Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Cześć dziewczyny! U nas dziś noc tragiczna. Młody spał wprawdzie twardo od 19 do 4 rano ale jak sięo 4 obudził to z szerokim uśmiechem ina zabawę mu się zebrało. Do 5.15 co 10 min do niego chodziłam i utulałam do snu inic to nie dawało.Dopiero zasnął właśnie po 5 ale obudził się już o6.30. Trochę go przetrzymałam i w sumie wstaliśmy o 7. Teraz od 8.30 znowu śpi ale ja jakoś rano nie śpię razem z nim, bo muszę się umyć, umalować i mieszkanie ogarnąć i jeśli już śpię razem z nim to w trakcie tej drzemki południowej.
Samantka piszesz, że Nikola nie upomina się o jedzenie nawet po 4,5 godziny. U nas jest podobnie. Na przykład dziś po nocy zjadł jedyne 110 ml, gdzie normalnie jadł najmniej 170 ml. I w ogóle jak go karmię co 3,5 godziny to nie zjada pełnych porcji tylko sporo mniej niż zazwyczaj. Mało tego, wczoraj zjadł o 10, zasnął o 12 i spał do 15 czyli minęło 5 godzin od ostatniego posiłku, a on wcale nie był jakoś wybitnie głodny. Zastanawiam się, czy nie ma to związku z wprowadzaniem pokarmów stałych. Niby daje mu je zawsze po mleku, ale pewnie ma to jakiś wpływ na kolejny posiłek.Jak myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja wam nie pomoge, bo nie wiem :/ Ja karmie wtedy kiedy mala zaczyna marudzic, jesli nie chce to jej nie zmuszam...Ale u nas tak jak u Szarli mala nawet je nierazc co 1.5 godziny. A inne jedzonko Maja dostaje sporadycznie...Bardziej do sprpbowania, nie do najedzenia sie... Co do soczkow, to ja tez jestem tego zdania, ze woda lepsza dla dziecka. Ja kupilam kiedys soczki, bo chcialam nauczyc ja jesc z butelki, ale jakos nie zadzialalo 🙂 Wiec odpuscilam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześc dziewczyny, u nas nocka bardzo dobrze, Filip zasną po 22 i obudził się przed 7, potem jedzonko i teraz się obodził, jakąś kupę przy tym wycisnął i zaczął gadać 🙂
Marta ja jem też normalnie jem tzn za kapustą to ja nigdy specjalnie nie przepadałam ale wczoraj obiad jedliśmy w sphinksie i sobie pozwoliłam na frytki, a wogóle ostatnio to już luz z jedzeniem.
A co do jedzenia, to Filip tez potrafi robić sobie długie przerwy w jedzeniu, wczoraj to pobił wszelkie rekordy, bo karmiłam Go przed 16 i pjechaliśmy oglądać auto i potem na zakupy, myślałam że ok 19 będę Go karmić znowu, a tu psikus bo Filip przespał to. Po 20 przyjechaliśmy do domu, a ten smiech i zabawa, to wykąpaliśmy Go ok 21 i wtedy karminie, bez płaczu i marudzenia. Od początku karmiłam jak to się ładnie mówi "na żadanie" jak nie marudzi to pewnie nie chce, z resztą wczoraj też było dośc ciepło więc pewnie poprostu nie był głodny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marta ja też jem wszystko łącznie z kapustą, fasolą itd. planuję na bób się skusić :P jedynie nie jem słodyczy i smażonego, ale to ze względu na siebie, a nie Antka. Ja też karmię na żądanie. Czasem co godzinę, czasem co cztery, jak mały marudzi. Teraz jak o 8 zasnął to obudził się o 10.00 i wcale jeść mu się nie chce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny, u nas nocka jak zawsze super 🙂 Mała się obudziła na jedzenie o 7h15 🙂 I to by jeszcze wytrzymała...
Haliszczanka, tylko, że moja na piersi i nie wiem ile zjada, a posilkow stalych nie dawalam od soboty!!! i takie przerwy mi robi... i mi sie wydaje, ze jak mleko sie konczy to malej juz sie nie chce ssac na pusto, wiec i produkcja mleka nie bardzo sie zwieksza!!! Ale dlaczego wczoraj miala takie przerwy to nie wiem... ta druga dluga, byla po szczepieniu, to moze dlatego... 🤨
Marta, ja też jem wszystko... Nie patrze na nic... juz nawet jem smazone... ostatnio czeresni sie najadlam, a teraz chcem moreli albo nektarynki sprobowac.. jadla ktoras???
Mandrasala, jak na razie Nika zachowuje się tak jak zawsze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Samantka ja też nektaryny i morele jadłam i Młodemu nic nie było, tymczasem uciekamy na spacer, a popołudniu jedziemy do neurologa, dziś prywatnie a 2 sierpnia państwowo, choć ostatnio mi sie wydaje, że Filipowi nic nie dolega, jest poprostu bardzo ruchliwym dzieckiem i czasami się denerwuje, bo sprawdza swoje mozliwiści, Wasze dzieciaczki też są takie???? czy może jednak mam się czym martwić??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota ja to ogólnie nerwowa jestem. Najpierw mała wyginała się w C, i jak ją nosiłam i jak leżała. Po prostu masakra. Dostaliśmy skierowanie do neurologa z podejrzeniem napięcia mięśniowego. Zarejestrowani jesteśmy na 20 lipca. Od jakiegoś czasu przestała się wyginać w C, bo zajarzyła, że jak będzie się wyginała do przodu to może usiądzie. No i siedzieć jej się zachciało. Więc ty się przestałam martwić, ale za to zauważyłam, że mała jak leży bezczynnie to tak jakby uderzała prawą ręką, no i robi dziwne ruchy nadgarstkiem jak tak leży. Wygina piąstkę w górę i w dół. Nie wiem jak to opisać. Czy Wasze dzieciaczki też tak robią? Podejrzewam, że nie, bo któraś pewnie by wspomniała.
Także idziemy 20 do neurologa i mam nadzieje, że mnie uspokoi lekarka 🙂. Bo ja to przewrażliwiona jestem na tym punkcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HEJ DZIEWCZYNY! Ja już po wizycie u lekarza, usg wyszło prawidłowo kobieta mówi że Agatka się przygotowała do niego jeśli dzień wcześniej kupę zrobiła.Lekarka ją osłuchała i dalej kazała koniecznie urozmaicać dietę, dopajać, dawać słoiczki bez marchewki i do czasu aż kupa nie będzie codziennie to Duphalac dawać.
WAGA NA DZIŚ 5500! 310G w 10 dni i to po kupie bo ostatnio przed kupą była ważona. 🤪
Eksperymentalnie zrezygnowałam z modyfikowanego w dzień i o dziwo lepiej przybiera, może to też kwestia soczków niewiele tego dostaje, ale to zawsze jakieś dodatkowe kalorie.
Ja już nie wiem jak to jest z tym jedzeniem ale przestaje się przejmować. Wczoraj wieczorem ściągnęłam z obu piersi ok.70ml po 4,5h, ona ssie teraz bardzo krótko też nie chce jej się jak mało leci. Jak mijają 3 godziny od ostatniego karmienia a śpi to wiadomo śpi dalej, ale jak się obudzi to przebieram ją i pierś dostaje. A ja już chciałam dwa cycki jej dawać a pomiędzy mleko modyfikowane. Utytkałabym ją, a później bym się martwiła, że przeze mnie ma problemy z wagą w przyszłości.
Na modyfikowanym mleku jest napisane że dziecko powinno w 5-6mc jeść 4 razy po 180(720ml), a w 4mc- 6 razy po 150ml(900), czyli teraz mniej i rzadziej. Oczywiście to są przybliżone wartości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a i mieliśmy w końcu po tej kupie normalną noc. Mała po kąpieli o 20:20 męczyła na śpiocha butlę 50 min odłożyliśmy ją do kołyski i spała do 4:00 pogłaskałam po główce i spała do 5:05 więc dla mnie super i zero jęków przez sen. 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samantka ja jak wtedy mialam ta regorystyczna diete to pediatra mowila, ze brzoskwinie moge jesc..W szpitalu dawali dzem morelowy. Pestkowych podobno nie mozna czeresni i sliwek, ale ja sie teraz nie zastanawiam tylko jem wszystko bez wyjatkow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta napisał(a):
Samantka ja jak wtedy mialam ta regorystyczna diete to pediatra mowila, ze brzoskwinie moge jesc..W szpitalu dawali dzem morelowy. Pestkowych podobno nie mozna czeresni i sliwek, ale ja sie teraz nie zastanawiam tylko jem wszystko bez wyjatkow.


Ja też 🙂. Nawet dużej ilości czekolady. A to mogłabym sobie odpuścić :/.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mORELE I brzoskwinie MOZNA nawet w diecie - o pestkowce chodzi te z drobnymi pesteczkami chyba - ja jem juz od dawna i czeresie tez, unikam tylko truskawek bo uczulają i czekolady bo tez podobno kakao uczulac moze. No i kurcze utylam kilkogram wiec tym bardziej powinnam unikac slodyczy, wszystko przez te buleczki i siedzenie w domu 😞

Samantka ciesze sie wszystko OK.

Dziewczyny ponawiam pytanko - wiecie cos na temat tych przedzialow dla matek z dziecmi - Misia moze ty wiesz bo mowilas ze jezdzisz pociagami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja jem wszystko od początku ale po truskawkach i czekoladzie mała miała krostki więc tego nie jadam. Chociaż ostatnio jadłam truskawkową kostkę z galaretką i już reakcji alergicznej nie było, z czekoladą się wstrzymam ale jak przestanę karmić to chyba całą na raz zjem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja jechałam w takim przedziale jAK byłam w ciąży jeszcze konduktorka kazała mi pokazać zaświadczenie bo nie było u mnie jeszcze mocno ciąży widać. Prawie 1,5h stałam na korytarzu w duchocie myślałam że zemdleję, ale upomniałam się o swoje.
Wiem że to miejsce przysługuje tylko jednemu opiekunowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A no faktycznie, też miałam dżem morelowy w szpitalu 🙂 Truskawki jem i to w dużych ilościach.. raz wtrąbiłam 300 g na raz!!! My już byliśmy na dworze... Ale pogoda do dupy... Mocno wieje i ciągle chmury deszczowe nachodzą... Pewnie będzie padać 🙂... Ja zaraz się biorę za sprzątanie i jedzonko... Muszę na jutro szaszłyków narobić bo się ofiarowałam :P:P
Ja z przedziałami też nie pomogę... w ogóle mnie odrazają polskie pociągi... Niektóre to chyba jeszcze za komuny jezdzily... 🤔 W Belgii dzieci do 6 lat wszystkim jezdza za darmo!!! A pociągi pierwsza klasa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja polską koleją jeżdżę tylko jak muszę.No do W-wy często jeździłam wydaje mi się to wygodniejsze niż samochodem,chociaż pamiętam kiedyś wracaliśmy z wakacji z Egiptu lądowaliśmy w Warszawie a potem PKP do Poznanie teoretycznie ok.3,5h jechaliśmy ponad dwa razy dłużej bo ulewa zalała tory.Suma sumarum szybciej pokonaliśmh odległość z Egiptu do WARszawy niż z Warszawy do Poznania.NIe mówiąc o tym że była duchota, full ludzi więc całą drogę w Warsie przesiedzieliśmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamuśki

Ależ ja jestem dzisiaj zakrecona, jak słoik, albo nawet dwa.
Raniutko, jak Patryś się obudził(po 6) porobiłam to, co miałam (bo on umie rano sam się sobą zajmować, ale musi słyszec, ze ja się kręce), po czym po 11 mieliśmy wyjść na spacer i co... - 1 h 😮 szukałam kluczy, kiedy znalazłam je ...w gondoli (chyba Patry schował 😁 😁 😁) to udaliśmy się na spacerek do lasu. Założyłam na krótki rękaw taką narzutę (coś jak chałat), było mi oczywiście za gorąco, więc w lasku zdjęłam moje beauty nakrycie i przewiesiłam przez wózek. Kiedy już mieliśmy wchodzić do bloku, zastanowiłam się bystrze: a gdzie moje ULUBIONE zielone wdzianko? 😲 No i z powrotem w lesńy gąszcz - tym razem zamiast w 30 minut dotarłam tam w 15. Kubraczek wisiał u wejścia do lasu, na takim przydrożnym szlabanie. Byłam spocona, zgrzana i jeszcze miałam ok 10 minut, by zdążyć do domu, bo mój Syneczek domagał się jedzonka. Ach... dziś już chyba nic nie ruszam.

Jutro znowu wyjeżdzamy do Bydzi - tym razem na slub i wesele, oby tylko w podróży Ptryś nam się nie ugotował.

Szarla - Twoja kamuflara myśli, że jej nie widać - słodzinka 😘

Misia, ja często podróżowałam pociągiem. Zazwyczaj ów przedział jest...zamknięty na 4 spusty. NAjlepiej poprosić o wpuszczenie konduktora zanim pociąg ruszy. No i trzeba uważać, by nie wkarowali Ci się tam "niedzieciaci".

Aaaaa Dorotko - ciesze sie, ze Agatka ma się dobrze, bo już z mężem się zastanawialiśmy, co to może być. Na szczescie perystaltyke jelit, z tego co piszesz Agatka ma sprawną, ufff.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale miałaś dzionek Gerda. Dobrze, że znalazłaś to swoje wdzianko, bo by Ci się humorek mega popsuł. A gdzie w Bydzi ślub? Ja się zastanawiam nad Pieczyskami, bo się gorąco zaczęło robić, a tam zupełnie inny klimat jest 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...