Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witajcie Brzuchalkowe Damy 🙂
Z mężem odbyłam rozmowę i już mi lepiej 🙂
Jeśli chodzi o majtki i podkłady poporodowe to kupiłam z Belli w aptece za 5,66 🙂
A do kąpieli też mam Oilatum bo moja siostra go chwali i poleca 🙂
A co do gazowanych to staram się wystrzegać a alkoholu i tak nie pijam 🙂
Ale jestem bardzo towarzyska i bez procentów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
mój syn w brudnych pieluchach chodzić nie będzie, wiem jakie matka ma obowiązki i na pewno ich nie zaniedbam.
Buziaczka Bułki zapytaj o ta stronę, ona ja tu kiedyś wklejała, ja teraz nie pamiętam, ale można na niej poczytać o różnych przeżyciach świeżych mam,opisują one swoje codziennie zmagania z dzieciakami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

🤪 Melduję że wreszcie uprałam ubranka dla synka - jestem z tym chyba na szrym końcu wśród Was...poza tym nie mam jeszcze kilku podstawowych rzeczy: wanienki, innych akcesorii do kąpieli,prześcieradełka, kołderki (mam pościel 🙂) , kosmetyków no i....wózka, fotelika ale obecałam sobie że w tym tygodniu KONIECZNIE robię ostateczne zakupy! Pracownicy wracaja z urlopu-więc wreszcei moge zająć sie sobą!!

😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godz. 4:56 dzień dobry, kolejna posrana noc :/ jak nadchodzi wieczór, to zaczynam juz się stresować, jak ją przeżyję :/ duszno, niewygodnie, komary żrą (niewiadomo skąd wpadają bo mamy siatki w oknach grr) i pół nocy się drapię, w niektórych miejscach mam nogi podrapane do krwi, sikanie co godzinę, aż w końcu poprostu nie chce mi się spać mimo że nic nie boli a mały nie dokucza. oszaleć można grrrr
dziś wyjeżdzamy na weekend do boszkowa na imprezkę urodzinową.2 torby do szpitala spakowane- mam nadzieję, że jeszcze się nie przydadzą, bo wolałabym jednak nie rodzić na trasie 🙂 a wczoraj byliśmy na kręglach i cholera rozum wziął górę- rozegrałam jedną partię, a potem siedziałam jak cieć i patrzyłam, chociaż i sił i chęci miałam co nie miara, ale ta kula jednak ciężka, więc wolałam nie przesadzać. ech...
a co do napojów... w ciąży kocham colę, ale ograniczam się do małej literatki co drugi dzień, czasami codziennie, w te upały nic innego nie gasiło pragnienia, nawet tylko kilka łyczków coli ratowało mi życie 🙂 piwko też za mną chodzi, a jeszcze bardziej mojito, albo sex on the beach (to i w napoju i dosłownie 😁 )
ja miałam fazę od kiedy zaczęliśmy starać sie o baby, czyli przez rok przed ciążą- ograniczyłam alkohol do minimum, ale jak szykowały się jakieś większe imprezki to robiłam test ciążowy i jazda 😁

sorry, że tak się rozpisałam, ale o tej porze to można kręćka dostać, ide czytać "milenium", bo tu cisza jak makiem zasiał. buła przez te noce to już konczę drugą cześć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
Ika79 ja mniej więcej też obudziłam się o tej godzinie, ale pokręciłam się trochę i dalej w błogi sen 🙂
Co do komarów to spróbuj sposobu z aromatem waniliowym ( olejek do ciasta, koniecznie waniliowy) Można się nim posmarować, albo otworzyć koło łóżka i polać kilka kropel np. na chusteczkę. Komary podobno nie cierpią tego zapachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzucholki
ja juz sniadanko wcinam, w nocy była burza, teraz pada deszcz i jest przyjemny chłodek.
Muszę jakis plan dnia sobie zrobić, bo Marcin wyjeżdza i zostaję sama,
Ika jeszcze trochę damy radę 😉 ja juz doczekac sie nie mogę kiedy padnę na łózko i będe mogła spać na brzuchu, tak jak lubię najbardziej, mi mój syn pozwala spac tylko na plecach, bo jak położe się na boku to wypycha się albo nóżkami albo dupką, a co to za spanie na plecach... 😞
Miłego dzionka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki,

Ja ledwo ciepła - Ika normalnie jakbyś pisała o mnie, komary mnie zżerają żywcem, spać nie mogę, do tego ten nieustanny ból brzucha. Poza tym byliśmy wczoraj na imprezie i było super, tylko jak wróciliśmy do gadaliśmy chyba do 5 rano więc ledwo żyje 🙂 Remek mi wyznał że nigdy w zyciu nie był w takim stresie 😜

Pozdrawiam Brzuchatki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze spaniem widzę każda z nas to samo ma..ja tylko na lwym boku ale z popodkładanymi betami(poduchami) i pod warunkiem że mały się nie "wkurza" 🙂 na wznak czyli na plecach nie mogę bo coś mi się widocznie blokuje i zaraz brakuje mi tlenu 😲 a dzisiaj wyspać się nie dał jak zwykle trzepnięty sąsiad który kur....a wierci od kilku tygodni w chacie i nie patrzy że sobota 7 ma rano niektorzy chca się wyspać po calym tygodniu pracy!!! 🤢 miałam ochotę zabić debila 😠
W Poznaniu leje od nocy intensywnie i nieprzerwanie wyjść się nie chce, pogoda barowa ale dla mnie OK wręcz super bo nie ma duchoty i jak walnięty sąsiad się uspokoi (może...) to będzie można podrzemać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieńdoberek, i u mnie kapie z nieba i chłodniej... więc super.
Ja też mam problemy ze spaniem, na plecach ni hu hu, bo od razu czuję, że mi Łucja wnętrzności jakoś przyciska i się też duszę, jedynie na bokach mogę spać, ale za to potem bolą mnie biodra i kręgosłup nad tyłkiem. Ale dziś jakoś się nawet wyspałam. Teraz leżę sobie w łóżeczku z laptopem, a Tomek się uwija i robi mi śniadanko, mniam mniam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Wspaniałe Mamusie !!!
U mnie dopiero zaczęło padać więc nareszcie jest chłodniej 🙂
Ja w nocy też spać nie mogę bo trzeba się często przewracać z boku na bok bo biodra bolą a to przekręcanie to nie taka łatwa sprawa 🙂
Dziś zawiesiłam gwiazdki fluoroscencyjne ( chyba tak się je nazywa co świecą w nocy po naświetleniu 🙂 ) nad łóżeczko Jerzyka
Serdecznie pozdrawiam Was Słoneczka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witanko
U mnie tez chłodniej..ufffff...troche odpoczynku ye ye ye.
Jeszcze nic nie jadłam...zaraz sobie wtrąbie bułke i kawusie chlapne 🙂
Mój żuczek śpi sobie jeszcze bo wrócił o 6.00 z ryb...na noc był.
Hmm co tu dzisiaj robic? Palcek wczoraj o godz 22.00 umyślałam sobie zrobić noi zrobiłam hehe.
No ciekawe kiedy moja mordka zechce wyjsc...bo już mi tak strasznie ciężko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heyka laseczki.
Buziaczka no już Ciebie dzielą prawie że godziny do przyjścia na świat Twojego Maleństwa, więc dasz radę.
Co do spania w nocy, to dziś byłam nawet przykryta kołdrą, bo zimno było 🤪 Ale Mała mi dziś dokazywała, ciągle się obkręca, i już nie wiem jak jest ułożona, nogi raz tu raz tam 🤪
Sikanie to męczy każdą z nas. ale spokojnie jakoś daje rade. Przyzwyczajam się do nieprzespanych nocy, nie będę miała z tym problemu 😜
Dziś dzień odpoczynku od upałów, więc z czystym sumieniem życzę każdej z Nas MIŁEGO DNIA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej 🙂
melduję się 2w1 🙂
ale u mnie zmiany takie-wczoraj wieczorem myślałam,że się posikałam,bo tak nagle mokro się zrobiło ale nie dużo,więc nawet jeśli to wody to tylko troszkę ich było-po kąpieli znowu troszkę i spokój,mleko od wczoraj mi się leje aż zaschnięte było rano na jednej piersi...brzuszek pulsuje i boli,a co kilka minut od rana mam skurcze od pachwin aż po plecy i to takie,że aż łzy w oczach stają,a jeśli chodzi o sam brzuszek to pobolewa jak na okres i zrobił sie taki spięty i jakby mniejszy,kupy dalej nie mogę a mi się chce bo brzuszek boli...a jedzenie? nawet od picia wody mi niedobrze 🤪
tak więc kupiłam sobie moją upragnioną kukurydzę w końcu,parę paczek pierogów i się napcham żeby w razie czego mieć siły 😁 zobaczymy czy mi przejdzie przez gardło 😁 póki co o tym co się ze mną dzieje wie tylko kumpela,mąż i brat a tak to się nie przyznaję nikomu,bo może mi jeszcze przejdzie... 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malutka oj niedobrze, niedobrze. Może lepiej do szpitala pojechać na kontrolę? Jeszcze teraz się tej kukurydzy najesz, a to wzdymające jest, więc może Cię jeszcze bardziej brzusio boleć. A to co piszesz to w jakimś stopniu są sygnały porodowe. Dziewczyno, żebyś Ty nie narobiła szkód sobie i Klaudii.
Troszkę mnie martwi, że tak dziwacznie podchodzisz do tych sygnałów.
Sorki za szczerość, ale boję się o Twoje zdrowie i dziecka 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...