GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

hej,
wczoraj kompa nie wlaczalam. Amnio nie bolalo. Pani bardzo fajna powiedziala ze wyglada ok. poki co leze dalej jak zalecili i biore 3x2 magnez i 3x2 no-spa. lezec mam jeszcze dzis i jutro. Moge wstawac tylko na siku.
poki co czuje sie spoko. Przez 2 dni moge miec uczucie igly wbitej, wody nie ciekna i krwawic tez nie krwawie, wiec super. Odpoczywam dalej. Nie moge dotykac brzucha ani podnosic rak do gory. Masakra. Nie wiem juz jak lezec.... do tego dostalam kaszlu wiec lezenie w lozku mi sie przyda 🙂
Teraz 3 tygodnie czekania na wyniki...

Basia z tego co sie orientuje wyniki z niektorych hodowli wychodza szybciej wiec za 3 tyg beda te pelne ale mozesz szybciej probowac sie dowiadywac o pierwsze proby. Tak mi sie wydaje przynajmniej. A tak wlasciwie to co podejrzewa lekarz? Na forum brzuszkowym z Chloe byla dziewczyna ktora miala amnio bo lekarz twierdzil ze nie ma wcale kosci nosowej a wyniki wyszly ok. Szkoda ze nie ma Chloe, pewnie moglaby Cie pocieszyc informacja o narodzinach zdrowego dzidziusi

wanilia u mnie najgorsze prawdopodobienstwo wyszlo trisomia 13 (zespol Patau) genetyk powiedziala ze na w 16 tygodniu na USG cos juz powinno wyjsc, jestem dobrej mysli bo ginekolog mowila ze wyglada ok. Natomiast zawsze istnieje prawdopodobienstwo ze bedzie cos innego. Na amnio badaja wszystkiego 23 pary chromosomow. Istnieje mozliwosc dostania wczesniej wynikow to jest tzn. metoda FISH, ale ona bada tylko podstawowe trzy pary (13, 18 i 21) i jest odplatna.
Poczekam te 3 tygodnie zeby sie jakos nie nakrecac po drodze. Co ma byc to bedzie.
Jesli chodzi o historie to jest ich duuuuuzo. Przed amnio przegladnelam chyba caly internet. Jedne historie koncza sie dobrze inne nie. Ostatnio moj M powiedzial ze znajomym ktorzy "odwrocili sie" od wszystkich urodzilo sie dziecko z trisomia 13. Przezylo rok i byl to ich najgorszy rok zycia, bo nie dosc ze dziecko sie meczylo to oni tez.
Ogolnie nie mamy wplywu zadnego na to czy chromosomy sie zmutuja czy nie. Najgorsze jest tylko to ze jesli wiesz ze dziecko bedzie chore i wiesz na co, musisz podjac decyzje czy dasz rade wychowac to dziecko, ktore nie wiadomo ile pozyje rok, dwa, 40 lat... czy nie dasz rady... A to jest najgorszy wybor na swiecie...

Basiu przeczytalam twoje posty i jakos tak znieruchomialam, mysli mi sie poplataly....I przyznam szczerze,ze gdybym czytala historie obcej osoby, ktora bylaby w takiej sytuacji jak T'y, pewnie bym przeszla zaraz potem do porzadku dzienego...ale tu chodzi o Ciebie i Wasze dziecko!
Kazda z nas zyczy Wam dobrych wynikow i kazda wierzy i mocno zaciska kciuki!!!! A Wy gdzies tam mierzycie sie z kazda mozliwoscia, z decyzja.... Tym mocniej sciskam i powtarzam j'ai mantre, ze wszystko bedzie dobrze!!!!

Basiu wiem ze historie sa rozne i nize zawsze koncza sie dobrze...Hubertowi na usg genetycznym wyszla zwiekszona przeziernosc karkowa i tez we mnie to gdzies siedzialo cala ciaze. A potem sie urodzil i odetchnelam z ulga do momentu jak zobaczylam raczke i kazali nam sie zglosic do poradni genetycznej i zrobic usg narzadow zeby sprawdzic czy nie ma innych ead. Tez przetrzasalam int w poszukiwaniu informacji jaka to straszna choroba moze sie objawiac palcozrostem (a sa takie)... tak sie wkrecilam ze 5 dni po porodzie jak zrobilam malemu zdjecia zobaczylam na nich dziecko z zespolem downa! Mierzylam mu uszy, spraedzalam bruzdy na dloniach i palce u stop i ryvzalam az w koncu spakowalam to moje dziecko ledwo co urodzone do auta i pojechalam do tej kolezanki z lasu i kazalam jej spojrzec i powiedziec czy widzi zespol Downa!! To byl bardzo ciezki tydzien, stres i hormony zrobily swoje a teraz przypominam sobie te emocje i calym sercem jestem z Toba. Piszesz o najtrudniejszym wyborze jaki moze miec do podjecia kobieta i juz mama i modle sie zebys nie musiala go podejmowac. Wierze ze wyniki beda dobre i mam nadzieje ze Ty rowniez w to wierzysz i te trzy tygodnie mina szybko

wanilia to testy prenatalne skonczylas na przeziernosci czy robilas jeszcze test podwojny?

Basia na pewno Ci jest ciężko, na pewno przez głowę przechodzi Ci milion myśli. Wierzę z całego serca, że wszystko będzie dobrze, że wyniki będą w porządku. 😘

Bry 🙂
Basiu 😘 podpisuję się pod słowami Wanili ...i wierzę że będzie dobrze 😘

Coq nie wierzę że jeszcze śpisz.... 😉czyżby Ciebie choróbsko rozłożyło.... 🤢

Aniqa jak Kalinka???

No i ciekawe co u Agami mam nadzieję że Kubunio wrócił do zdrowia 🙂

Wanilia a Ty do kiedy u rodziców ?

marika321 napisał(a):

Coq nie wierzę że jeszcze śpisz.... 😉czyżby Ciebie choróbsko rozłożyło.... 🤢

Aniqa jak Kalinka???

No i ciekawe co u Agami mam nadzieję że Kubunio wrócił do zdrowia 🙂

Wanilia a Ty do kiedy u rodziców ?

Nie spie, nie spie....dzis co prawda ranek spiocha byl, wszyscy do 8.30 w lozkach 😉 A ja z Jasmina poszlysmy spac o 22, wiec dia mnie sporo snu, dla niej w normie .... A przez ten katar chyba codziennnie drzemke mamy.
Poza tym w domu juz wszyscy smarkaja 🤢 M tez boli gardlo....

Hejka kochane!!!
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA DZIEŃ KOBIET DUŻO ZDRÓWKA SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!
Basia super że Amnio się bezpiecznie udała!!!
Oby wszystko się ułożyło!!!
Ważne że cię nie bolało!!!
Ja wczoraj byłam, na dniu kobiet spoko było wybawiłam się !!!Dziś jestem w pracy miałam rano chwiejność!!!
JEszcze trochę i o 16 do domu

Hej,
dopiero Małą polożyłam spac. Bylismy na urodzinach u teścia. Marika, z Kalinka już wszystko ok, kaszel minął.

Holi, miałaś chwiejność, powiadasz? 😁

Basia...jak się czujesz? Zobaczysz, że bedzie dobrze, ja w to wierze z całego serca!

Dzien dobry!

Chyba od 20,calutka noc pies z gory szczekal, wyl, skakal....w pokoju nad nami...

coquelicot napisał(a):

Dzien dobry!

Chyba od 20,calutka noc pies z gory szczekal, wyl, skakal....w pokoju nad nami...

Ja nawet mie bede pisac co wyczynial Hubert 🤢 zaliczylam nawet spacer o 23

wanilia napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Dzien dobry!

Chyba od 20,calutka noc pies z gory szczekal, wyl, skakal....w pokoju nad nami...

Ja nawet mie bede pisac co wyczynial Hubert 🤢 zaliczylam nawet spacer o 23

🤢 wspolczuje...

wanilia napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Dzien dobry!

Chyba od 20,calutka noc pies z gory szczekal, wyl, skakal....w pokoju nad nami...

Ja nawet mie bede pisac co wyczynial Hubert 🤢 zaliczylam nawet spacer o 23

Zeby Was torturuja? Jestescie nadal u rodzicow?
I co znalazlas w bibliotece z dziecinstwa? :-)

My o 7.50 juz na spacerze, przed chwila wrocilysmy. Pogoda dopisuje, jest pieknie!

M juz kilkakrotnie dzwonil do drzwi sasiadki i nic. Pies przestal ujadac okolo 5.30 jak wstalysmy, ale nie slyszalam wyraznie, zeby ona wrocila. Wczoraj M przyszlo do glowy, ze moze jej cos sie stalo, dlatego pies tak szaleje, rozmawial nawet z jej sasiadami z naprzeciwka....policja jak zawsze przyjela zgloszenie i nic.

Hej
U nas też pięknie ale raczej nie spacerujemy przed 8 ani o 23 😜 🙂
Wanilia współczuję......u mojej siostry też druga córa dawała tak popalic ze siostra mówiła że gdyby była pierwsza byłaby jedynaczką 🙂 ile HUBCIO ma już zębów??? I jak u niego z zbieraniem się do chodzenia??? Może już niedługo zejdzie z Ciebie .......

Coq a sąsiadka dalej ma tego samego kochasia 😉?

Wanilia oj kobietko przydałoby Ci się trochę samotności 😘

Coq a Tobie współczuję tej sąsiadki...

A u nas? Wczoraj sprzątanie, a potem cały dom gości, dwóch braci M z żonami i 3 dzieci. Myślałam, że Maciek przy zabawie zapomni o strachu i w ogóle i zacznie normalnie chodzić albo nawet biegać. .. ale niestety nie. Chodzi lepiej, zgina nogę w kolanie ale rak trochę w biodrze za słabo nią manewruje i ciągnie ją tak w związku z czym utyka trochę. O bieganiu nie ma mowy nawet, jak idzie ze mną za rękę i zaczynam biec to jego nogi ciągnę po ziemi. W ogóle chodzi strasznie wolno bo tak na dostawkę, dostawia jedną nogę do drugiej.
Byliśmy dzisiaj w parku i tak z 400 metrów przeszedł sam, chwilami jak mu się zapomniało to szedł normalnie ale to były chwile

No i już nie wiemy jak mamy do niego mówić żeby się nie zraził

Dzien dobry!
Startujemy! 🙃

Marika sasiadka od roku nie ma kochasia.

Aga chyba bym nic Mackowi nie mowila, on pewnie potrzebuje czasu i moze l'épieu, zeby o wszytskim sam zapomnial, tlumaczenie moze dia niego go przypominanie ciagle .... Rozumiem, ze chcielibyscie juz widziec rozbieganego Macka. 😘

Dzień dobry 🙂

Jak za oknem piękne słońce, bezchmurne niebo to aż się dużo lepiej wstaje no i w lepszym humorze 🙂

A do pracy na 10 w tym tygodniu

aaagaaa napisał(a):

Dzień dobry 🙂

Jak za oknem piękne słońce, bezchmurne niebo to aż się dużo lepiej wstaje no i w lepszym humorze 🙂

A do pracy na 10 w tym tygodniu

U mnie tez slonce fantastico!!!! Dobrego dnia Aga!

Dzien dobry, wyspalam sie! Na kolacje dla Mlodzienca byla kaszka z paracetamolem, czyzby o to chodzilo?
Coq wstajecie szokujaco wczesnie 😲
Aaagaaa ja tez bym pewnie zostawila temat nogi i dala Mackowi czas. Ale domyslam sie ze to bardzo trudne patrzec jak dziecko sie boi biegac...
Basia ja nie robilam dodatkowych badan. Przeziernosc wyszla troche ponad norme, lekarz nic nie sugerowal...w domu w opisie badania zobaczylam wpos : populacyjne ryzyko wystapienia zespolu downa. Porownalam z USG Werki - tam nic takiego nie napisal. Wiec pewmie lekarz nie widzial sensu robienia badan ale sie zabezpieczyl. Ja nie panikowalam ale gdzies jednak ten niepokoj siedzial

Wiesci od Agami 🙂
"Hej. Odzywam się.po weekendzie bo w biegu. Kuba już zdrowy. Moje zapalenie krtani i tchawicy o dziwo mija na wit.c jutro Kuba do żłobka a ja do pracy i się boję jak zareagują ma ciążę bo muszę ich poinformowac bo akcja archiwum i dźwignie a mi nie.wolno...poza tym dalej trudne a poza słodyczami.wszystko mnie cofa;(((
co do postaci dziewczyn to Wanilka współczuję... Ząbki widac.mega nacieraja;(((( aaagaaa ja bym go nie.zmuszala i nie.naciskala mało czasu.minęło od zdjęcia gipsu i jak to mowi.mój.kolega rehabilitant oprócz działania kończyny to mózg musi.złapać ze coś.się zmieniło... A.to.zawsze.czasu trzeba.
Basienka jak się czujesz?
hehe no.i uwielbiam.posty holi.zawsze wzbudzasz mega uśmiech 😉"

dzień dobry 🙂