Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
...juz wiem czemu nie powinno sie kamic piersia przy zajsciu w ciaze z druga - dlatego, ze nalezy sie odzywiac dla dobrego rozwoju fasolki w brzuszku a tymczasem to co najlepsze wyjada glodomorek z cycucha :P ( ja bym nie mogla bo moja dieta jest ograniczona a bialka do rozwoju fasolki nie mialabym czy uzupelnic 😞) poza tym wiele owocow i warzyw, ktore powinnismy jesc w ciazy nie sluza dzieciom karmionym piersia np. alergizuja lub powoduja wzdecia.... no i jest jeszcze kwestia tych hormonow ciazowych - ale o co w tym chodzi to nie wiem...

Jesli chodzi o drzemki dzienne waszych malcow to wyczytalam gdzies kiedys, ze w tym wieku dziecko powinno spac 3 razy dziennie - jedna dluzsza drzemke (2-3h) i dwie krotsze (30-45 min)
Moja mala ta dluzsza drzeme oczywiscie wykorzystuje w czasie spacerku ale jak nie spacerkujemy - co sie zdarza bardzo rzadko- klade ja w domku jeden raz wiecej na krotsza drzeme np. na foteliku... Czasem ululam ja najpierw przy cycu i pozniej jej tylko smoka wcisne przebiegle :P Moze sprobujcie mojego sposobu 🙂 pozostale dwie krotkie drzemy niestety najchetniej tez bylyby przy cycu dlatego smok jest bankowo niezbedny,czasem troche pokwili w swoim lozeczku i usypia.
Poza tym ilosc snu niemowlakow jest cecha indywidualna, sa niemowlaki ktore drzemia po 15 min a sa i takie ktore potrzebuja 1,5h wiec nie ma cos sie porownywac do danych ksiazkowych... obserwujcie wasze dzieciaczki jak wygladaja na zmeczone to probujcie je uspic jak chce sie bawic to sie z nimi bawcie - najwazniejsze zeby wygladaly na szczesliwe 😁

Jesli chodzi o samopoczucia po ciazowe-poporodowe to wspolczuje wam dziewczynki 😞 Ja nigdy wczesniej nie czulam sie lepiej, mam duzo energi i musze przyznac, ze jestem przeszczesliwa jak nigdy. To pewnie dlatego, ze niczego bardziej nie pragnelam jak miec dziecko juz od jakiegos czasu. No i spelnilo sie moje marzenie 🙂 No ale dla mnie byl juz czas :P na dziecko - ja pokorzystalam z zycia na maxa, poprobowalam prawie wszystkiego :P ,pozwiedzalam, pouzywalam sobie rowno - mozna rzec wyszlalam sie!! 🙃 wiec przyszedl czas aby zastac mama 😁 Nie wiem, moze u was to wlasnie kwetia wieku rowniez - moze musicie przywyknac, przyzwyczaic sie ,dojrzec do bycia mama, zrozumiec, ze juz nic nie bedzie takie jak kiedys i to wcale nie znaczy ze bedzie gorzej 🙂 - tylko inaczej... Ze juz bedzie zawsze ten ktos- malutki bedzie na pierwszym miejscu a czesto przez to wasze potrzeby zarowno samorealizacji,spoleczne, emocjonalne jak i inne zejda na plan dalszy - niestety. Wierze, ze jakos sie to ulozy 🙂 Glowa do gory!!! Spojrzcie na aniolki w lozeczkach - jak ich nie kochac?? jak sie dla nich nie poswiecic?? to dla nich musimy byc dzielne, twarde i szczesliwe aby one - te male dzieciaczki - rowniez byly szczesliwe 😁
Dobrej nocki zycze :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gratulacje!!!!dziewuszki za ciążę i sesję!!

wiecie co ten mój synuś na początku tak ładnie przybierał a teraz albo stoi w miejscu albo chudnie albo minimalnie przybiera.sama nie wiem w czym problem,je na raz od 40-100 to juz naprawdę max i to w nocy ta 100. co robić???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu- ja tak właśnie miałam do niedawna, że zupełnie nie chciał spać, tylko 15 min drzemki i ciągle krzyczał ale na szczęście mu przeszło, bo martwiłam sie o niego, że może coś mu dolega.

Sandra- ja kocham nad zycie mojego maluszka, kiedy patrze na niego jak sie śmieje, jak sobie guga, to myśle, że nie ma nic piękniejszego na świecie. Moje przygnębienie nie jest przez dziecko,ale przez to co mnie spotyka... ciagle coś, jeszcze moja sytuacja osobista sprawia, że nie jestem w środku szczęśliwa. Tylko jak jestem z Szymonkiem czuje sie dobrze i ciesze sie, że go mam. Planowałam tą ciążę, cieszyłam sie ogromnie i byłam przygotowana na nieprzespane noce, zmęczenie, poświęcenie ale nie na komplikacje. Oj ciężko mi to opisać, zresztą może nie bardzo chce mówić o wszystkim... sorrki dziewczyny juz nie będę Wam truć 😞

Mój Szymonek Waży okolo 5,5kg może ciut więcej i juz kupiłam pampersy 3, a ubranka nosi 62, czesem jeszcze nosi 56 a urodził sie 57 😉

buziaczki i miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to moj kubus przylaczyl sie do nie spiacych dzieci. jeszcze teraz dostaje zaszczyki 😞 w sumie 14 !! 😞 wiec jest matudny i placzliwy. nie moge z nim wyjsc a tylko wtedy spal dluzej a w domu to wlasnie po 15 min, 30 min ja jestem wykonczona ciagle chce mi sie spac bez kawy juz nie wyrabiam, z jednej wyzeczki i z mlekiem ale musze

beatko jesli chcesz zawsze mozesz sie wygadac .....

buziaki dla wszystkich !! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olusia "2 żyrafki" - spodobało mi się to określenie! 😁

Hm, mój daje spać zazwyczaj ziewając. I czasem jeszcze zaczyna marudzić. Wtedy przytulenie, czasem chwilę pokołysanie - i do łóżeczka w kimono. 😉 A na jak długo... to jak pisałam - różnie. :P

Olga a zgłaszałaś to pediatrze? 🤨

Beatko nigdy nie trujesz. I jak tylko zechcesz - to zawsze możesz się wyżalić. :*

Kasiu współczuję. Jak mój ma swoje dni nie spania to też padam. Hm, ale kawę tak czy siak pijam codziennie, z dwóch łóżeczek. Jakoś zauważyłam, że nie ma ona na niego wielkiego wpływu. 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pediatrze nie,mamy wizytę dopiero 17.02 ale jak dalej tak będzie to nic innego mi nie zostaje.jutro mamy wizytę w por laktacyjnej,ona pewnie powie że gdyby jadł z piersi to nie byłoby takich problemów,ale przy piersi robił to samo 2 łyczki i ryk 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko gratuluje zdanej sesji 🙂 i wyżal sie nam tobie ulzy a my mozemy cie pocieszyc i cos poradzic, zreszta od jakiegos roku nie mozemy kobitki bez siebie "zyc" bo na brzuszku jestem codziennie, choć nie zawsze mam czas odpisać:P

Gratuluje tez przyszłej mamusi 🙂

A ja już po chrzcinach uff najbardziej się ich obawiałam nie tyle samego chrztu w kosciele ale imprezy na 30 osób w domu:P

Ja też myśle o wakacjach ale w polsce 🙂 bo panicznie boje sie samolotów i chyba musieli by mnie nieźle upić żebym dobrowolnie do jakiegoś wsiadła:P

A co do wagi to moja córcia tez waży juz około 5,8 kg a ubranka nosimy na 62-68 🙂 już mocno trzyma główkę i praktycznie cały czas potrafi uitrzymac choć jescze podtrzymuje ją rką dla pewnosci 🙂 a rozmowa z nadunią to jest cudowna 🙂taki mały śmeiszek z mojej córeczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olga no ale może mimo wszystko warto zapytać nawet w tej poradni laktacyjnej... 🤨

Maiha he, he, ja też bez brzuszka już chyba nie wyobrażam sobie życia... :P 😉

My natomiast od paru dni cieszymy się leżaczkiem - bujaczkiem. W końcu się zdecydowaliśmy zakupić taki małemu. Zawsze to troszkę też ulgi dla naszych rąk. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 ja też cieszę się że mam leżaczek bujaczek bo mała lubi w nim się bujać 🙂

Mam pytanie dziewczyny czy macie już miesiączkę?? ja jescze nie mam ;/ i z jednej strony się cieszę ale z drugiej martwię

Ostatnio dopadły mnie mdłości to chyba brak witamin bo włosy mi od kilku dni wypadają dosłownie garściami 🥴 boje się że jak tak dalej będzie to do tygodnia będe łysa;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziekuje bardzo za gratulacje 🙂

Moj Oliwierek spi jak aniolek 🙂W dzien w bujaczku-hustawce, na noce tez nie narzekam bo kapiemy sie ok 21,maly je kaszke i spi mi do 5-6 rano,znowu zje i potrafi spac czasami nawet do 10 🙂 🙂 🙂
chyba wie ze mama jest w ciazy i potrzebuje troszke odpoczynku 🙂 kochane dziecko 🙂

Maiha-ja tez czekalam na miesiaczke i jaos mi nie wyszlo 🙂 🙂 🙂chociaz nie...jedna mialam 🙂
Przez 2 lata 1 miesiaczka-super 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha z tą miesiączką... Jeżeli miałam, to taką długą, bo aż dwu tygodniową... No i póki co cisza. Ale to chyba była miesiączka, taka pierwsza, po ciąży.
Ale pamiętaj, że miesiączka po porodzie to dość indywidualna sprawa. I z tego co wiem, to ma prawo szybko się nie ujawnić. 😉

Kasiub mój sypia podobnie. Kąpiel o 20, jedzonko i w kimonko do 5-6. Potem amciu-amciu i jakieś trzy godzinki później zwykle pobudka. 🙂 Porajda i czasem jeszcze dosypia z godzinkę. 🙂

Teraz się mały zaciesza do tatusiowej gitary, hi, hi (wisi na ścianie, taka duża czarna, na białym tle, to ma na co patrzeć). :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haniu ja też nie mam miesiączki ale to chyba nic takiego,ja tam się nawet cieszę że jej nie mam :P

Moja Mała za długo nie lubi w leżaczku siedzieć,szybko się nudzi wszystkim 😞 no ale mam nadzieję że się zmieni.

Ja po lekarzu,piersi się zagoiły ale powiedziała że zapalenie będzie powracać 😞 no ale ważne że mogę jeszcze karmić 🙂

Z kolei co do karmienia to uwielbiam Ją karmić cycem :P po nocy zawsze taka pocieszną minkę robi,wygłodzoną heh i buzię otwiera jak już jest kładziona na poduchy,taka mała a jaka cwaniara 🙂 no ale dziewczyny nie zmuszajcie się z karmieniem,jeżeli się źle z tym czujecie 🙂 najważniejsze już pościągały dzieciaczki z Nas :P

No i pytałam się jeszcze o Vanessę lekarki bo znowu na szyjce mamy niespodziankę,ja na diecie i naprawdę nie jem nic co by mogło zaszkodzić i nic nie pomaga,no ale zapytałam to powiedziała że jak wychodzi to posmarować tą maścią steroidową,dwa trzy dni i przerwa,powiedziała że to może samo zejść po czasie,a ja nie mam żadnej diety stosować bo to tak czy siak wyjdzie,głupol nie posłucham oczywiście :P za tydzień będę wprowadzać jeden produkt i poczekam na reakcję.

Myślałam też że może na kurz ma alergię,bo w tej chałupie wykładziny i tak się kurzy że szok,na szmatce codziennie się jeździ i nic nie pomaga,to zakupiliśmy odkurzacz piorący,mam nadzieję że chociaż trochę zlikwidujemy ten kurz 🙂 i pomożemy Malusiej oczywiście 🙂

Moja pciocha jeszcze pobolewa,ale mi się wydaje że to cewka bo to tam pobolewa,i zaś tabletki jak nie pomoże to za trzy dni do lekarza 😠 echhh przez całe życie tyle razy nie byłam u lekarza co teraz.

W związku mi się trochę psuje 😞 nie wiem czy to ja się czepiam i szukam problemu czy naprawdę jest problem,no nic kompletnie nie garnie się do pomocy,nie mam już siły momentami,szkoda gadać.

Mam pytanie czy ja mogę brukselkę zjeść 🤨 wydaje mi się że może być wzdymająca 🤨 a bym sobie zjadła 🥴

Rozpisałam się :P ucekam już i nie truje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu cieszę się, że Twoje piersi dały radę. 😉 No i oby to jednak nie nawracało... 🤨
Heh, no ja się nachodziłam do lekarzy swego czasu, hm, całkiem sporo jak byłam dzieciakiem, no ale to co innego. :P
Brukselka raczej jest wydymająca. Radziłabym unikać (choć rozumiem, ja też bym chętnie sobie wszamała... 🥴 ).
Hm... Ale co masz na myśli mówiąc, że nie garnie się do pomocy - pomocy w domu, czy przy małej czy w ogóle? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No niestety ale w ogóle 😞 wszystko muszę mówić jeżeli już co,wszystko przypominać,wkur... mnie to,i jeszcze nawet sobie sam jeść nie zrobi,bo przecież moje takie jest pyszne,a ja cały dzień z Malusią oczywiście na to nie narzekam,ale w między czasie porobić w domu,echh nie wiem co się dzieje nie był taki,zawsze robiliśmy razem wszystko,a teraz do pracy idzie i myśli że to wszystko co musi zrobić,po pracy spać i tak dzień w dzień,jak się już wkurzę na maksa i ryknę to wtedy ze dwa dni chodzi jak zegarek,ale później dalej to samo 😞 zawsze ma ważniejsze sprawy od siedzenia z Nami 😞 zawsze coś 😞 i nie pomaga po dobroci po złości nic 😞 zobaczymy ile zniosę heh ale pewnie nie za dużo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu współczuję Ci. 😞 Ale czemu tak jest? Próbowałaś się dowiedzieć, spytać w prost, dlaczego teraz tak robi, skoro wcześniej było inaczej? Może jest w jakiś sposób zazdrosny o małą i przez to, że nic nie zrobi, nawet wokół siebie (jak to jedzenie) to pragnie uzyskać Twoją uwagę. Od Ciebie samej, jako kobiety, nie jako mamy z małą. Wiesz, teraz świat kręci się wokół naszych pociech, przez to nasi faceci czują się odepchnięci. A oni czasem naprawdę potrzebuję trochę tej dawnej relacji, jaką stanowiło się tylko we dwoje. (No i w końcu nie bez powodu mówi się, że faceci są jak dzieci - też czasem lubią by się nimi zaopiekować. 😉) Mój M sam mi się przyznał, że bywa czasem zazdrosny o tą uwagę poświęcaną Witkowi, choć rozumie, że tak musi być. Inny powód może być taki, że ma wpojony taki wzorzec: facet - praca, kobieta - dom i dziecko. Nawet jeżeli wcześniej było inaczej, to często ludzie, którzy dorastali przy takim podziale ról tak właśnie później funkcjonują w swoich domach (znam to z autopsji, po moim tacie i braciach). Musisz z nim porozmawiać, nie odpuszczaj. Powiedz, że potrzebujesz mężczyzny w domu, który potrafi zrobić to i to... w końcu dom też jest pełen męskich zajęć, podobnie jak opieka nad dzieckiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja wam tylko buziaka na dobranoc przesyłam .. 🙂

gosi mam nadzieje ze wszystko sie wam ulozy. jest to nowa sytuacja, moze po prostu twoj maz potrrzbuje czasu by sie w tym wszystkim odnalesc, moze nie wie jak ... ech te chłopy .. dla ciebie podwujna buzka :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kobiecinki!!
Musze sie pochwalic, ze moja Mia wczoraj skonczyla 3 miesiace 🤪 taka duza juz dziewczynka 🙂
...niestety z tej okazji jedziemy jutro na szczepienie - rotawirusa 😞 ehhh i beda krzywdzic moja niunie wkuwajac sie igla 😞 mam nadzije, ze nie bedzie marudzic wieczorkiem lub miec goraczki po tym wszystkim

ktos pytal o brukselke - ja jadlam tak 3-4 glowki do obiadu pare razy i malej nic nie bylo 🙂 wiec radze sprobowac w malych ilosciach...
Ja jem juz nawet warzywa wzdymajace oczywiscie nie za wiele np. w salatce ; groszek, fasole, cebulke itp. i jak narazie mala nie cierpi na bole brzuszka ale baczki puszcza jak stara 😉 Z tego co wiem dzieciom dojrzewa uklad pokarmowy i juz teraz okolo 3 miesiaca mozna do wlasnej diety wprowadzac niektore produkty...
Ja wczoraj pofolgowalam na maxa z jedzeniem 🤨 bo byla u nas imprezka i tak mi sie chcialo pojesc co nieco...
wiec wprowadzilam wiele produktow na raz 🤔 - glupia jestem jak but z lewej nogi!!! 😠 bo nawet nie bede wiedziala co uczula a co ewentualnie przyczyni sie do bolow brzuszka 🤨
a zjadlam: pomidory, kapuste z grzybami, salatki z majonezem groszkiem, fasola... burito z miesa owczego z kukurydza, fasola, cebula, papryka i pewnie jeszcze wiele innych swinst
ehhh jednym slowem wszystko czego raczej nie powinnam!!!

Nurtuje mnie jednak pytanie na ktore nie znalazlam odpowiedzi... moze wy znacie...
Po jakim okresie -produkty zjedzone, znajduja sie w pokarmie matki i po jakim mozna zauwazyc, ze zaszkodzily malenstwu??

Gosiu- wspolczuje Ci 😞 az ciezko mi sobie wyobrazic siebie w takiej sytuacji. Moj jako tata i glowa rodziny spelnia sie w 100% czego sie nie spodziewalam wczesniej, bo jest ode mnie 3 lata mlodszy. Dba o wszysko i we wszystkim mi pomaga bez pytania czy proszenia go o to. Wie co trzeba zrobic o co zadbac w danej chwili np. gotuje mi obiad zanim pojdzie do pracy bo wie, ze zajmujac sie mala mam malo czasu zjedzenie a co dopiero na pichcenie- co jest dla mnie najwiekszym szokiem - bez jego pomocy nie dalabym rady - szans nie ma.Poza tym w kazdej wolnej chwili chce sie zajmowac mala nawet kosztem swojego hobby. Wiec chyba potrafie zrozumiec twoja irytacje moze powinnas go pozadnie opierd... przeciez oboje zdecydowaliscie sie na dziecko wiec powinniscie sie wspierac w tym wszystkim i pomagac sobie wzajemnie. Moze kiedys sie zbuntuj i nie ugotuj obiadku lub nie przygotuj sniadanka czy kolacji a w domu zostaw sajgon... i wytlumacz sie ze nie mialas sil(zly dzien), ze mala byla marudna lub bardzo zajmujaca dzis i tyle... raz drugi trzeci i moze zrozumie, ze wychowywanie dziecka i zajmowanie sie domem to tez ciezka praca i choc czasem powinnien ci pomoc nie mowiac juz, ze w niektorych czynnosciach w ogole wyreczyc! Bynajmniej badz Dzielna i nie poddawaj sie! Dasz rade kobito!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał:

Nurtuje mnie jednak pytanie na ktore nie znalazlam odpowiedzi... moze wy znacie...
Po jakim okresie -produkty zjedzone, znajduja sie w pokarmie matki i po jakim mozna zauwazyc, ze zaszkodzily malenstwu??

Ech, ja też szukałam i nie znalazłam. 🥴 Jedynie tyle, że to jak szybko te rzeczy dostają się do mleczka zależy indywidualnie od organizmu matki, od jej metabolizmu. Ale to niewiele mówi. 🤨

Dziewczyny mam takie pytanie. Witek strasznie się ślinił, ale to podobnie jak inne maluchy, ale od jakiegoś czasu strasznie wpycha sobie łapki do buzi. Coś go strasznie tam mierzi i denerwuje. Zdziwiłam się, że czyżby już ząbki? Ale jakoś nic tam nie widzę... Ale właściwie po czym poznać, że dziecko zaczęło ząbkować?? 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Szybkość przenikania spożytego pożywienia do pokarmu matki zależy od szybkości jego strawienia w żołądku. Potrawy ciężkostrawne lub mało rozdrobnione trawi się wolniej. Strawiony w żołądku pokarm jest przesuwany do jelit, skąd składniki odżywcze przenikają do krwi. Krążąc po organizmie matki docierają do gruczołu mlecznego. Może to nastąpić po 3-4 godzinach, ale również dopiero po dobie.


Oj Sandra zazdroszczę Tobie 😞 u Nas jest na odwrót i niestety ważniejsze jest hobby czyli komputer i wszystkie sprzęty jakie znajdują się w domu 😞 nie mam już siły gadać,krzyczeć,strajkowałam też,ale nic nie pomogło.
Paulinko sam twierdzi że jego ojciec tylko był w domu,i zawsze powtarzał że nie będzie tak samo u Niego a jednak,a jak się mówi to powie że wymyślam,nawet jego mama próbowała powiedzieć co myśli ale dupa nic nie pomogło.
Nie chce mi się już z Nim gadać,myślę że jak pojadę w maju na urlop to już nie będę wracać,chyba że stanie się cud i coś się zmieni.
W Polsce mam rodzinę,Vanesska by miała inne twarze do oglądania a nie tylko moją,ja bym mogła wrócić spokojnie do pracy,to będzie chyba najlepsze rozwiązanie,a On jak zmądrzeje to zawsze może dołączyć do Nas.

Ja coś nie mam ochoty na jedzenie 😞 zmuszam się żeby pokarm mieć chociaż ale ogólnie to nie jest za dobrze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi napisał:

Dziewczyny mam takie pytanie. Witek strasznie się ślinił, ale to podobnie jak inne maluchy, ale od jakiegoś czasu strasznie wpycha sobie łapki do buzi. Coś go strasznie tam mierzi i denerwuje. Zdziwiłam się, że czyżby już ząbki? Ale jakoś nic tam nie widzę... Ale właściwie po czym poznać, że dziecko zaczęło ząbkować?? 🤔


z tego wyglada ze zaczyna sie powilutku proces zabkowania 🙂 ale bez obaw zanim sie tam cos pokaze to jeszcze troche potrwa... slinienie sie zaczyna sie okolo 5 miesiecy przed samym zabkowaniem mowila mi pediatra a wkladanie raczek okolo 3 miesiaca to tez norma... Dla pocieszenia powiem ci, ze moja Mia robi dokladnie to samo z raczkami no i oczywiscie z duza iloscia sliny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał:

z tego wyglada ze zaczyna sie powilutku proces zabkowania 🙂 ale bez obaw zanim sie tam cos pokaze to jeszcze troche potrwa... slinienie sie zaczyna sie okolo 5 miesiecy przed samym zabkowaniem mowila mi pediatra a wkladanie raczek okolo 3 miesiaca to tez norma... Dla pocieszenia powiem ci, ze moja Mia robi dokladnie to samo z raczkami no i oczywiscie z duza iloscia sliny 😉


Hm, no chyba, że tak. 🙂 Chociaż on czasem robi to tak strasznie zaciekle... ale skoro to tak musi być. 🤨

Gosiu w takiej sytuacji nie dziwię Ci się, że straciłaś apetyt. 😞 Widać, jednak wyryty podświadomie wzorzec wygrywa. Ciężko takie rzeczy zmienić, on sam by musiał. Może masz rację z tym, żeby w taki sposób dać mu czas do namysłu? Chociaż też się zastanów dobrze. Bo czasem takie rozstania jednak nic nie rozwiązują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my po szczepieniu 🙂 , ktore na szczescie okazalo sie szczepionka doustna 🙂 wiec obylo sie bez krzywdzenia 😉
zbadano, zwazono,wypito slodziutka szczepione i po wszystkim 🙂
Dzidzius zdrowy, wazy 5600kg 🙂 jak na samym cycusiu to ladnie przybiera 🙂
Popytalam lekarki o co nieco ladnie mi wszystko wyjasnila 🙂 na szczescie niczym sie martwic nie musimy jak na razie 🙂
Mowila mi tylko, zebym nie pila za czesto koziego mleka bo przyczynia sie ono do powstawania anemii ze wzgledu na to, ze ma malo zelaza a poza tym jego skladniki powoduja, ze zelazo z innych produktow jest slabo przyswajalne 🤨
Wiec to dla tych ktore krowie mleko zastapily kozim.
Poza tym polecala przepiorcze jajca, ktore juz spozywam od jakiegos czasu 🙂

Gosiu- badz dzielna! spojrz na mala jakie to szczescie i przejda ci wszystkie troski 🙂 a tatuskowi daj dojrzec do tego aby nim naprawde byl... z czasem wszystko sie ulozy -obiecuje - jakom wrozka Sandra 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra to jest moje największe szczęście 🙂 i mam nadzieję że wróżka prawdę pisze :P i będzie dobrze.

My mamy szczepienie we wtorek kolejne,teraz tatuś idzie bo ja nie mogę na to patrzeć 😞

Mia ładnie przybiera 🙂 jestem ciekawa ile Vanessa waży 🤨 ostatnio słabo cycusia ciągnie,ale głodna chyba nie jest bo nie płacze 🙂 4 tygodnie temu ważyła dokładnie 5600g,a teraz,aż się boje pomyśleć,a taka malutka była jak się urodziła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...