sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

ale wiesz jedna moze miec problemy a 100 innych nie

Ewelina mala sie przyzwyczaila juz do noszenia i bedziesz miala problemy pozniej bo przeciez dziecko rosnie.Ja wyprobowalam sposob zaklinaczki 😜 odkladalam malego i za kazdym razem jak zaplakal(od razu jak go polozylam) go bralam z powrotem przytulalam i znowu odkladalam.Troche pracochlonne ale rezultaty juz widze bo sam usypia w lozeczku i polezy sam bez placzu.No ale czasami ma poprostu faze na poprzytulanie 😁
marta wiem,szkoda ze nie ma 100 % sposobu,nie no jest ale to nie wchodzi w gre 🤢 🤢
w szpitalu mi dziewczyna opowiadala ze nie miala szczescia do anty,rodzila 4 dziecko a probowala wszystkiego czego sie da,hormony wkladki cuda wianki.A jeszcze lekarz powiedzial ze z patologicznej rodziny chyba pochodzi skoro znowu zaszla w ciaze to pewnie zero pojecia o anty 😠

My po szczepieniu biedna Tosia się spłakała.... 😞
Kurcze pranie wstawiłam bo słonko zaczęło wychodzić i myślałam że będzie ładnie no i chyba się pomyliłam bo mi to na deszcz wygląda 🤢
Paninka to trzeba się cieszyć że Lilka tyle śpi 😉

daniela co powiedzieli na katar?

Dzień dobry wszystkim,
Ja dopiero ładuję akumulatory kawą a tu widzę, że niektóre z was już od 5 na nogach 😮 😮
A Tosiulek to nawet szczepienie zdążyła zaliczyć 🤢
Marta- na moje zdanie co do antykoncepcji nie licz, bo nie jestem w temacie 😉
Wiesz, po 10 latach małżeństwa ryzyko wpadki bardzo maleje 😉 a obecnie naszym środkiem antykoncepcyjnym jest nasza "pierworodna". Odkąd urodziła się jej siostra - odwidziało jej się spanie w swoim pokoju- no i teraz jest nas w łóżku czworo 😁 😁 😁
No więc z intymności nici 🥴
Co do wkładki - to miałabym podobne wątpliwości jak ty, w końcu to ciało obce w organizmie. Ale tak jak mówię, nie mam wiedzy na ten temat, jedynie moja wybujała wyobraźnia mi mówi, że wkładka to nie dla mnie. Ale może mówi bzdury 😉
Ja przez długi czas brałam tabletki i było ok- zadanie spełniły i obyło się bez efektów ubocznych.
Póki co, nie planuję stosować żadnych środków antykoncepcyjnych, tak jak napisałaś, ja nie wykluczam kolejnego dzidziusia więc może tym razem będzie... spontanicznie (bo moje dziewczyny były ściśle zaplanowane) 😁 😁 😁

_Evelina_ napisał(a):

Moze ale juz jest niemozliwoscia ja caly czas nosic 😞Chyba tak chce nam dac popalic zebysmy z mezem nie chcieli juz dlka niej rodzenstwa 🙂

Evelina - moje obie dziewczyny też chciały/chcą się nosić.
A młoda wyćwiczyła już sobie wszystkich, zdarza się, że nawet na spacerze ma potrzebę bycia na rączkach.
Jak to mówi nasza pediatra " to u dzieci normalne i mija po dwóch latach" 😁 😁 😁
Wiem, wiem, niesmaczny żart 😉
Cóż ci mogę poradzić, hmm. Może spróbuj kłaść Wiktorię na macie edukacyjnej albo pokazuj jej kolorowe przedmioty i zabawki. Jak już zacznie się nimi interesować to atrakcyjność "bycia na rączkach" znacznie spadnie 😉
U nas sprawdza się też huśtawka albo fotelik samochodowy, zdarza się, że Hanka buja się nawet pół godziny bez stękania.

_Evelina_ nie martw się jak Wiki skończy pół roczku już odczujesz różnicę, wtedy na pewno będzie bardziej zainteresowana otoczeniem, zabawkami. A Ty i m będziecie mieli więcej czasu dla siebie 🙂

A to mój mały czupurek 🙂
[URL=http://ifotos.pl/zobacz/DSCF5293_hqxrhhn.jpg/][IMG]http://s3.ifotos.pl/mini/DSCF5293_hqxrhhn.jpg[/IMG][/URL]

haha, szymek jaki ma fryz 🤪

_Evelina_ napisał(a):

do tego czasu to sie juz rozwiedziemy 🙂 bo jak mala caly czas placze a w dzien nic nie spi to jak m wraca do domu to ja jestem taka zla i zmeczonz ze wszytko mnie w nim denerwuje - nawet to ze za glosno oddych:a)

Nieee no nie będzie tak źle 😉 Dacie rade to przetrzymać. Zapewniam Cię, że szybko o tych trudnościach zapomnicie i jak odchowacie córeczkę będziecie myśleć o syneczku 🤪 🙃

A ja się Wam pochwalę czymś cudnym. Taki obrazek mam na moim osobistym kubku, w którym co dziennie pije kawę i inne pyszności 😜
Prezent od "siostry syjamskiej" hihihih 🙂
[URL=http://ifotos.pl/zobacz/052_hqxrhnw.jpg/][IMG]http://s3.ifotos.pl/mini/052_hqxrhnw.jpg[/IMG][/URL]