Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

hej dziewczyny!!!
Wczoraj moj ginekolog poinformowal mnie ze mam podejzenie o cukrzyce ciazowa 😞 jutro ide do poradni diabetologicznej w Warszawie na ul.karowa czy ktoras z was tam byla? jesli tak to co sodzicie o tej poradni? i czego mam sie spodziewac.
pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nic się nie martw maluda na pewno wszytsko będzie Oki i tak jak każda z nas stworzysz sobie własne menu po którym cukry będą trzymane w ryzach 😉 Ja aktualnie doszłam do wniosku, że naprawde na wiele smakołyków moge sobie pozwolić, tyle, że w malutkich ilościach, ale zawsze 🙂 Napisz koniecznie jak tam po wizycie w poradni.
Witaj w naszym gronie bobas. Ja akurat byłam w poradni na Żelaznej, ale z tego co kojarzę Ann była na Karlowej, spróbuj poszperac we wsześniejszych postach, Ann szczególowo opisywała wrażenia i zalecenia po pierwszej wizycie. Całuski 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogi dzieki na info wlasnie doczytalam 🙂 ANN mam pytanie czy mialas skierowanie do przychodni czy poszlas na wlasna reke.Bo ja dostalam skierowanie i mam nadzieje ze nie musze czekac w kolejce 3 tygodnie? z gory dziekuje za odpowiedz pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, nie mogłam się zalogować, więc odpowiadam dopiero teraz.
Bobas - moje wrażenia z poradni na Karowej spisałam kilka stron wcześniej, proponuję poszukać tam. Z perspektywy czas mogę doradzić jeszcze jedną rzecz: ponieważ ta konsultacja jest taka trochę, hmmm... grupowa, przemyśl dobrze pytania dotyczące Twojego konkretnego przypadku i drąż aż do bólu. Nie licz na to, że ktoś będzie z własnej inicjatywy powie Ci, co Ty konkretnie masz robić i na co zwracać uwagę - musisz tego przypilnować sama i nie bać się zadawać wszystkich pytań, które Ci tylko przyjdą do głowy. Jeśli będziesz mieć dobre pomiary cukru, będzie to być może Twoja jedyna bytność w tej poradni (u mnie tak było), więc wykorzystaj dobrze ten czas. Potem już tylko ktg od 34. tygodnia i wtedy będzie szansa pogadać z lekarzem (raczej patrzy całościowo, nie tylko na cukrzycę).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałam skierowanie od lekarza prowadzącego (nie z NFZ). Co ważne: musiałam mieć badanie glukozy z obciążeniem 75, niektórzy lekarze prowadzący kierują już po podejrzanym wyniku 50, ale na Karowej powiedzieli, że z samą 50 przyjmują dopiero powyżej wyniku 200, w innym przypadku wymagają potwierdzenia 75. Co do terminu, dostałam sprzeczne informacje: przy jednym telefonie pani powiedziała mi, żeby przyjść bez zapisywania chyba o 7:30, a przy drugim telefonie inna pani powiedziała, że oczywiście trzeba się zapisać telefonicznie i termin był właśnie na za ok. 3 tygodni. Nie chciałam tyle czekać z dietą, więc kupiłam na własną rękę glukometr, znalazłam w necie informacje na temat diety i na tej pierwszej wizycie już z grubsza wiedziałam, co mi podwyższa cukier, a co nie - no i byłam na diecie już od jakichś 3 tygodni. To było o tyle dobre, że miałam jakieś konkretne wątpliwości o które spytałam - na początku nie bardzo wiedziałabym nawet, o co pytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ann wielkie dzieki za numer jak dzwonilam na karowa na numer z ich strony internetowej to nie moglam sie dodzwonic.Wyznaczyli mi termin na 29 czerwca wiec nie jest taki odlegly jakos dam rade tylko nie mam pomyslow na obiady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i jeszcze jedno pytanie co oznaczaja te duze litery WW
I śniadanie 4-5WW,
- II śniadanie 2-3 WW,
- obiad 5 WW,
- podwieczorek 2-3 WW,
- kolacja 3-4 WW,
- kolacja nocna 1-2 WW.
jesli jestem upierdliwa to z gory przepraszam 🙂 ale jestem bardzo wdzieczna za pomoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma sprawy, jak coś to pytaj, w miarę wiedzy i doświadczenia będę odpowiadać 🙂
Sama zresztą na początku też dużo pytałam i dlatego teraz mogę odpowiadać innym 🙂
Co do obiadów, to u mnie jest z nimi najłatwiej. Stosuję się do następujących zasad:
1. Większość typowych zup jest w porządku, uważaj na takie zaprawiane mąką (zdradliwy jest zwłaszcza żurek) albo z dużą ilością makaronu, ryżu, grzanek (tych lepiej unikać) - wtedy trzeba odpowiednio zmniejszyć ilość węglowodanów w drugim daniu. Lepiej żeby nie były zaprawiane śmietaną, ale to już musisz sobie sama wypraktykować. Takiej przeciętnej zupy mogę zjeść na raz 250ml (szklanka).
2. Do drugiego jem dużo warzyw, mięso staram się duszone albo pieczone, jeśli lubisz gotowane (ja nie) to jest jeszcze lepsze. Unikam smażonego, ale od czasu do czasu sobie pozwalam, przy tym jeśli z panierką, to nie biorę już ziemniaków, ryżu itp. Jeśli jem mięso bez panierki, mogę zjeść 2 małe ziemniaki (albo 1 średni), ew. 1/2 szklanki (mierzone po ugotowaniu) ryżu, makaronu, kaszy itp.
3. Ryż, makaron lepiej brązowy / razowy niż biały. Ale trzeba to sobie samej wymierzyć - ja np. mogę zjeść niedużą ilość białego ryżu, a nawet jakiś biały makaron - lepszy jest gotowany al dente. My np. bardzo lubimy razowy makaron (do dostania w sklepach ze zdrową żywnością i w większości supermarketów) i nie sprawia nam przykrości jedzenie go zamiast białego.
4. Co do pierogów, naleśników, pizzy itp: zasadniczo nie są polecane, ale ja sobie wymierzyłam, że mogę zjeść do 4 niedużych pierogów, 2 cienko smażone naleśniki z warzywami lub mięsem (jeśli z mąki mieszanej z gryczaną to 3), ze średniej pizzy z mało tłustym przybraniem podzielonej na 8 kawałków mogę zjeść 2-3. Nie jem tego oczywiście na codzień, ale jak już mnie bardzo przyciśnie, to czasem sobie pozwalam w takich ilościach - bez szkody dla pomiarów.
5. Mięso, ser - lepiej chude niż tłuste (tłuszcz jakoś pośrednio wpływa na zachowanie tych cukrów, chociaż bezpośrednio się nie przekłada na pomiary).
6. Ryby - można tłuste. Warzywa: uważaj na gotowaną marchewkę, buraki, kukurydzę, pomidory też już zaczynają mieć dużo cukru, więc sobie musisz wymierzyć, ile możesz ich zjeść (ja widzę u siebie istotną różnicę w pomiarach między np. kanapką z pomidorem i kanapką z ogórkiem kiszonym).
7. Nie jem do obiadu żadnych deserów (lodów, ciastek, kompotów, soków, owoców itp.).
U każdej pewnie jest trochę inaczej ale ja akurat z obiadem sobie mogę poszaleć najbardziej i tu ograniczenia cukrzycowe są najmniej bolesne. Do tego stopnia, że jemy z mężem to samo i nie marudzi w ogóle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pytasz jeszcze co to jest 1 WW: 1 wymiennik węglowodanowy - czyli ilość potrawy zawierającej 10g węglowodanów. Poszukaj sobie w necie tabel wymienników węglowodanowych - tam jest napisane np. ile WW zawiera jakaś tam ilość chleba, makaronu itp. Czasami wystarczy czytanie etykiet produktów - np. na pieczywie chrupkim masz napisane, że 1 kromka zawiera 6g węglowodanów, czyli 0,6WW - łatwo sobie wtedy przeliczyć, ile tego można / trzeba zjeść żeby osiągnąć wartość przewidzianą na dany posiłek (ale: do WW w pieczywie / ziemniakach / kaszy itp.trzeba doliczyć WW zawarte w dodatkach do kanapek: serze, jogurcie, pomidorach itp., a nawet w piciu).
Istotne jest to, że w przypadku cukrzycy ciążowej te wartości podane w jadłospisach to nie jest górna granica, tylko to co trzeba zjeść, żeby dziecku dostarczyć odpowiednią ilość pożywienia. Ja na początku np. w ogóle odstawiłam pieczywo, ziemniaki, kaszę itp. (tak przetrwałam Wielkanoc i przyjęcie weselne kuzynki), pomiary miałam super, ale to nie jest dobry kierunek. Generalnie lekarze uważają, że jeśli nie da się dietą osiągnąć dobrych pomiarów jedząc wystarczająco dużo, lepiej jest wprowadzić insulinę niż ograniczyć ilość jedzenia - w ramach diety trzeba manewrować raczej rodzajem jedzenia a nie jego sumaryczną ilością.
Mam nadzieję, że trochę Ci rozjaśniłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet bardziej niz troche 🙂 bardzo Ci dziekuje i jestem wdzieczna za pomoc.Dzwoilam tez do szpitala sw.Zofii i tam mi wyznaczyli termin wizyty juz na srode wiec pojde tam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i jeszcze do dziewczyn, które są przerażone perspektywą diety cukrzycowej: z perspektywy czasu uważam, że była dla mnie zbawienna: od początku ciąży przytyłam tylko ok. 6kg bez szkody dla dziecka, nie mam żadnych zgag, zaparć ani hemoroidów, nogi mi praktycznie nie puchną i ogólnie czuję się na tej diecie dużo lepiej niż czułam się zanim na nią przeszłam. Jeśli trafi się nam kolejne dziecko, planuję zacząć dietę cukrzycową od początku ciąży, niezależnie od wyników testu obciążenia glukozą. Naprawdę nie ma się czego bać, a jedynie trzeba się nieco przeorganizować, żeby jeść wystarczająco często 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann napisał(a):
No i jeszcze do dziewczyn, które są przerażone perspektywą diety cukrzycowej: z perspektywy czasu uważam, że była dla mnie zbawienna: od początku ciąży przytyłam tylko ok. 6kg bez szkody dla dziecka, nie mam żadnych zgag, zaparć ani hemoroidów, nogi mi praktycznie nie puchną i ogólnie czuję się na tej diecie dużo lepiej niż czułam się zanim na nią przeszłam. Jeśli trafi się nam kolejne dziecko, planuję zacząć dietę cukrzycową od początku ciąży, niezależnie od wyników testu obciążenia glukozą. Naprawdę nie ma się czego bać, a jedynie trzeba się nieco przeorganizować, żeby jeść wystarczająco często 🙂


I to moge potwierdzić tylko dobrze się zorganizować i jest się spokojnym do końca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny

bacznie Was obserwuje i dzieki za wszystkie wskazowki.Masz racje ANN....przerażone pewnie wszystkie sa na początku.Ja juz po malutku sie uspokajam ale cieżko mi bez mierzenia ...co moge ,a co nie to takie chybił trafil.Tak jak Ty odrzucialam pieczywo jasne,ziemniaki,cukier,slodycze .Kurcze nie bylam łasuchem ale teraz mam wzmożony apetyt na slodkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki, mam do Was pytanie - jakie macie cukry rano??? Bo mnie zastanawiają ostatnio moje pomiary na czczo , jak do tej pory utrzymywały się na wartości 80-82 (dwa lub trzy razy miałam po 76, 78, ale to idnycentalnie). Jakis tydzień temu cukier podniósł sie do 83 i tak sie utrzymywał przez kilka dni, a od 2 dni mam już 84. Wiem, że wszystko w granicach normy i że nie ma się póki co czym martwić, ale boje sie, że z takim postępem to za miesiąc zacznę się zbliżać do magicznej cyferki 90 🥴 Nadmieniam, że kolację nocną jem praktycznie zawsze taka samą - 1 kromka chrupkiego + plaster wędliny+ jakies małe warzywko np.3 rzodkiewki. Może tutaj powinnam coś zmienić i zjadać mniej??? Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat, całuję mocno na dobry początek dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie poziom cukrów porannych też się zmienił, ale w drugą stronę niż u Ciebie. Na początku miałam zawsze w granicach 80-90 (czyli w normie, ale nie na stałym poziomie), od jakichś kilku tygodni praktycznie zawsze mam poniżej 80, dochodzę czasem nawet do 70. W ogóle mam wrażenie, jakby ta cukrzyca mi zaczynała odpuszczać, bo przy takich samych posiłkach mam teraz lepsze pomiary niż na początku.
Według mnie Twoja wieczorna kolacja jest ok, nie zmieniałabym w niej nic. Mnie w ogóle powiedzieli, że granica na czczo to 95, a nie 90, ale wiem, że są różne szkoły.
Chyba bym się nie niepokoiła zmianami na takim poziomie, na poziom cukrów wpływa też ogólna kondycja organizmu - może jesteś ostatnio przeziębiona albo bardziej zmęczona niż wcześniej?
Przy jakiejś okazji zapytałabym lekarza (nawet gina prowadzącego), co o tym sądzi. Mnie mój powiedział, że pod sam koniec ciąży pomiary poranne mogą opadać, bo dziecko jest już większe i ma większe potrzeby, więc sądzę, że jeśli będziesz uczciwie trzymać dietę, za jakieś 4 tygodnie masz raczej większe szanse na odwrócenie aktualnej tendencji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann - uwielbiam Twoje posty - rzeczowe i konkretne, bardzo dziekuję za odpowiedź, trochę mnie Twoja opinia uspokoiła. Masz rację, póki co niczego nie będe zmieniać, w końcu mieszczę się w normie, więc bez zbędnej paniki. A w razie czego po prostu wybiorę się nieco wcześniej do poradni - kazali się pokazać za miesiąc, ale przecież mogę się pojawić np. za 3 tygodnie, tym bardziej, że moja gina wyjeżdża na urlop, więc tutaj kontakt chwilowo odpada... Buziaki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma sprawy, co wiem, tym się chętnie podzielę, ale lekarzem nie jestem, więc warto te moje mądrości jednak weryfikować, tym bardziej że każdy organizm jest inny 😉 Ja też na początku błądziłam jak dziecko we mgle i bardziej doświadczone "słodkie" dziewczyny mi sporo podpowiadały, poza tym mam świetnego lekarza, który z anielską cierpliwością odpowiada na miliony moich pytań, więc staram się tę wiedzę puszczać dalej w świat, jeśli jest jeszcze komuś przydatna 🙂
Pozdrowienia i życzę wytrwałości 🙂
BTW: może się zdarzyć, że od jutra zniknę, bo być może mnie już zamkną do szpitala, ewentualnie wyznaczą późniejszy termin, kiedy mam się stawić (ale to generalnie z innych powodów niż cukrzyca).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O jejku, w takim razie trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twojego Maluszka i nie zapomnij o nas, chętnie się dowiemy, że już masz za sobą szczęsliwe rozwiązanie 😉 Powodzenia i wszystkiego naj naj naj!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jednak jestem jeszcze w domu przez tydzień, chyba żeby się samo zaczęło coś dziać w międzyczasie. Ciekawa jestem, Bobas, jak tam wrażenia z Żelaznej? Ciekawe, że w Warszawie są strasznie sprzeczne informacje na temat tego, gdzie są poradnie cukrzycowe. Najpierw słyszałam, że tylko na Karowej, potem okazało się, że jeszcze na Banacha, potem od Was dowiedziałam się, że na Żelaznej, a wczoraj na patologii pani doktor wysyłała jeszcze jakąś dziewczynę na Starynkiewicza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej
ja od dzisiaj zaczelam pomiary 😞 i powiem wam ze od 4 dni odstawilam slodzenie herbaty i przerzucilam sie na ciemny chleb nie uzywam tez masla a po za tym jem prawie wszystko to co kiedys tylko mniejsze porcje i czesciej i pomiary dzisiaj mialam ponizej 100 mg/dl czy tez tak mialyscie?no i lekarz mi zalecil robic pomiar godzine po glownych posilkach i rano na czczo.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do wizyty na zelaznej bardzo mile wrazenia zarowno lekarz jak i pilegniarka super opowiadaly co to cukrzyca i z anielska cierpliwoscia odpowiadaly na nasze pytania. dostalm liste co mozna jesc a co nie i w jakich ilosciach ale ogolnie to wszystko zalezy od osoby jedna moze zjesc czekolade i nic jej nie jest a drugiej zaraz cukier skacze nie zaluje za tam poszlam i do tego czekala na wizyty tylko 2 dni a na karowej musialambym czekac ponad tydzien.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...