Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
U mnie za to pewnie nastąpił totalny zanik kondycji... 😉 Ale z drugiej strony powiem, wam, że wkurzają mnie wszelkie naciski na to aby ćwiczyć w ciąży! 😠 Jakoś przed ciążą starczyły mi poranne brzuszki, ewentualnie, spacery, basen czy nawet po prostu "balety", ale teraz nie jest mi z brzuszkiem jakoś wygodnie za to się brać (choć basen chętnie bym poszła, ale i bez niego często łapię infekcje w "tym" miejscu 😞). Jak mam dobry dzień i nachodzi mnie ochota to owszem, żaden wysiłek (w granicach rozsądku i ciążowych możliwości) nie jest mi straszny, ale jak nie to nie i kropka. I ja naprawdę czuję czy mi w danej chwili bardziej pomoże spacer czy łóżko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Babeczki ale dzisiaj bazgrzecie na tym forum :P od poludnia ponad 10 stron :P

paulinka i ja wspolczuje 😞 trzeba tylko myslec pozytywnie ze tatusiowi dobrze teraz tam gdzie jest bez bolu, trosk i cierpien 🙂 Wiem ze takie straty bola ale nie badzmy egoistami przez to, ze nam ich tu brakuje...wierzmy w to ze im tam lepiej 🙂
Filmik mega fajny 🙂

Sathi - moja mala dzies tez leniwa 🤨 pewnie da mi popalic jak zwykle kolo 2 w nocy :P

Ja korzystam z ostatnich dni w "raju" i pluskam sie w basenie ile moge - nawet dzis gralam w delikatna siatkowke zanurzona do polowy w wodzie ... tak mi lekko bylo :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to strasznie wygimnastykowana jestem. Właśnie wychodząć z wanny zrobiłam szpagat:P Porwał mi się laczek i wypadłam z butów. Na szczęście mam taką duzą łazienkę że zatrzymałam sie na drzwiach kolanem. Ale szpagat prawie był. 😉 Akrobatka jestem:P
Tak Karolinko w Twoim zawodzie to Ty napewno się nadzwigasz.
Sandruś zazdroszczę lekkośći. Ja to chyba nawet w basenie juz bym jej nie czuła:P
Dziewczynki filmiki fajne.
Ja przerwałam Hausa bo wolałam wanne.
http://www.youtube.com/watch?v=9PdZOAIM_0A&NR=1
To też dobre chyba sobie taki młotek załatwie .Bo ja autobusem jeżdze.:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulinko nie jest tak źle.Mi ostatnio naprawdę cieżko więc potrafie dać ludziom do zrozumienia że nie pasuje żeby kobieta w ciąży stala. Jak stoję w kolejce to się nie odzywam. Ale jak wejde do autobusu.To zaraz ktos mnie puszcza bo ja potrafie powiedzieć do młodzieży ze to brak kultury siedzieć podczas gdy babsko w ciąży stoi:P. Nauczyłam się juz!:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i dobrze, że potrafisz bronić swojego dobra Akigo. 🙂 Ja tam w takiej kolejce też np. się nie odzywam, bo zwykle nie czuję potrzeby, żeby mi ustąpiono, ale nie powiem, jakbym miała czuć się źle, to bym poprosiła o ustąpienie.

Uch... no to ja też się cieszę z mojego mini-brzusia. Choć ostatnio znajomi od mojego M mi powiedzieli, że nic nie jem (taa, dobrze, że oni o tym wiedzą lepiej :angry 🙂 i że się martwią czy w takim razie z dzieckiem będzie wszystko wporządku, czy nie będzie chore, etc. Nie powiem, nieprzyjemnie mi się zrobiło, bo z jakiej racji ludzie co mnie przecież nie widzą na co dzień mają wiedzieć takie rzeczy?? I mnie straszyć? Może dobrze chcieli, ale poczułam się potraktowana jak jakaś lekkomyślna kretynka i szczerze już miałam w złowrogi ton uderzyć, ale mój M się wtrącił i odpuściłam. 😉 Zresztą szkoda psuć kontakty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...