Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Dzien Doberek doturlalam sie i ja.
Nocka w miare ok tylko jakis koszmar mnie meczyl i obudzilam sie z placzem 😞 jak male dziecko 😁.
Tez wlasnie sacze sobie kawke maly szaleje, kot szuka skarbow w kuwetce (przegrzebuje ja wzdluz i w szerz zanim zalatwi swoja potrzebe) a ja obmyslam plan dzialania na dzisiaj.
Generalnie to musze poodkurzac i umyc podlogi (nienawidze ) potem czeka mnie wyprawa do sklepu i robienie ciasta i salatek na jutrzejsza imprezke.
Moze macie jakies ciekawe przepisy na salatki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja go nie widzialam z mila checia obejrze bo i tak nie mam co narazie robic.No ja zaboboniasta czasami jestem 😉 ale bez przesady-typu nie wolno nosic szalikow chust na szyji albo lancuszkow bo dziecko moze byc owiniete pepowina to nie w to nie wierze ale typu ze ktos uroczy to oj tak i od poczatku na reku nosze czerwona bronsoletke 😉 a pogrzeb no wiadomo niemila sytuacja wiec no nie wiem kazdego indywidualna sprawa a jaki to ma wplyw nie wiem krzyczeli ze nie mam isc bo nie wolno no to nie poszlam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny, ja własciwie dopiero wstałam 🙂 nawet nieźle mi sie spało ale to chyba dlatego ze meza nie było bo w pracy 🙂 i nie miał mi kto warczec i wyć jak wilkołak do ucha 🙂
U mnie też dziś pogrzeb ale nie wybieram sie. Idzie delegacja wiec ja sobie daruje. Mysle ze to nie na mój stan taka "impreza".
Do fryzjera udało mi sie umówić dopiero na poniedziałek... i to jeszcze nie do fryzjerki która chciałam. Mała mieścina a zapisy jak do super stylistów fryzur w warszawie 🙂 Ale juz przynajmniej ogarne sie i do porodu mam nadzieje ze jakos bede wygladała - niby jeszcze miesiac ale pewnie później juz nie pójde 🙂
Ja pije duzo bardzo wody niegazowanej - swego czasu piłam nawet 3 litry jak miałam to małowodzie... i były upały. Teraz troche zeszłam do 2 litrów 🙂 i moze mój organizm sie przyzwyczaił ale nic mi nie jest po wodzie. Po sokach niebardzo - bo mam zgage i mi sie cofa 🙂
Pozatym mała mocno mi juz bombaruje żebra i zolądek a jak zjem cos słodkiego to wogole rozsadza brzuch. wczoraj musiałam uspokoić ją troche bo tak mi wypchała skóre na brzuchu ze az bolało i pieklo od rozciągnięcia... mała łobuzica.
Anula żurek tez bym chętnie wciągneła 🙂 wogole kwaśne lubie zupy. Ale dzis okazjonalnie teściowa robi flaki... zobaczymy czy mnie nie odrzuci po nich 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja też jestem kociarą i bardzo lubie koty. W domu u rodziców mamy dwa 🙂 I są niezle cudaki - jak sie na nie patrzy to wyprawiaja nieziemskie rzeczy. A tak wogole to lubia sie przytulać i łasic wiec to miłe 🙂 tutaj na wsi troche inne reguły. W domu nie trzyma sie zwierzat wiec lataja dzikusy tylko po podwórku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
z ta wodą to tez ponoć nie jest do konca tak bezpiecznie, moja bardzo bliska kolezanka pila strasznie duzo wody w ciąży, głownie wysokomineralizowaną, i Mała sie urodziła z chorobą nerek, miałą mnóstwo nieciekawych pierwiastków w moczu... jednym z podejrzeń była własnie ta wielka ilość wody pita przez Marzenę. Małą była pol roku obserowowana, parę razy leżała z klinice na badaniach, w koncu (teraz ma 7 miesięcy) stwierdzili ze raz n miesiąc mają jej robić badania moczu i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gosiaczek83 napisał(a):
Cześć dziewczyny, ja własciwie dopiero wstałam 🙂 nawet nieźle mi sie spało ale to chyba dlatego ze meza nie było bo w pracy 🙂 i nie miał mi kto warczec i wyć jak wilkołak do ucha 🙂


No moj w nocy jechal dzis jak lokomotywa, caly czas sie budzilam i przy okazji jego, w pewnym momencie pamietam, powiedzialam u zeby chociaz raz zamienil sie w pociag cichobiezny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
anula4ever napisał(a):
Elmirka-podzwiam ciebie za posiadanie kota w domu ja bym nie wytrzymala tego kuweta lazi po meblach itp no nie na moja glowe to


ja was obie podziwiam za posiadanie zwierząt w domu...ja kotów nie lubię, psy uwielbiam, ale na podwórku...

A ja zawsze w domu mialam psa i teraz tez jest to nasza pupilka-teraz to ma dobrze jak sie przeprowadzilismy bo sobie wybiera gdzie tu posiedziec z nami czy z rodzicami cwaniarka-ale mysle ze wyczuwa ze zagrozenie male bedzie dla niej juz to widze to ciaganie za uszy wsadzanie palca w oczy-biedna piesiulka 😉 pamietam jak siostrzenica kochala z calej sily a ta spokojnie siedziala i pozniej uciekala daleko zeby ta jej nie meczyla 😉 przedstawiem wam ja to nasza za miesiac 4 letnia psia córeczka Roksana a w skrócie po psiemu Roxy 😉 [IMG]http://i45.tinypic.com/29egc39.jpg[/IMG]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
z ta wodą to tez ponoć nie jest do konca tak bezpiecznie, moja bardzo bliska kolezanka pila strasznie duzo wody w ciąży, głownie wysokomineralizowaną, i Mała sie urodziła z chorobą nerek, miałą mnóstwo nieciekawych pierwiastków w moczu... jednym z podejrzeń była własnie ta wielka ilość wody pita przez Marzenę. Małą była pol roku obserowowana, parę razy leżała z klinice na badaniach, w koncu (teraz ma 7 miesięcy) stwierdzili ze raz n miesiąc mają jej robić badania moczu i tyle

A z tym to roznie bywa woda zle mleko tez nie wolno zaduzo bo podobno dziecko moze miec skaze bialkowa-tak jak to moj mowi jak nie urok to pierdaczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!!! 🙂
Od rana mi sie nic nie chce,ale nie ma,że boli. Byłam w sklepie po coś do kawki bo kumpela przyjeżdża w odwiedziny z 5 miesięcznym synkiem. Fajnie 🙂
W nocy musiałam wstać i wzięłam nospę. Bolał mnie brzuszek i to bardzo. Od rana też troszkę boli,ale nie jest źle. Młody nie jest dziś tak ruchliwy jak wczoraj, ale daje o sobie znać. Właśnie zaczął 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
edithd napisał(a):
z ta wodą to tez ponoć nie jest do konca tak bezpiecznie, moja bardzo bliska kolezanka pila strasznie duzo wody w ciąży, głownie wysokomineralizowaną, i Mała sie urodziła z chorobą nerek, miałą mnóstwo nieciekawych pierwiastków w moczu... jednym z podejrzeń była własnie ta wielka ilość wody pita przez Marzenę. Małą była pol roku obserowowana, parę razy leżała z klinice na badaniach, w koncu (teraz ma 7 miesięcy) stwierdzili ze raz n miesiąc mają jej robić badania moczu i tyle

A z tym to roznie bywa woda zle mleko tez nie wolno zaduzo bo podobno dziecko moze miec skaze bialkowa-tak jak to moj mowi jak nie urok to pierdaczka


Edyta to prawda z tą wodą. Ale chodzi własnie o wode wysokozmineralizowaną. Nerki dziecka nie sa na tyle rozwiniete zeby sobie radzić z duza ilościa pierwiastków. Wiec kobietom w ciazy i małym dzieciom zaleca sie niskozmineralizowana i niskosodową lub źródlaną do picia. U mnie była potrzeba picia duzej ilosci wody bo byłam najpawdopodobniej odwodniona. W kazdym razie innej przyczyny małowodzia nie znaleźli. choc tez słyszałam sprzeczne opinie lekarzy. jedni mówili duzo pić - inni ze nie ma to wpływu. Ale jak sie okazało miesiac po pobycie w szpitalu wody były juz w normie. Wiec moje meczenie 3 ponad litrów dziennie cos moze i dało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Elmirka-podzwiam ciebie za posiadanie kota w domu ja bym nie wytrzymala tego kuweta lazi po meblach itp no nie na moja glowe to

Mam to szczescie, ze trafilismy na wyjatkowa sztuke 🙂 jedyne meble jakie sobie przyswoil to kanapa i lozko 😁 na inne nie wchodzi i cale szczescie. Ludzkiego jedzenia tez nie lubi wrecz sie go boi i ucieka jak tylko mu cos pod nos podtykamy wiec moge spokojnie wszystko zostawiac na wierzchu bo wiem ze on i tak nie ruszy. Mebli tez nie drapie woli wycieraczke i lazi za mna jak pies 🙂 ostatnio nawet do lazienki ze mna wszedl. Ja lezalam sobie w wannie a on na dywaniku obok wanny 😁. Na zewnatrz wychodzi jedynie z asysta i bardzo rzadko wiec nie mam obaw o pasozyty, kocie walki itp pozatym jest wykastrowany. Jedyny mankament to ta kuweta ale jak sie sprzata regularnie to nic nie czuc wiec da sie przezyc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja tam pije wszystkiego po trochu na co akurat mam ochote.
A co do psow ta ja tez kocham tylko ze nie bardzo mamy warunki na trzymanie psa w domu, no i z psiakiem trzeba wychodzic a my oboje od rana do wieczora w pracy wiec szkoda zeby sie psisko meczylo 🙂.
Anka a twoja sunia przeslodka.
Jak mieszkalam w polsce to mialam kundelka znajde (nienawidzila dzieci) i rothweiler'a byl tak grozny ze zalizalby na smierc a zlodzieja to jeszce po domu oprowadzil i pokazal gdzie sa kosztownosci 😁 🙂 😉.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Obejrzalam filmik i beksa jestem gdzie nie widze filmiku porodu to zaraz becze 😉 hormony mi buzuja.Mam juz łózeczko-tylko czekac na meza wroci i mi obiecal zlozyc-a jutro wstawie pranie popiore wszystko i bedzie cacus 😉 znajac zycie ubiore dzis lozeczko we wszystko a jutro bede sciagac i prac bo musze zobaczyc jak to wszystko wyglada 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Angela_89 napisał(a):
dzien dobry 🙂

A dzien dobry dzien dobry jak mija dzionek?bo ja mialam niby sie nudzic oprocz zrobienia zurku a wyszlo na to ze juz sie zadyszalam

U mnie taka paskudna pogoda ze chodze zmeczona jakby nie wiem co zrobila a od rana sie lenie ☺️
nic mi sie nie chce albo to przez ta pogode albo tak jakos 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karusia83 napisał(a):
ja nie myslalam ze moje zajscie w ciaze potrwa znaczniej dluzej wiec kupilam sobie psa dla towarzystwa a miesiac pozniej bylam w ciazy 🙂 wiec teraz mozna powiedziec bede miec trojke dzieci w domu- meza, psa i Ade 🙂
szkoda ze obiad sie sam nie zrobi..a tak milo mi sie lezalo....

Ja mialam fajnego pieska cocer spaniela angielskiego ale musialam sie z nia rozstac jak moja mama wrocila do domu po przeszczepie nerki bo teraz musi bardziej uwazac na zarazki 🙂
ale trafila w dobre rece bo do mojego ojca wiec zawsze jak mam chwile jade ja odwiedzic 🙂
tak juz jest jak cos sie planuje to zawsze cos jeszcze wyskoczy 🙂
ja mialam isc na studium a tu trach zrobilam test i ciaza wiec juz odpuscialam sobie a od dluzszego czasu juz planowalam szkole 🙂
ja juz mam obiadek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Angela_89 napisał(a):
Karusia83 napisał(a):
ja nie myslalam ze moje zajscie w ciaze potrwa znaczniej dluzej wiec kupilam sobie psa dla towarzystwa a miesiac pozniej bylam w ciazy 🙂 wiec teraz mozna powiedziec bede miec trojke dzieci w domu- meza, psa i Ade 🙂
szkoda ze obiad sie sam nie zrobi..a tak milo mi sie lezalo....

Ja mialam fajnego pieska cocer spaniela angielskiego ale musialam sie z nia rozstac jak moja mama wrocila do domu po przeszczepie nerki bo teraz musi bardziej uwazac na zarazki 🙂
ale trafila w dobre rece bo do mojego ojca wiec zawsze jak mam chwile jade ja odwiedzic 🙂
tak juz jest jak cos sie planuje to zawsze cos jeszcze wyskoczy 🙂
ja mialam isc na studium a tu trach zrobilam test i ciaza wiec juz odpuscialam sobie a od dluzszego czasu juz planowalam szkole 🙂
ja juz mam obiadek 🙂

Obiadek tez juz mam (wlasnie przynioslam ze sklepu) 🙂. My dzisiaj serwujemy pierogi 🙂 i miala byc botwinka ale nie chce mi sie po ziemniaczki biec 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
Angela_89 napisał(a):
Karusia83 napisał(a):
ja nie myslalam ze moje zajscie w ciaze potrwa znaczniej dluzej wiec kupilam sobie psa dla towarzystwa a miesiac pozniej bylam w ciazy 🙂 wiec teraz mozna powiedziec bede miec trojke dzieci w domu- meza, psa i Ade 🙂
szkoda ze obiad sie sam nie zrobi..a tak milo mi sie lezalo....

Ja mialam fajnego pieska cocer spaniela angielskiego ale musialam sie z nia rozstac jak moja mama wrocila do domu po przeszczepie nerki bo teraz musi bardziej uwazac na zarazki 🙂
ale trafila w dobre rece bo do mojego ojca wiec zawsze jak mam chwile jade ja odwiedzic 🙂
tak juz jest jak cos sie planuje to zawsze cos jeszcze wyskoczy 🙂
ja mialam isc na studium a tu trach zrobilam test i ciaza wiec juz odpuscialam sobie a od dluzszego czasu juz planowalam szkole 🙂
ja juz mam obiadek 🙂

Obiadek tez juz mam (wlasnie przynioslam ze sklepu) 🙂. My dzisiaj serwujemy pierogi 🙂 i miala byc botwinka ale nie chce mi sie po ziemniaczki biec 🙂


ja dla meza zrobilam a dla siebie zaserwuje cos na co najdzie mnie ochota albo szybio fast food albo tez cos ze sklepu 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...