GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

dobranoc

dzień dobry 🙂

nadia85 napisał(a):

Rita napisał(a):

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

I u mnie też to samo. a może i gorzej, bo po moim mleku też ulewa 😞 a jak podnosicie do odbicia, dalej przez ramię? bo ja pionizuję na siedząco Tosię, może to źle? i przez to? ale ładnie przybiera na wadze, 2 tyg temu ważyła 8,2 kg 🙂

ja ją na siedzaco też odbijam ale wątpie czy to od tego bo odbijam ją juz tak od tygodnia chyba a ulewa od 3 dni chyba-nie wiem Adam mówi ze to może być od tych brzuszków bo ona od razu po mleku te swoje brzuszki robi

Rita napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Rita napisał(a):

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

I u mnie też to samo. a może i gorzej, bo po moim mleku też ulewa 😞 a jak podnosicie do odbicia, dalej przez ramię? bo ja pionizuję na siedząco Tosię, może to źle? i przez to? ale ładnie przybiera na wadze, 2 tyg temu ważyła 8,2 kg 🙂

ja ją na siedzaco też odbijam ale wątpie czy to od tego bo odbijam ją juz tak od tygodnia chyba a ulewa od 3 dni chyba-nie wiem Adam mówi ze to może być od tych brzuszków bo ona od razu po mleku te swoje brzuszki robi

Dzien dobry,
Ja mojego odbijam roznie. Raz na siedzaco, raz przez ramie. i nadal mu sie cos ulewa 😞 Florek ma tak jak piszesz Rita po jedzeniu zamiast sobie odpoczac to zaczyna wstawac, przewracac sie na brzuch, wiec moze to przez to. Co do lekarza to chcialam sie wybrac bo wczesniej Florek tyle nie ulewalam i nie wiedzialam czy to normalne, ale skoro u Was tez tak jest to moze sobie podaruje 😉

Basienka84 napisał(a):

Rita napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Rita napisał(a):

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

I u mnie też to samo. a może i gorzej, bo po moim mleku też ulewa 😞 a jak podnosicie do odbicia, dalej przez ramię? bo ja pionizuję na siedząco Tosię, może to źle? i przez to? ale ładnie przybiera na wadze, 2 tyg temu ważyła 8,2 kg 🙂

ja ją na siedzaco też odbijam ale wątpie czy to od tego bo odbijam ją juz tak od tygodnia chyba a ulewa od 3 dni chyba-nie wiem Adam mówi ze to może być od tych brzuszków bo ona od razu po mleku te swoje brzuszki robi

Dzien dobry,
Ja mojego odbijam roznie. Raz na siedzaco, raz przez ramie. i nadal mu sie cos ulewa 😞 Florek ma tak jak piszesz Rita po jedzeniu zamiast sobie odpoczac to zaczyna wstawac, przewracac sie na brzuch, wiec moze to przez to. Co do lekarza to chcialam sie wybrac bo wczesniej Florek tyle nie ulewalam i nie wiedzialam czy to normalne, ale skoro u Was tez tak jest to moze sobie podaruje 😉

ja się tez zastanawiam nad lekarzem bo Maja wcześniej tyle nie ulewała ale kilka osób mi powiedziało że to pewnie od tego podnoszenia,męczy ten brzuszek i takie są skutki-no zobaczymy,puki co apetyt ma i brzuszek nie widać żeby ją bolał

Dzień dobry

Mój czasem ulewa ale nie mam pojęcia od czego to zależy czasem co chwilę i muszę przebierać po 5 razy a czasem cały dzień nic....... Ale najprędzej to bym powiedziała że po moim mleku.....


Rita oby ten tydzień ci szybko zlecial
🙂

marika321 napisał(a):

Dzień dobry



Rita oby ten tydzień ci szybko zlecial
🙂

dziękuje dziękuje 😉

dzien dobry...
moj misiek tez ulewa mniej niz kiedys ale ulewa szczegolnie po soczku marchewkowym 🙂

dzień dobry bardzo 🙂

co do ulewania to u nas Maciek ulewa jak zaraz po jedzeniu zaczyna podnosić nogi do brzucha, wiercić się mocno etc. myślę, że to normalne. bo przecież gdybym ja zaraz po zjedzeniu zaczęła ściskać brzuch to myślę, że byłoby podobnie 😉 jak po jedzeniu jest spokojny to nic mu się nie ulewa. wczoraj na przykład po obiadku zaczął się dźwigać do siadania, wyściskał brzuszek i oczywiście ulało mu się obiadkiem 😜

kuźwa na 12 jestesmy zaproszeni do teściów na obiad 😮 cisza przed burza czy cudowna przemiana?????? az sie boje

no cześć 🙂
nadrobiłam ale nic nie pamiętam... my jesteśmy po chrzcinach i było by super jakby mi mąż nowej łyżki do lodów nie połamał...kurcze zasadził sie na te lody że aż mu się ręka trzęsła i złamał a miały być takie piękne kuleczki...ech.w kościele mała troche marudziła i cycek był na zakrystii wywalany na wierzch :P patrzyła się na proboszcza jak do niej mówił i aż ją pochwalił przez mikrofon 🙂 poza tym mieliśmy gościnnie księdza z tazmanii ,który był ciemnoskóry a do tego łamał polski i śpiewał nam a my z nim i jeszcze klaskaliśmy na cały kościół i bardzo sympatycznie było 😁 msza trwała 1,5 godziny bo Zielone Świątki ale szybko zleciała 🙂 jedzenia oczywiście narobiłam z mamami tyle że przez tydzień będę jadła 🤢 moja mama zawsze ma duże ambicje i jedzenia musi być na wypasie więc poniekąd to jej wina...ale to nic 🙂 zjemy 🙂 z mężem ostatnio też niekolorowo ale od dziś zmienia pracę i liczę troche na to że coś się oprócz pracy zmieni...wcześniej nie mówił ale teraz wiem że tam się coś działo,jakiś alkohol w pracy i nie wiem co jeszcze więc zmiana mu dobrze zrobi.wiecie jaki numer odwaliłam... pojechałam w piątek po swojską szynkę i kiełbaskę z jakieś 15 km na wieś.no i co przywiozłam??????no kto zgadnie???? PSIAKA!!!! zdjecia później na spokojnie Wam zarzucę bo szczerze to psiaka nie sfotografowałam jeszcze bo czasu nie było a Milence muszę trzasnąć sesję zdjęciową 😎 psina nazywa się Kibic 😁 no i zmobilizowałam męża i zrobil w sobotę kojec dla Kibica.wreszcie!!!

no a teraz idę zjeść jakieś resztki ze stołu 😁 😁 😁

mój to się zaparł jakby świnię zabijał 😁 😁

teraz to się śmieję ale wczoraj to aż focha strzeliłam 🥴 i teściowa mi pod nóż właziła i ten się trafił,zamach na łyżkę i do widzenia.poszłam się przewietrzyć na dwór do Kibica 😁 😁

a i jeszcze coś powiem o naszym zębie.już się zastanawiałam następnego dnia czy ja aby czucia nie straciłam bo jakoś nie kuło już 😮 no ale zmacałam i jest,tylko wyszlo go już więcej i rozszedł się w szerokość 🙂 na oczy słabo widać ale jest 😆 no i zjadłam trochę resztek i co się porobiło?? sałatka jarzynowa mi się skwasiła!! 😠 😠 a taką miałąm na nią ochotę bo nawet nie spróbowałam 😠 😠 oczywiście kto maczał w tym palce?? TEŚCIOWA! chciałam w mniejsze miseczki a ona nie,po co w kilka małych jak można w 2 duże.no i stały prawie cały dzień na stołach więc się skwasiły.moja mama jak zobaczyła że sa w dużych to zapytała dlaczego nie w kilku małych no ale przystroiła i tak postawiłyśmy.czyli co?? będę robiła następnym razem jak uważam a nie teściówka srówka.... 😠 bo małe miski to by stały schowane ze dwie...tyle sałatki...a jeszcze jej tyle gościom rozdałam...mam nadzieję że nikt rozwolnienia nie dostanie...

hej kochane my dziś jeszcze przeziębieni rano spacer zaliczony!!! Mały śpi a jak wstanie to będzie jadł zupkę!!!

ale tu dzis cicho....my wlsanie z malym wrocilismyz wycieczki po urzedach,,,, skarbowka, komunikacyjny, zaklad ubezpieczen by auto ubezpieczyc no masakra i o ile w skarbowce i ubezpieczalni poszlo szybko to w komunikacyjnym facet 50 mint 4 kartki kserowal i przepisywal no masakr a mlody w nosidelku... i zamiast sie streszczac bo widzi ze z dzieckiem to jeszcze kawal g...ka nieuprzejmego przegonil mnie przez pol budynku do kasy;/ a widzialam ze wplaty tez w okienkach przyjmuja... no masakra...

Ulka ja też dostałam kwiatki od syńcia 😁 Mąż mi powiedział, że ma dla mnie coś od Maćka i piękny bukiet dostałam 🙂 i rzeczywiście to jest mega wzruszające 🙂

hello!
Tosia uwielbia tą piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94&feature=fvwp
jak Wasze dzieci na nią reagują? moja siedzi jak zaczarowana i nogami przebiera jak jej włączam ją 🙂
miłego dnia 🙂

Asia ale Ci tego psiaka zazdroszcze 🤪 poka go pokaaa
Agami brak słów-urzedas jeden 🤢
Nadia jutro zapodam Majci kaczuszki i zdam relacje z jej reakcji,puki co u nas królują "pieski małe dwa" 🤪
a ja dzisiaj spaliłam sobie ramiona na spacerze-aż się boje pod prysznic iść 🤨

ale tu dzisiaj puściutko...
u nas Maciej już śpi. Więc teraz mamy chwilę dla siebie.
Jutro mamy wyprawę po kilku urzędach, i musimy też do gazowni i do elektryki iść i już mnie słabi jak o tym myślę, bo wszędzie pewnie trzeba będzie swoje odstać i w ogóle...

aaaa jestem Wam winna newsa-biznes plan trafił do kosza,nie kupujemy tego baru 😞 wysłalismy tate mojego na zwiady i budynek faktycznie do faceta należy ale stoi na gruncie drogowców i podobno facet chce to pilnie sprzedac bo drogowcy mu taka dzierzawe teraz dowalili że szok...
poczatkowo chcielismny jechać i sprawdzić dokładnie o co tam chodzi i oblukać tez księge wieczysta ale Adam to przemyslał i doszedł do wniosku że poczekamy z tym naszym marzeniem bo teraz mogli bysmy sie w jakies problemy wpitolić 😞 tak mi przykro teraz jest

oj Rita szkoda 😞 ale macie jeszcze czas na bar 🙂 co się odwlecze to nie uciecze 😆 miło że to Wasze wspólne marzenie 😁 zaraz fotkę wrzucę 😁

asiadudzika napisał(a):

oj Rita szkoda 😞 ale macie jeszcze czas na bar 🙂 co się odwlecze to nie uciecze 😆 miło że to Wasze wspólne marzenie 😁 zaraz fotkę wrzucę 😁

no masz racje ale była nadzieja że do PL wrócimy na stałe a tu lipa
gdzie ta fotka? odświeżam i odświeżam stronkę i sie doczekać nie moge 🤢