Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam


Anika_77_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
marika321 napisał(a):
coquelicot napisał(a):
kopytka z dynią ???? jak i co ????


Ja kopytka na oko robie, zreszta nie wiem dlaczego, ale musze zawsze o wiele wiecej maki wsypac niz podaja w przepisach. A dyniowe kopytka sa z dodatkiem dyni wlasnie 😉 Najpierw pieke kawalek dyni w piekarniku, obieram skore i ja blenderuje. Ugotowane zimniaki jak na normalne kopyta...o ile w dyni sporo wody to mozna na sucha patelnie wrzucic, zeby odparowala. Wszystko wymieszane z jajem, sola i maka. 🙂 tadam! proste!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • coquelicot_m

    4145

  • wanilia_m

    3197

  • aaagaaa_m

    4128

  • marika321_m

    3698

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
marika321 napisał(a):
tzn. Yasminka tak dawała po garach że M się odechciało .... 😜 czy jak ......??? A może chodzi o to że ledwo dycha ten Twój biedny M i nie bardzo ma siły by urobić na większą rodzinę...... 🤔bo nie zrozumiałam kontekstu 🤔 tego upewnienia 🙂


Kwestie finansowe to raczej tu i teraz, przy zalozeniu, ze w koncu wychodzimy na stabilna prosta, mozna by myslec o rodzenstwie dla Malej. Tak jak napisalam, brak dynamizmu, kreatywnosci i jakiejkolwiek inicjatywy, aby aktywnie spedzic czas z rodzina skutecznie mnie zniecheca do kolejnej ciazy.
A jak juz czlowiek wprost pyta "czy pobawisz sie z Jasmina" i dostaje wprost odpowiedz zza srajphona "nie... a co ona robi, bawie sie przeciez" to oznacza to przybicie gwozdzia do... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam znowu 🙂 może znowu wpadne w rytm zagladania 😉
Wanilia jeszcze apropo psa,to on był na łańcuchu,a tamten o którym myślę był od niego (jak nie skłamie) 2 razy większy! wystarczyło że go złapał zębami na długość łańcucha,przycisnął łapami i już po Kibicku...nie miał jak uciec...a ja mam bude na przeciwko kuchni i tak kilkanaście razy dziennie zaglądam. na początku to słyszałam jak szczeka...teraz już nie słyszę.
Coq właśnie słyszałam że kopytka z dynią całkiem smaczne a dostałam wielki kawałek dyni wczoraj wiec chyba spróbuje 🙂
dzisiaj dojadamy zupe z serkami (a jednak) i naleśniki z serem już obiecywane od 3 dni 😁 będą,bo jeszcze nie ma...
byłam u teściowej bo mi 2 worki ziemniaków przywieźli ze wsi i przy okazji zajechałam do auchan nakupić mrożonek.u nas warzywnie ostatnio więc bede wymyślać nowe potrawy albo jeść warzywa na kolacje 🙂
która to na diecie?? Aniqa czy Beata bo sie zagapiłam... jakaś dieta cud?? co Ty z tej pietruszki robiłaś za cudo??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
coquelicot napisał(a):
marika321 napisał(a):
tzn. Yasminka tak dawała po garach że M się odechciało .... 😜 czy jak ......??? A może chodzi o to że ledwo dycha ten Twój biedny M i nie bardzo ma siły by urobić na większą rodzinę...... 🤔bo nie zrozumiałam kontekstu 🤔 tego upewnienia 🙂


Kwestie finansowe to raczej tu i teraz, przy zalozeniu, ze w koncu wychodzimy na stabilna prosta, mozna by myslec o rodzenstwie dla Malej. Tak jak napisalam, brak dynamizmu, kreatywnosci i jakiejkolwiek inicjatywy, aby aktywnie spedzic czas z rodzina skutecznie mnie zniecheca do kolejnej ciazy.
A jak juz czlowiek wprost pyta "czy pobawisz sie z Jasmina" i dostaje wprost odpowiedz zza srajphona "nie... a co ona robi, bawie sie przeciez" to oznacza to przybicie gwozdzia do... 🙃


🤔 😮 😮
Dziewczyny czytam o Waszych małżonach i obiecuję sobie nie narzekać nigdy więcej na mojego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
coquelicot napisał(a):
marika321 napisał(a):
tzn. Yasminka tak dawała po garach że M się odechciało .... 😜 czy jak ......??? A może chodzi o to że ledwo dycha ten Twój biedny M i nie bardzo ma siły by urobić na większą rodzinę...... 🤔bo nie zrozumiałam kontekstu 🤔 tego upewnienia 🙂


Kwestie finansowe to raczej tu i teraz, przy zalozeniu, ze w koncu wychodzimy na stabilna prosta, mozna by myslec o rodzenstwie dla Malej. Tak jak napisalam, brak dynamizmu, kreatywnosci i jakiejkolwiek inicjatywy, aby aktywnie spedzic czas z rodzina skutecznie mnie zniecheca do kolejnej ciazy.
A jak juz czlowiek wprost pyta "czy pobawisz sie z Jasmina" i dostaje wprost odpowiedz zza srajphona "nie... a co ona robi, bawie sie przeciez" to oznacza to przybicie gwozdzia do... 🙃

takie coś w stylu ' urodziłaś sobie dziecko to sie baw'.faceci to półgłówki przez większosć swojego życia dlatego dzieci po mamie zawsze bardziej płaczą... odchowasz sobie Yasminkę i jak Ty sama będziesz gotowa podjąć sie opieki nad dwójką dzieci to wtedy będzie najlepszy moment 🙂 ja tak zrobiłam.trwało to po Julce prawie 5 lat ale teraz czuje sie w zgodzie z samą sobą.wiem ze daje sobie rade nawet jak jestem zależna wyłącznie od siebie.chociaż są momenty że pierdyknęła bym to wszystko i wyszła bo dziewczyny potrafią człowieka do szewskiej pasji doprowadzić ale jest dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Halo,
z pietruchy robilam koktajl, ale to raczej aby dostawczyc witamin organizmowi: zblendowana pietrucha peczek, pol l wody gazowanej, wycisnieta cala cytryna i niecala lyżka miodu. do wypicia, chociaz szalu nie robi.

Bylam u mamy dzisiaj, a ta mi eklery, parzone i paczki pod nos podtykala. Oj, ileż samozaparcia wymagalo ode mnie niezjedzenie niczego 😮
A co do tego jedzenia, raczej stwierdzilam, ze trzeba wziac sie za siebie i zaczac jesc zdrowiej, tzn. wyrzucilam wszystkie przyprawy gotowe, sosy w proszku, smakowe jogurty itp...staram sie gotowac i piec a nie smażyc...no i ioczywiscie wiecej warzyw i owocow jesc.

Coq - coż rzec - szkoda...mimo ze moj ma swoje jazdy, ostatnio byla ta padka na basenie, to na szczescie dobrze zjmuje sie Mala, nie musze mu mowic, ze ma sie nia zajac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Bry,
Aniqa Sarka tez ma okrpny katar, co kichnie to swieczka z nosa leci 😞
Tez jestem na diecie malo, zdrowo i do 18:00.W sobote byla siostra z rodzina bo u nas byl halloween i zrobilysmy kluski ziemniaczane i pofolgowalam ale diete trzymam ponad tydzien i -7kg. U mnie wyglada to tak, ze do pewnego momentu szybko kilgramy mi schodza a potem jest przestuj, ktory musze wytrzmac i sie niezniechecac no i znowu uda mi sie zrzucic i znowu przestuj. Kiedys bylam wysportowana, nawet mialam mini kaloryferek. No i dalej sie nie bede rozpisywac 😜
Dodaj jeszcze do koktajlu seler naciowy.
JUtro mam wiecej czasu, to wstawie fotki.
Co do drugiego dziecka, to u nas kwestia finansowa goruje. Od lutego chce isc do pracy, zeby w razie czego bylo platne chorobowe i macierzynskie.
No i w grudniu idziem z malzonem na impreze. Co prawda firmowa,ale zawsze cos. Sarke moja sis zabierze i bedziemy pierwszy raz od narodzin Sary w plenerze sami 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
asiadudzika napisał(a):
coquelicot napisał(a):
marika321 napisał(a):
tzn. Yasminka tak dawała po garach że M się odechciało .... 😜 czy jak ......??? A może chodzi o to że ledwo dycha ten Twój biedny M i nie bardzo ma siły by urobić na większą rodzinę...... 🤔bo nie zrozumiałam kontekstu 🤔 tego upewnienia 🙂


Kwestie finansowe to raczej tu i teraz, przy zalozeniu, ze w koncu wychodzimy na stabilna prosta, mozna by myslec o rodzenstwie dla Malej. Tak jak napisalam, brak dynamizmu, kreatywnosci i jakiejkolwiek inicjatywy, aby aktywnie spedzic czas z rodzina skutecznie mnie zniecheca do kolejnej ciazy.
A jak juz czlowiek wprost pyta "czy pobawisz sie z Jasmina" i dostaje wprost odpowiedz zza srajphona "nie... a co ona robi, bawie sie przeciez" to oznacza to przybicie gwozdzia do... 🙃

takie coś w stylu ' urodziłaś sobie dziecko to sie baw'.faceci to półgłówki przez większosć swojego życia dlatego dzieci po mamie zawsze bardziej płaczą... odchowasz sobie Yasminkę i jak Ty sama będziesz gotowa podjąć sie opieki nad dwójką dzieci to wtedy będzie najlepszy moment 🙂 ja tak zrobiłam.trwało to po Julce prawie 5 lat ale teraz czuje sie w zgodzie z samą sobą.wiem ze daje sobie rade nawet jak jestem zależna wyłącznie od siebie.chociaż są momenty że pierdyknęła bym to wszystko i wyszła bo dziewczyny potrafią człowieka do szewskiej pasji doprowadzić ale jest dobrze 🙂


Na szczescie to chyba nie az tak "uroszilas sobie...",bo to mi sie kojarzy z totalnym olewaniem rodziny... mysle, ze to czesciowo lenistwo, nieswiadomosc rodzicielska i pewnie inny wpojony wzorzec...
A ja staram sie byc bardzo wyrozumiala, bo biore wszystko pod uwage, to jaka na nim ciazy odpowiedzialnosc, teraz rypanie w pracy, itd. wiec nie wymagam na codzien... no ale suma sumarum wychodzi chyba na to, ze jedyna tu mam takiego ojca rodziny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wlaczylam fb...a tam wiadomosc od meza, ze jest w szpitalu i robia mu badania na serce 😲 nie dzwonil, bo nie ma zasiegu w szpitalu. Teraz zadzwonil... wczoraj w nocy meczylo go kolatanie serce i ciezki oddech, byl z tym u kardiologa we wrzesniu i dostal jakies tabletki na stres 🤔
Poszedl dzisdo pracy na 13, cos go tam jeszcze zdenerwowalo i wyladowal w szpitalu 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
coquelicot napisał(a):
Wlaczylam fb...a tam wiadomosc od meza, ze jest w szpitalu i robia mu badania na serce 😲 nie dzwonil, bo nie ma zasiegu w szpitalu. Teraz zadzwonil... wczoraj w nocy meczylo go kolatanie serce i ciezki oddech, byl z tym u kardiologa we wrzesniu i dostal jakies tabletki na stres 🤔
Poszedl dzisdo pracy na 13, cos go tam jeszcze zdenerwowalo i wyladowal w szpitalu 😲

Masakra.
Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje. Chyba sie juz skonczy 20 godzinny tryb pracy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
coquelicot napisał(a):
Wlaczylam fb...a tam wiadomosc od meza, ze jest w szpitalu i robia mu badania na serce 😲 nie dzwonil, bo nie ma zasiegu w szpitalu. Teraz zadzwonil... wczoraj w nocy meczylo go kolatanie serce i ciezki oddech, byl z tym u kardiologa we wrzesniu i dostal jakies tabletki na stres 🤔
Poszedl dzisdo pracy na 13, cos go tam jeszcze zdenerwowalo i wyladowal w szpitalu 😲


współczuje, mam nadzieje, ze to nic powaznego. ale rzeczywiscie przy takim trybie pracy, to nikt by dlugo nie pociagnal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wrocil maz ze szpitala. Proponowali mu pozostanie na noc, ale wolal wrocic. A lekarz nie stwierdzil nic nowego procz tego co powidziel mu kardiolog: papierosy, stres i brak ruchu...ma uprawiac sport. Pytam meza co go tak stresuje? Mowi, ze wszystko, ciagle mysli..., o czym? O pracy, przyszlosci... Moze ja faktycznie nie zdaje sobie sprawy jaka on presje na siebie narzuca 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka kochane.
Nie było mnie z 2 dni a tu takie zaległości zapomniałam co mam napisać
Wanilia mówisz że już nie będziesz narzekać na swego M hmm zobaczymy bo ja już tak gadałam ale niestety nie udało się!!
Beata pięknie chudniesz a jak ja bym wiedziała na pewno że tyle schudnę to by się działo!!!!
Współczuje choroby teściowej!!!
Asiaaaaa witamy super że jesteś i o jedzonku można pogadać!!
Coq ważne że mąż na noc w domu ale naprawdę za dużo pracuje lecz jak tyle musi!!!
Zdjęcia domu mam kiepskie w komp jak będę na budowie to porobię i poślę wam!!!!
Meliska jak tam nie odzywasz się!!!
Basia hejjjj
Aniqa wittam
sorki ze nie wszzystkim tak pięknie odp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no i zaczynam 🙂

Coq no z mężem w takim razie nieciekawie, teraz chyba będzie musiał ograniczyć ilość godzin przepracowanych na dobę...
ale może on po prostu się tym wszystkim przejmuje, chce Wam zapewnić jakąś przyszłość...

co do zabawy z dzieckiem to mój M. naprawdę bawi się z Maćkiem, wymyślają przeróżne zabawy, tarzają się po podłodze, ganiają się po pokoju, budują z klocków, czytają bajki, no po prostu świetnie organizują sobie czas, ale to dlatego, że 2-3 razy w tygodniu to M. sam jest z Maćkiem jak ja w pracy jestem..

więc może powinnaś wychodzić gdzieś, byle gdzie, zostawiając Jaśminę z tatą. wtedy nie będzie miał wyjścia i może znajdą wspólny język 🙂

Holi też przyłączam się do zdjęć domku 🙂

Beata no to super, że remont się udał 🙂 na zdjęcia czekamy! a co do Twojego chudnięcia jestem w ciężkim szoku... ja też muszę się za siebie zabrać, i chyba zacznę od soboty, taki mam zamiar bynajmniej...

Asia po pierwsze: zaglądaj częściej! po drugie: współczuję pieska... 😞 a po trzecie jak się czyta Twoje posty to ślinka cieknie 😜

Aniqa koktajl z pietruszki? podziwiam, dużo zaparcia w Tobie widzę, i trzymam kciuki! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniqa1111 napisał(a):
Bry.
Coq,jak maz?dobrze juz?


M juz w pracy od 7. Wrocil wczoraj pokuty wszedzie, jeszcze jak sciagal garnitur to chcial isc biegac, bo od rana kolatanie serca nie przeszlo, ale w pewnym momencie ustalo i teraz chyba jest ok.
Pogadalismy wczoraj troche i widze, ze on jest glebkiem nerwow, wiem, ze ma predyspozycje do stresu, bo paznokcie praktycznie zjedzone 🤢 Praca (jedna praktycznie oprocz planningu, to wezwania na telefon, ciagle nowe miejsca, nowi ludzi...), przyszlosc... tak jak Aga piszesz, chcialby w koncu moc dac rodzinie wszystko.
Mam swoje racje, co do mojej wczorajszej oceny jego zachowania, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze kazde z nas chyba nie do konca potrafi sie postawic w sytuacji drugiej osoby...Nie bede sie tu wiecej rozwodzic, ale chyba nie do konca slusznie czasami go oceniam. Co nie zmienia faktu, ze o drugim dziecku juz nie mysle 😉
No a jak Wy mi piszecie o tym jak to wasi mezowie zajmuja sie dziecmi, to marne to pocieszenie dla mnie, raczej to dobija 😎 Zartuje, ciesze sie, ze sa faceci, ktorzy zajmuja sie dziecmi...oby takich jak najwiecej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Coq może zaproponuj M spacer niech od tego zacznie by ducha nie wyzionął jak się rzuci na intensywne bieganie ......pomału stopniowo niech ruszy tyłek 😉

na forum znowu dietki 🙂...... tylko pozazdrościć tym które nie muszą o nich myśleć..... 😜i tym które mają silną wolę..... 😉 😎


Meliska miałaś wrócić.... 🤔

dzieciaczkom zdrówka życzę bo coraz więcej zakatarzonych .... 🤔 oby już nie przybywało..... 😉 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...