Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Basiu musimy kiedyś znaleźć jakaś fajna ofertę noclegu w Rzeszowie (i Andzia Slonko) i spotkać sie , napić wina, rozerwać ;-) wszystkie mamy niedaleko.
Ja bym chętnie sie wyrwała!!!

Co do przeżyć to ja miałam to samo z pierwszym poważnym facetem. Byliśmy 4 lata- przeprowadził sie dla mnie do Wwa, zamieszkał ze mną, znalazł prace. I wszystko prysnelo. To ja chodziłam na imprezy i spotykalam sie z innymi. Ale dopiero po tym jak zlapalam go na tym ze ma "koleżankę" od pogaduch itp. Okazała sie jego była. Kazalam sie wynosić albo zerwać kontakt. Obiecał ze zerwie. Za jakiś czas przypadkiem zobaczyłam smsa do niej, chyba wysłał z mojej bramki. Nie pamietam. I sie zaczęło.. Zamiast odejść miałam drugie życie. Szkoda mi go było co było bez sensu. Dopiero kiedy on sie zorientował ze ja w domu tylko śpię (obok niego), postanowił ze musimy od siebie "odpocząć". Jej jaka ja byłam szczęśliwa!! Plakalam owszem bo to jednak 4 lata. Ale tego samego dnia juz szwagier był z busem i wynieslismy wszystko ;-)
Byłam wolna;-) popilam ze 3 dni i zaraz poznałam mojego m ;-) siostra wpadła z nim po mnie do pracy na piwko. Skończyło sie parapetowka u niego ;-) a ja sie niezle wstawilam;-) on po rozwodzie i zawodzie miłosnym. Ja po długim związku. Jakoś tak coś poczulismy do siebie. Impreza sie skończyła nad ranem.. Na 14 do pracy a po pracy przyjechał po mnie zeby mnie odwiezc ;-)

Jednak warto było to wszystko przejść ;-)
Jak sobie przypomnę jak tamto bolało to nie potrafię sobie wyobrazić jak ciebie(Ivi tez) musiało zabolec. W koncu to wasi mężowie a nie chłopcy. W dodatku ojcowie.
Mi sie to w głowie nie mieści.

Wiadomo ze uczucie i związek trzeba pielęgnować ale na Boga w pewnych sytuacjach jest cieżko. Małe dziecko to jest powód..

Wiecie co jak dziś jest dzień zwierzeń to pisałam wam że zawiodłam się po 16latach na przyjaciółce znamy się od 8 klasy szkoły podstawowej jest rok młodsza odemnie ja mam 31 stara dupa ze mnie 🙂he spotykałyśmy się co jakiś czas poznałam ją i jej męża z moim mężem mamy chłopców w tym samym wieku ona z marca a ja z czerwca tego samego roku spotykaliśmy się dośc często rozmawiałysmy na różne tematy nawet te najskrytsze i co się dowiaduję że ona z jej mężem utrzymuje kontakt z moim byłym co wam pisałam i na dodatek o wszystkim mu gada co my gadamy i to jest przyjaciółka!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak dla mnie to Nie!!!!!!!!!!!Pokłóciłam się z nią w żywe oczy kłamała że nie gada mojemu byłemu o mnie a wiem że to nie prawda bo powiedziałam jej coś i o tym nikt nie wiedział tylko ona i dowiedział się o tym mój były skąd od niej 😠 😠miała wychlane i się wygadała wrrr dlatego zerwałam z nią kontakt mąż mój nie rozumie mojej decyzji ale co mam mu powiedziec nie chce wspominac byłego.......... 😞idę spac Dobranoc do jutra! 🙂

Ps
Impreza była grupowa i tylko rozmawialiśmy ;-)
Oj długo zeszło zanim był tylko pierwszy pocałunek ;-)

oj spotkanie by się przydało!!! ja sie piszę oczywiście też! jak będę kiedyś w Leżajsku to tez mam blisko do Rzeszy 🙂

przydałoby się coś zorganizować dla wszystkich, może w centrum, tak żeby każda miała blisko... no nie wiem, trzeba pomyśleć....

co do przygód, zawodów itd to i ja bym mogła popisać, ale M tu siedzi z boku i luka co chwilę... my drinkujemy i szykujemy się do wyjścia 🙂

Hej,
Basiu jak samopoczucie?
Czy o całej sprawie dowiedziałaś się od niej? Przepraszam że do tego wracam, ale cały dzień chodziłeś mi po głowie, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciukasy i mocno ściskam.
Współczuję Wam tych wszystkich przeżyć z facetami, zdrad, utraty zaufania.
Ja chyba jakiś ewenement jestem bo mnie to wszystko ominęło (odpukać- bo to różnie w życiu bywa). M jest moim pierwszym poważnym facetem, jesteśmy razem 13lat i w październiku pyknie 9lat po ślubie. Jaki jest taki jest, ale jak Was poczytałam zaczynam doceniać co mam.

Co do spotkania bardzo chętnie 🙂. Znamy się tyle czasu (bo jeszcze brzuszkowo) fajnie by było choć piwko razem wypić 😉 FB no fajna sprawa, ale ja się tam nie wypowiadam zbyt dużo, części osób nie znam albo nie pamiętam a jestem tylko po to aby na Wasze foty popatrzeć, czasami coś fajnego obejrzeć. Nawet na myśl by mi nie przyszło aby się tam zwierzać.
Zmykam, Tyna jeszcze śpi, lakier na paznokciach schnie- do ludzi się trochę chcę upodobnić, dziś wybywamy do ZOO.
Miłego dzionka Babeczki.

Witam się i ja...

Oj dziewczyny ja też bym chciała na spotkanie! 🤪 Najlepiej bez dzieci 😜

Gosia audioriver odwiedzasz w tym roku? 🙃

my dziś nic nie robimy hehe tzn. ja jestem w trakcie robienia pianki z galaretką 🙂 wieczorem znajomi mają wpaść jak już Mary uśnie bo teściowie wyjechali 🤪 trzeba korzystać 🙂

Miłego dnia dziewczyny! będę pewnie zaglądała co chwila tutaj 😁 🙃

Gosia a kiedy będziesz w Lezajsku?
Myśle ze po wakacjach koniecznie musimy sie spotkać
Ja do Rzeszowa mam coś 50km
Wsiadam w auto i zaraz jestem;-)
A Andzia myśle ze w weekend będzie mogła jeśli nigdzie akurat nie będzie wyjezdzala. W koncu ma Bartka na miejscu ;-)

no to ja pewnie zrezygnuje ze spotkania bo ja mam prawie 600km do Rzeszowa 😞sama nigdzie tak daleko nie jechałam 😞
A prawka nie mam 😞

Ogólne spotkanie może byc nawet w stolycy ;-)
Tak zeby kazdy miał równo;-)
A my tu kilka tak niedaleko mieszkamy i aż szkoda ze sie czasem nie spotkamy!!
Tylko z Andzia miałam przyjemność sie Usciskac i poznać Lenke;-)
Z chęcią bym powtórzyła ale wiadomo bez dzieci jednak wiecej uzyjemy ;-)

Tak Iza dziwię się że wy jeszcze się nie znacie jak was kilkoro w pobliżu mieszka 🙂

Hej!
U nas dzialkowo od rana. Zbieramy (m) wisnie. Dzieciaki śpią.
Mama pije kawke ;-)

Wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych solenizantek!! Całuje mocno Kochane Lenki!!

.

.

Beti sto Lat!!
Dawaj fotki!!!

Buziaki dla Leny, Lenki i Filipka!!!! 100 latek dla Was!!!

Iza nie wiem kiedy będę w leżajsku, na pewno jeszcze w lipcu, w sierpniu pewnie na dłużej, jak będę miała konkretny termin to dam znać....
na razie żyję urlopem, który zaczynam już w piątek!!!! od przyszłej niedzieli już będę w Krynicy Morskiej, wczoraj udało mi się w końcu coś zarezerwować.

Jeszcze jakie jaja, teściowa musiała iść z Bo w sobotę na pogotowie, bo w pt wieczór dostał gorączki.... no i co się okazało, zatoki! stan przed zapaleniem oskrzeli na szczęście, dostał antybiotyk i syropki... Do tego wszystkiego jeszcze wczoraj trzeba było Bo przewieźć do wawy, bo teściowa dziś w nocy jedzie na wycieczkę do Francji. Musieli w końcu przyjechać moi rodzice po niego... nawet może lepiej, bo nie wiem w sumie jakim mój teść jest kierowcą... TAk że operacja logistyczna udana, a antybiotyk też zaczął działać.

Wczoraj wisiałam cały dzień na tel i szukałam jakieś kwatery na gwałt, bo prawie wszystko już zajęte... wkurzyłam się trochę bo nad morze chciałam jechać dopiero 16, a to jest wtorek, no i wszędzie problem, bo oni liczą sobie turnusy od soboty do soboty, bo tak im wygodniej, i w dupie mają mój wtorek... no to w końcu ja zmieniłam trochę plany, musimy jechać w niedzielę.... zarezerwowałam w końcu to:
http://www.fajnewczasy.pl/noclegi/krynica_morska/apartamenty/58767/galeria

Magda co do audioriver tonie wiem sama jeszcze co i jak, jedzie to spora ekipa z krakowa, 25 lipca jest jeszcze Depeche Mode na który idę, a tam już na drugi dzień zaczynają... zobaczę, dam znać jakby coś.

tak patrzę teraz na artystów i szkoda by było nie być....

Sto lat dla kolejnych dwulatków!!! Buziaków sto!!!
:*
Zdrówka dla Bo:*

Ja czytam ale zaganiana jestem więc sorki 😉

Wszystkiego naj naj dla solenizantek i solenizanta 🙂

Basiu odezwij się napisz coś ciągle siedzisz mi w głowie 🙂!!

Mamusie co byscie kupiły koleżance na 30tke???Coś śmiesznego jakiś upominek czy coś do domu kurczę nie wiem a to ma urodziny męża najlepszego kolegi żona trzymamy się ogólnie i nie mam pomysłu 😞

Monia najlepiej pomyśl tak, co Ty byś chciała dostać i to kup 🙂 kurcze nie wiem, znasz ja najlepiej, musisz pomyśleć, czy ona jest poważna, czy typ sportowca, czy szalona kompletnie? byłoby łatwiej pewnie coś dobrać...

Witajcie,
My też życzymy 100 latek kolejnym solenizantom.
Duży buziol i mega uściski 😜

Basia fajnie, że sprawy wyjaśnione, co złe staracie się zapomnieć.
Życzę dużo wytrwałości, zrozumienia i walczcie macie o co.

Co do znajomych,
skoro przyjadą tylko na tydzień zbyj ich np rodzinnym świętowaniem urodzin Filipa.
Np przez ten tydzień robicie lato w mieście/świętowanie. Codziennie po pracy T wypadacie a to do Zoo, kina, kulki i takie tam myślę że nie będą na tyle bezczelni aby chcieć się wpraszać. Może źle kombinuję ale tak mi do głowy wpadła taka myśl.

Basiu powiedz że masz gości, że jakaś rodzina, czy koleżanka... albo że chodzisz na jakiś kurs i wieczorami nie masz czasu.... albo powiedz wprost, że nie masz ochoty na jakiekolwiek towarzystwo bo masz doła jakiegoś, bla bla bla... może nie będzie wnikać.

Basiu taką decyzję podjęłaś więc trzymam kciuki, może zróbcie jakieś wakacje sobie, wyjedźcie gdzieś razem z małym, to zawsze robi dobrze na zmartwienia.