Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂

Wkreciara również życzę powodzenia, choc nie wiem czy juz przydakiem nie jest po. Daj koniecznie znać, jak Ci poszło. Szkoda że ze żłobkiem nie wyszło, a nie macie w okolicy innego? I muszę powiedziec że Leni tez ma takie dziwne zachowania czasami, jak Jej coś nie wychodzi równiez się irytuje, zaczyna nagle strasznie płakac, juz nie raz się na tym złapałam, że myslałam że coś się dzieje strasznego, ale nie, miała takiego chwilowego foszka. Ogólnie teraz jest bardzo fajna, grzeczna i w ogóle może dlatego, że jest już drugi tydzień w domu. Tym razem jest z M.
Lusi Leni już coraz lepiej. Ale czy już pozbyła się bakterii, to dowiem się mniej więcej za tydzień, po badaniu moczu no i po tym usg, o którym pisałam wcześniej.
Co do pytań to hmmm... zależy co już wiesz na temat tego żłobka. Mnie interesowało żywienie, jak do tego podchodzą, gdy dziecko nie je. Czy starają się "wpychać" czy odpuszczają i czekają, że po jakimś czasie samo zaskoczy. No bo z jedzeniem na początku jest nie fajnie. Dziecko musi przywyknąć do tej nowej sytuacji, i tego że to nie mamusia daje amciu 😉Bedzie tam catering, sama będziesz dostarczała jedzenie? U nas przykładowo nie mogę swojego jedzenia przynosić, tylko w słoikach. Jak jest z piciem? Czy cały czas mają dzieci dostęp, czy co jakiś czas panie przynoszą. Pytałam jak jest ze spaniem? i tu zwrócę Ci uwagę na to gdzie miałaby Mała spać. Bo moja Lenka spała na poczatku na takiej leżance, a nie w łożeczku, i któregoś dnia miała limo koło oka, okazało się, że uderzyła sie o brzeg leżanki, bo ona wędruje podczas snu. Zaptaj się o wyprawkę, jak jest w wychodzeniem na spacery? Hmm w sumie to nie weim o co jeszcze, jak mi się przypomni to napiszę. To od kiedy Łucja zaczęła by przygodę ze żłobkiem? I czy Ty odrazu zaczniesz szukać pracy? Czy jednak poczekasz troszkę, żeby zobaczyc jak Łucja się zaklimatyzuje.
Anya ale z Twojego Miśka przytulasek. haha A co to za zajęcia z tym śpiewem i tańcami? Też bym chciała na takie z Lenka chodzić, bo Ona bardzo lubi tańczyć.
pozdrawiam

P.S. A ciekawe co u Aneti? Coś o nas zapomniała! To już musi być gdzieś 5 czy szósty miesiąc. Jak nas czytasz, to daj znać jak się czujesz i czy już wiesz co będziesz miała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
ewelek, my Lucję zapisujemy od września, z tym,ze już musimy podjąć decyzję, bo ilość miejsc jest ograniczona. Tam jest na tyle fajnie, ze od sierpnia będzie miała okres adaptacyjny i na początku będę mogła przychodzić z nią na kilka godzin,a później będę ją zostawiać i wydłużać czas pobytu. Więc pracy zacznę szukać od sierpnia, może lipca. Właśnie sypialni nie widziałam, bo akurat dzieci spały i nie chciałam im przeszkadzać. A ogólnie jakie masz zdanie o żłóbku, poleciłabyś gdyby nie było takiej potrzeby? Bo mam ogromny dylemat czy nie wstrzymać się do 2,5 latek i wysłać Łucję juz do przedszkola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oczywiście, że poleciłabym ten żłobek. Jestem z mojego bardzo zadowolona. Jedynym mankamentem są te choroby, ale to nie wina żłobka, tylko moich zdaniem rodziców, którzy puszczają chore dzieci, a Panie opiekunki na pierwszy rzut nie zauważają że dzieje się coś złego. Nie wiem czy Wam nie pisałam już, że kiedyś jak odbierałam Lenkę, to przyszła mama po dziecko z fridą i spreyem do nosa w ręku. Czyli świadoma, że dziecko jest chore i ma katar.
Jeśli byłabym na Twoim miejscu i puszczała dziecko od września, to za pracą rozglądałabym się dopiero po nowym roku. Akurat od wrzesnie jest taki okres, że dzieci zaczynają chorować. I co wtedy zrobisz? Rzucisz od razu L4? Chyba, że miałabym opiekę w postaci babci, która mieszka niedaleko.
Teraz widzę, że nie jest to takie proste. Tym razem jak byłam na L4, to nie bardzo szef się na to upatrywał. Jak Leni znów zachoruje to nie wiem, co zrobię.
Szef zapytał się mnie w poniedziałek "Jak było na urlopie?", jak wytłumaczyłam mu co Lence było, to na drugi dzień, od razu zapytał jak Mała. Chyba mu było głupio. ale mimo wszystko niesmak pozostał.
To jest tylko moje zdanie, zrobisz wiadomo jak bedziesz uważała za słuszne, i czy finanse Wam na to pozwolą. Ja sama teraz główkuję jak to bedzie. Jak zdecydowałabym się na nianię, to nie wiem czy to miałoby sens, i czy by się to w ogóle nam opłacało.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hello mordeczki 🙂
Ale się rozpisałyście ho ho ho, aż miło się Was czyta.
Wpadłam się pochwalić, że ZDAŁAM!!! 😎 chociaż jak jeździłam z moim instruktorem to waliłam niezłe byki hehe, ale jak już wsiadłam do auta egzaminacyjnego to poszło, przestałam się przejmować wynikiem i robiłam swoje.W czepku urodzona to ja nie jestem, akurat dzisiaj musiały się zepsuć światła na dwóch ważnych i ruchliwych skrzyżowaniach.Do tego egzaminatorka nerwowa, bo się darła jak nienormalna haha ale co tam, liczy się efekt końcowy.

Miłego dnia kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hedziewczyny
moja imieniczko widziałam na fb i na forum i gratuluje
pozatym ja bym nie zdała nawet teorii a co mówić o praktyce bo byłam dwa razy na teori i dupa
a co do żłobka to rozmawiałam z moją mama to powiedziała ze musi ustalić to z moim ojcem i będzie nam małego pilnowała mój m to się tak rozchorował że miał silny krwotok z nosa ze musiał jechać do szpitala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wkręciara przyłączam się do GRATULACJI!!!
gosia super że babcia się zgodziła pilnować. To co wrócisz do pracy? też bym chciała chociaż na pół etatu wrócić ale mi się nie opłaca a poza tym nie miałabym z kim miśka zostawić 🤢
ewelek my byliśmy w młodzieżowym domu kultury. To polega na tym że babka śpiewa gra na skrzypcach, bębnie dzieci tańczą bawią się szarfami do tego zabawy w karuzelę chodzenie i naśladowanie pani wydają się całkiem fajne poza tym płaci się 15 zł miesięcznie a są 2 razy w tygodniu więc super.
uciekam pracować 😞 miłej nocki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
ostatnio net działał mi jak chciał, także wszelkie próby pisania kończyły się fiaskiem :/

Co tam u Was?
U mnie Mała właśnie zasypia w łóżeczku, tzn. co jakiś czas mnie woła,ale jestem twarda i koniec z lulaniem, sama musi się nauczyć. Wieczorami wychodzi nam to gładko,ale w ciągu dnia, potrafi najpierw godzinkę pobuszować po łóżeczku i dopiero usnąć, ale grunt, że nad nią nie stoję 🙂

Pogoda nas tak zaskoczyła, że wczoraj cały dzień spędziłyśmy chodząc po sklepach w poszukiwaniu kurtki i butów. Mała została obkupiona, gorzej ze mną...dalej nie mam nic na wiosnę 😞 Ale ponoć zaraz ma być lato, więc lepiej zaopatrzyć się już w lżejsze ciuchy 🙂 A jaki szał jest teraz w sklepach, chyba nie jestem jedyną, która pozostawiła zakupy na ostatnią chwilę 😠

W końcu rozpoczęło się szaleństwo na placu zabaw 🤪

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
co tam u Was?

my teraz spędzamy całe dnie na dworze (tylko weekend był beeeee). Łucji ulubionym zajęciem jest wyszukiwanie takich czerwonych robaczków ( potocznie nazywam je tramwaje ) i rozdeptywanie ich 🤨 Wiem, że to niehumanitarne,ale tak sobie ułożyłą w tej główce, że jak coś się rusza to musi to nadepnąć (podobnie jest z mrówkami i pajączkami ) 🤪

Generalnie wszystko u nas dobrze, chociaż Łucja zrobiła się bardziej niegrzeczna, to chyba ten etap, o którym wcześniej pisała wkreciara 😁 Strasznie wymusza i powoli widać po niej, że już ją troszeczkę rozpuściliśmy.....ale w końcu to nasza mała Księzniczka 🙃

POzdrawiamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny!

Lusi- W poście który zaginął, ze względu na problemy techniczne mamusiek miał zdecydowanie więcej informacji na temat "takiego" zachowania 😁 W takich momentach bardzo Ci zazdroszczę, że mieszkasz w domku.Jak to miło wyjść sobie w piżamce na tarasik i wypić poranną kawusie o wschodzie słońca,ach rozmarzyłam się. 🤔 Z tego co piszesz to Łucja ma niezłą zabawe z tymi robaczkami,póki co możesz jej tłumaczyć a ona i tak swoje 😜

Ewelek- Nasze ostatnie pisanie poszło do dziadzi.....a jakoś nie mam weny powtarzać wszystkiego, nie wiem jak Ty? 😁


U nas zamieszanie z poplątaniem.Ciagle sie coś dzieje.Szczerze pisząc mam lekkiego doła bo nie mam zbytniej możliwości na naukę przed maturą 😠 Jak już jest chwila, w ktorej mogłabym się pouczyć to już nie mam siły ani ochoty....Niby teściowa i mąż mają wziąc urlopy, ale nie wcześniej jak tydzień przed....auuu.Szczerze to już mi obojętne na jakim poziomie zdam, byle tylko 33% zdobyć i mieć to już z głowy!

U nas dzisiaj ma myć 21 s.C, nic tylko korzystać ze świeżego powietrza.Coś za mna chodzi,żeby wziąć Lilkę na basen- wstyd się przyznać ale jeszcze nigdy nie byłyśmy 🤨

Tak poza tematem, akurat w dniu awarii obchodziliśmy z moim M. 8 rocznicę.....niestety jest tak zabiegany,że zapomniał haha.Czego się spodziewałam, przynajmniej zaskoczyłam go jak dostał ode mnie piersióweczkę z grawerem 😜

Miłego i słonecznego Dnia mamusie Wam życzymy! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Dziewczynki wybaczcie, ale nie chcę mi sie odtwarzać postu z piątku. Zresztą chyba już nie pamiętam co tam było ;p

Ja tak z skrócie. U nas ok. Leni w żłobku, mama w pracy 🙂, w czwartek planowane szczepienie. Mam nadzieje, że w końcu dojdzie do skutku.

Lusi fajną zabawę znalazła sobie Łucja 🙂
Wkreciara ja też jeszcze nie byłam z Lenką na basenie i powiem Ci że narobiłaś mi wielkiej ochoty 🙂 🙂

pozdrowienia!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

w końcu forum znowu działa...szkoda tylko, że nie wiem co pisałyście..... 😞

wkreciara, przede wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy...pięknie 8 lat razem!!!!!! Ponoć 7 rok jest krytyczny? Prawda to?, bo my dopiero 5 razem także wszystko przede mną 🙂 Co do maturki....dasz radę, nie jest taka straszna jak ją opisują.... 😉

ewelek, widzę , że wróciłyście do normalnego trybu dnia...to dobrze, że Lenka zdrowa i że ospa ja ominęła 🙂


Dziewczyny zabierajcie swoje pociechy na basen, zobaczycie ile mają frajdy!! A teraz jest fajna pogoda, więc nie ma co się bać przeziębień. My byliśmy w czwartek, ja robiłam swój trening,a Mała plumkała się z Tatusiem 🙂


MIłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Bry Mamusie! 😉

Lusi- Dziękuje, co do Twojego pytania, to tak.W naszym przypadku sie to sprawdziło, ale myślę, że dużo rzeczy miało na to wpływ ( chociażby fakt, że zostaliśmy rodzicami).Ale nie ma co demonizować w związkach raz jest lepiej a raz gorzej, ważne żeby pracować nad sobą i walczyć o lepsze jutro 🙂 Maturę mam nadzieje,że ZDAM! Ale już widzę,że przerwa (zakonczenie szkoly) sprawiła,że bardzo dużą część materiału zapomniałam! 😞

Ewelek- Powodzenia na szczepieniu- oby się udało!

Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to popływamy dzisiaj na basenie.Właśnie się pakujemy i ruszamy za niedługo w drogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

u mnie Łucja właśnie zasypia w łóżeczku 🙂 A ja delektuje się kawą 🙂

wkreciara, bawcie się dobrze na basenie 🙂

My z Łucją szalałyśmy wczoraj na trampolinie, tzn.ona skakała a ja musiałam siedzieć razem z nią, bo inaczej się bała 🙂
Dziewczyny ponoć na majówkę ma być ponad 30 stopni....w końcu będę mogła trochę opalić swoje blade ciało 😜

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Buuuu ja to mam pecha!!! A miało być tak pięknie 😞 45 minutowy spacer w jedną stronę, a Pani przy kasie mi mówi, że dostępny jest tylko basen sportowy a nie brodzik dla dzieci.Myślałam, że padne na miejscu.Specjalnie sprawdzałam godziny i cene na stronie internetowej.Wszystko tam jest napisane ( niedostępność basenu przez zawody itp) ale tak WAŻNEJ informacji dla rodziców NIE BYŁO.Normalnie napisane jest,że od10-12 basen jest czynny a później znowu od 16, niestety brodzik jest dostępny od 16.Ale na placu zabaw spotkałam inną mamę w podobnej sytuacji haha trochę wspólnie sobie ponarzekałyśmy 😜 Swoją drogą załamała mnie wiadomość,że na przebranie mamy 15 min ( przed i po basenie)- dla mnie to za mało!Sorry ale ja mam długie włosy,poza tym po pływaniu należałoby troszkę makijażu nałożyć, nie pisząc o ubraniu siebie i niesfornego bąbla.Żeby zmieścić się w ich czasie (pewnie) musiałabym skrócić czas na pływalni, albo dopłacać....nienawidzę cwaniactwa. 😠

Ok lece dokańczać obiadek bo po dzisiejszej wycieczce jestem głodna jak wilk.

Lusi- My wczoraj łapałyśmy słoneczko na ogródku u dziadków. Najśmieszniejsze, że Lilka nie chciała wracać ze mną do domu 🤪 Dziadki były zaskoczone a ja nie dowierzałam ( to do niej niepodobne, ale z drugiej strony bardzo pocieszające!Mama sobie w końcu odpocznie i sprzeda dziecko dziadkom hehe 😉 ).

Słonecznego dnia mamuśki!

Anya, Gosia Coście tak zamilkły???
Aneti- przylaczam się do Ewelek odezwij się jeśli jeszcze nas podczytujesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,

wkreciara, gratuluje nowej plakietki w portfelu. Tankuj auto i wpadaj do nas. Bedziesz miała kawkę na świeżym powietrzu, a na majówkę rozkładamy basen, więc i LIli trochę skorzysta. Bo u Was coś nie macie szczęścia do basenu 😜

MOja Mała robi się coraz bardziej niegrzeczna, wczoraj odwiedziła nas koleżanka z synkiem i Łucja jak gdyby nigdy nic co chwile go klockami po głowie. Nie mam pojęcia skąd jej sie to wzięło. Nawet w kącie stała za karę a i tak dalej robiła swoje. 😠 Przyznam, że trochę było mi wstyd, bo nigdy nic takiego nie robiła ☺️

W ogóle wczoraj dowiedziałam się, że moja znajoma urodziła bardzo chore dziecko...Dziewczyna młodsza ode mnie, zdrowa, bez nałogów, a tu chore dziecko...Jak się dowiaduję o takich sytuacjach to myślę sobie, że trzeba dziękować za zdrowe dziecko i może właśnie przystać przy tym jednym 😞 Tak mnie troche na nostalgie wzięło 🥴


MIłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie!

U nas małe zamieszanie było. Już nadrabiam zaległości 🙂

Wkreciara to już możesz śmigać autkiem. Najlepiej jak od razu zaczniesz jeździć, bo później się zapomina i do tego stresik większy. Ciesz się że Lilii lubi zostawać z dziadkami. Ja na Twoim miejscu bym to wykorzystywała i umówiła się np. z koleżanką do kina.
Lusi Twoje prognozy odnośnie temperatur na weekend chyba się nie sprawdzą. A szkoda. Jeśli chodzi o chore dzieci, to nie wiem jak Wy, ja się strasznie wkręcam. Od jakiegoś czasu śledzę historię kilku dzieci pokrzywdzonych przez los. Na jedno oddaliśmy 1%. Straszne są to historie, zazwyczaj rak. Człowiek mając już własne dziecko, bardziej się tym przejmuje i tak sobie przekłada na swoje życie i dziękuje, że własne dziecko jest zdrowe. A co to za choroba dziecka Twojej koleżanki?
Lusi właśnie nadchodzi ta pora, że strasznie zazdroszczę tym, którzy mają domek i trawkę koło niego hihi. Żałuje, że wybrałam mieszkanie dwupoziomowe zamiast parterowego z ogródkiem. Człowiek się uczy na błędach. A propos tych czerwonych robaczków to Leni ostatnio jak byłyśmy na spacerze, takie zobaczyła i … się wystraszyła. Haha
Lenka na szczęście została już zaszczepiona, zarówno 6w1 i na pneumokoki. Dziś w nocy nam troszkę gorączkowała. Mam nadzieje, że już dziś nie będzie. Wczoraj po szczepieniu i dziś jest z Nią teściowa. Fajnie się bawią. Musze Wam powiedzieć, że zmieniłam zdanie i będę Lenkę szczepić na ospę. Chociaż nie wiem czy już Wam tego wcześniej nie pisałam. Możemy za ok. 4 tygodnie po wczorajszym szczepieniu. Leni była bardzo dzielna, Panie Ja bardzo pochwaliły, że ładnie mówi. Dała swój popis, typu jak ma na imię? Na nazwisko? Ile ma lat i gdzie mieszka? To ostatnie wychodzi Jej świetnie, typu „we włocławiu”. Chociaż nazwisko też fajnie Jej wychodzi.
Mamy tylko problem ze żłobkiem! Jak ostatnio je chwaliłam, tak teraz zbiera same minusy. Moje dziecko po raz kolejny zostało tak odparzone, że biedna chodzić nie mogła. Jak Ją odbierałam to cała zapłakana była. Powiedziałam Pani co o tym sądzę i dlaczego tak się dzieje. Ona się tłumaczyła, że ona nie wie jak to się stało, a ja do niej że ja wiem, że za rzadko państwo zmianiają pampersy. Ehh skzoda gadać. Drugi przykład w poniedziałek(22.04) wg rozpiski miala dostać na podwieczorek owoc, ja jak Leni odbierałam zadałam pytanie czy jadła podwieczorek, a ona że nie, i że zaraz mi przyniesie. Pani daje mi jogurt, który miał ważność do 23.04, czyli jeden dzień ważny. Nie wiem, może będziecie miały wrażenie że jestem przewrażliwiona, ale strasznie mnie takie rzeczy denerwują, że wg menu mają podać np. rosół, a w rzeczywistości dają ogórkową. Jak by dała ten jogurt i ja bym o to nie zapytała, przyszła bym do domu i dała jej drugi, myśląc że owoc juz jadła. 2 jogurty dla takiego dziecka to chyba za dużo, w końcu to nabiał, a u dzieci nie należy przeholować z nim. Nastepny przykład we wtorek otrzymałam informację że ponowny rotawirus jest w żłobku. Kolejny to taki, że jedna Pani mi powiedziała że Lenka w środę zrobiła 2 luźne kupi, a druga mojemu mężowi, że zrobiła jedną normalną. Ehh się rozpisałam. sorry że Wam smęce. Ale finał tego jest taki, że jesteśmy w trakcie szukania nowego żłobka, będziemy Leni przenosić jak się uda.

Mam nadzieję Adminie, że tym razem mój elaboracik nie pójdzie na marne!!!

Pozdrawiam w ten piękny słoneczny dzień!! Miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 🙂

Ewelek- Po przeczytaniu newsów ze żłobka włosy mi dęba stają.Nie uważam abyś przesadzała, wręcz uważam, że za odparzoną dupkę powinny opiekunki tak dostać po głowie, żeby już żadne dzieciątko nie miało takich problemów.Tym bardziej teraz kiedy zrobiło się bardzo ciepło i dupcię trzeba wietrzyć. Fajnie,że szczepienie się udało i to jeszcze w takiej przyjemnej atmosferze.Zadziwiasz mnie opisujac jak Lenka dużo mówi!!!Przy Twojej Leni moja Lili tylko bełkocze hehe My ostatnio liczymy na paluszkach do pięciu, bo ma pare ulubionych cyfr i chodzi i powtarza 🙂 Bystra ta Twoja dziewczyna, oj bystra!Gratulujemy 🙂

Gosia-Czy ja dobrze doczytałąm czy macie w domu papugę? Jak Piotrek zareagował?

Lusiaczku- Tak fajnie podsumowałaś to wszystko,że poplułam ze śmiechu monitor ☺️ 😜
Hehe Łucji urosły różki no ładnie,ładnie.Ja też się czasami zastanawiam skąd się biora takie zachowania, bo dałabym rękę sobie uciąć, że przy mnie ich nie widziała......Chociaż dzieci są tak spostrzegawcze,że one wsio wyłapują, a my jak kreciki nic nie dostrzegamy.
Co do chorych dzieci, staram się tym nie przejmować i nie zwracać uwagi.Chodzi o to,że nic nie poradzę na ich los, a sama dostanę doła i zacznę się zamartwiać.Chętnie dorzucę się do jakiś akcji i tego typu rzeczy, ale wole się nie rozwodzić nad tym głębiej.Wolę cieszyć się tym co mam,ale fakt w takich chwilach człowiek bardziej to docenia.
Dziękujemy za zaproszenie, bardzo chętnie byśmy skorzystały ale nie sądzę, żebyśmy przed majówką dorobili się autka.Póki co ja się rozglądam i szukam jakiejś okazji, ale to nie jest takie hop siup 😜


Chciałam Wam powiedzieć, że Lilka jest na najlepszej drodze do odstawienia pampersów. Sama od siebie zaczęła znowu siadać na nocnik.Zaskakuje mnie bo przychodzi do mnie i woła,że chce "siii" i mam jej ściągnąć pampersa i gatki, a ona idzie do nocnika 🤪 Dzisiaj nad ranem np. M. ściągnął jej po nocy pieluchę i wsadził do mnie do łóżka ( do dospania sobie). Trochę to było ryzykowane, ale rano jak wstałyśmy to zapytałam się czy nie chce siku, i wzięłam ją na nocik i zrobiłą co trzeba, kolejne zaskoczenie to jak wróciłyśmy ze spaceru.Pampers suchy (a miała go ze 4h) poszłyśmy się umyć ( bo cała z piasku była ) i znowu mówi,że chce siii na nocnik.Wysiusiała się i zadowolona czytała dalej bajeczki 🤪

Sorki, troszkę się rozpisałam! 😜

Miłego dzionka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...