Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Beti dziękiza linki. I w ogóle dzięki dziewczyny za wsparcie. Noc minęła spokojnie. Tzn. bez ekscesów, ale Pawełek budził się o 2 i o 5, co nie jest u niego normalne. Ale od dnia szczepienia mamy takie pobudki. A wcześniej zawsze przesypiał calutką noc do ok.6 😞 Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Dziś nigdzie z nim nie wychodzę, bo jest upał straszny. Rozłożyłam mu matę edukacyjną na dużym kocu i leżę razem z nim. Nie odstąpię go na krok cały dzień, zobaczymy co się będzie działo. Teraz zasnął. Być może faktycznie był to efekt zalegania czegoś i dlatego tak dziwnie wczoraj zareagował. Teraz go odbijam co chwilę, choć cała drętwieję, jak to robię, bo Marcina nie ma, a wczoraj tak spanikowałam, że gdyby nie on to nie wiem. Ale ładnie sobie odbija. No i jest radosny, bawi się jak zawsze. Zobaczymy... A w ogóle to pierwszy raz w życiu zdarzyło się, że moje dziecko nie chciało butelki z herbatką, jak w nocy chciałam mu dac troszkę na czkawkę. Teraz wziął, ale w nocy absolutnie.. może czaił, że przez jedzenie z butelki tak się zakrztusił??

Dziewczyny, czy Wam dzieci też tak prostują rączki czasami, że nie da się ich ugiąć dopóki same tego nie zrobią? Nie wiem, czy to efekt tego napięcia mięsniowego, czy to normalne... Wydaje mi się, że po tych szczepieniach to się wzmogło, bo Marcin normalnie tego nie zauważał, a teraz sam zwrócił uwagę, bo często się zdarza Pawełkowi. A z drugiej strony cały czas próbuje coś chwycić, szczególnie moje palce, łapie się non stop za ucho i przebiera paluszkami w swoich włoskach.

Wiecie co... chyba pójdę prywatnie do jakiejś rehabilitantki, żeby pokazała nam ćwiczenia, bo ja przez ten miesiąc co mam czekać to ocipieję. A tak to zawsze coś będziemy mogli już zacząć robić sami...

.

.

Z nogami też się zdarza, ale rzadziej...
Zobaczcie co dziś na Grouponie: http://www.groupon.pl/deals/cala-polska/hygienika-online/731283?nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_238&a=1661 Może niedługo będzie jakaś fajna oferta innych pieluch, skoro już weszli w ten asortyment? 😁

sorry ze bez pl znakow ale karmie i pisze lewa reka...
Aniu jak jestes zdecydowana isc gdzies prywatnie to radzilabym Ci pojsc do neurologa bardziej... on zbada porzadnie odruchy Pawelka i wszystkie nierownosci, i tez powinien pokazac jak cwiczyc a takze dac zalecenia co do dalszej rehabilitacji...
Marysia tez ma tak z raczkami, zauwazylam ze jak chce "na sile" je zgiac lub wyprostowac to jest jeszcze wiekszy bunt, wiec przeczekuje, prosze ja... rozluzniam i sama zaczyna wspolpracowac przy ubieraniu 🙂

a jesli chodzi o glowe to tak co 1,5 tygodnia zamieniam strony zeby mala byla zmuszona patrzec raz tak, raz tak (mam lozeczko przy scianie, wiec odwraca glowe "na pokoj)

O Boze jak ja nienawidze pajacykow. Mam pelna szuflade, ale nie zalozylam ani razu. Skarpetki i spodnie nosimy 🙂.
Dzwonilam do lekarza i na infolinie bebilonnu. Na infolini powiedzieli mi ze nie ma juz lepszego jedzenia w moim przypadku jak bebilon comfort i ze moge ewentualnie sprobowac bebilon pepti zeby wykluczyc alergie.
Lekarz powiedzial zeby sie nie srac z ta alergia bo on nie widzi zadnych podstaw na alergie i zeby podawac dziecku ten preparat co przepisal, bo najwyrazniej ma problem z przyswajaniem pokarmu i zajmie mu to troche wiecej czasu niz innym dzieciom. ten preparat jest z naturalnych skladnikow i rozluznia jelitka i nawilza kupke zeby latwiej bylo sie wyproznic.... podobno nie uzaleznia i dziecko nie bedzie mialo problemu z samodzielnym wyproznianiem sie pozniej. Zobaczymy jeszcze co powie pediatra w poniedzialek. Jak zwykle kazdy mowi co innego i nie wiadomo co robic.

A tu moje dziecko skupione na karuzelce, po raz pierwszy chyba.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/840/1020635u.jpg/][IMG]http://img840.imageshack.us/img840/4869/1020635u.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

.

beti ja nie wiem ile moja zasypia bo ja czasem zasypiam pierwsza 🤪 hehe

Moja Maryśka robi postępy 🙂 dumna jak paw jestem od wczoraj bo obróciła się z pleców na bok sama i to na oczach zdumionego lekarza, dzisiaj też więc kombinuje Maleńka moja... albo dotyka się po twarzy częśniej, ciągnie się za uszy, za nos... pcha łapki do buzi (to już dawno) ale teraz np. wystawia język i wpycha go między paluszki, albo liże po otwartej dłoni hihi śmiesznie to wygląda i zaczęła łapać się za stopy, co mnie dobija podczas zmiany pieluchy bo za cholerę nie chce nóg wyprostować dopóki jej się nie uda łapać stopy choć na chwilkę 🤪 🤪 🤪

Byłam u gina, wszystko okey ze mną, recepta czeka na wykupienie i na okres 🙃

Magda to ja się w ogóle zastanawiam, dlaczego ta lekarka nie dała mi w takim razie skierowania do neurologa?? Tzn. domyślam się, że na tej pierwszej wizycie, zanim rehabilitant weźmie w ręce moje dziecko,to chyba będzie najpierw neurolog?? Ja już sama nie wiem. Mamy dwóch kolegów rehabilitantów to ich wypytam jak to wygląda. Nie wiem, czy akurat zajmują się rehabilitacją takich maluszków, ale na pewno coś tam doradzą mądrego.
U nas też tak właśnie jest-Mały spina rączki i ja do niego mówię, proszę i czekam aż sam je rozluźni. Ale zastanawiam się też nad główką, bo bardzo mocno ją potrafi odchylić do tyłu i utrzymać. Wszyscy mówią "o,jaki jest silny", a ja się zastanawiam, czy nie mylimy siły z tym napięciem mięsniowym. Głupieję,naprawdę.
Beti ja też nie wiedziałam o tych pieluszkach. A ja czasem korzystam z grouponu i dlatego dostałam taką ofertę na maila. Polega to dokładnie na tym, co piszesz- kupujesz kupon i realizujesz za cenę podaną na grouponie.
Mój Mały dzisiaj cały dzień odrzucał butelkę z herbatką. Zmieniłam butelkę na taką z większym przepływem i pije. Dzieci to są jednak dość mądre 🙂

Witajcie! 🙂

My mieliśmy dzisiaj USG bioderek i wszystko jak to powiedział doktorek PERFECT! 🙂 yupiiiii 🤪 tak się cieszę 🙂
Mamuśki u nas też jest tak że przy ubieraniu, ćwiczeniu po kąpieli Miłoszek tak mocno zgina nóżki że nie chce wyprostować, muszę go łaskotać żeby rozluźnił 🙂 nie wiem czy to jakiś objaw napięcia czy dzieci tak po prostu mają.
Aniaruda co do główki u nas też ciągle leży na jedną stronę, staram się go blokować kocykiem albo tetrą zwiniętą w rulon... jak na razie cały czas główka jest lekko spłaszczona, mam nadzieję, że się "odpłaszczy".
Butterfly mój też czasami się zakrztusi przy karmieniu, zwłaszcza jak go podnoszę do beka... raz zaczął tak się krztusić, nie wiem jak to opisać, to było coś w rodzaju kaszlu... nie wiedziałam co robić, byłam sama. Odruchowo chwyciłam go do pionu (tak jak do beka) i mocno (w granicach rozsądku żeby mu krzywdy nie zrobić) zaczęłam go klepać po pleckach... przeszło. Ale też mam teraz schizę po każdym karmieniu...
Nequitia może Twoja mała będzie jakąś gimnastyczką! 🙂 Cieszę się, że robicie postępy! Marysia ma super rodziców, głównie Wam zawdzięcza taką poprawę, bo gdzieś czytałam, że właśnie dzięki systematyczności i uporowi rodziców można szybko opanować ten zespół napięcia mięśniowego 🙂

IGA, KASIENKAKS, NIKA miło Was widzieć 🙂

Aniu ja Ci napiszą jak to było u nas... haha opowiem Ci moją historię... ja z rehabilitantką miałam do czynienia jeszcze w szpitalu, ale ona zajmowała się zniekształconą nóżką Marysi... a mam przyjaciela, który jest masażystą i był u nas zaraz jak wyszłyśmy do domu i zaproponował, że umówi nas z Renatą (teraz pracuje z Marysią) żeby ona obejrzała tą nóżkę bo ona się takimi maluchami zjamuje a to jego koleżanka z pracy, więc okey.. poszliśmy a ona stwierdziła, że nóżka to nic w porównaniu z tym że Marysia ma bardzo dużą asymetrię i złe napięcie (byliśmy bez żadnego skierowania, bez niczego u niej- poprostu przysługa koleżeńska) i ona powiedziała, że ma zaufanego neurologa w warszawie żeby pojechać na prywatną wizytę (stronę tego ośrodka podawałam już kiedyś http://www.elpiscentrum.pl) no i pojechaliśmy i ta neurolog zbadała porządnie Małą i dała zalecenia do dalszej rehabilitacji, napisała na co zwracać uwagę, które odruchy są słabe i ogólnie co z czym jeść... no i Renata spotkała się z nami "nielegalnie" jeszcze 2 razy i pokazała mi jak z małą ćwiczyć, wytłumaczyła co powinno się zmieniać, co u Maryśki jest normalne itp. ale poprosiła żebym załatwiła skierowanie na rehabilitację od pediatry (w końcu nikt jej za to nie płacił jak przychodziłam) więc załatwiłam, ona z tym skierowaniem załatwiła mi szybką wizytę u lekarza rehabilitacji medycznej w ich ośrodku rehabilitacyjnym i ten lekarz musiał wydać swoje zalecenia i ogólnie pokryły się one z zaleceniami neurologa, i wydał mi taką kartę zabiegów i skierował na 10 wizyt rehabilitacyjnych, więc od środy zaczęłyśmy legalną rehabilitację w ośrodku... ale ćwiczę z Małą odkąd ma 2 tygodnie... i całe szczęście bo już są efekty 🙂 no i Renata dopiero teraz ma za nas płacone 😉 Ale jest złotym człowiekiem bo dzięki niej tak szybko wszystko załatwiłam... gdyby nie znajomości to bym dopiero teraz zaczęła... 😮 wizytę kontrolną u tego lekarza rehabilitacji medycznej z listopada przełożyła nam Renata na październik i zaczynamy się z nią spotykać dwa razy w tygodniu nie raz...
ufff się napisałam...

Aha moja Maryśka nie chce w ogóle pić herbatki 😞 a przydałoby się bo nie mam możliwości wyciągać cycka jak chce jej się pić za każdym razem... jakieś porady??

Iga, nie no bez przesady, krolikami nie jestesmy.
Czasu narazie nie mam bo cyrki z malym. Poza tym teraz chlop w domu to wiadomo, pranie, sprzatanie, gotowanie. Troche mniej mam czasu, ale oczywiscie regularnie zagladam. Czasem lepiej dla mnie jak nic nie czytam, bo pozniej sie tylko nakrecam. Posty o napieciu miesniowym opuscilam, bo zaraz znow cos zauwaze i bede sobie wmawiac. Narazie zyje poniedzialkiem i martwie sie jak to bedzie po szczepionkach.

.

z tym napięciem i asymetrią to jest tak że lekarze przeważnie po 16 tygodniu dają skierowanie na rehabilitację, bo u większości dzieci to zanika i są to wady ułożeniowe, więc jeśli lekarz nie zwraca uwagi to nie ma co się martwić 🙂

Iga ja robię takie ćwiczenia jakie mama robiła kiedyś mi 🙂 Zawsze po kąpieli, kiedy maluszek jest zrelaksowany, robię masaż oliwką, masuję stópki od spodu 🙂 uwielbia to 🙂 potem robimy rowerek nóżkami, ruchy koliste bioderkami (chwytam obie nóżki za uda i robię ruchy koliste do zewnątrz). Potem biorę lewą rączkę i prawą nóżkę i próbuję tak jakby dotknąć łokciem rączki kolanko nóżki i odwrotnie to samo z drugą nóżką i rączką. Mały to uwielbia 🙂 Następnie kładę na brzusio i masuję plecki. I tak robimy każdego wieczora po kąpieli 🙂

.

beti82 to zdjecie Filipka to normalnie jakby chcial powiedziec: " Oh my god, ile ja mam zmartwien na glowie" . hehe

.

dziewczyny moje dziecko masakrycznie się obsrało 😁 ale tak się cieszyłam bo dzisiaj znów dusił od rana, mimo że wczoraj dostał innego mleko na noc bebilon1.. widocznie nie ma znaczenia jakiej firmy to mleko, po prostu sztuczne ciężko się trawi i już...
Razem z moim Łukaszem stwierdziliśmy że nie ma sensu ściągać mu bodziaków bo całego go obsmarujemy... no to poszły nożyczki w ruch i rozcięliśmy body bo całe na plecach były w kupce 😁, było jej tak dużo że wylała się górą 😁 była wszędzie... na brzusiu też 🙂 a jak się moje dziecko uśmiechnęło jak wydusiło z siebie to kupsko 🙂

A u nas po preparacie sie udalo, ale wstretna kupka byla, zielona, rzadka, smierdzaca straaaasznie no i miala procz standardowych grudek jeszcze jakies czarne, zastanawiam sie czy to nie krew, ale raczej to byly grudki i bardzo malutko, musialam wejsc w ta kupke prawie okularami zeby to zobaczyc. Kuzwa kiedy to sie skonczy, normalnie mowie wam, mam dosc problemu z kupka, tym bardziej ze nikt nie jest w stanie cos konkretnego doradzic i kazdy mowi co innego.

Marlena szczerze Ci współczuję 😞 smutno mi jak czytam jak Twój Mały się męczy 😞

Idziemy na grilla 🤪 ale najpierw mój Rafał musi się ogarnąć po robocie 🙂

jupiii, ale u nas sie zrywa wietrzysko mam nadzieje, ze bedzie lalo cala noc hehe, bo tych upalow mam juz dosc naprawde.

Idziemy na szczepionke...
Adi przeziebiony 😞