Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

ANiaruda kope lat!! A raczej stron :-)
Po śniadaniu napisze o zupce

jejku ale ta moja coreczka sie nie dobra zrobila caly dzien krzyczy , nie placze tylko krzyczy do siebie...wiecie o co chodzi? ktos tak tez ma? moze to kolejny skok? mowia ze dziecko po chrzce sie zmienia hmmm moze to to... juz sama nie wiem. 😞

.

.

Część dziewczynki.
Mam trochę...dużo do nadrobienia ale obecnie nie dysponuję takim pakietem czasu, który pozwoliłby mi wiele nadrobić 😞
U Nas od 15.11 zaczynamy rehabilitacje bo Lenka ma niewielkie napięcie (pisałam, że idziemy do neurologa) i lekarz powiedział, że to będzie tylko dla jej dobra bo będzie się lepiej i sprawniej rozwijała.
Lenka bardzo mnie absorbuje. Dosłownie całymi dniami leży na brzuszku, przewraca się na brzuszek i przy tym...krzyczy 🤪 Dosłownie uszy odpadają a mi psychika siada pod koniec dnia bo nie mam sił ani motywacji 😞 Myślałam, że kiedy skończy 3 miesiące będzie troszkę lepiej a tu... jest gorzej bo doszły te krzyki do jej niezwykłej aktywności fizycznej! 😮
Lenka z łatwością i zamiłowaniem przewraca się na brzuszek, na plecki okazjonalnie jak jej się zachce 😁
Niemal wkłada palce od stóp do buzi, ostatnio udało jej się polizać dużego palca 🤪 hahaha ale nie dociągnęła dalej!
Śmieje się jak szalona no i krzyczy... ehhh
No i gada nieustannie... Nawet jak zasypia to musi mi wytłumaczyć coś po swojemu... Albo leży na brzuszku i gada, komentuje film czy tłumaczy coś zabawkom...

Co do jej wymiarów to wyobraźcie sobie, że ma już 75cm... Ja się wykończę, bo wolałabym żeby była bardziej "przy sobie" niżeli co chwilę wymieniać ubranka na większe i większe... Teraz wszystkie piżamki (takie pajacykowe) musi mieć na 80 czasem 84, zależy od rozmiarówki 🤪


Ja mam problemy ze zdrowiem. Nie wiem co jest tego przyczyną ale mam napady takiego kręcenia w głowie, że nie jestem w stanie zająć się Lenką. Ostatnio jak mnie dopadło to nie dość, że miałam helikopter to jeszcze przypomniał mi się początek ciąży, czyli wymioty cały dzień! To jest coś strasznego! Poza tym kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa i jednego tygodnia nie mogłam chodzić wyprostowana... Normalnie po tej ciąży cała się rozsypie 😁


A co u Was dziewczynki?
MOJE NAJSZCZERSZE (choć spóźnione) BUZIAKI I UŚCISKI DLA WSZYSTKICH DZIECIACZKÓW I ICH MAM Z OKAZJI 4 MIESIĄCZKA 😘 😘


Widziałam na ostatnich stronach, że piszecie o końcu macierzyńskiego 😞 Ja też tego niebawem doświadczę 😞 Boże!!! Tak strasznie będzie mi ciężko wrócić do pracy i zostawić Lenkę.... Jeśli znacie jakiekolwiek sposoby na "przedłużenie" pobytu z dzieckiem to proszę, napiszcie!!!!!???
A o co chodzi z tymi dodatkowymi 60 dniami ?

Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam buziaki dla dzieciaczków 😘

Ktos tu wspominał o rozpisce z HIPPa z pudełeczka wyprawkowego ze szpitala. Właśnie też ją mam i jest super. Wisi na lodówce 🙂 Marlena ja wyczytałam, że można zastąpić masło oliwą spokojnie.
Agata dzięki za komplement odnośnie zdjęć 😘
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tu zajrzeć, bo jakoś ostatnio odstawiłam trochę komputer. Generalnie to powiem Wam,że ćwiczenia z Pawełkiem przynosi super rezultaty, nie musze go już podtrzymywac jak lezy na brzuszku (tak jak kiedyś podsyłałam Wam zdjęcie) i już siada ze sztywną główką, a o to sie najbardziej rozchodziło, bo bardzo leciała mu do tyłu. Jak oprzemy go o kolana buźką do nas to wystarczy podać mu palce i sam się podnosi. I choc staramy się tego nie robić, to cieszy fakt, że potrafi już to robić sam, bo wcześniej nie było o tym mowy. No i zaczyna pełzać. Ładnie sie odbija nóżkami i przekłada rączki. Nie do końca mu jeszcze to idzie, ale już prawie prawie... No i ciągle przesypia całe noce. Najwcześniej pobudka o 6 od 21, więc jest super. Jutro idziemy na USG bioderek, a pojutrze na USG przezciemiączkowe.
Buziaki dla Miłoszka! Dopiero dzisiaj, ale szczere!

hejka! 🙂
Marlena może być oliwa z oliwek 🙂 mama mi mówiła masełko albo oliwę 🙂
u nas szaro i buro... no ale nie pada więc uciekamy na spacerek 🙂

Ivi Ty do lekarza idź z tymi Twoimi zawrotami głowy! no i fajnie, że Lenka taka zwinna i sprawna 🙂

Marysia ma już 78 głosów 🙂

aniaruda witaj po długiej nieobecności 🙂 ja już podaje zupki od wczoraj, ale swojej roboty 🙂

Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Ja gotuje marchewke i ziemniaczka, dodat troche oliwki w takim razie.
Pomocy !!!
Czy ktores z waszych dzieci mialo kiedykolwiek wysypke? Adi ma na klatce piersiowej kilka krostek malusich i nie wiem czy to wysypka czy potowki 😮. Jesli wysypka to od kaszki, ale co tam takiego moze uczulac do cholery? 🤢

Cześć Kobitki 🙂
Jeszcze nie przeczytałam co tu przez pare dni sie uzbierało ale nawet na to czasu nie miałam:/
Najpierw Wam opisze Wojtusiowe postępy 😉
Zacznę od zupki...więc wcale nie jest tak kolorowo jak myślalam ☺️ Zamiast "prezentu" z okazji 4 miesięcy Wojtek tylko nadenerwował a ja razem z nim 🤢 Zrobiłam zupkę na wodzie z marchewki, ziemniaczka i pietruszki i dodałam pół łyżeczki masła i lekko osoliłam, tak ze bardziej było to słodkie od marchewki niż słone. Jak to mój Paweł powiedzial "sałatka warzywna bez przypraw" hehe Zrobiłamw jednej butelce większą dziurkę i chciałam z butelki mu podać,ale Wojtuś jak poczuł ze to nie mleczko to takiego rogalika mi zrobił i tak sie rozdarł że masakra 😮 No to wsadziłam go w bujaczek i z łyżeczki próbowałam...znów płacz, łyżeczkę mi wytrącił, pluł, pieluchę ściągał no aż mi sie zaszedł z płaczu! Zasnął mi na rękach. Obudził sie po 40 minutach więc już nie był śpiący. W razie czego mleczko juz przygotowałam i znów zaczęłam podawać mu zupkę.Co ja sie nie nacudowałam, ręka mnie bolała od grzechotania, pukania i słuchajcie zjadł! I to 150ml!!! Potem była kupa...Pomarańczowa heheh ale sie zdziwiłam 😁 Cały czas żółta a tu nagle taki pomarańcz hehe
No to już następnego dnia myślałam że mam jakiś patent na niego z tym zajmowaniem go grzechotkami a tu nie! Wojtek znów w płacz, pluł, ja byłam cała w zupce i wszystko na około...nawet na twarzy miałam pełno pomarańczowych kropek hehe, łyżkę mi łapał, przez to wylewał jak z katapulty...aż sie zakrztusił, że aż sam sie wystraszył. Ja też nieziemsko...Wojtek ryczy ja też...no taka ze mnie mama ehh Udało mi sie mu podać 80 ml a reszte to juz kaszką dojadł. Moja mama powiedziała że taka sama byłam, nie kazała mi sie poddawać( bo oczywiście zła jak osa, jakby to mojej mamy wina była ☺️ powiedzialam że mam w nosie te zupki bo tylko znerwicuje Wojtka i siebie...)że muszę Wojtka do stałych pokarmów przyzwyczaić, bo to dla jego dobra i zdrowia...ehhh No i wczoraj podałam mu ze słoiczka marchewke( to dopiero było bez smaku!!!) I popluł popluł ale zjadł cały słoik 🙂 Tylko że tym razem najpierw dałam Wojtkowi ok 100 ml mleka(przestał czuć głód) i był prosto po spaniu, więc miał humorek dobry 🙂 Może to jest recepta? Dziś kolejne podejście 😎 Zobaczymy...
A jak tobie poszło Agatka? Buziaczki dla Miłoszka z okazji 4 miesiączka na karczku

Dziękuję w imieniu Wojtusia z wszystkie buziaczki 😘

Julcia bosko wygląda w tej sukience!!! I kawał babeczki już z niej jest!!!
Dobra to teraz poczytam co tam ciekawego i jak jeszcze Wojtuś łaskawie mi pozwoli to Wam wkleje jak wyglądał bo bitwie z zupką hehe

A! W sobotę zaczął mi siadać sam z pozycj ok 40 stopni a dzis pierwszy raz zacząl podnosić sie ładnie z głowką sztywną jak go trzymałam za rączki z leżacej pozycji!!! Taka ze mnie dziś dumna mama hehehe

Ivona ja czytałam ostatnio gdzieś, że najlepiej zaczynać wprowadzanie pokarmów stałych właśnie jak dziecko nie jest az tak bardzo głodne, jest wyspane i zadowolone. No i dawać na początku niewiele, przyzwyczajać. Nie wiem, po co w takim razie mam podawać, jak dziecko nie jest do końca głodne, no ale może faktycznie to jest jakiś patent- u Ciebie chyba się sprawdziło. Ja planuję właśnie w ten sposób podejść do tematu..ale przede mną jeszcze 1,5tygodnia 🙂 A chrzesta Pawełka już nam uzbroiła lodówkę w deserki i cuda wianki w słoiczkach..

Marysieńka już 79 głosów ma 🤪 Ładnie!
Ale Filipek ma oczęta!!! Chyba po mamie takie duże 🙂
Mój Wojtek też wcina rączki!!! Też taki ośliniony cały czas hehe
Adrianek to gwiazdorek naprawde 🙂 Wojtuś też ma takiego bodziaka I love dad 🙂
Ivi rośnie CI modelka normalnie!!!
Marlena Wojtka tak wysypało na brzuszku, też nie wiedziałam czy uczulenie jakies czy potówki, bo ponoc potówki powinny mieć białe czubki a u nas nigdy nie miały więc ciezko mi było ocenić. Ja podałam jabłuszko ze słoiczka, tez kaszke z jabłkami dodawałam do mleczka więc tak naprawde nie wiedziałam o co kaman...zmieniłam kaszke na malinową, jabłka od tamtej pory jeszcze nie podałam, smarowalam krostki linomagiem i dodawałam do kąpieli nadmanganian potasu i po 3 dniach znikło cokolwiek to było. Teraz znów zamierzam podac jabłuszko i zobaczymy czy to alergia czy akurat zbieg okoliczności że potówki wyszły w tym samym czasie.
Beti no właśnie ja też myslałam że na głodnego mu podam to bardziej będzie chciał zjeśc a tu więcej nerwów tylko było, także musze próbowac jak wczoraj.
Iza, jak Nikolka przyjęła zupki? Bo teraz piszesz że sie zajada 🙂

A! Iwona Warmiak to ja 😉 Łatwiej jak Wy mnie zaprosicie bo chyba tylko Wam ja zostałam a mi wszystkie hehe

Ania sorki zagalopowałam sie i napisałam do Ciebie odnośnie tego artykułu z zupkami a napisałam że do Beti 🤪

O i tyle na razie bo Wojtuś juz nie chce sam być 😉

Mamuska Ja stawiam na potowki, Nikoli tez się robią tak " pod dekoldem".

Ania moja Nikolka to krzyczy jak dostawie ja sama a ona się zorientuje i tak mnie wola albo jak się bawi zabaweczka, lub ze zmęczenia.
Lepsze to niż płacz ;-)

Wiecie co? Zapomnialam wziąć do wawy książeczki zdrowia... A jutro wizyta i szczepienie... Ominie nas chyba... Ale klapa co?

A co do tych 60 dni to opieka na dziecko, takie L-4 tylko z powodu choroby dziecka.

Iwona Nikolka walczyła z zupka chyba 3 dni teraz nie można zazwyczaj jej oderwać od butli.
Lyzeczka będę podawać jak już siadzie bo na lezaco to nie widzę tego. Dlatego wiec moja zupka jest rzadka, zeby przez smoka przeszła.

Jabłko odrzuciła :-(
I kaszke chyba tez

Od paru dni je w dzien spokojnie a kolacja to horror
Płacze niemiłosiernie, dziewczyny czy kolka może powrócić po 4 miesiącu?!
Wczoraj nie dostała nic nowego tylko mleko h a i zupke a darla się okropnie

czerwcowka szansa na kolke sie zmniejsza po 3m miesiacu, ale nie znaczy ze nie moze wystapic. Kolezanki synek dostal kolki jak mial 6 miesiecy 🤢, bynajmniej ona tak myslala ze to kolka.
Ja przygotowalam ziemniaczka z marchewka ale nie zdazylam podac, bo Adrian juz byl glodny i cyrk na calego. Tak sie zaplakal ze jeszcze z tego wszystkiego podalam mu za gorace mleko, pozniej znow musialam chlodzic, a on wrzeszczal jak szalony.
W czasie jedzenia padl i teraz spi beksa. No nic, dam do lodowki a pozniej odgrzeje i sprobuje podac, zanim jeszcze bedzie glodny.

agata_j napisał(a):

Witamy! 🙂
Dziękujemy za wszystkie przesłane buziale 🙂
Zupka w połowie zjedzona, myślę, że z 50ml jej zjadł 🙂 wydaje mi się, że lepiej poszło z zupką, choć pod koniec zaczął marudzić, troszkę popluł,... no ale trochę zjadł 🙂 a tu zamieszczam fotkę:

DZISIAJ 4 MIESIĄCE MAM I ZUPĘ WCINAM 🙂

Ale minka 🤪 Jakby myślał hmm to jest to!!! hehe