GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

beata26 napisał(a):

Aniqa ja niestety nie wiem,bo leje mineralna nieprzegotowana i jeszcze nigdy Sarze to nieszkodzilo. Lekarka mi powiedziala,ze jak na butelce mineralki na tylnej etykiecie jest narysowany dzidzius to nietrEba gotowac i ja taka wode uzywam.

na zywcu niby jest tez narysowane, ale niedawno trafilam na forum o zywcu i tam wszycsy pisza ze i tak gotuja

Ja nie gotuje,ale Sarka przyzwyczajona jest a Kalinka nie bardzo. Mysle,ze tak jak robisz jest ok. Zawsze masz juz wode gotowa pod reka. Ja lece spac. Buziaki

dzień dobry z rana 🙂 miłego dnia kochane dziewuszki a zapowiada sie miło bo słońce już wstało!! świeci wiosennie 🙂 mała spała dzisiaj 9 godzin!!! 🤪 🤪 o 9 poszła spać a o 6 dopiero za pomocą budzika Ł. wstała na cycka.no już myślałam że zatory mi sie w cyckach porobiły bo takiej akcji jeszcze nie było 😮 teraz siedzę i koczuję na 8 bo muszę z rana dzwonić o usg bioderek,bo znowu nie będzie miejsca...w ogóle to pierwsza jestem 🙂 nadrabiam zaległości.

nadrobiłam a Was ciągle ani widu ani słychu 🤔
Dorianna z tym nosidełkiem to fajna sprawa i ja bym sie już chętnie ubrała ale czekam aż się trochę cieplej zrobi bo w kombinezonie małej nie wygodnie będzie...narazie w domu ją od czasu do czasu włożę żeby sie przyzwyczajała, chciałabym wreszcie do lasu pójść na spacer.las mam z 200m od domu ale droga średnia w lesie.tak to po krzakach można połazić 🤪 i kilogramy stłukę do zera,jeszcze z takim obciążeniem 🙃 o Twoim Dorianku w czwartek będziemy wszystkie myślały i Ciebie na odległość będziemy wspierać 🙂
aga to Cie zrobił fajfus z tym cyckiem! a mi się chyba pokarm kończy albo nie wiem... małą musiałam w dzień wczoraj dokarmić...zazwyczaj tylko na noc już teraz 100ml dostaje i wszystko.a wczoraj najpierw opędzlowała z obu cycków i ryk że głodna,dorobiłam 60ml herbatki,zeby jej nie dokarmiać sztucznym a ona dalej ryk.więc zrobiłam 30ml mleka i za mało....ale stwierdziłam ze na spacer zabiorę to się w cyckach zrobi.oczy otwarte na spacerze ale ją zmogło w końcu...czy u Was też tak wiało wczoraj??nam mało co głów nie urwało!!
Coq a moze mała sie przejada?? przyzwyczajona była ze z cycka leci wolniej i po jakimś czasie nie leci wcale a z butelki je bo ciagle leci i ciągle jest.więc zjada wszystko a później zwraca.mam nadzieję że wszystko dobrze,bo widzę ze sie nie odzywasz...
u nas chrzest prawdopodobnie 13 maja.chrzestna planuje jakiś wyjazd na majówkę a ja chciałam właśnie wtedy,no cóż...słyszałam ze u Was są jakieś spotkania przedchcielne.powiedzcie mi jak to wygląda?? na Julki chrzest nic takiego nie było. ze niby rodzice chrzestni mają być?? u mnie to wręcz niemożliwe bo jedno mieszka 100km w jedną stronę a drugie ponad te 100km w drugą stronę...eh same płotki do przeskoczenia nawet zeby dziecko ochrzcic....

hmmmm.MOJA SAMOTNIA....nie koge się dodzwonić na to usg do przychodni.wiecznie zajęte!! w dupe że rąbane.mam samochód dzisiaj i chyba pojade tam bo znowu przepadnie...

witam kochane po nocy!!! witam ASia heheh odzywam się żebyś samotna się nie czuła!!!
Pięknie ci twoje dziecię przesypia mój się budzi 2 razy a i nad ranem ok 5 3 raz!!
Co do wody to ja mojego poję wodą przegotowaną i dolewam surowej z butelki!!!
u nas słonka niestety dziś nie ma 😞 😞 😞 😞
Mój mały wczoraj miał rozkładane łóżeczko duże bo dotychczas spał w kołysce i bałam się że mi nie zaśnie ale sukces zasnął od strzału i to w sypialni bo zasypiał z nami w salonie!!!

dzień doberek 🙂
coś tu dzisiaj pusto to i ja nadrobie troche zaległości
nasza gwiazda przesypia już prawie każdą noc ale w dzień troche marudna przez te zęby się zrobiła, wczoraj wieczorem przyjechał "teściu" i wyobraźcie sobie że z Adamem nawet sie nie przywitał 😠 ciul z nim 🤪

dziewczyny co do karmienia modyfikowanym to my od początku praktycznie na takim mleku 😞
ja zawsze mam butelkę przegotowanej wody w podgrzewaczu a kiedy przychodzi pora karmienia mam gotową idealnie ciepłą wode więc przelewam sobie do butelki którą karmie tyle wody ile chce a reszta sobie dalej tam się podgrzewa i przygotowanie mleka zajmiuje mi jakieś 20 sekund 🙂

asiadudzika napisał(a):

słyszałam ze u Was są jakieś spotkania przedchcielne.powiedzcie mi jak to wygląda?? na Julki chrzest nic takiego nie było. ze niby rodzice chrzestni mają być?? u mnie to wręcz niemożliwe bo jedno mieszka 100km w jedną stronę a drugie ponad te 100km w drugą stronę...eh same płotki do przeskoczenia nawet zeby dziecko ochrzcic....

spotkania przedchrzecielne... ogolnie wygladalo to tak ze poszlismy z chrzestnymi i ksiadz mowil przez jakies 20 minut o tym jak powinno sie wychowac dziecko w wierze, po co sie chrzci i ze jesli robimy to d;atego zeby rodzice dali nam spokoj to lepiej nie chrzcic itp. Na koncu opowiadal jak to bedzie wygladac w kosciele, czyli gdzie stoimy co odpowiadama itp. Na koniec nic nie podpisywali wiec sie okazalo ze nie jest to obowiazkowe 🙂

Dzien Dobry tak wogole 🙂
Nocka w miare 21:30 poszedl spac obudzil sie na jedzenie o 4:00 🙂 potem jadl o 8:00 i poszlismy spac. Pobudka o 12:15 😆 wyspalam sie jak nigdy 🙂
Teraz Florek znowu spi. W nocy mial strasznie nosek zatkany, wiec od rana sol morska, frida i masc majerankowa poszla w ruch.
Pogoda dzis beznadziejna wiec chyba spacerek sobie odpuszcze. Niby nie pada ale jest starsznie pochmurno, az sie nie chce wychodzic. Podobno od piatku ma byc juz 14 stopni 🙂

pojechałam małą zapisać a wiecie co się okazało?? że jest tam tylko jeden koleś i nie odbiera telefonów bo mu się wszystkie panie recepcjonistki pochorowały i nie nadąża ze wszystkim.jesteśmy zapisane na 10.04. na 10;50.opóźnienie ponad miesiąc ale i tak nie jest źle. bałam się ze w ogóle na maj nas zapiszą! przy okazji wzięłam mamę i do lekarza zawiozłam o jedno miasteczko dalej.ja pitole,drogi mi się zlasowały 🤪 wyjechałam na jakiś las a tam takie błoto i taaaakie dziuuury!!!! a tu ani do przodu ani do tyłu!! no nic mówię jadę.ale w pewnym momencie to normalnie już nas w rowie widziałam 🤢 ale kierowca rajdowca dał radę 🤪 aczkolwiek czarne myśli chwilowe że kto po nas pojedzie,przecież ja jestem gdzieś nad lasem-nie wiem gdzie i weź tu wytłumacz 😮 😮 bo w tym Konstancinie same jednokierunkowe są...i tak se wyjechałam 😁

słońce u nas też dało dyla i beznadziejnie jest na dworze 😞 spacer na jutro. przewietrzenie było z domu do samochodu 😉 a o wodzie do mleka coś mówiłyście.u nas oczywiście przegotowana kranówa.mam specjalny dzbanek i wlewam z czajnika przegotowaną i wszyscy ją pijemy.albo samą albo z sokiem do rozcieńczania.

no jak ja sobie pójdę to Wy się wszystkie rzucicie i nadrabiania będzie...rozwiało mi sie towarzystwo 🤔 poniedzielne dziewczyny 🙃

asiadudzika napisał(a):

no jak ja sobie pójdę to Wy się wszystkie rzucicie i nadrabiania będzie...rozwiało mi sie towarzystwo 🤔 poniedzielne dziewczyny 🙃

ja wlasnie karmie 🙂
Przygoda fajna 🙂 dobrze ze nie ugrzezlas tam 🙂

Aniqa1111 napisał(a):

dziewczyny, a jak gotujecie wode do modyfikowanego, to za każdym razem nowa? bo ja gotuje cala butelke 1,5 żywca i starcza mi na caly dzień. i sie zastanawim, czy powinnam mniejsze ilości gotowac, a czesciej

ja używam raz przegotowanej zreszta na bebilonie tez tak pisze by raz gotowac wodę....

Rita napisał(a):

dzień doberek 🙂
coś tu dzisiaj pusto to i ja nadrobie troche zaległości
nasza gwiazda przesypia już prawie każdą noc ale w dzień troche marudna przez te zęby się zrobiła, wczoraj wieczorem przyjechał "teściu" i wyobraźcie sobie że z Adamem nawet sie nie przywitał 😠 ciul z nim 🤪

jakie zęby ???? już jej rosną??? 🙂

Basienka84 napisał(a):

asiadudzika napisał(a):

słyszałam ze u Was są jakieś spotkania przedchcielne.powiedzcie mi jak to wygląda?? na Julki chrzest nic takiego nie było. ze niby rodzice chrzestni mają być?? u mnie to wręcz niemożliwe bo jedno mieszka 100km w jedną stronę a drugie ponad te 100km w drugą stronę...eh same płotki do przeskoczenia nawet zeby dziecko ochrzcic....

spotkania przedchrzecielne... ogolnie wygladalo to tak ze poszlismy z chrzestnymi i ksiadz mowil przez jakies 20 minut o tym jak powinno sie wychowac dziecko w wierze, po co sie chrzci i ze jesli robimy to d;atego zeby rodzice dali nam spokoj to lepiej nie chrzcic itp. Na koncu opowiadal jak to bedzie wygladac w kosciele, czyli gdzie stoimy co odpowiadama itp. Na koniec nic nie podpisywali wiec sie okazalo ze nie jest to obowiazkowe 🙂

u nas to samo było i mozna było od razu do ksiąg wpisac małego albo w dniu chrztu jak kto chciał 🙂 my wpisalismy od razu i kase dalismy za chrzest na ofiare......... 150 zł....

Ja tez jestem, dzień dobry 🙂
Duuuzo dziś mialam spraw do załatwienia, m.in. w firmie byłam - sporo do opowiadania więc na wieczor temat zostawię. Wracam do małej, nasze dzieci coraz bardziej absorbujące więc na forum pustki 😉

no a tak wogóle dzień dobry 🙂 nadrabiajac zaleglości od razu odpowiadałam na pytania 😜

a my zaliczyliśmy pediatre bo mały zaczął troszke kasłać a katar ma już od środy wiec sie balam czy nie poszło na oskrzela ale nie mały zdrowy oprócz katarku i mama spokojniesza 🙂 że ani uszy ani oskrzela no i waga 😜 😜 😜 5900 🙂

ciekawe co z Yasmine bo to nie w stylu coq tyle milczeć.....

MAMUSIE WAŻNE!!!!!!!!!!!![color=red][/color]

Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

witam kochane my już dziś po kawce u koleżanki teraz siedzimy w domku bo pogoda pod psem czekam w końcu jak będzie ciepło tylko PYTANIE jak będziecie ubierać swoje pociechy jak na polu będzie ponad 10 stopni ????
co do witaminy D to chwilowe ja pracuję w aptece i firmy się żrą bo potworzyły zastępników tańszych i chwilowo wycofali poza tym od 3 mies podaje się samą D i najlepiej poprosić o receptę na Devikap

[.] i tylko tyle podsumowując weekend... a teraz do neurologa biegiem marsz z małym....
ehhh dzis neurolopg od rehabilitacji w przychodni.. a za tydzien neurolog juz prywatnie w zwiazku z tym bezdechem.... i ogolnie dosc wszystkiego..
holi zazdroszcze ci ze Twoj maly to powsinoga... moj poza domem zachowuje sie jak by diabel w niego wstapil i ciagle placze 😞 nie moge jezdzic do rodzicow, dzaidkow, dzis w pracy sajgon zrobil u mnie... masakra 😞
ja od wczoraj na devikap juz ...

agami napisał(a):

[.] i tylko tyle podsumowując weekend... a teraz do neurologa biegiem marsz z małym....
ehhh dzis neurolopg od rehabilitacji w przychodni.. a za tydzien neurolog juz prywatnie w zwiazku z tym bezdechem.... i ogolnie dosc wszystkiego..
holi zazdroszcze ci ze Twoj maly to powsinoga... moj poza domem zachowuje sie jak by diabel w niego wstapil i ciagle placze 😞 nie moge jezdzic do rodzicow, dzaidkow, dzis w pracy sajgon zrobil u mnie... masakra 😞
ja od wczoraj na devikap juz ...

kochana kupuj monitor oddechu !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam Angel Care pod materac i jestem bardzo zadowolona ale widziałam nowe przenośne malutkie bo nie tylko w lozeczku ale i w wozku...po prostu cały czas z malenstwem szczegolnie w Waszej sytuacji !!!!

to co Guga mówi ten monitor bardzo dobra rzecz

witam 🙂

narobię później, teraz tylko zajrzałam na chwilkę. gips zmieniony, Maciek nadal kaszle, ja zresztą też... i tak sobie dzisiaj razem siedzimy...