GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Meliska czemu spokój na 2 lata?

Wanilia gratulacje ząbka 🙂 a co do rozmowy to musze wypróbować.

Holi może znajomi myśleli, że jak coś wypijecie to będzie Wam obojętne jak śpicie 😉 a tak serio to niefajnie spać w brudnej pościeli.

Maciek gada jak najęty ostatnio
Powtarza już wszystko co usłyszy, nawet jak się nie chce żeby coś usłyszał 😉 i umie rozróżnić i nazwać trójkąt, koło i kwadrat 🙂
Ale niestety nadal nie chce wołać siku chociaż przychodzi ostatnio do mnie i mówi "mamusia kupa tu jest" ale to ciut za późno 😉 a jak mu powtarzam że ma wołać jak mu się będzie chciało a nie jak zrobi i pytam się go gdzie ma robić siku to mówi "do nocika lub kibelka" ale nic z tego nie wynika.

Jutro rano jedziemy na kontrolę do szpitala. Zabieg odwołaliśmy, na razie przełożony na czas kiedy Maciek bedzie całkiem zdrowy i kiedy będzie termin. Bo jeszcze kaszle trochę i końcówka kataru jest. Zobaczymy co lekarz powie jutro i czy Maciek da się w ogole dotknąć

hej kochane!!!
Jutro jeszcze do pracy i 2 dni wolnego!!!
Nasz mały coraz bardziej polubił się z nocnikiem.
Super cieszę się. już dwie noce miał suchy a dziś rano siadł na nocnik i tyle wysikał i bił sobie brawooo ehehehe!!!

Ale tu dziś ruch 😮

Bry 😮
Nie wiem co się z nami... znaczy się z Wami dzieje ostatnio 😮... mam wrażenie, że sama sobie na posty odpisuję...
Agaa i jak po kontroli? mam nadzieję, że tak źle nie było jak piszesz... a macie nowy termin zabiegu? Co do księdza to nasz aż tak się przemęczać nie lubi i sobie miasteczko na 2 części podzielił i co drugi rok obchód robi 😜 A kształty to już od naszego wyjazdu do Zakopanego znamy 😉... miałyśmy książeczkę taką, która w czasie drogi była tak mocno eksploatowana, że Julka w mig załapała 😁
Holi gratuluję Elusiowi nocnikowych sukcesów 🙂... grunt to się właśnie do nocnika przekonać 😉... i nieskromnie się pochwalę, że my już nie pamiętamy co to pieluchy 🙂 🙂

Dobry wieczór. 🙂
Na forum na cały etat wrócę za jakiś czas, wiadomo...
Jutro jedziemy do Gdańska na urodziny mojej siostrzenicy. Miałam jechać pociągiem, ale mama zrezygnowała z wyjazdu, więc pakujemy się do wesołej Pandy i jedziemy z siostrą i jej rodziną.
Przyznam szczerze, że odczuwam niepokój kiedy czytam, że włąsciwie każde tu dziecko siada już na nocnik, a u nas nic 🤨 I szpilę zazdrości czuję jak Meliska donosi, że Julka już o pieluchach nie pamięta...
Moje dziecko po świętach, sylwestrze całkiem chyba się rozbrykało, oczywiście mama najważniejsza, ale sama chodzi na górę, albo na dół, dziś bez problemu przebywała w towarzystwie mojej przyjacióki, z dziadkiem grała w piłkę...jest postęp. Płacz się włącza jak inne dzieci mnie otoczą 😉
Myśałam, że moje dziecko zimę pozna w Polsce a tu taki psikus, zero śniegu 🙃

Meliska kształty Maciek też rozróżniał 🙂 ale teraz potrafi je nazwać, wcześniej umiał powiedzieć tylko "kojo" a teraz doszło "kadrat" i "tjojkąt" 🙂
Co do braku pieluch bardzo zazdroszczę... Chociaż muszę pochwalić synusia bo dzisiaj jak byłam w lazience to przyszedł, podniósł klapy od sedesu, założył swoją nakladkę i kazał się posadzić a potem oprócz tego że się wysikał to jeszcze kupke strzelił 😉

A operację ustaliliśmy na 12 lutego i raczej pojedziemy

Całą drogę samochodem Maciek powtarzał "do doktora nie, do doktora nie"
No i tylko jak do gabinetu weszliśmy to były łzy i nie dał się dotknąć

Halo
Ale maladzisiaj broila! No co za rozbrykane dziecko mam,szok!
Wanilia,poki pamietam, kto napisal ta ksiazke? Bo by mi sie przydalo
Holi,no powiem ci,ze znajomi polecieli po bandzie,zeby wam dac w brudnej poscieli spac. Fujjjjj
Meliska, ja tez tych braku pieluch zazdroszcze. Oprocz jednorazowego incydentu sprzed kilku dni,co sie wysikala w rajstopach na nocnik,to dalej bryndza. Teorie Kalona zna doskonale, jak zapytasz,gdzie sie robi siku to powie,ze na nocnik, jak zrobi kupke,to tez przyjdzie i powie,ze ma kupe,tylko juz oczywiscie po fakcie.

Spokojnie mamusie 😉... każda z naszych pociech w innym tempie się rozwija jak już zdążyłyśmy zauważyć 😉... i tak jak Wasze dzieci w końcu się do nocniczków przekonają to ja również głęboko wierzę, że moja Jula zacznie kształty i inne takie tam nazywać, bo póki co jesteśmy za Wami daaaaaaaaaaaaleko w lesie...
Ja mam we łbie taki młyn... ktoś z moich bliskich jest w prawdziwych tarapatach, a ja nie jestem w stanie pomóc i nawet nie wiem jak 😞 😞 😞... chyba dziś oka nie zmrużę... i jutro... i pojutrze...

meliska napisał(a):

Spokojnie mamusie 😉... każda z naszych pociech w innym tempie się rozwija jak już zdążyłyśmy zauważyć 😉... i tak jak Wasze dzieci w końcu się do nocniczków przekonają to ja również głęboko wierzę, że moja Jula zacznie kształty i inne takie tam nazywać, bo póki co jesteśmy za Wami daaaaaaaaaaaaleko w lesie...
Ja mam we łbie taki młyn... ktoś z moich bliskich jest w prawdziwych tarapatach, a ja nie jestem w stanie pomóc i nawet nie wiem jak 😞 😞 😞... chyba dziś oka nie zmrużę... i jutro... i pojutrze...

Meliska może coś poradzimy razem

Ja tez ciągle. Po prawnikach biegam rodzice mają problemy. My tez dalej walka z deweloperem dlatego na forum mnie mniej;(

aaagaaa napisał(a):

Całą drogę samochodem Maciek powtarzał "do doktora nie, do doktora nie"
No i tylko jak do gabinetu weszliśmy to były łzy i nie dał się dotknąć

do doktora nie... do księdza nie 😁
wczoraj mówię do Julki: a wiesz kto do nas przyjdzie?... ksiądz... na co dziecko: nieeeeeeee!!!!!!!!!!!! 😁 😁

agami napisał(a):

meliska napisał(a):

Spokojnie mamusie 😉... każda z naszych pociech w innym tempie się rozwija jak już zdążyłyśmy zauważyć 😉... i tak jak Wasze dzieci w końcu się do nocniczków przekonają to ja również głęboko wierzę, że moja Jula zacznie kształty i inne takie tam nazywać, bo póki co jesteśmy za Wami daaaaaaaaaaaaleko w lesie...
Ja mam we łbie taki młyn... ktoś z moich bliskich jest w prawdziwych tarapatach, a ja nie jestem w stanie pomóc i nawet nie wiem jak 😞 😞 😞... chyba dziś oka nie zmrużę... i jutro... i pojutrze...

Meliska może coś poradzimy razem

dzięki kochana 😘 ale wdepnęli w prawdziwe gówno i nie wiem co by mogło pomóc 🥴... chyba zagram w totka 🥴

No hej...ja właśnie pożegnałam moją psiapsiułe studencką mieszka na stałe w norwegii i jutro wyjeżdża to jest niezła agentka ma 8 letnią córeczkę która nie chciała z nią przyjechać to przywiozła siostrzenice czerwiec 2011 ta jak dopadła Misia calusy odchodziły...kabaret:-) dopiero wyszły więc młody mleko i kimono.....bo to już dawno jego pora minęła :-)

Laski luzik wszystkie dzieciaki się wszystkiego nauczą!! Więc już tak nie zazdroście 😜 😁

Aga buzka dla Maciunia....za mało przyjemną wizytę...

Meliska.....ksiądz niezłe pomysły ma pierwszy raz w życiu słyszę o czymś takim 😜 my już też po kolędzie w sobotę była.... 😉dobrze że z głowy....

Trudnych sytuacji nie zazdroszczę.....Meliska ...Agami 😘

Coq fajnie że Bambina się rozkręca...jeszcze szkoda jej będzie wyjeżdżać....

Co do rozmów to ja stosuję taką metodę ja wszystko Misiowi tłumaczę co będziemy robić jakie mamy plany...często obrazowo nawet jak idziemy do garażu wsiadamy do rysoraka 😉rano w formie zabawy autkami całe nasze plany omawiamy....wlacznie z tym kiedy pójdzie spać itd...a potem i jedziemy do naszego celu...:-)mama mnie chwali że podziwia to bo zawsze mu wszystko tłumaczę i on wie co go czeka....może to dlatego że gaduła jestem 😜

Aaagaaa bardzo Ci współczuję kolejnej operacji. Sama też coraz częściej myslę o rączce Huberta i zaczynam się bać 🤨 No nic, jakoś przetrwamy...
Meliska, Agami 😘 😘 😘
Coq rzeczywiście psikus z tym śniegiem 😁 Ale teraz już wszystko wiem, zima będzie jak wyjedziesz 😜 Super że się Jaśmina odnalazła w towarzystwie, może chociaz na koniec wakacji oddechu trochę złapiesz
Hubi zęby na akord produkuje : przebiła się druga jedynka więc mamy kasownik : dolna prawa i górne lewa 😁

Meliska masz któryś dzień weekendu wolny? Bo bym się mogła narysować z dziećmi na kawę, po drodze mi 😎

Aniqa Adele Faber chyba czy jakoś tak. pełny tytuł : jak mowić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły. Ja ściągnęłam w pdf z chomikuj ☺️

Dzien dobry
Wanilia dzieki,tez sobie sciagne.ciekawa jestem co za bledy robie...
Kalina spala dzisiaj z nami od 1 w nocy i jestem cala polamana. Nie dosc,ze ona ciagle odkryta spi,wiec my razem z nia,to w dodatku ciagle nawet przez sen sie do mnie przytula,wiec zadnego ruchu nie moge wykonac. Plecy mnie bola.

hej kochane!!!
Ja w pracy właśnie jeszcze chwile i do domku!!!
Kochane no nasze dzieci już tyle mówią i wiedzą i się orientują super super!!!
Mój mały to pamięta tyle rzeczy z przed np. 3 mies a nawet 6 mies!!!
Superowe śmiesznie to wszystko takie!!!

Misja tort 🙂......

Hej
Kalinka juz spi, cos jej dzisiaj bylo. Sama nie wiem,spala do 9:30 a mimo to caly dzien byla jakas zmeczona,marudna,obiadu pierwszy raz w zyciu chyba nawet posmakowac nie chciala. O 19 ja wykapalismy i od razu mleko. Nie wiem,moze za dlugo spala...
Marika,jak tam tort? Dalas rade? Jutro macie imprezke?

Aniqa u nas tez dzis ciezki dzien byl...
Marika a jaki tort robisz? Szalejesz z lukrem ?

UWAGA, UWAGA!!! Położyłam dziś spać Julę w swoim pokoju, w swoim nowym łóżku... o dziwo dość ładnie zasnęła 😮 Zaraz jak M wróci z to zawału dostanie jak zobaczy, że dziecka w łóżeczku nie ma 😁... sama mam stresa na tą nockę 🥴... oj chyba się nachodzę...
Wanilia ale który weekend?... do Twojej, Waszej dyspozycji jestem pon, śr i czw... walcie śmiało 😉
Marika zamykasz peleton tortowy 😉 i chwal się matka szybciorem coś wyczarowała 😉
Coq a z tym śniegiem to złą porę roku wybrałaś... ja czytałam, że śnieg będzie w maju 😮

Meliska no bez jaj...z tym sniegiem. Rozliczenie jade jutro zawiezc wiec sie nie uda spotkac 😞 Werka od jakiegos czasu tez spi sama w pokoju i jest super, zostawiam drzwi pouchylane zeby miec nasluch i tyle

Mlodemu przebija sie trzeci zab i jeszcze walczy.. 😮 Kupilismy dzis nowy kombinezon bo mu sie stary skurczyl chyba, ha ha

Tort gotowy jedna masa nie wyszła może tak jak miała ale .......nie ważne cukiernikiem nie jestem.... 😜 Wanilia na lukier się porwalam ale tylko na ozdoby całego nie miałam zamiaru pokrywać......bo ja nie wiem ale biszkopty rosną mi dość wysokie więc i tort wysoki chyba nie przykryłabym go lukrem......a lukier ojjjj ciężka sprawa ...w końcu udało się ale powiem że nie wierzylam że coś z tego da się ulepić ....uformować... Ileż razy wątpiłam.....tyle razy mówiłam no kurde głupiego lukru nie zrobię.... 😉 🙂 może nie jest idealny ale całe serce.w niego włożyłam....więc z tego jestem dumna 🙂
foto później 🙂