Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

ja jestem ,znowu pewnie na chwile,
Sobolinku moja Zuza tez ma dzisiaj ciezki dzien,najpierw zasneła nam w samochodzie i spała prawie godzine ,nie chciałam jej budzic wiec siedziałam z nia w aucie a A poszedł pozaalwiac sprawy a jak wracalismy z Rybnika po 2 godzinach to znowu zasneła i znowu spała godzine w aucie tym razem Michał z nia siedzial w garazu 😉
A teraz sie kapie z tatusiem bo strasznie marudna jest ,moze to po wczorajszym zaległym szczepieniu,byłysmy z wynikami krwi u pani doktor i znowu jak weszlismy tylko do gabinetu to był atak histeri,taki ze nie słyszałam co dr do mnie mówi wiec zapytałam czy bedzie ja badac .stwierdziła ze nie i A z nia wyszedl na podworko ,wtedy mi sie przypomniało o tym szczepieniu i powiedziała ze to nie dzien szczepien bo tylko jedna pielegniarka jest .miały tylko popoludniowy dyzur wczoraj z dr,ale ze nie bylo ludzi to stwierdzila ze mozemy Zuze zaszczepic i musiałam po nia isc na dwor spowrotem bo jednak trzeba bylo ja zbadac ,no i znowu byl cyrk ,ja ja trzymałam na rekach a A zabawial ,a dr badała,potem szczepienie ,cyrk była ale na widok pielegniarki bo chyba nawet nie czuła ze cos jej sie wbija,i najgorsze ze jej to predko nie przejdzie bo za 2 miesiace znowu nas czeka pobieranie krwi ,wyniki poprawily sie tylko troszke ,ale dr twierdzi ze to itak dobrze bo anemia jest ciezka w leczeniu,zwlaszcza u dzieci ktore nie bardzo chca jesc,pytałyscie dlaczego nie pobierali Zuzi krwi z zyły?sama nie wiem tym razem poszłam do nnego laboratorium (takie ogólnopolskie)i myslałam ze bedzie z zyly nawet podwinełam jej rekaw juz na korytarzu a panie sie zdziwily i powiedziały ze nie ,ze takim małym dzieciom to z palca wystarczy ,
Sobolinku ,widziałam ten program dzisiaj,i ciekawi mnie naprawde bardzo co wyniknie z tej sprawy ,w sklepie przeczytałam dzisiaj w super expresie przy kasie ze Jackowski powiedział ze matka wyjawi cała prawde za 6 tyg.ja mu troche wierze ,jak szuklai Madzi jeszcze zywej to on powiedział ze widzi ,ze dziecko jest martwe i lezy w jakis ruinach ,cos w tym jest ,a moze tylko przypadek? 🤨
A i pochwale sie ,moja Zuza,przytyła 250 gr,wiem ze to smieszne ale dla mnie to ogromny sukces bo jej waga stała w miejscu od 5 miesięcy ,teraz ma 8850,czyli chyba dalej jest najszczuplejsza z lutowych dzieciaczkow

Sobolinku ,dziekujemy za zyczenia ,powiem ci ze ja nawet nie pamietam ze dzisiaj jest 29, 😉

A własnie połozył Zuze do łozeczka,mała lezy trzyma misia i mówi mu :ciii(pokazuje paluszkiem)i aaa,
Asiula ,masz racje nasze dzieci sa naprawde bardzo rozumne i to z dnia na dzien ,mnie tez Zuzia zaskakuje czym nowym kazdeego dnia,i łapie coraz wiecej słów

doberek
Sobololinku ,tak to teraz bedzie z siniakami i obdarciami,poki A nia dobrze nie załapie rownowagi ,u nas jest juz lepiej niz było ze 2 tyg temu,
Małamyszko ,ale Ci zazdroszcze ,własnie pokazywali zdjecia ze Zwardonia i ile tam jest śniegu,gdybym nie była chora to pojechalibysmy narty jutro,mój tata zawsze mówił ze w Zwardoniu i Korbielowie śnieg leży najdłuzej,wypoczywaj kochana

oj chyba ciezki dzien dzisiaj jest ,bo moja mala zaliczyła juz jedna drzemke od 8-8.45 a wstała o 6
Nanusia ,gdzie sie podziewasz?

a przypomniało mi sie jeszcze ,pisałyscie o tym zew do pobrania moczu sa specjalne woreczki ,wiem o tym ,ale dla dziewczynek sa inne a dla chlopcow inne no i u dziewczynki to o wiele wiekszy problem bo nie ma na co nalozyc tego woreczka 😁,tylko sie go przykleja tak tez zrobilam i zalozylam pieluche a itak bylo tylko troche kropelek we woreczku a reszta na pieluszce
ide bawic sie z Zuza bo ciagnie mnie do swojego pokoju

Julik ale Wam zazdroszcze ,jak czytałam to myśłałm ze tylko z mezem byliscie a Ty piszeszz e z Julcia 😲no to pieknie sie dziewczyny wyszalałyscie ,ja nie wiem czy moje dziecko by tyle wytrzymało ,i słodko to musiało wyglądac jak zasneła w "solance" 😁
Sobolinku ja uwazam ,że jak ktoś chce to zawsze znajdzie czas na to zeby cos skrobnac,a jak nie to jego sprawa,nikogo przeciez zmusic sie nie da zeby tutaj cos pisał,moze faktycznie niektore mamusie postanowiły skonczyc z forum i ja to szanuje ,sama nie raz miałam takie mysli ,mysle nawet ze gdybym przez 2 tyg tutaj nie zagladała, to tez bym skończyła ,ale puki co,ja jestem prawie codziennie,i mam nadzieje ze jak wątek lutowy umrze,to pozostaniemy w kontakcie,niestety taka moja wada ze strasznie sie przywiązuje do ludzi i miejsc 😉
ide na serialik

oj dziewczyny raczej Zuza raczej nie zapomni tego fartucha,pomyslałam nawet zeby zaproponowac dr zeby zdjeła fartuch przy Zuzi 😉 a dzisiaj kąpałam sie razem z mała ,robie to co jakis czas ,powiem wam dlaczego tylko się nie śmiejcie 😉 moje dziecko jak sie z nia kąpie i widzi moje piersi to zaraz jest AM i sie przyssiewa 😜a wtedy ja moge z nia robic co tylko mi sie podoba,moze to głupie ale tylko w ten sposob myje jej glowe bez ryku,moge wyczyscic nosek ,a dzisiaj dodatkowo chciałam jej zmienic kolczyki na normalne i wiem ze normalnie to nie dałaby mi ich dotknąć ,a przy piersi robiłam co chciałam ,na koniec powiedziałam A,ze szkoda ze wczesniej na to nie wpadłam bo w ten sposob pobrałabym jej krew,nastepne badanie 22 maja ,a wtedy to juz napewno nie bede jej karmic bo od kilku dni karmie ją tylko rano jak sie obudzi ,no i dzisiejsza kąpiel to był wyjątek
Asia ,a kiedy Ula miała to szczepienie?bo my w środę ale na razie spokój,tylko z tego co dziewczyny tutaj pisały to objawy moga pojawic sie i po tygodniu

zastanawiam sie dlaczego dzieci jak coś dopada to zazwyczaj w piątek po południu ,jak juz wszystkie przychodnie pozamykane i weekend przed nimi 😲?