Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Hej laski!

Na mojego męża nie działa marudzenie, omdlenia [bo przechodzą], ból brzucha [bo to normalne] itp itd.
Chodzimy na wizyty do lekarza razem, i mój rejestruje w mózgu tylko jedno - Jest Pani stworzona do rodzenia i noszenia ciąży!
Tak zawsze słyszę od lekarza.

dlatego ja swojego zabieram tylko na usg!!!
a co mówi lekarz?? hmmmm tylko to co ja "powtórzę" 🙂
mam spore pole do popisu 🙂

facet nie zrozumie pewnych rzeczy i już 🙂 a my jesteśmy kobietami i wiemy jak ich urobić 🙂
tylko pomysłem, nic na siłę 🙂

Ivi musisz powolutku zacząć bo już niedługo po 30tyg będzie ci po prostu fizycznie ciężko, nawet jak się świetnie czujesz to po prostu brzuch jest ogromny, kręgosłup obciążony, nerwy poszarpane, senność albo bezsenność... pomoc jest po prostu potrzebna, nawet jeśli jesteś "stworzona" do porodów. 🙂
Będzie dobrze 🙂
ja właśnie kichnęłam i mam mokro... wrrr

Dziewczyny macie już kozaczki dla dzieci? bo Niki ma ostatnią parę najków a z reszty wyrosła.. wyrosła z 22 a wczoraj w sklepie 23 to były kozaki-kajaki.. juz sama nie wiem jaki rozmiar i co jej kupić.
chce przed porodem bo co? zostawię ja bez butów a potem wezmę noworodka do c.h. na przymierzanie butów... a może za wcześnie na kozaczki? wydaje mi się że zaraz skońćzy się taka ładna pogoda i zrobi się zimno.. może jestem przewrażliwiona? co wy na to?

Iza ja mam już kupione od jakiegoś miesiąca kozaki dla Małej, z kożuszkiem w środku... wziełam jej 22 rozmiar, teraz nosi 20-21 więc myślę, że już pod koniec października czy w listopadzie będą dobre... a jak śnieg spadnie to wiadomo, że dojdzie jeszcze gruba skarpeta i rajstopki czy coś 🙂

Myślę, że dobrze robisz myśląc o tym teraz...

Hejka
Agatka pokoik cudny .
Iza brzusio bardzo zgrabny i faktycznie nisko .
Ivi nie daj się 🙂
Co do kroste na buzi u nas też są ale w okolicach ust ,więc myślę , że od śliny, bo tej u nas hektolitry .
Gosia nie zazdroszczę tej masowej imprezy dla dzieci, chyba bym oszalała.
Kozaczki też już mamy rozmiar 22 ( chyba) i 23 po Kubusiu 🙂 Kuba biega w wysokich trampkach i adidasach a Majka z wszystkich swoich adidasów wyrosła już 😮
Muszę dziś wystawić na tablicy leżaczek bujaczek i karuzelkę 3 w 1 bo mi miejsce blokuje w domu tylko jakoś nie mogę się zebrać.
Wczoraj byliśmy w lunaparku ale dzieciaki nie chciały na niczym jeździć, było super, pogoda piękna i spotkaliśmy się z przyjaciółmi, umówiliśmy się na przyszły weekend , ze w piątek chłopaki wychodzą na całą noc a potem śpią u kolegi a my z koleżanką siedzimy z dzieciakami ( ale też będzie fajnie bo zrobimy żarełko , wypijemy winko, jak dzieciaki zasną i lookniemy jakiś filmior ) a w sobotę cała noc nasza, my mamy wychodne a chłopaki siedzą z dziećmi . Nie mogę się doczekać 🙂

Cześć 🙂

Mysza super plany!! 🙂 sprawiedliwie 🙂 życzę więc udanego weekendu!! 🙂

My jeszcze buciorków na zimę nie mamy. Tez w tym tyg się wybieram na zakupy właśnie po butki i pewnie coś tam jeszcze kupię smerfikowi 🙂

U nas krostek na razie nie ma, a i te przesuszone plamki zniknęły.. może to zasługi serii kosmetyków Emolium. Mam nadzieję, że nie wrócą.

Basia smacznego!! 🙂

Iza absolutnie nie jesteś przewrażliwiona!! to normalnie, raz że już jesień i w każdej chwili może przyjść jesienna słota a po niej szybko zima, a dwa niedługo jak sama napisałaś nie będziesz miała czasu na shoping.

Ale jaja z tą Twoją rodzinką... hahaha mają podobnie 🙂 i co myślą o powrocie do Polski? a jak tak to kto komu ustąpił??

Agata juz był plan ze kupowali mieszkanie w El
Ale na szczęście w ostatniej chwili sie rozmyslili
Chyba po prostu juz nie wrócą
Urodzili tam dwójkę dzieci, starszy Filip 4latka właśnie poszedł tam do szkoły
W El i tu w Mielcu b cieżko o prace, generalnie tam im dobrze
Sama wiesz jak wyglada tam socjal ;-) a tu szkoda mówić, najprościej to ze go nie ma!!

Lecę umyć włosy i czuje ze nie będzie łatwo a o pedicure wole nie mówić
Spróbuje powalczyć;-)

Mysza mi tez sie marzą takie weekendy ;-))

Basiu jak tam konkurs?!?

BarbaraK napisał(a):

Jak będę w domu (lub jutro z pracy 😜) to wrzucę fotki Fifcia z wczoraj, bokie wyszły... Zbierał grzyby za domem 😁

Basiu Koniecznie!!

Mi dziś pan ANDRZEJ Muruje łąziennkę 🙂

jutro jest 2-10-12
łądna data 🙂
może w nocy seksik, jutro podróż autem 50km, spacer po sklepie budowlanym i wybieranie płytek i mooooże się uda wygonić synka 🙂

i jeszcze planuje po cichu powiesić pranie, może się uda..

biegam dziś do łazienki i o dziwo jak się ważę po sprawie to waga zamiast w dół idzie w górę
wiec stwierdzilam że olewam wage już do porodu

KOLEŻANKA CO URODZIŁA we wrześniu w ostatniej chwili nazwała synka Borys.. - już troszkę byłam zła, a jak w zeszłym tyg kolega pochwalił się swoim nowo narodzonym Boryskiem to już całkiem się zeźliłam.. bo ile może być tych Borysków w najbliższym otoczeniu?!
Dalej go nazywam Borys ale chyba coś innego wymyślę, mam nadzieję że jak go dostanę na brzuszek to samo przyjdzie 🙂 bo ja pomysłu nie mam 😞

klask 🙂

jezuu ale mi teściowa ciśnienie podniosła
aż mnie telepie...
szkoda gadać...

muszę go troszkę pogonić bo Nikola chciała wyjść ale nie dawała rady przez moją macicę zajebiście mocną i upartą, dlatego teraz jak już jest bezpiecznie chcę dziecku pomóc i troszkę ją powoli poćwiczyć 🙂

niestety jeśli chodzi o męskie imiona to mało jest fajnych.. dziewczęcych jest tyle fajnych, że jak kiedyś będę miała dziewczynkę to będzie dylemat 🙂
no no Iza faktycznie data fajna 🙂 tylko jak to wygonić małego lokatora 😁 ALE po tych wszystkich niespodziankach, które dla niego przygotowałaś może się udać 🙂 hahaha

Iza teściowa może się przyczyni do narodzin (póki co) Boryska 🙂 jak tak Cię będzie denerwować, to się mały wkurzy i wyjdzie do babci, żeby jej pokazać gdzie raki zimują 😁

Agatka nerwy niestety na mnie nie działają
nie wiem czy pamiętasz z Niki w 9 mcu okradli nam mieszkanie, były OGROMNE nerwy, strach, płacz itp a do porodu się nie przyczyniło więc nawet sie nie rozmarzam..

bo w zasadzie nerwy chyba odwlekają poród... mi gin mówił, żeby się nie denerwować, nie stresować, bo to tylko odwlecze ten DZIEŃ.

BarbaraK napisał(a):

Hi hi jak groźnie napisane : ten Dzien 😁

🙂 WIELKI DZIEŃ 🙂

BarbaraK napisał(a):

Hi hi jak groźnie napisane : ten Dzien 😁

Oj Iza, mnie Tesciowa tez wkórza czasami, ale ja tam się cieszę że mam z kim w domu Fifcia zostawić... NIe do końca tak go wychowuje jakbym chciała...

a mieszkasz RAZEM z teściową?! i włazi ci np do łazienki jak siedzisz na tronie? do sypialni jak czasem jeszcze śpisz? zagląda ci do talerza jak jesz?! oj ciężko jest wytrzymać z takim upierdliwym człowiekiem
ciesze się że nam pomaga z Niki ale ona chce wiedziec wszystko, kontrolować nas i narzucać nam wszystko a tego nie da się wytrzymać
i gada non stop...

nie mogę się doczekać aż przeniesiemy się do siebie i tylko z wnukami bdzie miałą kontakt