pewnie na listopad miała jednym słowem muszę sama policzyć i wystawie dobrze pamietam 9 miesięcy i 7 dni wiadomo ja na minus żeby sie cofnąć do daty miesiaczki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka mamusie 😁
Julik a jak w ogóle wrażenia podoba sie ? Wiadomo to dopiero początek ale właśnie o to pierwsze mi chodzi 🙂
Asiula to swietnie ze czuejsz sie nie najgorzej a i sama zauważyłam ze ta ciąża to poprostu jest i jakoś nie ma czasu na celebrowanie tego 😉
No i kochana pozazdrościć juz salon jest 🤪 doczekalas sie teraz tylko po pracy nóżki w górę i odpoczywać no wiadomo na ile cora pozwoli 😉
Co do Uli to oby tak reagowala na rodzeństwo bo ja właśnie tego sie trochę obawiam bo np. w żłobku tez mówią ze taki kochany troskliwy jest jak dziecko płacze to zabawkę przyniesie skoczka poda jednym słowem anioł. No tylko ze jak na spacerze koleżankę spotkam i klapniemy na ławkach a jej cory do mnie sie kleja to juz nie taki aniołem ten mój synalek 😜
A co u mnie masakra jakaś 😮 🤪 😮 teraz ponarzekam sobie a co 😜 😉
Juz nawet nie wiem ile to trwa ze całymi dniami sama w domu jestem mąż w pracy 😞
ta noc to sama z dzieckiem bo W pojechał jakaś robotę oglądać a ze daleko to u znajomych przenocuje pomorze przy dachu i może jutro na noc do domu zladuje
Ja ta ciążę bardzo złe znoszę 😞juz nie wspomnę ze mam taka burze hormonów ze nawet jak bajki z Niutkiem oglądam to wyc potrafię 😮 😮 😮 jednym słowem przed telewizor staram sie nie siadać 😉
No i jeszcze ta przeprowadzka za tydzien w piątek klucze dostaniemy wiadomo cieszę sie ale jak sobie pomyśle o pakowania rozpakowaniu sprzątaniu dwóch chalup stara żeby zdać nowa żeby zamieszkać to aż mi słabo 😜
No dobra koniec marudzenia idę spać bo jak dziecko stwierdzi ze jutro o 5 on juz wysłany to chyba zapałki w oczy będę musiała wstawić 😉 a tym bardziej ze czasami w dzień juz spać nie chće więc tak będę sie bijąc do wieczora 🤢
Miłego weekendu może w niedziele sie odezwę albo do poniedziałku
Dobranoc mamusie 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
Julik czekam na wieści
Asiula ja wiem ze salonik piękny praca itp. Ale wiesz co usiądz czasami na tej swojej pięknej sofie i cosik nagryzmol jak cora jak dzień minął i jak sie czujesz przedewszystkim
A ja chora jestem 😞 dobrze ze mąż w sobotę wrócił i to tak za dnia bo pewnie nie dałabym sobie sama rady tzn. dałabym ale jakim kosztem 🤢 katar ze ledwo na oczy widze gardło boli dobrze ze juz odpuszcza bo pewnie jakby było tak jak wczoraj lub w niedziele to nawet bym tutaj nie zajrzała tak mi oczy od kataru lzawily
Miłego dnia mamusie uciekam za obiadek sie wezmę : 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
alwo napisał(a):
Hej mamusie 🙂
Julik czekam na wieści
Asiula ja wiem ze salonik piękny praca itp. Ale wiesz co usiądz czasami na tej swojej pięknej sofie i cosik nagryzmol jak cora jak dzień minął i jak sie czujesz przedewszystkim


hehe, ale żem ochrzan dostała 😉 salon niekoniecznie piękny, bo jak pisałam wymaga dopieszczenia jeszcze, a i korzystać z niego niekoniecznie mam czas. Co do pisania to w domu tylko na telefonie zaglądam, a ostatnio Ulka okupuje "plefon" oglądając namiętnie bajki na YouTube. A po kąpieli ja zasypiam przeważnie razem z nią... Także jak znajduję chwilę to w pracy zaglądam, czytam i piszę 🙂 Tak jak teraz 😜
Ulka wczoraj znów Gosię w twarz ugryzła... Tamta przyszła do niej bo chciała do zabawy zaprosić czy coś a moja się zdenerwowała i ją dziabnęła... A jak zaczęłam z nią wałkować temat to albo zakrywała mi buzię, albo zmieniała temat... a jak mąż zaczął z nią rozmawiać to się zdenerwowała i rozpłakała. Nie wiem o co chodzi. Dziś jak jechałyśmy do teściowej to Ulka cały czas, że po Gosię do żłobka z babcią pójdzie i taka z tego zadowolona... Mam nadzieję, że popołudniu nie usłyszę znów o ugryzieniu...

Ciążowo czuję się dobrze. Powoli brzuszek się pokazuje, ale jak ktoś nie wie to jeszcze nie pozna że to ciążowy. Pod wieczór w domu jakiś większy ten brzuch się wydaje 🙃 Może jestem bardziej swobodna w luźniejsze ciuchy wskakuję to i brzuch bardziej widoczny 😜 Ani w jednej ani w drugiej pracy jeszcze nie powiedziałam o moim stanie, ale się przybieram. Nie chcę zwlekać z tym, a z drugiej strony nie chcę jeszcze mówić... 😜

Julik, pisz jak tam u Ciebie. Co się popsuło po pierwszych dniach w UK?

Monic, co się nie odzywasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamuśki 😉
Pisałam wczoraj i mi wszystko wcięło... co za masakra, zacznę od początku i sobie ponarzekam 😜 Ogólnie kraj przestał mi się podobać, jest straszny syf, brud na ulicach w domach, największy to chyba robią właśnie przyjezdni bo nie ich kraj to nie dbają, a rzeczywiście jest ich tu mnóstwo, wszystkie biedne kraje 😉, no ale do tego można się przyzwyczaić, do ruchu lewostronnego też, do tego że okna otwierają się do zewnątrz też, ale że kran jest jeden na zimną wodę a drugi na ciepłą już trudniej bo można łapy oparzyć, a normalny kran to już luksus 🙂 ogólnie inny świat. Mamy teraz problem z wynajęciem mieszkania bo albo drogie, albo syf ze nie chce sie wchodzić albo nie chcą polakom wynajmować- normalnie dyskryminacja 🤢 Z językiem też jest ciężko Anglicy bardzo niechlujnie mówią, ciężko ich zrozumieć, nie chce im się powtarzać chyba mają dość obcokrajowców 🤢
Ale najważniejsze jest to że niby płaca jest wysoka ale koszta utrzymania też - no i na jedno wychodzi podobnie jak w Polsce. No i mojemu K. praca się nie podoba a ta jest najważniejsza więc nie wiem jak to będzie, szuka już coś innego, ale jak przeliczyliśmy ile bedziemy musieli zapłacić za samodzielne mieszkanie i to ile nam zostanie to on woli wracać do Polski.
Mój siostrzeniec jest zachwycony ale on to inna sprawa bo przyjechał tylko zarobić, śpi na materacu, pracuje po 9-10 godzin a już w 10 dni zarobił tyle co w Polsce przez 2,5 miesiąca a koszta też ma małe, bo pokój mniej go kosztuje itd..no my na razie też tylko w pokoju ale na dłużsszą metę tak się nie da więć nie wiem jak to bedzie dalej. Trochę chaotycznie piszę i nie wiem czy coś z tego zrozumiecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek mamusie. Przyznam ze ostaatnio padam jakos z wykonczenia. To chyba przez ta pogode- po prpstu nie moge zniesc jesieni.
Pochwale sie ze sobie aparacik na zabki strzelilam- mialam okazje w dobrej cenie to postanowilam sobie strzelic.
Dodatkowo na poczatku idziemy do przychodni wad postawy- Fifi strasznie stopki stawia do srodka...

A co u was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘
Julik, to faktycznie nie za różowo, a przynajmniej nie tak jak to z daleka wygląda... Ale może to kwestia czasu i wszystko sobie niedługo poukładacie. Trzymam za Was kciuki. Co do kranów to kojarzę w internecie krążyło zdjęcie z patentem polskim, ze byly dwie rurki, z każdego kranu ktore zbiegaly sie w ucietej butelce pet i byla mieszana woda 😁

Monic, ja latem z Ulka bylam u ortopedy bo tez troche do srodka stawia stopy i lekarz stwierdzil ze jeszcze jest mala i moze sie uksztaltuje samo. Pod koniec roku mamy znow sie pojawic w poradni i jak cos to wkladki Ulka dostanie. Na moje oko jest jakby lepiej ale zobaczymy czy faktycznie. Poki nasze dzieci male jeszcze to pewnie szybko da sie skorygowac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A mi mąż się pochorował, pracowac sie nie chce i jeszcze dzis goracym olejem palce poparzylam. Moczylam w zimnej wodzie i chyba troche uratowalam sie tym chociaz i tak pieka jeszcze...
Teraz wyczekuje kiedh poczuje pierwsze ruchy Malenstwa, wsluchuje sie, sprawdzam i na razie nic... Wiec nadal czekam 🙂

Alwo teraz Ty cos zamilklas...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
QurcZe Asiula olejem? mocno? Miałaś chociaż coś na oparzenia?

Julka zakatarzona Oliwka przyszła chora z przedszkola
i oczywiście nie trzeba było długo czekać 😠
U nas też powiedzieli że na korekcję za wcześnie, że jak najwięcej ma siadać po turecku, trochę z nią ćwiczyłam różne ćwiczenia ale sama zapominam, ale właśnie nie wiem pójdę chyba jeszcze do innego bo mi się wydaje że te wkładki supinujące jej potrzebne.

No a tak ogólnonie to K. mówie że 21 bierze wypłatę i wracamy do Polski 🙃

Asiula a masz jakieś przeczucia co do płci dziecka 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oczywiście nic nie miałam na oparzenia, bo moja apteczka zupełnie niezaopatrzona. Nawet leków przeciwbólowych nie mam 🙃 Ale wiecie, że zimna woda zdziałała cuda? Najpierw polałam pod kranem sporo, a że czułam, że jeszcze piecze to nalałam wody do miski i trzymałam rękę, a Ula ze mną 😜 Potem jeszcze trochę piekło, ślady widać (nieduże na szczęście, myślałam w pierwszym, momencie że gorzej mi chlapnęło), jak do ciepłej wody włożę rękę to czuję te miejsca, ale tak to nie boli mnie nic.

Julik, to nieźle, się wysprzedaliście, pożegnaliście i wracacie? 🙂 Może za szybko taka decyzja? Ale w sumie jak będziecie zwlekać z powrotem to moze być nie lepiej tylko gorzej i wtedy będzie jeszcze gorzej... Nie wiem, czy wiecie co chciałam powiedzieć 😜
Przeczuć co do płci nie mam. Jak pomyślę, że to chłopczyk to zaraz równie dobrze mogę sobie wyobrazić że to druga księżniczka rośnie we mnie. Powiem Wam, że jak napisałam, że czekam na ruchy i nie ma, tak tego samego dnia popołudniu poczułam je! 🤪 Leżałam sobie i poczułam i wiedziałam, że to na pewno ONO do mnie puka od środka 🙂 W niedzielę też czułam jak się kręci i dzisiaj. Dzisiaj to chyba spodnie jednak już za ciasne w pasie założyłam i się rozpychało bo coś tam Robaczkowi niewygodnie, musiałam chociaż guzik rozpinać. Teraz jak zaczęłam je odczuwać to jakoś tak włączyło mi się, że bardziej się cieszę i myślę i martwię o Maleństwo 🙃

Monic, to przez jesienną aurę tak Ci się nie chce, czy coś się stało?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej kobitki
Bardzo przepraszam a w szczegolnosci Asiule za to ze sie nie odzywam Ciebie opindolilam a sama ooooo cisza 😉
Dziewczyny padam na pysk na dniach cos wiecej napisze i nadrobie co popiasalyscie teraz to spac ide chcialam tylko zajrzec i powiedziec ze pamietam o Was tylko teraz tá przeprowadzka i nie mam na Nic sily 😞
Spokojnej nocki mamusie 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie 😉
Asiula jaka podręcznikowa dzidzia 😘 😉 fajnie aż Ci zazdroszczę 😉
Dobrze że palce uratowane. Co do tych pełnych apteczek to też sobie pomyślałam że nic na opażenia nie mam a apteczka pełna 🙃ale nigdy nie byłam zwolenniczką pełnej bo apteki teraz co krok, leki drogie a terminy ważności krótkie no i nie kupisz za dużo na zapas.
Oczyszczanie domu to jak najbardziej nam sie przydało, K. Był teraz na weekend i mówi że fajnie w tym naszym domu jak nie ma tyle gratów, jakiś większy się wydajae 😉.
Tu gdzie teraz mieszkamy to właścicielka też jest w ciąży i pod koniec października rodzi wiec musimy się niedługo ewakuować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alwo, przeprowadzaj się, ale tak wiesz, na spokojnie, nie szarp się. U nas do tej pory część rzeczy nierozpakowana 🙃 i jakoś żyjemy 🙂

Monic, no niestety, jesień przyszła... Może poszukaj sobie czegoś co Ci poziom endorfin we krwi podniesie. Ponoć uprawianie sportu bardzo dobrze wpływa na samopoczucie 🙂

Julik, w moim domu rodzinnym też nigdy pełnej apteczki nie było, jakieś plastry, bandaż, coś przeciwbólowego, jesienią wiadomo polopiryna czy wit.C, krople żołądkowe (bo tata z żołądkiem często "walczy"), a reszta kupowana była jak była taka potrzeba. Przecież w dzisiejszych czasach to niedługo, żeby potrzebne leki dostać.
Jakoś byłam przekonana, że w wynajmowanym mieszkaniu mieszkaliście, a czytam, że nadal je macie do użytku.

Wczoraj u lekarza byłam, z dzidzią wszystko w porządku, mi lekarz przypisał żelazo, bo poziom hemoglobiny na dolnej granicy normy, pielęgniarka tętna Dzidzi posłuchała, na 10 października mam umówione USG 🙂 U lekarza byłam z Ulką. Zakładałam, że będzie nieśmiało siedzieć i się nie odezwie, a ta sama zagadywała i pielęgniarkę i lekarza, biegała po gabinecie i w ogóle czuła się bardzo swobodnie 😎

Powiedziałam dziś o ciąży dyrektorce. Obawiałam się trochę jej reakcji, ale miło mnie zaskoczyła, pogratulowała i ogólnie sympatycznie zareagowała. Mam nadzieję, że i w tej ciąży będę w stanie pracować prawie do porodu, żeby wywiązać się ze zobowiązań. W domu się nabędę, z dzieckiem 🙂

A w pracy miałam dziś ciężką rozmowę z jednym z uczniów... Chłopak po jakichś ciężkich przejściach w domu z dzieciństwa, bardzo wrażliwy, a przy tym depresyjny, zrezygnowany, zamknięty w sobie... Jakoś siedzi to we mnie i teraz kombinuję jak mu pomóc, a zwłaszcza przekonać do terapii, bo to jest mu niezbędne, żeby ruszył z miejsca. Jest jeden punkt zaczepienia, bo chłopak pisze hiphopowe teksty, dziś dopiero gdy zaczęliśmy rozmawiać o tej sferze to się ożywił i w tym będę szukać sposobu na ruszenie go z miejsca. Już posłuchałam kawałków rapera, o którym mi opowiadał, obejrzałam wywiad z nim i mam o czym pogadać z chłopakiem kolejnym razem 🙂

Trzymajcie się cieplutko 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...