Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Jejku płakać mi się chce Monisiu jak sobie pomyślę teraz o Julce mojej kochanej 😞(( i o Tobie, że się biedaczki obie tak męczycie... Tulę Was obie mocno, mocno... najgorsze w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę nie możemy tak do końca tym naszym maluszkom pomóc. Jedynie trochę uśmierzyć ten ból.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monisiu biedna Juleczka i biedna Ty. To jest chyba najgorsze uczucie, taka bezsilność wobec cierpienia dziecka. Dzięki za opinie w sprawie maclarena. Spodziewałam się, że zimą może być ciężko ale na szczęście nie wyzbywam się obecnego wózka, a on jest na pompowaych kołach, także w razie kryzysowej pogody będziemy mogli się przesiąść. 10 kg na wózek 3 w 1 to faktycznie mało. Mój waży 16 i szlag mnie trafia jak muszę tym jeździć, a w dodatku nie ma skrętnych kół. Dlatego najprawdopodniej zdecyduję się na maclarena techno xlr. 7,5 kg wagi i szybko się składa i podobno dobrze prowadzi.
Co do kaszek bezmlecznych, to my mamy kaszkę ryżową z bobovity, którą przygotowujemy na Enfamilu, ale robię rzadszą niż w przepisie z opakowania. No i wkrótce zamierzam dać małemu mleczno-ryżową o smaku waniliowym, też trochę rzadszą na razie.
Co do kaszki manny, to widziałam takie specjalne dla dzieci z Nestle. Jak mały skończy 5 miesiąc, to też zamierzam mu powolutku dawać, bo trzeba w końcu ten gluten wprowadzać. Swoją drogą te wskazania, co do wprowadzania jedzenia stosunkowo szybko się zmieniają. Moja siostra jak rodziła 8 lat temu, to gluten można było wprowadzać dopiero po ukończeniu przez dziecko roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ufff...byłam dziś u ginekologa i okazało się, że jednak nie mam torbieli na jajnikach. Ale się cieszę 😁
Gregory śpi słodko, rzadka kupa się nie powtórzyła więc jestem happy!!!! W środę czeka nas trzecie szczepienie i jak zwykle mam lekkiego stresa.
Edytko pisałaś, że kąpiecie Kornelkę w dużej wannie. Ale jak Wy sobie z nią radzicie? Macie jakąś matę? I wygodnie w miarę jest się tak schylać nad wanną? Pytam, bo nasza wanienka robi się powoli za mała i nie wiem czy opłaca się kupować drugą, czy już przejść normalnie do dużej wanny. A tak w ogóle to Samantki wanienka jest super. Też bym taką chciała. A no i Samantka fajnie Wam, że sobie pojedziecie pod namioty. Ja to jakaś wystrachana jestem z tym Grzesiem i ciężko mi się wybrać nawet na weekend nad morze. No ale on jest taki przyzwyczajony do swojego łóżeczka, że nawet w turystycznym u mamy ciężko mu zasnąć. A kiedyś myślałam, że będę wszędzie z dzieckiem jeździć i że nie będzie mnie ograniczać w kwestiach podróży, a teraz jakoś przełamać się nie mogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Haliszczanka ja dziś drugi raz kąpałam się z Antkiem w dużej wannie. Mały zachwycony, a mamusia skorzysta, bo po oilatum skóra jak pupka niemowlaka 🙂))) może też spróbuj się razem z Grzesiem wykąpać? Młody upodobał sobie leżenie na brzuszku w tej wodzie i machanie nogami, żeby do zabawek dopłynąć... małym mankamentem jest to, że jak macha przy tym głową to wodę połyka... ale on nawet na to uwagi nie zwraca, tylko ja się denerwuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze u nas tez zabki mecza..mala strasznie placze i zjada mi palce. bo woli je niz swoje gryzaki..
Moja pediatra mowila, zeby paracetamol w czopkach dawac raz dziennie, najlepiej na noc i poki co wiecej nie daje, ale powiedziala, ze jak bedzie bardzo zle to maksymalna dawka to 3..
i nie chce ssac piersi..jedynie co to na kanapke z szynka miala ochote :P bo jak jadlam to az piszczala, wiec dalam jej polizac i sie przyssala do chleba. ogolnie to ona chce wszystko co my jemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monisiu bardzo Wam wspolczuje tego zabkowania, u Nas na razie nie ma tragedii! Wiem ze straszne jest patrzec jak Twoje dziecko cierpi a ty nie mozesz nic zrobic!!!
pamietam jak w szpitalu probowali pobrac Kornelce plyn mozgowo rdzeniowy i probowali az 15 razy az sie udalo. To byl koszmarny widok tak biedna plakala ze az sie sina robila!!! W sumie nie plakala tylko wrzeszczala z bolu!!! I nawet teraz jak była chora byla taka bidulka a ja w niczym nie moglam jej pomoc. Jedynym pocieszeniem byl fakt ze nie bedzie tego pamietac!!! Trzymam kciuki zebys jutrzejszego ranka obudzila sie i zobaczyla ze zabek juz jest!!!!
Haliszczanka ja mala kapie juz od dwoch tygodni w wannie naszej troche to meczace bo jednak tzreba sie nachylac ale duzo mniej zachodu i szybciej mozna przygotowac taka kapiel. a malej sie podoba! Czasem tez kapie sie z nia ale to maz musi byc w domu bo ja bym sie nie odwazyla z nia makrą wychodzic z wanny, zwlaszcza ze dodajemy oilatum i po nim jestesmy obie natluszczone!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Współczuję ząbkowania, mi wydaje się, że Krystiana też zaczęło tam coś swędzieć. Rączkami aż szoruje po dziąsełkach, gryzie kocyk, pieluchę a nawet sznurek od czapki 🙂
No i ostatnio odkrył, że ma siusiaka. Tylko go z pieluchy rozbiore i zaczyna się "macać" po całym ciele. A jak natrafi na siusiaczka to piąstkę zaciska 🙂 🙂 Oj cudaczek mój mały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Uspilam ja na rekach,odlozylam do lozeczka i Piotrek kaszlnal i ja obudzil i od nowa krzyk.Kurwa mac ja juz nie moge.Caly dzien ja bujam na raczkach,kregoslup mi zaraz peknie,a to tak naprawde poczatek tego zajebanego zabkowania!!Az sie boje dzisiejszej nocy,choc gorsza niz wczorajsza chyba nie moze byc.Jak tylko mala zasnie to i ja sie klade,bo nie mam juz sil,a jutro kolejny dzien przed nami 😞
A tu male co nieco na dobranoc 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jejku jaka fajna Juleczka. A jak już ładnie siedzi 🙂
Msia ja się już kąpałam z małym dwa razy, ale tak codziennie się z nimkąpać to nie za bardzo, bo my kąpiemy go już o 18. A swoją drogą to naprawdę niezła frajda tak się z dzieckiem pokąpać. Dlatego też bardzo zazdroszczę mamom, które chodzą z dzieciaczkami na basen. To dopiero musi być coś!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale Julka jest fajna 🙂 🙂 Monisia, ja Ci współczuję tego płaczu, bo ja sama też się wściekałam jak mała płakała na początku. Teraz to już przywykłam, ale też byłam zła, sama na siebie, że nie potrafię jej pomóc.. No ale po miesiącu to się zmieniło, przyzwyczaiłam sie i tylko z przerażeniem czekałam na tą godzinę:/ No ale od chrzcin jakoś tylko raz płakała...(odpukać) 🙂 🙂
Ja uciekam film oglądać 🙂

A i zazdroszczę kąpieli w wannie !!!! Też bym tak chciała, ale niestety nie mamy wanny 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Samantko niestety tez nie mam wanny,a zazdroszcze.I tez mam dosc tej cholernej bezradnosci.Nie chce sie przyzwyczajac do jej placzu.Wolalabym,zeby jej po protu nic nie dolegalo...MandraSala skubana sama siedzi,ale wole miec ta poduche asekuracyjne,zeby mogla sie polozyc,jak sie zmeczy.Kiedys nawet filmik wrzucilam,jak w foteliku ladnie siedzi.A ostatnio nawet usiadla z pozycji lezacej...podciagajac sie na biedronce z maty 😁 Dobra lece pod prysznic,bo cala mokra jestem po dzisiejszym dniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marta napisał(a):
No Monisia wy nie jestescie przyzwyczajeni do placzu to wam wspolczuje..My juz mielismy trening przy kolkach, wiec jakos dajemy rade, ale nie moge sie doczekac konca.

Myślę, że do płaczu swojego dziecka to rodzice się nigdy nie przyzwyczają i zawsze będą to przeżywać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia napisał(a):
Marta napisał(a):
No Monisia wy nie jestescie przyzwyczajeni do placzu to wam wspolczuje..My juz mielismy trening przy kolkach, wiec jakos dajemy rade, ale nie moge sie doczekac konca.

Myślę, że do płaczu swojego dziecka to rodzice się nigdy nie przyzwyczają i zawsze będą to przeżywać...

Boze Emka co Ty sie tak wszytskiego czepiasz??? Lapiesz za slowka jak nie wiem co...
Mi chodzilo poprostu o to, ze Julka nigdy nie placze i teraz oni biedni sie stesuja..
Napisalam, ze my juz mamy wprawe, a pomoc kazdy chce dziecku..Nie rob ze mnie jakiejs wyrodnej matki, ze mi placz dziecka nie przeszkadza...
Sorry, ale jak dla mnie pisanie tutaj juz stracilo sens, bo widze, ze jakos niesmacznie sie tu robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...