Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Madzia_m3 ja mam podklejonego puzzla każdego z osobna i je składam bez problemu, no i tez mam panele, taśma nie jest dwustronna, więc nic się nie dzieje 🙂

Wiecie co, nie wiem czy słyszałyście o zbawiennym skutku na boczki i brzuszek jakim jest kręcenie hula hop...najlepiej takim z masażerem...koleżanka z UK ma, dziś z nią na gg pisałam, mega zadowolona, pozbyła się uporczywych boczków 🙂 I faktycznie jak poczytałam na necie o tym , to wynika z tego, że to działa 🤪 Początki są ponoć trudne, bo od tych wypustów robią się mega siniaki itd, ale potem.....właśnie siedzę już od kilku godz na Allegro i nie wiem , które wybrać, kupiłabym to samo co ma kumpela, ale teraz wyszły nawet lepsze i już zgłupiałam...szkoda tylko, że większego pokoju nie mam, bo tak będę musiała poprzesuwać to i owo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Link Yenefer ?

Spróbuję podkleić. Dziękuję.

Wyobraźcie sobie, że wyszłam dzisiaj na chwilę z pokoju. Wracam, a mój synek otworzył sobie szufladę z dvd i wyciąga z niej kolejne płytki. Szok.

A to wczoraj na zakupach w Zarze 🙂

[URL=http://www.image-share.com/ijpg-1605-279.html][IMG]http://www.image-share.com/upload/1605/279m.jpg[/IMG][/URL]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jesteśmy 🙂 Cieszycie się???? Tęskniłyście???? Hihi.... na pewno 😜 😉

Dziewczyny, tyle burz w jednym miejscu to ja NIGDY nie przeżyłam !!!! Przez cały dzień i noc leciała jedna za drugą, a część przelatywało bokiem !!!!! Aaaaa!!!!
Maksowi zaczynają w końcu wyżynać się zębole, ma już taką górkę na dziąśle i jest z niego mały koszmarek - jak dobrze, że są żele znieczulające 😉

No...ale wyjazd był udany, mały taplał się w baseniku, lataliśmy po lesie i mega odpoczęliśmy - a ja naskakałam się na trampolinie 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejjjjjjjjjjjjjjjjj

CHciałam tyle napisać ale padam na bimbały 😁 😁 😁

Jutro Wam odpiszę. Chciałam tylko napisać że poczytałam o tych puzzlach w necie i strasznie się przestraszyłam. To co pisała Jagoda to prawda. Nasza mata puzzlowa jest już na śmieciach.

Krusyna bardzo się cieszę że wypoczełaś.

Martka Ty wypoczywaj

Shelby śietne zdjęcia!!! (już dawno miałam to napisać ale wyleciało z łba)

Yen te czapeczki to rewelka!!! Będziesz kręcić?

Reszta jutro.... przepraszam!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry 🙂 i znowu troszke nadrabiania 🙂 ale to jak maly zasnie bo juz przy kaszce mu sie buzia otwierala a oczeta zamykaly 😁
a tak pozatym mamy Drugiego zabka!! i 8 miesiecy 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie,

Lala czy Maja raczkuje?

Cherry poczytałam trochę w necie, nie tylko na polskich stronach i ogólnie trzeba bardzo zwrócić uwagę na te puzzle, które śmierdzą. Moje nie śmierdziały, ale wiele osób poleca wypranie puzzli w 60 stopniach, zmyjesz w tej sposób jakąś warstwę wierzchnią. Pewnie nie każde to wytrzymają, moje wytrzymały, już się suszą na balkonie. Ogólnie na rynku jest wiele rzeczy szkodliwych wózki, zabawki. Nie możemy też popadać w paranoję wydaje mi się.

Nam wychodzą teraz jedynki u góry i bardzo cierpimy. Oki zmykam bo idę się wykąpać i lecę z Kubusiem na beta hcg znowu. Buziaki!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madzia_m3 napisał(a):
Witajcie,

Nam wychodzą teraz jedynki u góry i bardzo cierpimy. Oki zmykam bo idę się wykąpać i lecę z Kubusiem na beta hcg znowu. Buziaki!!!!


Madzia_m3- u nas pomaga calgel na zabki, chociaz widac ze nie boli go ale na wszelki wypadek czasem smaruje.
A jak sie czujesz??

14A11- gratulujemy 8 miesiecy!! 🙂
aaa_aniusia- rowniez gratulacje 8 miesiecy!! 🙂
cygnee- gratulacje 7 miesiecy!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej ja rowniez ratuluje mamusiom 8 miesieczniaków;] lala zdjecia cudne....jezu ile ona ma wlosow hehe;] nie dlugo bedziesz warkoczyki plotła:] u nas podoga ladna narzie temperatura przyjemna mam nadziejej zetaka zostanie i nbiedlugo zbieramy sie na poczte poplacc rachunki no i jakis spacerek....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
helloł 😁 😁 😁

o wróciliśmy ze spaceru ale zaraz jedziemy jeszcze do sklepu po karimatę.

Co do mat z puzzli to owszem masz Madzia rację, ale ja właśnie kupiłam te najtańsze. One straszliwie śmierdziały po rozpakowaniu stąd nasza decyzja. W ogóle zdziwił mnie napis na opakowaniu "nie zawiera toksyn szkodliwych dla dzieci"....!!! tydzień je wietrzyłam i jeszcze śmierdziały. Dobra decyzja taka a nie inna a ja będę spokojniejsza że moje dziecko nie memla jakiejś trucizny.

Wiem, że nie ochronię go przed wszystkim.

😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamusie u nas w nocy koszmar pożarowy się powtórzył 😞 😞 😞!!!!!!!!!!!!!
Chyba osiwieje przed czasem!
Chwilę po północy obudziły mnie jakieś hałasy...otworzyłam oczy i nagle słyszę zza okna sąsiada obok z okna jak krzyczy do kogoś na dole , że mu z kontaktu dym leci... minęła chwilka, a tu ciach i prądu nie ma, w domu ciemność, a zawsze mam malutką lampkę na noc włączoną, podbiegłam do okna, otworzyłam je całkiem, a na dole dym z piwnicy, znalazłam tel i dzwonie do domu, akurat odebrał brat , który właśnie z nocki wrócił minute temu i się pyta co się u mnie pali znowu , bo straż stoi pod blokiem, a ja do niego , że niech tu przyleci i rodzicom powie...przeleciał zaraz, dałam mu Oskara na ręce a sama okna na maxa pootwierałam, nakryłam Oskarowi głowę pieluchą i kazałam bratu iść do rodziców, otworzyliśmy drzwi, a tu strażak w masce gazowej, żeby pozamykać drzwi , bo na klatce dymu pełno, żeby iść z dzieckiem do okna...mój brat z nim postał chwile, ja pakowałam mu rzeczy, ale w domu coraz bardziej śmierdziało, otworzyłam drzwi, zbiegłam niżej i pytam strażaka czy możemy wyjść z dzieckiem z klatki,no i pozwolił...na szczęście paliło się w piwnicy od strony drugiej klatki i tym razem nie było aż tyle dymu i sadzy co ostatnio. Później, jak już straż pojechała wróciłam tam z mamą, żeby okna pozamykać w razie burzy, w domu już tak mocno nie śmierdziało,głównie na klatce i w łazience, ale nie było tak strasznie jak ostatnio... spaliśmy u rodziców , rano poszłam tam zobaczyć, ale ani prądu ani wody, bo coś się przepaliło, spółdzielnia robi tam coś od rana. Wiecie co, mam dość tego bloku, boje się o Oskara...policja niby rano było, spisała protokół i tyle...zaczynam spekulować, że chyba ktoś się w piromana bawi... no bo drugi raz w przeciągu miesiąca pożar w piwnicy?Z nerwów zasnęłam dopiero nad ranem, teraz pisze od brata z kompa i pewnie zostanę tu do wieczora....ręce opadają! Na szczęście dość szybko pootwierałam okna i ten dym szybko zaczął wietrzeć, nie zdążył się tak osadzić jak ostatnio, więc aż tyle mycia nie będzie, ale no ręce opadają!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen współczuje, nawet nie wiem co napisać.. Mam nadzieje że to znów ''przypadek'' a nie że ktoś robi to celowo. Ręce opadają, co z tymi piwnicami - dlaczego spółdzielnia nie może ich pozamykać na klucze i dać zapasowe lokatorom? Porażka 😞

Madziu Maja raczkuje jak jej się chce - tak jak na zdjęciu. Jest to jednak kilka razy na dzień po kilka minut nie więcej! Myślałam że szybko załąpie jak już zaczęła na czworaka stać (tak jak armando, on to jest szybki) Często buja sie do przodu-do tyłu-do przodu - do tyłu 😁

i musze wam pokazać jedno zdjęcie - patrzcie jaki aniołek , a tak to szczyga jak nie wiem!


moje puzzle wytrzymały nawet więcej stopni bo je odparzałam. Też nie dam się zwariować, mam nadzieje że przez to że są droższe to może ciut lepsze? eh. już nie wiadomo co kupić wolno a co nie?! My to takie króliki doświadczalne bo najpierw możnai wypuszczają coś na rynek, a potem okazuje się że to szkodzi i wgl jest złe v 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewcznki u nas znowu problemy. Dzisiaj rano zauważyłam u Mai pleśniawki. zadzwoniłam do lekarza, umówiłam córeczkę i pojecghałąm. Pani doktor dała antybiotyk ten co ostatnio który pomógł. Super. Maja dostała też wysypki na rączkach i kletce piersiowej. Bardzo brzydkich czerwonych krostek. Przepisała jej maść mam smarować kilka razy dziennie. Jest to grzyb który zaatakował jamę ustną i przy okazji całe ciało Mai. Najgorsze jest to że zaczyna się to wszystko powiększać. Te krostki są tak czerwone i do tego jest ich bardzo bardzo dużo. Poczekam jeszcze dwa dni jeżeli jej nie przejdzie z powrotem do lekarza. Masakra. a to cholerstwo będzie jej powracało tym bardziej że już raz miała pleśniawki. A tego grzyba złapała z powietrza. Wykończyć się idzie. Nie chce jeść, spać, marudzi bo to podobno szczypie i swędzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen co za koszmar !!!

Martasiup zdrowiejcie tam!!! Trzymam kciuki i głowa do góry !!!

Lala nic nie pisałaś że Majunia już raczkuje!!!Brawaaaaaaaa!!! Od tych kiwań do przodu i do tyłu u nas się zaczęło !!! ALe jest bardzo niebezpiecznie teraz. Mały śmiga wszędzie. Niewie i jeszcze długo nie będzie wiedział co można a co nie. Śmiało zwiedza całe mieszkanie. Wczorajsza zabawa jego - to pchanie drzwi do łazienki 😮 😮 😮 chyba nie będę mówić że mało brakuje do np przytrzaśnięcia sobie paluchów. Dziś tak wariował - bo staje już na proste nogi w oparciu o wszystko że walną główką o9 podłogę i ma wielkiego guza!!! Krzyku było!!! Oh jak bym chciała mieć teraz wszystkie podłogi i meble z gumy !!! 🤨 🤨 🤨 🤨


Dostałam namiery do urologa i muszę zadzwonić i zapytać się czy małe dzieci przyjmuje. Jak nie to muszę poszukać chirurga dziecięcego. Chodzi o to że mały ma dużą tendencję do stulejki . Wolę iść teraz po maść niź później poddawać go zabiegowi. Tak samo kontroli wymagają jego wodniaczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No a tak w ogóle to mojego brata nie chcieli wpuścić do mnie do tej klatki, chyba bym tam sama zwariowała, ale akurat był na akcji strażak z bloku moich rodziców, poznał go i pozwolił mu wejść do mnie...aj...niech Mój wraca jak najszybciej!!! Jeszcze godz temu stał przed blokiem beczkowóz z wodą, ale byłam tam przed chwilka i już jest, zimna na razie...zaraz tam ide ogarnąć wszystko i lodówke umyć...rozmroiła sie , bo pradu nie ma...mrożonki szlag trafil!

Lala89U nas ta piwnica jest zamykana na klucz, ale w moim bloku wszyscy emeryci i renciści to takie blokowe pijaczki(taki blok mi się trafił) i przesiadują jak nie na ławce to w piwnicy... młodzież też zresztą...z tych kilku wieżowców na mojej ulicy, tylko w moim takie szemrane towarzystwo;(
Majeczka faktycznie przesłodka...malutki aniołek 🙂

Martusiap co za cholerstwo się do Majeczki przyczepiło, kurcze mam nadzieje, że jednak lekarstwa pomogą, bidulka 😞 A jak nie, to koniecznie leć do lekarza!

Ja miałam dziś do urzędu pracy iść, no ale wiadomo...jutro muszę iść koniecznie, jak nadal prądu nie będzie to chyba znowu będę spać u rodziców!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yenefer koszmar, ale najważniejsze, żeby wasz Oskar był bezpieczny.

Moje wyniki ok, betaHcG pięknie rośnie. Już troszkę powoli czuję, że jestem w ciąży, strasznie chce mi się spać ale nie ma niestety możliwości.

Jedno z ćwiczeń Kubusia które miałam robić polega na postawieniu go na czworaka, może sobie tak tkwić w tej pozycji i bujać się dość długo, ale żeby sam podniósł swój tyłek... Niestety się nie zanosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madziu! jak dobrze, że hcg rośnie jak należy 🙂 cieszę się baaardzo i trzymam kciuki za dobre samopoczucie i mnóstwo siły! 😘

Yen! no faktycznie to wygląda jakby ktoś specjalnie podkładał ogień/zaprószał go.... ale dobrze, że masz rodziców blisko i zawsze możesz na nich liczyć!

Lala! jaka Majcia cudna! i raczkująco urocza! no i ta grzywa!!! bomba!

Cherry! no co Cię tak Armando nie oszczędza? wciąż padasz na bimbały....

Martusiap, oby lepiej było Twojej Kruszynie!!! zdrowia!

Krusyna! ale miałaś jazdy burzowe! ja chyba bym się trochę bała... ale Maksikowski dał radę, co? jagódki były?

nie pamiętam, co i komu....przepraszam.....

U nas .... dzisiaj był pierwszy dzień pracy....masakra! oczywiście przenieśli na inne stanowisko, gdzie akurat laska zaszła w ciążę i jest na razie na zwolnieniu....do środy. Dzisiaj przyszła pokazać mi co i jak, ale załapać w jeden dzień takie kosmosy i dziwne rzeczy i nowe, to niemożliwe jest, nie? i wiecie co? gdyby nie fakt, że pracuję dla emerytury, to wcale bym nie pracowała...a tak, nie chcę potem być zależna od dzieci, bo emerytury nie będzie.... i to jest generalnie żałosne w moim wydaniu, ale nieziemsko dobrze było mi w domu przez te 13 miesięcy....jutro replay 😞 byle do piątku 🙂

koniec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosieńko najkochańsza! byle do piątku, byle do wakacji, byle do emerytury... codziennie tak myślę, życzę Ci jednak, aby się to odmieniło! z Twoją głową pełną pomysłów może wymyślisz coś, na czym da się zarobić grosza siedząc w domu! 🙂

madziu - pamiętam, że Paweł Zawitkowski uparcie powtarzał, że to, co naprawdę rodzice mogą zrobić najlepszego dla dziecka to nie przeszkadzać w prawidłowym rozwoju - czyli nie chcieć, żeby coś się działo szybciej, kłaść jak najwięcej na twardym podłożu na brzuchu i pozwalać szaleć 😉 super, że masz dobre wyniki! oby tak dalej!

yen - nie mogę uwierzyć, że znów Was spotkało coś tak okropnego! trzymaj się mocno! jak dobrze, że masz do kogo uciekać i na kogo liczyć! strasznie Ci współczuję!

Cherry - wygląda na to, że to jest jakieś neverendingstory z tymi różnymi wizytami u lekarzy :/ niech jednak wszystko się unormuje i spokój do bilansu dwulatka 😁 nic dziwnego, że padasz na bimbały, jak masz takiego małego podróżnika! nie wróciłam do pracy, bo ja nie miałam do czego wracać moja Kochana! - półtora roku umowy zlecenia i baj baj :/

martusiap - a lekarka nie wzięła pod uwagę, że to mogą być potówki? bo Maksio mniej więcej tak wygląda - na pleckach i ramionach i trochę na szyjce - pełno krostek... życzę żeby wszystko przeszło!

aaa_aniusia - spacerek się udał? mnie słońce tak złapało, że do teraz czuję gorąco na ramionach! a nawet nie wiem kiedy

MamoMatka- gratulacje z okazji zęba i 8 miesięcy!

lala - ale śliczne zdjęcia! niedługo Twoja Majka pomoże Ci sprzątać 😁

Krusyna - trampolina to jest coś 😁 pamiętam, jaką miałam frajdę jak weszłam przy decathlonie na dekorację poskakać 😁 zęby zęby - najpierw radość a potem utrapienie :P nie życzę Wam - niech wyłażą szybko i bezboleśnie

martka - udanego wyjazdu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Haaalo 🙂

Gosiaczku - o mamuś, Ty już w pracy.... a mi się tak strasznie wracać nie chce .... dobrze że mam jeszcze chwilkę z moim Gnomkiem 🙂
Jagódki były, chociaż prawdziwy wysyp i jagód, i grzybów jeszcze przed nami - w każdym razie to co znalazłam, to nazrywałam i przywiozłam - teraz muszę poporcjować i pomrozić 😉

Shelby - trampolina to moja nowa miłość 🙂 Teściowie kupili ją w zeszłe wakacje i wszyscy na niej szaleli, a ja nie mogłam, bo byłam w ciąży - a teraz jak byliśmy tylko we trójkę, to się wyskakałam za wszystkie czasy 😎 🙃

Madziula - nie martw się tak o Kubusia - przecież pięknie się rozwija 🙂 Bardzo się cieszę, że z fasolką wszystko w porządku 🙂 🙂 🙂

Yen - WSPÓLCZUJĘ !!! Takiego łachudrę, co tak Was straszy i męczy to trzeba ze skóry obedrzeć!!!!!

Maksik zeszłej nocy budził się co dwie, trzy godziny - biedny jest 😞 dziś dałam mu od razu na noc paracetamol i nasmarowałam dziąsełka, cóż...zobaczymy .... Zębolek jeszcze się nie przebił, ale dziąsełko jest tak nabrzmiałe, jakby miało eksplodować 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My już u siebie w domu, prąd już jest, woda też, chociaż ciepła cały czas leci żółta. Posprzątałam w domku i już jest tak jak było...śmierdzi tylko w łazience jeszcze i mocno na klatce, ale najważniejsze, że w pokoju jest ok. Jeszcze tylko pranie zrobię i zapomne o wczorajszym zdarzeniu...a piwnica wygląda jak z horroru, nie wchodz tam , ale cały czas sa drzwi otwarte , bo sie wietrzy i ta sadza czy coś tam jest wszędzie...pewnie moje rzeczy, które mam w piwnicy, a jest tego troche, pewnie do dupy juz...eh szkoda gadać!

Ale Oskar zrobił dzisiaj jedną nową rzecz 🤪 Dziadek o mało się nie popłakał...normalnie zrobił mu takie prawdziwe pa pa 🙂 I to nie był przypadek 🙂 mówilismy Oskarek pa pa i pokazywalismy jak, jak zwykle zresztą, a ten jak nigdy zrobił je 🙂

Madziu_m3 Oskar też nie staje na czworaka, za nic nie chce podnieść tej swojej małej dupeczki 🙂

Cherry wyobrażam sobie jaki masz teraz młyn w domu, musisz mieć oczy dookoła głowy. Cherry a właśnie, u takich małych chłopców można już wykryć tendencję do stulejki? Kurcze nie znam się na tym, ale Oskarkowi nie schodzi jeszcze skóra, nie wiem czy to normalne w tym wieku czy nie, czy powinnam coś z tym zrobić?

Gosiag nie zazdroszczę pierwszego dnia w pracy...zwłaszcza, że Cie przenieśli i wymagają, żebyś od razu wszystko umiała...to na pewno dodatkowy stres...a co z chłopakami? Filipek w żłobku? Życzę Ci , żebyś szybko się wdrążyła z powrotem w prace i nowe stanowisko i , że im pokażesz jaka jesteś super woman 🙂
A może i Ty się wypowiesz w temacie siusiaka u chłopaka, bo w końcu dwóch synów powiłaś i już doświadczenie masz!

A ja nigdy na trampolinie nie skakałam i nawet nie wiem jakie to uczucie, chętnie bym poszalała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...