Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
pani ktora wydawala mi glukometr w poradni powiedziala zebym mierzyla 1,5 do 2 godzin po posiłku wiec tak robie, nie wiem ile mam po godz bo nie bardzo chce mi sie kluc po 2 razy po kazdym posiłku 😞 ale po 1,5 mam tak pomiedzy 110- 120 orientujecie sie czy to ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mi w poradni powiedzieli dokładnie to samo, że normy zostały obniżone do 120 po 1 h, ale przejmować się dopiero powyżej 140. Na szczęście u mnie zaledwie kilka razy przekroczyło norme i najwyższy wynik jaki kiedykolwiek osiągnęłam to 130 🙂 Ja też od czasu do czasu pozwalam sobie na coś słodkiego np. wczoraj na podwieczorek wpierdzieliłam kawałek sernika własnej roboty i do tego surówka i po 1 h (mierzyłam z ciekawości) wynik 99 😁
Kama, wierzę, że po porodzie cukry się szybko unormują, szkoda, że musisz się kłuć, ale na szczęście już niedługo...
Bobas - musze wypróbowac te Twoje paryżanki, bo mnie coś ostatnio nosi na parówę. Ja od czasu do czasu pozwalam sobie na odtłuszczonego Juniorka Sokołów i tez jest po nim cukier Ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zjadlam dzis 3 naleśniki na spróbowanie jak cukry pójdą. mam mierzyc po 1,5 godz ale z ciekawosci zmierzylam po godz i bylo 126 a po 1,5 bylo 128 cos chyba nie tak, przeciez po poltorej powinny byc nizsze niz po godzinie. jak wam sie wydaje? a jesli maja byc faktycznie nizsze to ciekawe jaka ta norma jest dla 1,5 godz jesli po godz 120 ma byc max. powiedzcie co myslicie o tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a nalesniki byly cieniuutenkie i bez tluszczu smażone, zamiast dżemu jabłka (troche cukru w nich było ale duzo mniej niz w normalnych nalesnikach) zawsze to jednak mąka itd i myslalam ze bedzie wyzej, ale chyba i tak troche za wysoko, narazie nie bede tak experymentowac dopóki nie pogadam z tą panią doktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania i Bobas
nie eksprymentujcie na dziecku,to przecież jemu najbardziej moze zaszkodzić cukier.Wiadomo przecież,ze mąka pszenna podnosi cukier jak cholera,ziemniaki tez.Co Wy kobitki robicie!!
W poradni paowiedziano mi,ze mleka moge do 3 szklanek dziennie pić ,dziecko coś w końcu musi dostać.Wiec mleko tak nie szaleje jak mąka pszenna i ziemniaki.Wogole wykluczylam je ze swojej diety.
Zamiast tych trzech szklanek pije po jednej :maślanke,mleczko lub kakao( dla cukrzykow) i kubeczek Activi naturalnej.
ialam ochote na sernik,mialam ładne pomiary wiec zjadlam kawalindek ale bez spodu,sam ser.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Elunia
przeczytalam,ze bedziesz miala coreczke.U nas na PAŻDZIERNIKU jak na lekarstwo laseczek,pewnie malutka ma dośc tej Twojej cukrzycy 🙂
Zycze szścęśliwego rozwiązania,pięknej panny i duzo,dzuo zadowolenia po corodzeniu maleństwa.Przeciez ciąża,to kawalek przygod w innym wymiarze ale dość tego 🙂,czas zejśc na ziemie 🙂.
Fajnie,ze ciąża przybliża tyle kobiet do siebie,w rożnym wieku i z róznych stron Polski i świata 🙂 To fajne,ze moglyśmy sie tu wszystkie poznać,wspierac.
Niech te cukry uciekają od Ciebie

Pozdrawiam MaRitka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maluda
ja nie eksperymentuje na dziecku jak mozesz tak myslec. Co poradnia to inaczej radzi mi np zobronili pic mleka a tobie kazali pic 3 szklanki 😲 na poczatku trzeba sprawdzic co podnosi cukier a co nie ja znam dziewczyny ktore jedza nalesniki i jest ok przez pierwsze 2 tygodnie diety w poradni mowili ze trzeba probowac bo kazdy czlowiek inny i inne jedzenie mu slozy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bobas, ja się muszę z Tobą zgodzić, mnie też kazali w poradni eksperymentować i sprawdzać jak reaguję na poszczególne posiłki. Na początku sie tego strasznie bałam, ale doktor mi wyjaśniła, że nie ma powodu, jednorazowe skoki cukru nie są groźne dla Maleństwa, a nam dają dużą wiedzę. Bo naprawdę każda z nas jest inna i inaczej reaguje, jedna będzie mogła jeść naleśniki, a druga nie, jedna będzie bezkarnie pochłaniac owoce, a innej cukier skoczy do nieba. Oczywiście do każdego ekseprymentu trzeba podejść ostrożnie i z umiarem, ale to nie znaczy, że należy całkowicie rezyfnowac z próby urozmaicania sobie jadłospisu. Mnie np. też zabronili pić słodkiego mleka, to prawda - co poradnia to inne normy i inne zalecenia. Dietetyczka odradzała mi tez budyń bez cukru, bo mówiła, że cukier mi skoczy na 200. Spróbowałam 1 raz i okazało się, że po 1 h było 98 (lepiej niż po szklance kefiru), co do ziemniaków to mi powiedzieli, że jak cukier nie będzie skakał to moge je jeść i jem po 2 małe do obiadu, cukier zawsze w normie. Za to po pieczywie Wasa żytnim, które tak dobrze sprawdza się u Was na sniadanie, ja dziś zaliczyłam 124 mg/dl, co przy moich normach jest juz delikatnym przekroczeniem, tak więc nie ma sztywnych reguł dobrych dla wszystkich, dietę trzeba dopasować indywidulanie pod siebie.
Elunia cieszę się, że cukrzyca Ci odpuszcza, pewnie wkrótce zupełnie minie. Wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiązania!!!
Maluda masz rację, fajnie, że jest to forum i że możemy się tutaj spotykać i dzielić spostrzeżeniami, oby tak dalej.
Pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu, Ty to normalnie jesteś moją "krajanką". Ja pochodze z Rzeszowa, tak kończyłam studia, a dopiero po ślubie przeprowadziłam się do męża bliżej Stolicy 🙂
Czytałam Twoje ostatnie posty i w zasadzie to nie wiem czy potrafie Ci pomóc. Większość z nas mierzy po 1 godz. od posiłku i tu choć normy się różnią jak dla mnie koloslanie (ja gdybym miała normę do 130 lub 140 to bym codziennie jadła obiadek z deserem i co najwazniejsze normalne śniadanie...) to jednak prościej jest porównac wyniki, a nie mam pojęcia jakie wyniki sa dobre po 1.5 h. Jedno jest pewne - im dłużej od posiłku, tym cukier powinien byc niższy, no bo przecież cały czas spalamy glukozę. Ja na początku diety kilka razy z ciekawości mierzyłam 1,5 lub 2 h po zjedzeniu i o ile po godzinie miałam np. 107, tak po 1,5 juz coś w okolicach 90. Chyba musisz cierpliwie poczekac do rozmowy z lekarzem i wtedy będzie wszystko jasne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Macie racje laseczki,ze mozna sprawdzić co podnosi cukie ale jesli wiem ,,,,,,,,,,,,ze pewne produkty są odpowiedzialne za to cukrzysko,to nie mam ochoty tego sprawdzać,skoro juz ich nie jes i wyniki są ładniusie,to po co mi to??
Każda ma prawo zrobić jak uważa.Mysle,ze jesli po urodzeniu pozbęde się tej nietloerancji,to napewno ogranicze pewne produkty w swojej diecie.Napewno nie wroce do cukrowania napojow zwykłym cukrem 🙂 Buziole slodziarki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja też mam takie założenia, że do pewnych nawyków żywieniowych w ogóle nie wróce i jeszcze mężą staram się przeciągnąć na swoją stronę 🙂 Zauważyłam, że są rzeczy których mi bardzo brakuje np. możliwiści obżerania się owocami, pierogów czy nalesników z serem od czasu do czasu, ale o pewnych rzeczach to zupełnie zapomniałam - cukier do herbaty, śmietana, białe pieczywo czy biały makaron - myślę, że nie prędko zagoszczą na moim stole... Ale na pizzę po ciąży to pójdę i na ciacho 😜 Miłego dnia wszystkim Słodziakom!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu nie gadaj o białej bułeczce,bo jak wchodze do piekarni,to wszystkie biale i maślane bułeczki bym pożarła 🙂 🙂
Martwi mnie ,to że przestalam na wadze przybierać.Dziewczyny tutaj pisaly,ze to normalne,no i tez tak mysle.Taką dietke ,to mozna polecic odchudzającym sie,leci sie z wagi na łeb.Troche to mnie wkurza.Brzusio taki jaki byl,taki jest,a wlasciwie po bokach mi ubylo,zostala tylko piłeczka czyli moj maly.Lekarak zapewnila,ze jesli badania moczu,ktore robie co dziennie są dobre,to dzidziuś glodny nie jest.W poniedzialek znow mam wizyte u cukrowek.
POzdrawiam mamuski,te co juz sie tutaj nie pokazują,pewnie maluszki na świecie sie pojawily 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maluda, zaciekawiło mnie to Twoje codzienne badanie moczu. Domyślam się, że sprawdzasz czy nie ma w nim ketonów, tak???? Ale tak codziennie biegasz do labolatorium czy sama badasz paskami w domu??? Ja wizytę w poradni mam w środę, az mnie słabi na samą myśl, że w ten upał będe musiała wyjśc z domu przed 19 😞 Licze na to, że nieprędko mi sie każą znowu pokazywać 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak,Gosiu.Badam paskami w domciu.Nie bardzo moge łazić,bo mam pessar załozony i tak dreptam sobie tylko na krociotkie spacerki aby na powietrze wyjśc i do tego najczęściej w towarzystwie.
Widzisz przyplątalo sie to i owo ale "lece 🙂 " do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem Kochana, pewnie większośc z nas tutaj oprócz cukrzycy boryka się jeszcze z innymi kłopotami, ale mam nadzieje, że wszystkie szczęśliwie dobrniemy do końca...
A z tymi ketonami to mnie też to intryguje, ale jakoś nikt mi takich paseczków do domowego pomiaru nie proponował. Może we własnym zakresie by się człowiek zaopatrzył, pomyśle o tym. Albo spytam w poradni jak będę. Ostatnio jak robiłam mocz w labolatorium to wszystko było OK, wyszło mi 5 ketonów, czyli w normie i moja gina powiedziała, że nic się nie dzieje. A w ogóle to ciekawe jak mi teraz morfologia wyjdzie, boje się, że przez te diete mi się pogłębi niedokrwistość 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do spacerów to ja tez wychodzę generalnie w asyście męża, a jak Go nie ma i muszę wyjśc z psem to króciutko. Jakoś się sama dziwnie czuję, szczególnie w te upały , boje się zasłabnąć gdzies na chodniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz,Gosiu,na pierwszej wizycie u cukrówek p.dr powiedziala,ze mam kontrolować mocz,bo jesli okaże sie,ze są ketony w nim,to będzie musiala dać mi insulinę.Na szczęscie ani ketony ani glukoza nie występują.Maly jest nasycony,to mnie cieszy,bo ja naprawdę stracilam na wadze.Przynajmniej tak wygląda,choć wszyscy mi mowią,ze świetnie wyglądam i ciąza mi służy,to ja co dziennie widze swoje cialo przecież.Od jakiegoś czasu nawet mierze sobie brzusio i jak było 101 tak jest.Po bokach coś ubyło ale brzuszek jest wysunięty do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja Ci powiem, że na początku bardzo szybko straciłam około 2 kg, ale teraz to już stanęłam w miejscu. Co oznacza, że dalej troche chudnę, bo przecież Dzidzia rośnie, a mi masy nie przybywa. Mi też wszyscy zazdroszczą takiej wagi w ciąży, bo szybko wróce do formy i tak dalej, ale powiem szczerze, że chwilami to bym wolała nieco przytyć, a nie być aż taka słodka 🙂
A co do ketonów, to zobaczę jak wyjdzie kolejne badanie, mam nadzieję, że ich nie będzie. Całuję 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...