Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
oj ciezko znowu nadrobic hehehe
Dzieki wielkie Andzia! 😘 za odp 🙂
i wam dziewczyny. na razie zamiana godzin lepiej wychodzi bo zjada cały obiad bez gardzenia.kolacji troche zostaje ale narazie ma taka sobie kaszke wiec moze mu niesmakowac.
Ivi moj tez jest mlekolubny hehhe.w dzien wypija 320ml samego mm plus około 210 i mniej kaszki na mm. no i w nocy ale ile to juz nie zmierze hehe. mam nadzieje ze kiedys sie uda to zlikwidowac.u mnie na bebilonie pisze 500-600 ml zalecane spozycie.wiec Gosia 420 ml u was wg mnie jest nieźle.plus dajesz dodatkowo nabiałowe produkty.
wy sie marwticie o ząbki. i ja tez.bo moj to je w nocy i to jest najgorsze.eh.ze słodyczy młody je biszkopty. a pozostałe to chrupki, czasem jak w domu mam kinderka to pół kosteczki ale to nie pamietam kiedy je miałam.
Agatka przy zapaleniu krtani jest kaszel szczekajacy.i w nocy dusi dziecko trezba np w łazience zrobic pare goracej wody puscic by taka łąznia sie zrobiłą sie wtedy lepiej oddycha.natomiast nie mam pojecia jak rozpoznac angine u tak małego dziecka przez nas=nielekarzy.tak samo z tymi zatokami. ja dzis sie nie dostałam do mojej lekarki, jutro jzu ide bo niestety ropa leci. zadko nie ze ciurkiem ma ten katar ale jest wiec raczej chyba trzeba bedzie cos podac bo jest juz gorzej jesli chodzi o kolor.
Kalosze zakupione i uzyte juz dwa razy były, ale hm.. zabawa w kałuzach jest zwykle krótka i staram sie by byłą na koncu bo hm... młody potrafi usiasc w kałuzy! 😁
a dzis wywinął mega numer stulecia i .......nasrał do wanny!!!! 😁 i chciał sie tą kupą bawic do kubeczków pzreniesc hehehe a ja mu wode grzałąm i musiałąm drugi raz grzac, a musiałąm go juz wykąpac bo długą przerwe miał przez chorobę sama dupke itd iał pare dni mytą.
Gosia jak bedzie na cycu wisiał dalej tzn tak około 1,5 tygodnia to niech na przymus robi przerwy po 15 minutach karmienia i godzine póltorej przerwy-nauczy sie szybciej ssac i nie bedzie kolek, bo jak tak wisi to kolki sie mogą zrobic. u mnie pierwsze kolki były własnie przez wiszenie na cycu.potrafił 4 godziny tak. kolezanka co ma prawie 2 tygodniowa córeczke do mnie dzwoniłą bo u nich nagle własnie zaczeła płąkac czesto i z karmieniem problem wypuszczała i szukałą nerwowo. no i włąsnie kolki były. tez mi sie przypomniało hehehhe na razie po zmianach ustapiły. czesto pierwsze kolki sa około2 tydzien skonczony wtedy to mleko staje sie białe i ciezsze a na poczatku było bardziej takie pomaranczowe.fajnie tak radzic ze swojego doswiadczenia i jak tak ktos dzwoni po porade 🙂 no i jak sie zna odpowiedz i porada pomaga to najwazniejsze.oj te kolki wrrr.. a sio..
IZa
czytajac np ten artykuł wnioskuje ze mozna inaczej konserwowac szczepionke.ale czy to jest stosowane w praktyce w szczepionkach dostepnych w pl?
http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=2&id=89&sz=328
najlepiej spytac immunologa choc pewnie jescze lepiej chemika moze sa jakies fora gdzie mozna zadac pytanie. mozna tez zaszczepic dziecko później.w norwegii bodajze czy szwajcarii nie pamietam nie ma szczepien noworodków.u mnie tez sa geny pokopane własnie od strony T.
łatwiej by mi było gdybym znała nazwy szczezpionek dzieciecych i sparwadzac skład. choc pewnie i Ty tez bys dała rade .spytam jutro pani madralinskiej od praktyk hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Beti tak na 20 dzieci są 4 panie ( w grupie jest 25 ale zawsze mniej więcej ok. 5 brakuje w każdy dzień, niektóre dzieci są tyko na liście...) no i mają tam jeszcze babki do pomocy i studentki czy dziewczyny z praktyki... sama sie zastanawiam jak to wygląda, pewnei jest szał!

Co do tego sposobu karmienia, który uczy aktywnego ssania, to sama juz jej powiedziałam, no bo ja go też stosowałam 😉 ale dzięki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mysza napisał(a):
Gosia, zrozumiałe 🙂
A jak siostra i dzidzia ???


Wszystko ok! Dzidziuś je i śpi na przemian, jest bardzo spokojny! Przed wyjściem ze szpitala miał robione wszystkie badania, w tym usg przez ciemiączkowe i tez usg innych organów, no i zdrowiutki jest 🙂 KAcha tylko jest jeszcze w takim szoku poporodowym, ale myślę że powoli jej to przejdzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza generalnie aluminium czyli glin jest uzywany jako lek np. tez w chorobie wrzodowej.
jest tez np w
Źródła glinu - warzywa pochodzące z gleb zakwaszonych, w Polsce ok. 60% gleb jest zakwaszonych, przy niższym pH aluminium, które jest stałym składnikiem gleb, ulega w większym stopniu zjonizowaniu, powoduje to zwiększoną asymilację aluminium przez system korzeniowy roślin. Dodatkowo proces ten jest nasilony przy niedoborach glebowych magnezu i potasu. Aluminium występuje w napojach w puszkach aluminiowych, w pokarmach pieczonych w folii aluminiowej w lekach alkalizujących zawierających związki aluminium, w wodzie z wodociągów (jeśli zawiera zwiększone ilości aluminium) w pieczywie jeśli zawiera tzw. proszek do pieczenia, w soli kuchennej jeśli zawiera związki aluminium zapobiegające jej wilgotnieniu, aluminium zawiera również wybielana sztucznie mąka związkami glinu, oraz naczynia aluminiowe, jeśli używa się fluorowanej wody, która sprzyja uwalnianiu glinu w trakcie gotowania.

Dawka
Dawka z pożywieniem 2-45 mg/dzień, dopuszczalna 60 mg/dzień. Średnia dzienna dawka glinu pobierana przez dorosłego człowieka wynosi około 45 mg.

wiec przed naszymi toksynami nie uciekniemy 😞 sami sie trujemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no jaja były hehhe
w ck w przedszkolach na sniadanie sa dwie osoby nauczyciel i pomoc na 20kilka osob . na obiad moga byc 3 bo druga nauczycielka sie zmienia z pierwsza ale miały godzinke wspólną. ja pracowałąm 2 miechy w pzredszkolu zanim wyjechałam do italii. czytam na stronie ministerstwa ze na 1 opiekuna w złobku lub ogólnie do lat 4 ma byc max 8 dzieci.tylko ze w przedszkolach w grupie maluchów to sie nawet nei zgadzało bo tam 2,5-3 latki.jesli chodzi o aktualna opieke a nie ile jest etatów na dzien.
ja pamietam ze to były szybkie obiady i w ogóle posiłki.generalnie tam gdzie jest mało osob do pomocy przy karmeiniu to posiłki sa wpychane na szybkiego bo wszystko jest zimne za moment.dobrze ze sa studenci u was oni zawsze sa powolni a dla dzieci to dobre 🙂 w przedszkolu to wiekszosc dzieci jadło w miare samodzielnie bo wiadomo starsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
druga sprawa ze jak dzieci razem jedza to chetniej jedza hehe
ps ten owoc to tak cały daja? samo dzieci zjadają?
Boze włąsnie mnie ten problem nurtuje ze przez ten problem z jedzeniem-krztuszeniem sie nie wyobrazam sobie Filipa w żłobku narazie. jedzenie jest problemem chyba ze by mu robili dania jak niemowlakom hehhehehehe mam nadzieje ze majac lat 2 bedzie juz normalnie, bo wtedy to juz na pewno bedziemy potrzebowlii żłobka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
druga sprawa ze jak dzieci razem jedza to chetniej jedza hehe
ps ten owoc to tak cały daja? samo dzieci zjadają?
Boze włąsnie mnie ten problem nurtuje ze przez ten problem z jedzeniem-krztuszeniem sie nie wyobrazam sobie Filipa w żłobku narazie. jedzenie jest problemem chyba ze by mu robili dania jak niemowlakom hehhehehehe mam nadzieje ze majac lat 2 bedzie juz normalnie, bo wtedy to juz na pewno bedziemy potrzebowlii żłobka


kurcze Beti, zawsze jak przyjdę do żłobka to mam tyle pytań, i o połowę to zapomnę zawsze zapytać.... no i nie wiem jak to z tym owocem. POweim Ci tak, jak w domu jem brzoskwinię, to normalnie Borys ja gryzie, nie daję mu w kawałkach, tak samo z bananem, jabłkiem... ale to jest tak, że ja to trzymam i mu to podaję do ugryzienia, a tam nie wiem jak oni to robią, no i jakei to owoce są... taka ze mnie matka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia oklask dla Ciebie za tyle pisania 🙂 bardzo dziękuje za to że Ci się chciało 🙂 kurcze to faktycznie mają bardzo zróżnicowaną dietę.. na śniadanie tyle różności.. a u nas to skromniej to wygląda ☺️ ale tak jak Beti trochę mnie zaskoczyła ilość... są dzieciaki które potrafią to wszystko zjeść? 🙂 Miłosz zjadł by może połowę tego co by dali 🙂 no i wpadł mi pomysł na śniadanie, zrobię pastę z jajka 🙂
i czekam na przepis na drożdżowe z kruszonką 🙂 i owocami 🙂

za 80 min mogę Cię poklaskać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti co do owoców, Miłosz też sam wcina, daję mu banana, albo pół jabłka do rączki i sam zajada 🙂 brzoskwinię to ja trzymam a on gryzie bo jest śliska i by mi ją rozciapciał 🙂
dzięki za info odnośnie zapalenie krtani, u nas w takim razie definitywnie to nie krtań 🙂 kaszlu w ogóle nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia to fajnie, że z dzidziem Twojej siostry wszystko ok, córeczka brata też zdrowa, ale bratowa już szybko się poddaje z piersią... "bo mała nie potrafi ssać"... no i jadą z mm, mieli kupić dzisiaj laktator i jechać z pompką... a ja im tłumaczę, że ona ma dopiero 2 dni że musi się wszystkiego nauczyć.. i że załapie w końcu cyca.. ehhh zobaczy jak to "fajnie" ściągać mleko na bieżąco, ciekawe jak szybko jej się znudzi.. ja coś wiem o ściąganiu mleka laktatorem - przewalone 🙂 po karmieniu w nocy zamiast iść w kimę trzeba ściągać kolejną porcję... nie zapomnę jak ja tak odciągałam... powiedziałam że następnym razem zrobię wszystko żeby dziecię ssało pierś, nie poddam się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a mi dzisiaj tak nie dobrze, nudności mam straszne, ciąża niemożliwa bo cały czas się zabezpieczamy.. ale przysięgam jak siedziałam obok Miłego jak zasypiał to miałam takie momenty, że ślina mi się strasznie gromadziła, myślałam że wybiegnę do wc zwymiotować... bleee

dobra idę spać! 🙂
fajnie bo forum nasze troszkę się rozkręciło 🙂
do jutra! 😘

p.s. Mysza ja też jestem chętna na przepis sernika, lubię zbierać przepisy które są już sprawdzone 🙂 na pewno spróbuję skoro takie dobre i szybkie w robieniu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!!
Beti ale ja sie boje o kilkugodzinnego noworodka i jego układ neurologiczny.
Wiem ze dorośli nie są w stanie sie uchronić przed chemia ale taka kruszynke ja muszę chronić.

Niki je 2x210ml a na kolacje kaszka m-r
W dzien obiad, owoce i kanapeczki;-) i soczek

Ja tez poproszę przepisy!!!
Agata ja nawet mam jeszcze przepisy twoje z urodzin Milka;-)
Gosiu moje dziecko nie wiem ile byłoby w stanie zjeść z tego menu.
Jabłka nie dostaje surowego bo niedawno ledwo co odratowalismy jej życie tak sobie z nim poradziła, generalnie kwestia szczęścia i nieszczęścia u takiego dziecka. Nie dziwie sie ze rodzice którzy to przeszli są przewrazliwieni. Nikola juz była fioletowa. Jedna chwila i dziecka nie ma :-( teraz uczę ja na gotowanych kawałkach..

Gosiu super ze sis i mały ok!! Agata obydwie wiemy co znaczy romans z laktatorem, teraz juz spać nie mogę bo myśle o tym czy będzie chciał pierś...

U nas noc super. Wstala dopiero o 7:10!! Progres ;-) zjadla 210ml i jeszcze krzyczała am to dałam jej +100ml mm...

Ja w nocy romans z klozetem i mega zgaga. Wieczorem plakalam z bólu tak mi syn dał popalic. Teraz to juz sie boje wieczorów i nocy bo jest najgorzej.
Ale wiem ze juz niedługo. Niki była inna..

Pogoda piękna , zanim spojrzy sie na termometr (o 8:00 było całe 7 stopni a wcześniej podobno aż 3- ale to wersja teściowej...) po południu ma być cieplej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Poklaszcze pózniej bo chyba Magda mnie ubiegła;-)

Agata kuruj sie!!! Wirusy won!! A sio!!

Ivi samopoczucie w miarę ok?! Ciekawe jak Mikaanka?!

Dzwonię dziś do sis o 7:45 ;-)
Ona zdygana odbiera- myślała ze z porodowki dzwonię hihihihi
A Kapi kończy dziś 4latka!! Chciałam tylko zaśpiewać Sto Lat;-)) ale ten czas leci!!

Synek od wczoraj (jak gin tam do niego zajrzał ;-)) rozszalal sie.. I to konkretnie.. Aż sie boje zeby mi czegoś tam
Nie rozwalil..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień doberek! 🙂

Iza może mały piłkarz rośnie, skoro tak daje popalić 🙂 hehe mój brat złamał mamie żebro gdzieś pod koniec, takie kuksańca jej zafundował 🙂

a my z Miłym będziemy teraz jeść śniadanko 🙂 parówki 🙂 niby te 93% mięsa, ale ile % w tym prawdy 🙂
ciekawe jak robią tą pastę z jajka na śniadanie u Boryska w żłobku, bo chyba nie z majonezem??? czy podawałyście już majonez????

ja też potem poklaszczę, 🙂

dziś chyba wyjdziemy trochę się przewietrzyć, od 2 dni Milo nie ma gorączki, ani kaszlu nie ma, katar się zmniejszył.. także idziemy złapać świeżego powietrza w płuca 🙂 bo pogoda piękna, fakt że chłodne powietrze, ale ciepło się ubierzemy i wiooo na dwór, bo od wtorku nie wychodziliśmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A z czym podawalyscie miód na początek? Bo chciałabym juz wypróbować..
Agata ty tez sie dobrze ubierz!!

Niki złapała drzemke, ja robię pomidorowke i staram sie popic trochę kawy
Czekam na łazienkę bo teściowa sie pingluje (gdzie w tym wieku codziennie sie malować na spacer z dzieckiem?!? Oj wnuczka)
Ja teraz mogę sie umyć na spokojnie bo dziecko śpi ale nie!! Przecież babcia musi sobie oczy podmalowac, włosy podkrecic itp a na doke jest kibelek z lusterkiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie!

Izuś, moje samopoczucie cierpi przez hormony [chyba]. Mam megalaśnego doła i generalnie pod koniec dnia moje krocze nadaje się do wymiany...
Z Lenką miałam tak idąc do porodu a tu końcówka 6go miesiąca a ja już się rozsypuję 😁
Cieszę się, że z Boryskiem [no właśnie, nadal Boryskiem?] wszystko dobrze! I teraz to już nie ma się co martwić, tylko używać męża i czekać aż akcja się zacznie 🙂

Agatko, dużo zdrówka i sił! Bo bez tego z Naszymi maluszkami nie da się rady!

Gosiu, super menu! Ale dla mnie to jakaś masakra...
Ja nie lubię gotować 😞 i najgorsze, że chyba nie umiem... buuuu
Moje dzieci będą biedne pod tym względem 😞

Dużo sił i wytrwałości dla Waszych sióstr Gosiu i Agatko!
Kurcze... niebawem też będzie mnie czekała przeprawa z cyckowaniem 🤪

Ja również poproszę o przepisy na ciasto! Bo jak nie umiem gotować to ciasta wychodzą mi boskie 😁
Ale ostatnio nie miałam weny na pieczenie...
W ogóle czuję się okropnie przez mój brak energii.. Ja Was podziwiam dziewczynki za tą werwę! Praca, dom, dziecko, gotowanie, pranie, prasowanie...
Ja czuję się jak niepełnosprytna osoba 😞

hehehe wczoraj przyszły kapcioszki... okazało się, że źle złożyłam zamówienie i przyszły Nam kajaki 😁 Będą na później 🙂

Myszko, u Nas kaloszki sprawdzają się rewelacyjnie! Na wsi druga połowa wyjazdu minęła Nam pod znakiem deszczu i Lenka ubierana była w czapkę, kurtkę i kaloszki i fruuu na dwór w deszcz 🙂 Zabawa była przednia!!!

Aaaaaa Beti, gdybym miała auto prywatne na wyjeździe to na pewno podjechałabym do Ciebie do Kielc! Bo byłam u dziadków 25km od Twojego miasta [a raz w Kielcach w REALu po MM dla Lenki]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi tak to już jest przy 2 ciąży, rozsypujemy sie!!
Ja no mówię ci wieczorami to już płaczę z bólu a od wczoraj też w dzień daje popalić..
ale powiedziałam sobie że wytrzymam dopóki nie staną mury 🙂
a potem będę pewnie trzymać po jednym dniu 🙂
w poniedziałek wpada położna środowiskowa założyć papiery

i to już będzie drugi dzień 39 tygodnia.. wrrr
zaczynam się bać i uświadamiać sobie że piękny pachnący szpital i prywatna położna + mąż to nie wszystko... bo ja będę musiała (KUR*A) Urodzić... nie ominie mnie parcie , skurcze itp..
a ja już nie pamiętam tego wszystkiego.. wrrr
Zmykam bo moja księżna się obudziła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Wczoraj kupiłam kalosze dla siebie, dziś poszukam dla dzieciaków...(nie mogę nigdzie dostać takich małych na Majkę )Ivi ja mówisz , ze się sprawdziły to na pewno kupię.
Jak ubieracie teraz dzieci na spacer?
Agatka ja to Cię podziwiałam za te akcje z laktatorem, szacun dla dziewczyn , które odciągały.
Iza przy drugim porodzie przy skurczach pomagało mi patrzenie na ktg, jak skurcz szedł i widziałam na monitorze jak rośnie, potem jak widziałam , ze spada byłam świadoma , ze za chwilkę minie.
Wyszperałam przepis. Teraz napiszę Wam na ten sernik a później poszukam przepisu na to ciasto z gruszkami i śliwkami pod kruszonką ( też pyszne) a teraz sezon na śliwki i gruszki 🙂
Sernik
*1kg białego sera w wiaderku ( takiego na sernik)
*1 margaryna ( ja kupiłam tą z masła roślinnego)
*3 żółtka
*1 szklanka cukru
*1 szklanka mleka
*2 budynie...chyba śmietankowe
Na taką mniejszą blachę (taką kwadratową najlepiej) Wykładamy papierem, spód wykładamy biszkoptami.
Margarynę rozpuszczamy z cukrem w większym garze, bo wszystko się musi do niego zmieścić, dokładamy ser, wolniutko, bo lubi się zważyc, cały czas mieszamy dokładamy żółtka, musisię to zagotować w mleku rozrabiamy budynie, jak ser się zagotuje dodajemy i chwilę jeszcze gotujemy cały czas mieszając.
Wylewamy tą masę na herbatniki, na górę też układamy herbatniki , teraz musi przestygnąć i do lodówki żeby stężało. jak już bedzie ok robimy polewę i zalewamy wierzch.Ja polewy robię sporo a robię ją na oko. trochę masła , trochę kakao, trochę cukru i 2 łyżki śmietany.
Pewnie pogmatwałam , pisząc ale chciałam opisać dość obrazowo tak jak robię krok po kroku.
Ps. Agata ja też mam jeszcze spisane menu z urodzin Miłoszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...