wrzesien 2010 | Forum o ciąży

Ale jaja 😁 Wczoraj ktoś od mamy dzwonił do mnie trzy razy.Z jej telefonu i jak się okazało był to....dyrektor z mojej podstawówki. Mój były wychowawca 😜 Chciał ze mną pogadać bo on mnie kocha i chciał mi pogratulować prawka i powiedzieć, że zdolna jestem.hehe nieźle musiał ,,świętować,, ten dzień nauczyciela 🤪

Perełka a czy wy mieliście już szczepienie?
Bo podobno 7- 10 dni występuje gorączka i wysypka.
My już po szcepionce. Mały super dzielny, nic się nawet nie skrzywił. Nawet papa zrobił pielęgniarce jak wychodziliśmy, waży 11,5 kg i ma 81cm wzrostu. 🤪

Hej 😉
my juz w domu 🙂
odpoczelam u rodzicow.... , u dziadkow bylismy 🙂
Ale jak tak mialam caly czas dla niego, obiad podany, sprzatac nie musialam ani nic... to tak nam fajnie bylo, ciagle sie bawilismy, Marcel przeszczesliwy! 🙂 dotarlo do mnie ze za malo czasu mu poswiecam 😞
Ciesze sie ze kupilam mu te buty zimowe jak murzyn z bateryjki 🙂 heh ostatnia, wlasciwie jedyna para z tego co chcialam mu kupic 🤢

A tak to spoko 🙂
jutro musze po wyniki jechac.. eh


Baterflajuska, jak tam imprezkaaaaaaaaa????? 🙃
Jak Krycha pojedzie to dawaj relacje 🙂 🙂
Rudi mnie mowili ze po szczepieniu do 2 tyg moze wyjsc wysypka czy sie pojawic goracza a utrzymywac 2 dni..... hmm chyba ze to nie to szczepienie mieliscie co my? albo cos pokrecilam 🤨

Perelka juz nie pamietam kto mi to mowil ale w kazdym badz razie dziecko ma prawie co miesiac 3dniowke 😮
takze nie wiem o co z tym biega 🤨
Ale dobrze ze to to a nie cos gorszego, i ze juz wszystko dobrze 😘
Cos czesto choruja Ci te dzieciaczki 😞 ale no tak neistety jest jak jest wiecej dzieci, jeszcze szkolne czy rpzedszkolne ☺️ wiem z autopsji ze potem idzie grupowo ☺️


:** milego wieczorku

No to widzę Perelka że chórubska się was trzymają 😞
ją zawsze lepiej znosiłan choroby i krócej a moja siostra zamiast świnki zapalenie opon mózgowych i święta w szpitalu, z ospa też miała szał...
Tak już jest niestety. Innych nie dotyka a drugich podwujnie.
My dziś planów nie mamy 🙂

🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 gratulujeeeeeeeeee 🤪 🤪 🤪 🤪
hihi 🙂

my bylismy na spacerze, ja ciagle pod slonce prawie szlam , tak mnie sie oczy naswietlily ze nic nie widzialam a teraz leb mi rozwala normalnie ☺️
Po poludniu musze do tesciow isc , bo kurde mial mi odebrac wyniki..... mhm tak mi odebral ze mi ich nie przywiozl tylko to byl pretekst zebym tam przyszla do nich 🤔
wrr
tez mi przysluga 🤨 ale nich juz im bedzie.


Achaaa.... ehhe bylismy na spacerze po tych naszych plantach... i cala droge szedl mi przy wozku kot 😁 🤪
Identyczny jak Wasz Perelka tylko no wiekszy troszke.... maly wpatrzony jak w obrazek... ciastko mu dawal a ja nie wiedzialam co z nim zrobic, wiara na mnie jak na debilke, mysleli ze sobie na spacer z wlasnym kotem wyszlam :P ahha a ten normalnie jak swoj, przy drzewie stanol ja szlam dalej a ten biegnie za mna.... ahha nie moglam z niego 😜 ale na swiatlach juz zostal przy krzaczku 🤨 😜

hej pipki
pamiętacie mnie jeszcze? 🤨
W KOŃCU MAM NETA NA STAŁE PODŁĄCZONE WIĘC BĘDĘ TERAZ CZĘŚCIEJ ZAGLĄDAĆ! 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
brakowało mi tego forum... 🥴

😘 😘 😘zajrzę wieczorem może będzie któraś. 😘

Fajnie Madziu ze macie juz internet 😉
mam nadzieje ze bedziesz teraz czesto tu zagladac?? 🙂
Opowiadaj teraz ze szczegolami co u Was jak Oliwka? 🙂
Jest sliczna 🙂



U nas spoko 😉
popoludnie, wlasciwie wieczor spedzilismy na wyglupach 🙂
I wiecie co?????
Rysowalam sobie spodniczke zakiet jaki bym chciala dac do uszycia.. on mie wskrobal.. no to nic tylko dalam mu kredki, kartke.... I dziecka nie bylo! chyba z 15 min siedzial gadal i rysowal! 😲 🤪 bylam w szoku ze cos takiego moze robic juz takie male dziecko.
Frajde mial jak nie wiem, a ja dumna jak paw 😉
Wyniki oki.. tylko cos OB mam mocno wysokie.. nie wiem co to znaczy musze poszperac w necie 🙂


Milego wieczorku 🙂

hej no i jestem tak jak obiecałam ,ale tu widze nie ma zbytnio ruchu.... 🥴
Anka będę zaglądać tak często jak tylko będę mogła najczęściej pewnie wieczorami.A u nas wszystko ok.Oliwka jest kochana !zresztą jak każde z naszych bobasków 🙂no to a skrócie napisze,że chodzić całkiem samodzielnie to zaczęła stosunkowo nie dawno,bo wcześniej to tak się zawsze czegoś po drodze łapała,ale teraz to już pewnie idzie,teraz wychodzą jej trzonowe ząbki i czasem jest marudna ,ale tak to nie mam z nią większych kłopotów ,może tylko to ,że mi bardzo grymasi przy jedzeniu i ma słaby apetyt,ale z tym to też u niej różnie.....raz nic nie chce a następnego dnia zje więcej jak ja heh
a tak po za tym to strasznie teraz swój charakterek pokazuje i jak tylko czegoś jej nie dam to jest taki bunt i krzyk ,że szok....mała terrorystka powaga,wie jak nas sobie ustawić,ale staram się jej nie ulegać,choć to ciężkie 🙃
no i co u niej jest zarąbiste to się tak super dogaduje ja do niej chodź ''amku'',A TA ZA FOTEL I ''NE''
hehe 😁no i w ogóle mądra się zrobiła bardzo szybko zapamiętuje i kojarzy np.idzie już do drzwi jak widzi ,że ma kozaczki na nóżkach,szybko się uczy(mam nadzieję,że jaj tak zostanie he)
ALE Z JEDNYM TO WAS NA BANK ZASKOCZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OLIWKA JESZCZE PIJE Z CYCA! 🙃 🙃 🙃 🙃 😜 😜 😜 😜
narazie nie wracam do pracy ,więc jej jeszcze dam ,ale najczęściej tylko do spania i jak mocno marudzi ..........nie umiem jej odzwyczaić,a dokładniej to boję sie nawet spróbować....ona sama sobie wyciąga cycka i pije ,znudzi się bierze drugiego.....cwana.
ale daje jej i sobie czas do końca listopada i koniec z cycem.

znów pusto tu...długo mnie widać nie było ,bo za moich czasów to tu przez cały dzień i po 50 str lekko trzeba było nadrabiać... 🤨a teraz mamuśki zajęte.zajrzę potem lub jutro.buźka 😘

No to ladnie Was sobie porzadkuje 🙂
w sumie chyab kazdy babel ale TRZEBA BYC TWARDYM A NIE MIETKIM i nie ulegac tym slodkim minkom i krzykom 🙂
hehe
A z tym cycen ze taka cwana to no no 😜 hihi
Znam babke co 2 letnie dziecko karmila, wiadomo ze to potem dziwnie wyglada, ale co mnie bardziej dziwi to to ze tak dlugo mozna laktacje utrzymac 😲 to jest myk ktory mnie zastanawia.
Musi byc bardzo silna wiez miedy matka a dzieckiem inaczej tego nie pojmuje.
A z mezulkiem jak sie uklada? pomaga Ci? 🙂

No tu ruch zmalal, chociaz sa momenty gdzie sie uda i troche sie nabazgroli, ale teraz dizeciaki taki wiek ze poswiecenia naszego potrzebuja 100% to nie czas ciazy i slodkiego lenistwa ze stolem zastawionym jedzeniem i kompem na kolanach caly dzien 🙂

IW.. Domi... martwie sie! co jest z Wami???? 😞
Bo ze Baterflajuska jajka liczy to wiem, jest usprawiedliwiona 🙃


no nic mykam spac 🙂
na jutro planow wiekszych procz sprzatania brak 🙂 😘

Kolorowych 🙂

Hej,
ja zalatana. Mialam koszmarny dzien. Zreszta nie pierwszy i ostatni.
Pelno zalatwiania, ciagle spotkania i papiery. Duzo sie u nas dzieje.
Kubus mial dzis wypadek 😞 Wychodzilismy, bylam juz spozniona wiec szybko, szybko. Stal kolo mnie w przedpokoju ubrany juz a ja sie schylilam buty ubrac i nie wiem jak, bo ani nie szedl ani nie biegl tylko stal, nie widzialam jak bo sie schylilam a ten sie jakos przewrocil i buzka na kafelki prosto. Uderzyl sie ostro, krew sie strasznie lala, nawet nie wiedzialam skad mu leci. Dawaj z nim na gore do lazienki szybko pod wode buzke, oczywiscie nie chcial dac. A ja rany szukalam. Nie wiedzialam czy to z nosa, czy z buzki bo wszystko we krwi. No masakra mowie wam. W koncu mu przemylam i chyba w buzce sobie rozcial bo z zewnatrz nic nie widac. Zeby na miejscu. Jejku ale sie strachu najadlam, ze nie pytajcie. I oczywiscie na ostatnia chwile na spotkanie ssapana. Ech...
Kuba tez strasznie wymusza, a szczegolnie laptopa. Powiedzialam sobie od pewnego momentu, ze nie bede mu pozwalala i koniec. I jest masakra, ryczy, tupie nogami, zabiera mi moja reke jak go odciagam albo zaslaniam. I ryk niemilosierny. A ja nie moge mu pozwolic zeby tak glosno krzyczal bo wiadomo-biuro, wiec proboje na rozne sposoby go zagadac, ale ciezko. Nie daje sie.
I zrobil sie maly zlosnik. Ma dni ze robi mi normalnie na zlosc jak stary. Jak na kibelku czyta ksiazeczke to zawsze sobie opowiadamy obrazki i jak ma dobry humor to mi zawsze pokazuje jak pytam gdzie jest to a gdzie tamto. A ostatnio coraz czesciej robi na zlosc i pokazuje co innego i patrzy na mnie i sie smieje. Albo ostatnio posadzilam go na nocnik i nie chcial kupy i schodzi, mowie ok, ubralam pampersa a ten usiadl obok nocnika i sadzi kupola i patrzy na mnie i sie smieje. I pelno takich sytuacji ze robi cos na odwrot patrzy na mnie i sie smieje w glos. Wie ze nie tak robi i zaciesza. a mine ma wtedy taka ze sama sie ze smiechu nie moge powstrzymac.
I nie mam pojecia jak go odzwyczaic, jak je sobie siedzac w krzeselku, i juz sie naje to to co mu zostaje wyrzuca na ziemie. Za cholere nie moge go oduczyc. Oczywiscie rzucajac patrzy na mnie i sie smieje.
Albo wie ze nie wolno w kuchni szafek otwierac. To co robi? Podchodzi do szafki, patrzy na mnie, mowi nunu, pokazuje palcem nunu, caly czas na mnie patrzy a druga reka szafke otwiera. No mowie wam szogun jest i juz.
I na placu zabaw zaczail ze moze sie ze mna bawic w ganianego to mi spindala hehe. A tam jest tak fajnie bo nie ma jakiegos betonu, tylko takie hmmm jak to nazwac wylane takie cos ala beton kolorowy tylko ze on jest miekki. Nie wiem czy zaczaicie, ze jak upadnie to nic mu nie jest. Owszem nie jest miekkie jak podusia ale z kolei tez nie taki prawdziwy beton. Jak w koncu znajde czas by wgrac zdjecia na agu to tam zobaczycie.

Anulka a powiedz jak Ty obcinalas wloski Marcelkowi? Bo ja to latam z nozyczkami po calej chacie bo on sie nie chce dac. Juz na wszystkie sposoby probowalam. I na raty hehe Ostatnio jak mu grzywe obcielam to jak sie ruszyl to prawie przy skorze hehe krociutka byla na maksa.

perelka to widze ze teraz macie ciagle emergency hehe jak nie jedno chore to drugie, potem trzecie, a zeby bylo sprawiedliwie to matka tez hehe Brawo dla Pawelka, super ze zaczal chodzic. Jak Kubus pierwsze kroczki zrobil sam to myslalam ze do nieba urosne taka dumna bylam.

Sioperka super ze masz juz neta, zagladaj czesciej. no niestety, jedne pracuja, dzieci nie daja popisac tak jak kiedys, jak sie siedzialo prawie cala ciaze na zwolnieniu i gadalo o pierdolach calymi dniami. A potem malenstwa spaly wiekszosc czasu to tez pisac bylo kiedy. A potem jak juz nie spaly to na macie lub w bujaczku to tez sie pisalo bo bylo jak. A teraz chcesz popisac to albo czekasz az zasnie, a jak zasnie to jakis obiad czy pranie a jak nie spi to nie pozwoli popisac, bo albo tez chce, albo wymysli cos innego albo praca wzywa albo 1000 innych powodow. Wiec mnie to nie dziwi ze malo nas tu sie udziela.

Anulka Marcelek super maluje sobie. Kuba to tez maniak wszelkich dlugopisow i innych pisadel. Jak dorwie dlugopis a nie zauwaze to chwila moment mam popisana kape na lozko, a ona jest biala, wiec raz w tyg minimum jest prana.

A z jedzeniem to sioperka powiem Ci ze fajnie masz. Zreszta Perelka tez bo Pawelek tez jeszcze dynda cycusia. Ja bym chciala na przyklad, a nie na sniadanie grzac 5 parowek, kromke chleba do nich z maslem i zagryzc to miska kaszki. To jego dzisiejsze sniadanie. Pojde z torbami.
A kupilam mu wreszcie kurteczke zimowa, co prawda do prania, bo dzis mu zalozylam pierwszy raz jak wychodzilismy i jest cala we krwi. I buciki na zime mu kupilam i dwie pary dzinow i bluze tez i jeszcze komplecik spodnie i sweterek. Kurde a nie moge znalezc tu zadnych fajnych rajstopek dla chlopcow, same wsiurskie sa.

Perelka a powiedz mi jeszcze jak Ty przyzwyczajalas dzici do nocnika ale siku? Bo kupe to on jarzy co i jak, ale siku niebardzo. W sumie na dobra sprawe to tak go za bardzo jeszcze nie uczylam, ale bym chciala juz na 100% siku tez i nie wiem co ile go wysadzac. Bo jak wysadzalam to np nie zrobil a chwile pozniej juz tak. Bo wydaje mi sie ze on ma jeszcze ten pecherz maly i dlugo nie trzyma, bo widze ze konkretnie sie nie wysika porzadnie tylko co jakis krotki czas po troche. Wiec nie wiem czy jeszcze za szybko, czy tak co chwile go wysadzac. A nie chce tez za czesto zeby sie nie zniechecil.

No dobra cala litanie napisalam juz, wiec ide teraz jeszcze na allegro powystawiac troche, bo czas mnie nagli i jak zwykle nic nie zrobie 😞

Buziaki 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

hej kochane.no ja się tak wielce dziwie ,ze mało tu was ,ale sama nic lepsza nie jestem bo nawet jak mam neta to i tak Oliwka nie daje mi popisać ,bo tak jak wasze maleństwa też się pcha do klawiatury i za myszkę mi łapie,że się nie da...ALE TERAZ JUŻ DAWNO ŚPI HEH.
więc zajrzałam ,a potem biorę się za dokładnie sprzątanie tego co nie zdążyłam w dzień ,bo jutro mam nalot teściów... 🙃....ciasto gotowe,jutro robię schab ze śliwka,bo na obiad będą,więc dziś porządki ,bo jut zaś za Olinkiem będę biegać...ale to się da 😎
Któraś pytała mnie jak tam z moim mężulkiem....no rożnie pomocy to mam z jego strony zarówno w domu jak i przy małej mało bo on wiecznie jest w pracy i albo ma nadgodziny i wraca gdy prawie Oliwka idzie spać ,albo ma nocki ,a w dzień odsypia i tak w koło.W weekendy też co 2 sobotę pracuję i tylko niedziela zostaje ,a to wtedy gdzieś do znajomych czy gdzieś idziemy no i znów od poniedziałku to samo ,więc wiecie nie za wesoło...PO PROSTU NIE MA CZASU MI POMÓC 🥴a nieraz to na prawdę mam dość i jestem wszystkim wykończona ,bo nie dość ,że Oliwka to wiecznie wszystko zawsze jest na mojej głowie.NO ALE NIE MOGĘ MIEĆ DO NIEGO PRETENSJI.
a tak to między nami jest ok 🙂

jestem sama więc spadam zajrzę jutro pa pa 😘