Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
mamazuzki - my mialismy tradzik tydzien po porodzie - po tygodniu ladnie zszedl - teraz meczymy sie skaza bialkowa - na szczescie w nieszczesciu wiemy z czym to sie "je" a wlasciwie czego sie nie je 😉 :/
zaka, gosiaq- glowy do gory - poczatki bywaja trudne - wiem z doswiadczenia majac nie jedno a kilka dzieciaczkow ale jeszcze chwile a bedzie nam to wynagrodzone w chwilach wielkiej radosci 🙂 ja czekam na magiczne polroczku - wierze ze wtedy bedzie juz z gorki (przynajmniej z tym kapaniem 😜)
Choc musze przyznac,ze tatusiek jest duzym wsparciem zarowno psychicznym jak i fizycznym - lepiej nie chwale, bo jak pochwale to mu szkodzi 😉 Zakochany w swoich corach odciaza mnie na kazym kroku, choc do Tii wstaje ja ale co tam takie 20min przewijanko i cycus - okolo 4-5 rano i kolo 8... a potem spimy jeszcze do 11 conajmniej 🙂 moja kochana rodzinka spiochow 😁 Ja na razie karmie tlyko piersia, pewnie dokarmiajac butla przesypialybysmy cala noc bez pobudek...ale przyjdzie czas na to tez 😉

Oj babeczki, babeczki co to za podle humory was dopadly??!! Lepiej zmiencie nastawienie - chyba nie chcecie wejsc z tkaim humorem w Nowy Rok? -moge dac wam 100% gwarancje, ze za pare miesiecy bedzie super, bedziecie usmiechniete z usmiechnietymi bobasami witac wiosne 🙂 to wszystko przez te pogode i siedzenie przez nia w domu...Za pare miesiecy odwiedzicie place zabaw i poznacie nowe osoby z dzieciakami w wieku waszych...zaczna sie nowe kontakty towarzyskie 🙂 ale nie mozna tez zapominac o starych 🙂 Po nowym roku bierzcie bobo w wozek i odwiedzcie znajomych poki nie pracujecie i czas macie...
Dolki was lapia, bo zycie odworiclo sie o 180 stopni ale nie na gorsze - uwierzcie - musicie to tlyko ogarnac - zorganizowac!!! I takie powinno byc wasze postanowienie Noworoczne - ZORGANIZOWAC SIE - NIE MARUDZIC - ZNALEZC CZAS DLA SIEBIE - I CZERPAC Z ZYCIA JESZCZE WIECEJ NIZ DOTAD!! JESTESMY PRZECIEZ MAMAMI TO NAJPIEKNIEJSZE CO MOGLO NAS SPOOTKAC! A POZYTYWNE MYSLENIE TO POLOWA SUKCESU - WIEC MYSLEC POZYT.! ORGANIZOWAC! PLANOWAC! CZERPAC RADOSC Z TEGO CO MAMY - A WIELE MAMY!!! A NIE PLAKAC DO JASNEJ CIASNEJ 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cześć Kochane 🙂 Ja też miewam chwile załamania. Nie jeden raz płakałam juz w poduszkę ale jak popatrzę na tą sliczną buzkę to wszystko mija i wstępują we mnie nowe siły. Mój sposób na monotonię: raz byłam u fryzjera, raz na zakupach dziś jadę do kosmetyczki walczyć z rozstępami. W tym czasie mąż zajmuje się małym Mam to szczęście ze Kuba pięknie je z butelki tylko wcześniej odciągam mleko czego bardzo nie lubię ale to niska cena za parę godzin dla siebie.

Co do męża jest cudowny. Mimo iż pracuje co noc wstaje i przewija małego i podaje mi do karmienia a w sobote lub niedziele bierze go i mogę pospać. Jet takim wsparciem dla mnie Naprawdę bardzo go kocham i nie wiem co bym bez niego zrobiła. Troszkę ten mój mężus chodzi do tyłu ale nie narzeka i chce wstawać i nawet lubi prasować małe rzeczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale mi wczoraj mała dała popalić... Nie mam pojęcia, co jej było i mam nadzieję, że dziś to się nie powtórzy. Popołudniu zaczęła płakać. Widzę, że głodna i zmęczona, ale co ją do cyca przystawiam, to ona jeszcze głośniej płacze, a jak w chwili przerwy od płaczu próbuje jej cyca podać, to się krztusi. Jak już udało jej się posmakować trochę mleka, to jadła i jadła, potem pospała trochę i znów to samo. O 22 już siedziałyśmy i razem ryczałyśmy, bo nie wiedziałam co robić. W końcu udało mi się nakarmić ją na stojąco bujając i jakoś zasnęła. Obwiniałam się, że jestem złą matką, bo nie mogę dziecku dać czegoś lepszego, a ono zanosi się płaczem, jak tylko cyca zobaczy... a przecież innego nie mam...
Ale! Sandra nas tu trochę poustawiała, więc i ja nie będę za bardzo marudzić, bo jak się popatrzy na tą mała prześliczną buźkę w łóżeczku, to nowe siły w człowieka wstępują 🙂 A moja mała właśnie wywędrowała ze środka łóżeczka do samych szczebelków, taki wierciuszek z niej 🙂 I śpi 🙂
Marinel, mi pani doktor powiedziała, że zielone kupki są całkiem normalne i nie należy się nimi przejmować. To z powodu niedojrzałości układu pokarmowego i z czasem samo powinno przejść. Tak samo z wymiotami. U nas zdarzają się mniej więcej raz w tygodniu po żadnym konkretnym jedzeniu moim... Czasami niunia chyba po prostu za dużo zje i jeszcze jak się kręcić i wiercić zaczyna, to z brzuszka wszystko chlup na mamę, tatę, podłogę czy pościel. Gdyby to było kilka razy w ciągu dnia, to bym się martwiła, ale potem chętnie je i nie widać, żeby jej coś dolegało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesć dziewczyny!

U nas też chwila załamania 😞zaczęło sie wczoraj od awantury z mężem. Ma pretensje ze nie karmiłam małą piersią ale do jasnej ciasnej wie ze bralam antybiotyki po ktorych nie mogłam karmić, bo te przy ktorych karmienie jest mozliwe nie skutkowały. Ręce i nogi mi po prostu opadły bo dobrze wie jak walczyłam o karmienie póki nie zaczęłam brać leków.

Poza tym mała ma chyba biegunkę. Już 3 kupy od wczoraj zrobiła, do tego ze śluzem ale kolor taki jak zawsze:/dzwoniłam do lekarki kazała zrobić badanie pod kątem wirusów i zadzwonić o 13.30:/mała nie ma gorączki, apetyt też dopisuje ale martwi mnie to bo ma też wysypkę na skroni, która moze nie jest tradzikiem:/
oby to nie była skaza białkowa bądź co gorsza jakiś wirus. Mam nadzieje ze jestem tylko przewrażliwiona i wszystko będzie w porządku bo rycze z bezsilności 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wpiszcie sobie w Google "skoki rozwojowe" to trochę wyjaśnia czasem niezrozumiałe zachowania naszych pociech (dzieci, nie mężów, bo facetów to czasem nie rozumiem, jakby to oni mieli cyca, jak chętnie wstawaliby każdej nocy i karmili, gdy krew z cycków się leje 🤢i ból niesamowity....)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mamazuzki napisał(a):
Poza tym mała ma chyba biegunkę. Już 3 kupy od wczoraj zrobiła, do tego ze śluzem ale kolor taki jak zawsze:/dzwoniłam do lekarki kazała zrobić badanie pod kątem wirusów i zadzwonić o 13.30:/mała nie ma gorączki, apetyt też dopisuje ale martwi mnie to bo ma też wysypkę na skroni, która moze nie jest tradzikiem:/
quote]

Moja Zuzia robi nawet 7 kupek na dzień!praktycznie przy kazdym karmieniu:/ Ale lekarka zapisała tylko kropelki takie uzupełniajace flore bakteryjna, bo brałam tez antybiotyk i byc moze to po nim tak reaguje.chociaz mnie te kupy nie przestraszyły zbytnio, bo pije chetnie, na odwodniona nie wyglada, poza tym ma tak od poczatku.Kolezanka z sali poporodowe cieszyla sie jak jej córa zrobiła jedna chociaz kupke, a Zuzia miala juz w tym czasie zrobione 3.Wiec reguły nie ma.Ale oczywiscie zrób te badania, zdrówka zycze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny trochę mi ulżyło bo test na rotawirusy i adenowirusy negatywny 🙂. teraz czekam jak na szpilkach do 13.30. Mysle że moze mleko jest źle dobrane. Karmie ją NAN1, czesto jak jej się nie odbije to się pręży i widzę że nie moze puścić bąka:/juz sama nie wiem, moze schizuje ale wole chuchac na zimne:/

jak byłam w ciązy to drżałam czy wszystko w porządku i czekałam aż w koncu urodzę aby wreszcie się uspokoić.Teraz widzę że drżę o wiele bardziej:/ach macierzyństwo jest piękne natomiast nikt nie powiedział ze jest proste bo przecież jest się odpowiedzialnym w pełni za ta małą istotkę, a ta odpowiedzialność czasem przytłacza:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja Mata (starszego) karmiłam NAN i były kolki, problemy z lupą, skaza , cuda niewidy, wszystko co możliwe. Teraz jesteśmy na bebilonie ale słyszałam, że bebiko to to samo tylko tańsze, rozważamy zmianę....

A jaki test wykrywa ci rota? Taki domowy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mamazuzki napisał(a):
jak byłam w ciązy to drżałam czy wszystko w porządku i czekałam aż w koncu urodzę aby wreszcie się uspokoić.Teraz widzę że drżę o wiele bardziej:/

Dokładnie... wtedy się nie widziało i martwiłyśmy się o to, że nie możemy zobaczyć czy z naszymi maluszkami wszystko ok, a teraz widzimy i jest jeszcze gorzej 😉
Widzę, że czeka mnie dziś taki dzień jak wczoraj. Jak tylko próbuję mała przystawić do piersi, to wrzeszczy, krzyczy... Już sama nie wiem, może nie jest głodna, ale wydaje mi się, że szuka cyca... A może to refluks, zaparcia, gardło boli (mnie boli, to może się zaraziła). Naczytałam się i jeszcze głupsza jestem... Ale w nocy ładnie jadła, a rano uśmiechała się i z zainteresowanie rozglądała dookoła... A może to jeden z tych skoków rozwojowych...? Całkiem mętlik w głowie mam... Na razie śpi, zobaczę jak będzie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moja majcia tak miała - i niby to były potówi. Lekarka mówiła że amo przejdzie, ale ja jej smarowałam krochmalem. Ładnie zaczeło schodzić już po pierwszym smarowaniu. Jak mała spała lub była na dworze to były blade jak cera, w momencie płaczu, kupki i aktywności robiły się czerwone. Może spróbuj tą mąką, to dzidzi nie powinno zaszkodzić a nam pomogło bardzo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam wszystkie Mamuśki!!! ale ciężko mi było Was znaleźć!!! 😲
u nas wszystko w porządku przez dłuższy czas nie miałam internetu (naprawiamy go dopiero) no i nie wiem kiedy doczytam to wszystko co napisałyście 🙂 🙂

Zośka rośnie i sie drze (nic nowego 😉 😁 ) 2.02 idziemy na następne szczepienia 🤢

Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim Wam życzę!!!!
a i się pochwalę że teściowa zostaje z małą a my brykamy na imprezkę 😁 😁 nie na długo, ale zawsze coś 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lala89 napisał(a):
Moja majcia tak miała - i niby to były potówi. Lekarka mówiła że amo przejdzie, ale ja jej smarowałam krochmalem. Ładnie zaczeło schodzić już po pierwszym smarowaniu. Jak mała spała lub była na dworze to były blade jak cera, w momencie płaczu, kupki i aktywności robiły się czerwone. Może spróbuj tą mąką, to dzidzi nie powinno zaszkodzić a nam pomogło bardzo!


Lala wszyscy piszą o tej mące i krochmalu a ja nie wiem o jaką mąkę chodzi Możesz mi dokładnie napisać co mam kupić i jak to przygotować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mąkę ziemniaczną - bierzesz jakąś łyżkę, rozrabiasz w zimnej wodzie i dolewasz do wanienki (jeśli chcesz w tym kąpać) albo przemywasz buźkę 🙂

Ja przemywałam tylko przegotowaną wodą i niczym więcej. Wg lekarza wszystkie takie zmiany schodzą do 3 miesiąca 🙂

buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja robię inaczej 🙂
na buźke: do małej miseczki dodaje łyżeczke (małą) mąki ziemniaczanej, dolewam ciut zimnej przegotowanej wody żeby mąka ładnie się rozrobiła. Potem dolewam gorącej tez przegotowanej - ilośc taka jaką chcesz - jak ma być bardzo gęste to mało wody a jak mniej gęste to więcej. Nakładam na wacik (jeśli masz bardzo gorące to podmuchaj żeby dzidzi nie oparzyć
) i przemywam buźke. W ciągu dnia stosowałam ledwo gęsty ten krochmal, na noc bardzo (czasem aż jak wysychał to robiła się taka skorupka. Po pierwszej nocy już poprawa wielka 🙂
A jak chcesz dzidzie okąpać całą w krochmalu to wlewasz do wanieni - tylko proporcje troszke większe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HEJKA MAMUSIE!!!

WITAM W SYLWESTROWE POPOŁUDNIE!!!!!!

TYLKO NA CHWILKĘ WPADŁAM BO MUSZĘ JESZCZE DOM OGARNĄĆ

DZIEWCZYNY CHCIALABYM WAM ŻYCZYĆ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, DUŻO

ZDRÓWKA, SZCZĘŚCIA, RADOŚCI Z POCIECH, DUŻO ŁASK BOŻYCH I OBY NOWY2012 ROK BYŁ

LEPSZY NIŻ OCHODZĄCY STARY 2011!!!!!!
!!


SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY DLA WAS WSZYSTKICH


DO SIEGO ROKU 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Znalazłam sposób... karmie ją zanim się jeszcze dobrze obudzi 😉
Z tym krochmalem to może i ja bym spróbowała, bo niunia ma na buźce małe białe krosteczki, które codziennie znikają, ale i pojawiają się nowe...

Wszystkim mamom, ich dzieciaczkom i rodzinom życzymy z Ninką dużo szczęścia i zdrówka w Nowym 2012 Roku!!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...