Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam


Anika_77_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
chloe napisał(a):
,a w ogole mialam Wam pisac ze jakos te marcoweczki pechowe, juz trzecia dziewczyna sie wykruczyla... 😞 i to taka co ma 1 niepelnosprawna coreczke. u nas na grudniowkach nie bylo takich historii, dotrwalysmy do konca w komplecie!

Ech, mam nadzieję że to już koniec i moja Menorka się obroni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • coquelicot_m

    4145

  • wanilia_m

    3197

  • aaagaaa_m

    4128

  • marika321_m

    3698

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej,

po dziesjszym dniu dochodze do wnisku ze jednak inny zlobek musimy znalezc. Florek zasnal mi w samochodzie zatrzymalam sie wyciagnelam i zlozylam wozek, wsadzilam go i spal dalej. Tak go zawiozlam do zlobka i w wozku zostawilam. Wrocilam do domu po pracy o pytam jak tam i Tata mowi ze jak co dzien no podobno plakal i spal po 10 gora 15 minut. Wiec zapytalam czy spal tez 10 minut rano jak go zawiozlam bo w wozku zostawilam go spiacego. Tata mowi ze teraz juz rozumie komentarz jaki ta Pani zrobila. Powiedziala ze rano go wyciagnela z wozka bo mu raczej nie bylo za wygodnie i jak to przelozyla to on sie obudzil i zaczal plakac. Jednak tam sa jacys dziwni ludzie. Skoro dziecko chce spac w wozku to niech spi. Podobno byl grzeczny tylko wtedy kiedy siedzial w wozku i wyszli na dwor, a jak go wyciagali zeby sie bawil z innymi dziecmi to krzyczal...
aaagaaa super ze w koncu przyjezdza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Basienka84 napisał(a):
Hej,

Podobno byl grzeczny tylko wtedy kiedy siedzial w wozku i wyszli na dwor, a jak go wyciagali zeby sie bawil z innymi dziecmi to krzyczal...

Ja wogóle nie rozumiem pojęcia "grzeczny" w odniesieniu do takiego małego dziecka. Wyciągnęli go zeby się bawił z dziećmi? Ośmiomiesięczne niemowlę słabo wchodzi w interakcje z innymi dziećmi chyba. No ale co ja tam wiem, to nie ja w żłobku pracuję....Lepiej szukaj innego żłobka, to co opisujesz to jakieś nieporozumienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wanilia napisał(a):
Basienka84 napisał(a):
Hej,

Podobno byl grzeczny tylko wtedy kiedy siedzial w wozku i wyszli na dwor, a jak go wyciagali zeby sie bawil z innymi dziecmi to krzyczal...

Ja wogóle nie rozumiem pojęcia "grzeczny" w odniesieniu do takiego małego dziecka. Wyciągnęli go zeby się bawił z dziećmi? Ośmiomiesięczne niemowlę słabo wchodzi w interakcje z innymi dziećmi chyba. No ale co ja tam wiem, to nie ja w żłobku pracuję....Lepiej szukaj innego żłobka, to co opisujesz to jakieś nieporozumienie

to samo pomyslalam, czy oni naprawde tam oczekuja, ze sie bedzie bawil z dziecmi?! 😮 w wózku zapewne byl spokojny, bo czuł, że to jego wózek, pewnie czuje sie tam bardzo obco i to taka namiastka domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka kochane i dzień przeleciał!!! jutro mam popołudniówkę i weekend wolne hurrrra!!!
Agaaaa super że jednak mąż przyjedzie i będziecie razem!!!
Fajnie że pogadaliście poważnie i konkretnie fakt szkoda że jego rodzina jest na samym końcu!!! cóż!!!
Wanilka no ty to się najeździsz po tych hotelach dobrze że mała jakoś to znosi!!!
Meliska ta twoja Julka to jest artystka ale wiesz mój mały dziś swojej kuzynce o 2 mies młodszej też zabawki wyrywa hehehe śmieszne to jest!!!
Nadia mój mały się czołga tyłek i nogi ma mocne a rączki jeszcze nie tak!!!
Nova ekstra zdjęcia małego Pączka!!! Boski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Basia w tym żłobku to coś nie tak jest... szukaj innego jak masz możliwość. bo dziecko czasami ma ochotę zrobić to czy tamto. a nie ma robić to co panie w żłobku chcą - teraz Florku pobawisz się, teraz nie będziesz siedział w wózku 🤢 bez sensu... 🤢
mój Maciek czasami zaczyna krzyczeć i widzę, że coś chce mi przekazać. to go biorę na ręce i chodzimy po domu i np koło łóżeczka zaczyna mi się wyślizgiwać z rąk tzn że chce się tam pobawić, przechodzimy koło wózka, a jemu aż głowa się odwraca w stronę wózka i słyszę "buuuu, buuum" no to do wózka i sobie siedzi spokojnie i się bawi 🙂 normalne 🙂

Wanilia chociaż fajny hotel? 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
basienka na prawde cos jest nie tak z tym zlobkiem..., moze dlatego ze to klub malucha, moze oni sa nastawieni na starsze dzieci? hmm nie ma to jak niania osobista jednak, no a najlepiepj babcia, idealnie mama 😉

aaagaa - ja juz osbie odpuscilam prasowanie ubranek jakies pol roku temu, bo chyba bym w tym utonela 😉

ja jeszcze wypisze zus i spanko, a jutro od rano montuja nam ogordzenie na dzialce a wieczorem wyprawa do walbrzycha na 5 dni i to bez netu chyba 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
chloe napisał(a):

aaagaa - ja juz osbie odpuscilam prasowanie ubranek jakies pol roku temu, bo chyba bym w tym utonela 😉


ale ja lubię prasować ciuszki Maciejkowe ☺️ no i z drugiej strony to niektóre po prostu są wymięte 🙂

sobie prasuję przed wyjściem ale Maćkowi byłoby mi niewygodnie tak 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry bardzo 😁 😁 😁

już jedzie do mnie mąż 🙂 i już jest coraz bliżej, teraz już jedzie z tatą moim po wyjechał po niego 50km. Bo ten dureń ego szef, jakby pojechał trochę inną drogą to by podwiózł Mateusza pod dom i sam potem pojechał do siebie i może nadrobiłby z 40-50km 🤢 ale dureń 🤢 🤢 🤢 no ale nic tym się już nie będę przejmować 😉
kurde, czuję się jak nastolatka przed randką 😎 🙃 no ostatni raz widziałam go 10 czerwca rano... czyli 2 miesiące temu. pierwszy raz tak długo był, w ogóle pierwszy raz się tyle nie widzieliśmy...
oj, nie mogę się doczekać 🙃 a jeszcze jestem ciekawa reakcji spotkania moich dwóch mężczyzn 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej. aga to kurde aż mi sie w brzuchu zakreciło jak wyobraziłam sobie swoją ucieche na widok meża po 2 miesiacach niewidzenia sie 🤪 faktycznie robal w brzuchu 😁 a i tak dzielnie znosiłaś rozłąkę bo nam tu nie płakałaś za mocno 🙂 ciesz sie teraz meżem.wykorzystaj go do cna!! nas mozesz tymczasowo olać 🙃 udzielam dyspensy 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Helloł pszczółki moje kochane 🙂
Aga to pewnie będzie ciężko Cię dziś od małżona odkleić 😉
Wanilia Holi oj widać, że te grudniowe dzieciaczki to straszne zadziory...ale żeby zabawki młodszym zabierać haha... moja to dwulatce 😁 oj czuję, że jej na podwórku nikt nie podskoczy 😁 😁
I spadam do roboty, bo na 13 mam... czy zdążę ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
ja już w domu. Przykro mi się zrobiło bo moje dziecko potraktowało mnie obojętenie 😞 Ostatnio widzi tylko tatusia, z nim spędza cale dnie, do niego gada i uśmiecha się, jego szuka wzrokiem....No ale czego się spodziewałam jak mnie ciągle nie ma? 😞 Normalnie chce mi się ryczeć...
Wracam z pracy to Weronika szykuje się do popołudniwej drzemki, śpi z godzinę i jak się budzi to do spania "całonocnego" zostają raptem 2-3h...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jak tu dziś pusto 😲
Ja już po pracy, moja śpi, mój do pracy poszedł, a ja postanowiłam wieczór na allegro spędzić... a co 😜 wypłata była?... była 😁
Wanilia nie smutaj 😘 rozumiem, że to się może przykro zrobić, ale jak sama piszesz, że przed drzemką Wercia była i pewnie zmęczona i jak wstała to pewnie ze szczęścia szalała, że mamusia jest 🙂 a Twój mąż nie pracuje, że całe dnie z Weroniką spędza?
Basieńka bo tak o Was myślę... jak Florek dziś zniósł dzionek w żłobku, czy już go tam nie prowadziłaś? jacyś oni dziwni... już chyba kiedyś pisałam, że moja znajoma mogła tak długo chodzić z dzieckiem do żłobka aż się zaaklimatyzowało i ona chyba z miesiąc z córką chodziła. I jeszcze ostatnio gdzieś czytałam, że 7/8 miesiąc to czas tzw. lęku separacyjnego, więc po kiego kazali Wam właśnie teraz przyjść?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U mnie w końcu spokój. Siostra z dwojgiem dzieci wyjechała i przyznam, że dziś już...wyczekiwałam tego wyjazdu 😜 No ale to dlatego, że Maja pokazała swój humorek dwa dni i delikatnie mówiąc była nieznośna. A do tego mały Filip i jego ciągłe "mama mama" i wiszenie przy nodze siostry 😎
Teraz wieczorem mój siostrzeniec zalał lazienkę, bo sobie wodę z wanny wylewał...myslałam, że go ukatrupie...więc dostał mopa do ręki a potem do widzenia - spać! A drugiej siostrze napisałam, że ma karęwymyśleć 😜
Mama ma w niedziele urodziny i imeniny więc wielkie gotowanie...a dla mnie sprzątanie po jej twórczości.
Ząbki Bambiny coraz większe 🙂 Nadal nie siedzi..tzn. siedzi sposobem bocznym 😉 podpiera się ręką. Coś chyba marzy jej się wstawanie, ale jeszcze troche czasu minie.
W zawstydzaniu się jest mistrzynią 🙂
Strasznie ostatnio krzyczy, tak sobie, wtedy warczy na mnie jak lew 🙃 albo jak coś się jej nie podoba.
Oczywiście oprócz pilota, komórek itd. najlepsze zabawki to te, którymi akurat bawią się inne dzieci, w szczególności Grześ, który w dodatku ma problem z dzieleniem się zabawkami.
A, no i jeszcze nigdy Mała nie wzieła tego palucha u nogi do buzi jeszcze 🤔
A na topie jest jeszcze wygrzebywanie ziemi z doniczki i podjadanie jej 😎

Nadia twoja wiadomość to wydarzenie, którego nawet nie próbuję sobie wyobrazić. 😞
...jej ja już z tego nadrabiania nic nie pamiętam, ale jestem dziś zmęczona i zdenerwowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meliska napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Hej dziewczyny!

Spadła mi dziś moja Yasminka ze schodów!!! 😞 koszmar 😞

😲 ale wszystko ok? byliście u lekarza? mam nadzieję, że się mocno nie poturbowała... ściskam 😘


Chyba wszystko ok... Nie ma zadrapań, stłuczeń, złamania i zwichnięcia też nie, bo płakałaby i by coś napuchło. Zachowuje się jak zawsze, je i nie wymiotuje.

Poszłam Grzesiowi po sok do kuchni. W tym czasie jak ja szłam moja siostra zamknęła się z Filipem w pokoju, zeby go położyć spać. A Grześ i Maja zostali z Yasminką.
Ech nawet nie chce wspominać jak słyszałam, że coś po schodach spada 😞 Myśłałam że coś dzieciaki zrzuciły, ale zaraz pobiegłam... Nie wiem jak spadała, chyba jakoś bokiem, w locie ją złapałam.Bardzo płakała, była przerażona a ja razem z nią... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Coq dobrze, że się nic Yasmince nie stało, ale pewnie obie najadłyście się strachu. Może po prostu Bambina to jest pańcia i nie zamierza brudnych paluchów do dzioba ładować 😁 Coq to widzę, że i Twoja starszym dzieciom zabawki patrzy zabierać 😉 a piloty, komórki o tak i wszystkie agd, rtv 😁 moja jak w pokoju stoi odkurzacz to wyciąga kabel i jak akurat nikt nie patrzy to go w dziobie trzyma 😮 w łazience to samo, pod umywalką mam koszyk z suszarką i prostownicą i non stop tam grzebie i też ino do dzioba wtyczki patrzy wkładać 😮 ostatnio już nie wytrzymałam i ten koszyk na pralkę postawiłam i się nie zdążyłam dobrze odwrócić o ona stoi ze szczotką do kibla w dłoni 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej kochane!!!u nas dzionek fajnie zleciał!!!
Tylko że ja miałam popołudniu i wróciłam dopiero po 21 bo tak mam zmiane!!!!
COQ biedulka ta twoja mała strszne to ale najważniejsze że nic jej się nie stało!!!
Wanilka kurde nie fajnie tak jak twoja mała nie cieszy się na twój widok!!! mój mały jak wracam po 8 godzinach to też nie bardzo się cieszy!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...